Swaruu z Erry była młodą pozaziemską damą z Taygeta w Plejadach, która od grudnia 2017 do kwietnia 2020 roku była w pisemnym, na żywo i prawie codziennym kontakcie internetowym z nami, Robertem i Gosią. Była w komunikacji z nami a także z innymi ludźmi, bezpośrednio z orbity ziemskiej. Przy pierwszym kontakcie miała 17 lat. Już jej tam nie ma.
Od 2008 roku załoga Taygeta kontaktowała się z setkami ludzi na Ziemi w ramach oficjalnego programu „Pierwszy Kontakt”. Program już nie funkcjonuje. Jednak załoga Taygetan i Swaruńczycy nadal utrzymują kontakt z nami, Robertem i Gosią oraz kilkoma innymi osobami, przekazując wiele aktualnych, duchowych, historycznych, naukowych i technologicznych informacji i podtrzymując przyjaźń.
INFORMACJE NIE SĄ CHANELOWANE
Po raz pierwszy w historii rasa pozaziemska dzieli się bezpośrednio tak ogromną ilością informacji. Nadszedł czas abyśmy się obudzili i dowiedzieli się więcej o otaczającej nas rzeczywistości!
Autor: Cosmic Agency (Agencja Kosmiczna), Gosia
Federacja jest dobra czy zła?
Yazhi: jak w przypadku wielu dużych rzeczy, im większe tym bardziej złożone. Nikt nie może powiedzieć czy jest to dobra, czy zła, biorąc pod uwagę, że Federacja nie jest jedną jednostką i składa się z ludzi o różnych punktach widzenia i wielu różnych opiniach pochodzących z bardzo różnych środowisk, ponieważ pochodzą z różnych kultur, niektóre podobne do ziemskich, a inne bardzo różne.
Na Ziemi większość ludzi wchodzących w skład Federacji twierdzi, że to wszystko jest miłością i Światłem, życzliwością i pracą dla ludzi. Coś tak złożonego i tak dużego nie może być po prostu skatalogowane jako dobre lub złe, to byłoby i jest zbyt uproszczoną ideą i koncepcją, która nie odzwierciedla rzeczywistości.
Coś tak wielkiego, jako instytucja polityczna, nie może być zawsze wszystkim dobrym, podczas gdy dobro i zło mogą być postrzegane tylko jako takie w stosunku do czegoś innego. Dobro może być złe dla niektórych ludzi, a to co jest złe dla innych może być dobre dla jeszcze innych. Nawet zdefiniowanie dobra i zła jest skomplikowane.
Musimy więc wziąć temat Federacji, określając z jakiego kontekstu na nią patrzymy. Z jakiego punktu widzenia, z kim i kiedy. Kto w Federacji robi co z kim innym. I nie mówić masowo uogólniając o całej grupie.
Część, która interesuje nas w analizie, to Federacja i jej związek z ludzkimi mieszkańcami powierzchni Ziemi. Zwłaszcza ludności cywilnej.
Jak Federacja postrzega ludzi na Ziemi? Perspektywa 5W a perspektywa 3W:
Yazhi: jedną z najbardziej cenionych zasad lub praw Federacji jest zasada wolnej woli. Problem dotyczący Ziemi polega na tym, że nie biorą pod uwagę wolnej woli ludzi Ziemi, ponieważ widzą ją jako wtórną interpretację lub punkt widzenia tych samych ludzi na Ziemi, ale w 5W lub w jakimkolwiek „W-wymiarze”, w którym mogą żyć. Dzieje się tak dlatego, że uważają Ziemię za plac zabaw, miejsce, w którym można doświadczyć określonego zestawu doświadczeń i z wielu różnych powodów.
Jak już wcześniej wyjaśniłam, wszyscy ludzie na Ziemi są gwiezdnymi nasionami, mówiąc oczywiście o prawdziwych. Tak więc z góry, z wyższej perspektywy własnego istnienia, istnieją również jako ludzie 5W współżyjący w więcej niż jednym miejscu i czasie jednocześnie. Jest to fakt, który wynika z samej natury samego czasu, którą wyjaśnię w całości w przyszłych filmach. I myślę, że jest to de cydujące, więc mogę być zrozumiana tutaj.
Ale pomijając to, perspektywą Federacji jest poszanowanie wolnej woli jej członków za wszelką cenę. Straszny problem z tym polega na tym, że, jak doskonale zdają sobie sprawę, jedna perspektywa tej samej osoby zmienia się z powodu ograniczeń życia w mniejszej gęstości.
Federacja będzie szanować wolę bliskich im ludzi z bardziej rozbudowanego punktu widzenia jako wolę do rozważenia, a nie wolną wolę tych samych ludzi w 3W. Życie doświadczone na Ziemi jest chciane i planowane jest z góry przez ludzi, którzy będą mieli tam doświadczenie.
Tak więc Federacja będzie postrzegać wolę ludzi w 5W, jakimkolwiek W, jako prawdziwą „wolną wolę”. Pozostawiając doświadczenie na Ziemi jako karykaturę pierwowzoru, awatara, „persony” (greka), która ma ograniczone doświadczenie z wolnej woli z góry. Pozostawiając tą osobę 3W na Ziemi z małą lub żadną wolną wolą.
Również dlatego, że ludzie w 3W pracują i funkcjonują z bardzo ograniczonej zdolności percepcji, a tym samym reakcji na sytuacje, w których żyją. Prawie jak programy, które mają ograniczone możliwości interaktywne. Ponieważ zakres myśli, ruchu i zwykłych zasobów jest tak ograniczony przez projekt. Tak więc Federacja będzie postrzegać potrzeby ludzi 3W tylko jako ograniczoną, zniekształconą „potrzebę” w porównaniu do większego, bardziej „rozszerzonego” punktu widzenia osoby 5W, która chętnie planowała mieć doświadczenie na Ziemi.
Krótko mówiąc, Federacja będzie obserwować doświadczenie na Ziemi jako nie tak realne i nie tak ważne jak doświadczenie z miejsca, w którym znajduje się w 5W, którymkolwiek „W”. Ludzie w 5W mają wolną wolę, a ci sami ludzie mający doświadczenie 3W nie, ponieważ są poddawani woli i decyzjom ich wersji 5W. Ponieważ to oni zaprojektowali doświadczenie 3W, które chętnie mają.
Dla mnie prowadzi to do wielu problemów etycznych.
Wyraźnie zauważam unieważnienie ludzi na Ziemi, postrzegane jako prawie nie realne dla Federacji nadzorującej to w ogóle. Albo przynajmniej nie dla ludzi, którzy faktycznie podejmują decyzje o pójściu i życiu na Ziemi, czyniąc niemoralne i nieetyczne rzeczy dla siebie! Zdecydowanie uważam, że jest to strasznie złe, ponieważ nie chodzi o to kto jest kim gdzie i kto ma większą lub mniejszą wartość niż kto inny i dlaczego.
Prostym niezaprzeczalnym faktem jest to, że osoba jest tym, który ma doświadczenie i lekceważąc to kim on lub ona może być powyżej w innej gęstości, są to ludzie z racji prawa. A ich potrzeby nie są zaspokajane w imię wolnej woli. Prawie tak jakby ludzie na Ziemi byli postrzegani z punktu widzenia Federacji jako postacie, którymi się gra w grze wideo.
Są oni prawdziwi tylko z punktu widzenia ludzi, którzy grają w grę za ich pośrednictwem, jak żołnierz biegnący przez pole bitwy w grze wideo. Gracz jest w żołnierzu, który ma doświadczenie, ale ten gracz wie, że gra tylko w grę, wyłącza ją i idzie zobaczyć co jest w lodówce! (Bez obaw).
Swaruu X: Federacja jest tak duża, że może postrzegać Ziemię jako co najwyżej drobny problem, a nawet nie problem. Z wewnątrz Ziemi, jako człowieka, problem jest oczywisty i duży, przytłaczający i destrukcyjny pod każdym względem. Problem polega na tym, że z zewnątrz widzą tam ludzi jako awatary innych ludzi, awatary 3W ludzi 5W.
Więc dla nich, dla Taygetanów, ty i ja, ktokolwiek inny gadający o tym co się dzieje, jest tylko podobny do osoby walczącej o prawa postaci z gier wideo walczących na wojnie i wyraźnie cierpiących. Smutnym faktem jest, że oni nie widzą problemu. Nie, że są „źli” jako tacy. Po prostu nie są w stanie zrozumieć ludzi, ponieważ ich zrozumienie z zewnątrz Ziemi jest tak rozszerzone w porównaniu z ludźmi.
Więc jeśli powiesz im, członkom Federacji, że ludzie cierpią, powiedzą: „Wiem, ale zapisali się na przejażdżkę.” Widzą życie, wcielenie na Ziemi, jako próbę charakteru. Oni tak naprawdę nie widzą cierpienia jako zła. Tylko jako coś co pojawia się gdy zbłądzisz ze swojej ścieżki pragnień. Cierpisz, ponieważ nie jesteś dopasowany do tego czego chcesz jako doświadczenia życiowego i ścieżki. Tak więc cierpienie jako takie jest tylko częścią gry.
Gosia: dlaczego wtedy walczą z reptylianami i tak dalej? Robią to? Dlaczego nie pozwolić aby Ziemia została całkowicie opanowana przez regresywnych?
Swaruu X: ponieważ jeśli zło nie zostanie zwalczone do pewnego stopnia, przejmie całkowicie i zniszczy Ziemię, ponieważ czyste zło ma tendencję do samozniszczenia. Więc muszą je zatrzymać gdy osiągnie pewien poziom. I właśnie dlatego Kabał czy regresywni używają tak wielu sztuczek aby przekręcić Zasady. I właśnie dlatego wojna nuklearna jako taka nigdy się nie odbędzie. Nie z planetarnymi konsekwencjami.
Robert: Powiedziałaś, że Federacja daje wszystkim swoim członkom ramy prawne, etyczne i moralne. Te wspólne ramy mają zastosowanie do wszystkich członków. Ale co się dzieje na planecie Ziemia, jaka rama jest używana? Inna ze względu na wyjątkową pozycję Ziemi w stosunku do innych członków wchodzących w skład Federacji? A jeśli tak, to dlaczego istnieją dwie miary etyki i moralności?
Swaruu X: dla Federacji Ziemia jest idealnie w jej ramach prawnych. Problem polega na tym, że Federacja nie jest pojedynczym blokiem na jednym poziomie, ale w sposób rozłożony zwiększa się nie tylko pod względem powierzchni, ale także gęstości w ramach jurysdykcji każdego z tych poziomów. Wzrost jej gęstości powoduje zmianę postrzegania istnienia jej członków, tego jak rozumieją czym jest rzeczywistość, a to nieuchronnie przynosi zmianę w ich etyce, ponieważ etyka jest nieodwracalnie związana z postrzeganiem rzeczywistości i poziomem świadomości każdej osoby. (Mam na myśli poziom świadomości członków, którzy ją kontrolują i stanowią).
Tak więc z bardziej rozszerzonej perspektywy tych członków wyższego poziomu, Ziemia jest postrzegana jako samodzielne miejsce lub królestwo, do którego ludzie (nazywają ich duszami, ale to nie jest takie proste) wchodzą na własne ryzyko.
Traktują cel Ziemi jako miejsce ekspansji, nauki kontrolowania osobistej rzeczywistości, ekspansji osobistej i zbiorowej świadomości, do której należą te „dusze”, a ostatecznie sprzyja to również ekspansji całości, Pierwotnego Źródła.
Z niemal doczesnej pozycji tych ludzi w wyższych lub rozszerzonych światach, gęstościach i świadomościach, to co dzieje się na Ziemi podczas wcielenia osoby-duszy, która postrzega to jako cierpienie w ciągu około 80 lat, jest stamtąd postrzegane jako proste westchnienie w czasie, wzbogacające doświadczenie dla wszystkich.
W ten sam sposób gdy psycholog na Ziemi przedstawia zapaloną świecę miesięcznemu dziecku, a dziecko próbuje dotknąć ognia, oparzając się lekko. Psycholog postrzega to jako naukę dla dziecka, ponieważ oparzenie nie będzie poważne, minie w ciągu kilku minut, ponieważ odruch rdzenia kręgowego dziecka wycofa małą dłoń zanim nastąpi silne uszkodzenie. Jest to również wykorzystywane do badania, jak dobrze układ nerwowy dziecka pracuje w zależności od stadium rozwoju.
Z tych wyższych gęstości, doświadczenie cierpienia na Ziemi ma tę samą wartość. Nauka, ekspansja. Wartość etyki i moralności zmienia się silnie wraz z ekspansją świadomości. Więc to co jest etyczne na jednym poziomie, nie jest etyczne na drugim. Jest to nieunikniony fakt, który zaobserwowaliśmy z Yázhi.
Oznacza to, że z bardziej rozszerzonej pozycji świadomości wiele razy środki usprawiedliwiają cel. Oznacza to, że celowe prowokowanie sytuacji lub wydarzeń, które na Ziemi mogą być postrzegane jako nieetyczne, usprawiedliwia pozytywny ostateczny wynik jaki powodują te nieetyczne wydarzenia. To niezwykle ważna kwestia.
Ten punkt powyżej jest bardzo powszechny dla ludzi, którzy są na pewnym poziomie ekspansji, ponieważ etyka zmienia się zgodnie z poziomem postrzegania świadomości każdej osoby.
Jednak inna kwestia polega na tym, że nałożenie etycznego punktu widzenia lub ram z góry na niższe ramy etyczne, takie jak te na Ziemi, pociąga za sobą, z tego czy innego punktu widzenia, że „nadrzędna” pozycja ignoruje lub dewaluuje sytuację lub doświadczenie cierpienia osoby w niższej pozycji, trójwymiarowej Ziemi, tak jakby nie była prawdziwa, kiedy na pewno jest.
Jako bardziej osobisty komentarz z mojej strony. Z mojego stanowiska, cokolwiek by to nie było, tak, uważam za słuszne, że w takiej czy innej sytuacji środki, cokolwiek by to nie było, uzasadniają pozytywne zakończenie. Tak długo jak to pozytywne zakończenie ma maksymalne lub krytyczne znaczenie i ma miejsce. Ale widzę również jak niesprawiedliwe jest to postrzegane z „niższej” pozycji, ponieważ, na początek, dlaczego tak jest to ignorowane.
Więc ramy prawne dla Ziemi są takie same jak dla reszty tak zwanego 5W, z 5W będącym średnią gęstość egzystencjalną w przestrzeni między kulturami, które mają doświadczenie w tak zwanym świecie fizycznym.
Po prostu widzą Ziemię jako zamknięte miejsce, które mogą prowadzić szczegółowo i wszystko co dzieje się w środku. I tak to jest. Wszystko jest tam szczegółowo prowadzone i manipulowane. Dlatego wiele razy tłumaczyliśmy, że nie może być totalnej wojny atomowej, czy czegoś podobnego, ponieważ zakończy to całkowicie sferę doświadczenia 3W. Ale to co tak może być dozwolone, to mniej lub bardziej zlokalizowane konflikty lub wojny na poziomie II Wojny Światowej, a także mogą być programy eksterminacji przeciwko określonym populacjom lub przeciwko całkowitej populacji planety.
Dlatego mówimy, że Federacja ostatecznie kontroluje wszystko co dzieje się na Ziemi. Nie ze złej pozycji. Ale aby zachować prawo mieszkańców na Ziemi, ale widziane w ramach prawnego i etycznego zrozumienia odmiennego od ludzkiego z punktu widzenia bycia tam wcielonym.
Yazhi: fakt, że Federacja, a przez Federację mam na myśli prawie wszystkich, którzy nie są na Ziemi, ignoruje cierpienie w ramach innego zestawu moralnych i etycznych sposobów postrzegania problemu, jak opisałam powyżej, powoduje, że ludzkie problemy i cierpienie są traktowane jako lekkomyślne, doczesne, opanowane, wymierzane przez siebie itd. Powoduje to również długą listę skutków ubocznych spowodowanych ignorowaniem faktu, że ludzie tam cierpią i nie zgadzają się z tym jak są traktowani.
Jak na przykład kwestie etyczne, które niektórzy po prostu lekceważą jako zwyczajnie głupie. Na przykład, idziesz na zebranie Rady Miasta by omówić ocalenie Masona. (Mason jest głównym graczem, którego się gra-postać w serii gier wideo). Chodzi mi o to, że nie widzą Masona jako 'prawdziwej’ osoby. Ten kto gra aby być Masonem, jest tym, do którego powinieneś się zwrócić aby powstrzymać go przed torturowaniem Masona w grze (jest to gra wojenna). Nikt tak naprawdę nie rozważa wejścia do gry aby porozmawiać z masonem, aby odwieść go od walki w kółko z wirtualnym Wietnamem. Idziesz rozmawiasz z graczem, a nie z postacią z gry. Jest to rodzaj mentalności Federacji w odniesieniu do ludzi.
Gosia: nie rozumiem jednak, dlaczego mieliby to postrzegać jako grę. To znaczy, ci, którzy przychodzą przez zanurzenie, rozumiem, ale większość dusz przychodzi tutaj jako kolejna inkarnacja, ze Źródła. Nie ma znaczenia, nawet jeśli jest to sztucznie symulowana „nierealna” rzeczywistość, czy coś. 5W to kolejna gra, wykonywana przez umysł, ale wciąż „gra umysłu”. Jak kiedyś powiedziałaś, nie ma znaczenia w jaki sposób doświadczenie jest indukowane, mentalnie lub technologicznie (kiedy omawiałaś implanty pamięci, eteryczne vs technologiczne), doświadczenie jest takie samo. Więc nierealne gry lub nie, doświadczenie tutaj jest prawdziwe. A dusze doświadczają tego jako prawdziwego.
Yazhi: oni to rozumieją, ale na poziomie mentalnym a nie na poziomie prawdziwej empatii. Dlatego powiedziałam, że rasy bez emocji są najmniej zdolne do zrozumienia tego co dzieje się na Ziemi. Mimo, że empatyczne rasy są brane jako młodsza siostra mówiąca swojemu bratu grającemu w gry wideo, że to co robi, narażając Masona na Wietkong, jest po prostu okrutne.
Kolektywne pragnienia, Pole i Federacja:
Yazhi: z tym wszystkim co powiedziałam powyżej, istnieje inny sposób działania, czyli mechanizm Ziemskiego Matrixa. To czego chce kolektyw, odzwierciedla również to czego chce kolektyw 5W ludzi wewnątrz 3W, ponieważ Matrix Ziemi, 3W, składa się z idei. I one przekraczają gęstość do 5W, a stamtąd wielu podejmuje decyzje o tym czym będzie chciało żyć dalej lub następnie przeżyć.
Ale patrząc tylko na ludzki kolektyw:
Problemem jest ogólna mentalność ludzi. Mam na myśli to, że oni nie wiedzą jak myśleć za siebie z jakiegokolwiek powodu, wielu powiedziałoby, ponieważ brakuje im duchowego postępu lub wiedzy. Jest to bardzo ważne, ponieważ wszyscy oni są w mentalności podążania za innymi, a nie podejmowania decyzji i brania odpowiedzialności za siebie w jakikolwiek sposób. A ci, za którymi oni podążają, popadają w narcystyczną obżarstwo, stwarzając więcej problemów i więcej chaosu.
Ten mechanizm stworzy ludzką zbiorową nieświadomość. I składa się z tych wszystkich percepcji, wartości, moralnych, duchowych, naukowych, etycznych, religijnych i zwykłych wspólnych idei, które masy jako całość przyjmują i zgadzają się jako prawdę i jako rzeczywistość. I jak już wielokrotnie mówiliśmy w innych tematach, to będzie dyktować rzeczywistość i to jest sama definicja matrixa. Pamiętając, że ludzie kolektywnie i indywidualnie są matrixem.
Jest więc jasne, że z tej masy, która stworzyła nieświadomość zbiorową, to jest skąd pragnienia i potrzeby, życzenia i wszystko są „wysyłane” do „pola”, jak to się nazywa gdy odnosi się do prawa lustra lub Prawa Przyciągania. Sprawiając, że wszyscy cierpią w zasadzie ten sam los, jakby wszyscy zgodzili się na to co jest pożądane.
Ponieważ potrzeba jednego, choć na tyle aby dyktować co dostanie z pola i prawa przyciągania przynajmniej w teorii, jest rozproszona i jest pod silnym wpływem większej zbiorowej nieświadomości. Więc nie ma ostrości, dlatego brakuje wyników przez większość czasu.
Wracając do Federacji. Jest to zbiorowisko, masa stworzona ze świadomości, ludzkiej zbiorowej nieświadomości, którą Prawo Przyciągania w tej dziedzinie czyta i dostarcza czegokolwiek co jest częstotliwością dopasowaną do jej pragnień.
I obserwując Prawo Kosmiczne, wolną wolę i pierwszą dyrektywę, Federacja zapewni lub uzna to zbiorowe masowe pragnienie za to co musi być respektowane, a nie życzenia kilku, którzy chcą innych rzeczy. Tak więc, jak widać z tej perspektywy, ci nieliczni nie pasują do reszty, a następnie nie mają zbiorowej mocy aby zaspokoić potrzeby. Wiem, że prawo lustra działa dla każdego w sposób indywidualny, ale nadal widzę wiele ograniczeń co do tego co można faktycznie osiągnąć w ten sposób, ponieważ ludzie, którzy są przeciwni pragnieniom kolektywu, nadal są zanurzeni w tym kolektywnym polu.
Gosia: dlaczego ludzie 5W chcieliby być szczepieni jako kolektyw? Co oni na tym zyskują? Nie rozumiem tego.
Yazhi: zasadniczo, patrząc z punktu widzenia prawa przestrzeganego przez Federację, tego chcą jako kolektyw. Na razie myślę, że to tyle ile mogę wyjaśnić dlaczego, poza wszystkim klasycznym „z powodu doświadczenia”. Głównym punktem jest to, że Federacja nie bierze pod uwagę potrzeb nielicznych, tylko potrzeby wielu i potrzeby ludzi w 5W, którzy już wiedzieli czym będą żyć. Oni wiedzą czym będą żyli, to masowy exodus z Ziemi. Mają zgodę na masowe odejście. Broni to tylko umów zbiorowych.
Gosia: ale skąd wiedzą, że to umowa zbiorowa? Mają holograficzne pomiary? Bo rozumiem POLE odczytujące i odbijające sytuacje. Ale oni nie czytają pola. Siedzą tam w swoich szatach… Nie rozumiem jak Federacja mierzy kolektyw? Na jakiej podstawie? Nie może być to co zanurzeni ludzie powiedzieli przed wejściem. To są gwiezdne nasiona, które sprzeciwiają się temu wszystkiemu głównie teraz. Nie może być oparte na duszach z zaświatów. Nie mają do tego dostępu. To poziom YAZHI. Więc skąd wiedzą?
Yazhi: cóż, to jest dość proste, tylko widząc co ludzie mówią w cholernych mediach społecznościowych. Mam na myśli, jak myślisz, po co przypominają sobie te wszystkie dane? Wcześniej było trudniej, gdy nie było internetu. Jest to również część transhumanizmu, do którego nie miałam okazji dojść w tym temacie.
Gosia: ale co z tym co chce 5W? Powiedziałaś, że cenią to co chce 5W więcej i odrzucają to co chce 3W jako tylko awatary. Ale mówiono też, że patrzą na nasz kolektyw i na to czego on chce.
Yazhi: w kilku słowach obserwują potrzeby i życzenia 5W, a następnie od wewnątrz 3W obserwują również mniejsze życzenia, jeśli chodzi o zmianę rozgrywki od wewnątrz. Na przykład: ludzie chcą grać w tę horrorową grę wideo i wiedzą o co w niej chodzi, i mówią, że chcę!
A potem w grze, niektóre rzeczy mogą być zmieniane według woli graczy. Ale nie ogólny temat gry. Myślę, że w ten sposób jest jaśniej.
Gosia: co to za rzeczy?
Yazhi: szczepionki czy nie szczepionki, wojny czy nie wojny. Zmienne w matrixie. Ale nie zmieniając natury matrixa.
Gosia: Och… masz na myśli, że gracze 5W chcieli doświadczyć tego co przynosi Ziemia 3W … i trzeba to uszanować. I wtedy szanują to co ci gracze manifestują dla siebie tutaj, ponieważ jedną z zasad gry dla nich jest manifestowanie czegokolwiek w 3W? Więc to musi być respektowane, a nawet wspierane?
Yazhi: coś takiego w granicach.
Gosia: jakie granice?
Wojna nuklearna nigdy się nie wydarzy. Ale mniejsze wojny będą.
Gosia: jakie inne ograniczenia?
Yazhi: prawie wszystko, bez względu na to jak straszne, o ile nie zniszczy to całej planety lub matrixa jako potrzeba kolektywu. Po śmierci bawią się gdzie indziej.
Gosia: i nigdy nie ma graczy 5W, którzy wracają i wspólnie mówią: nigdy więcej!? Przez wieki przez to miejsce przechodziły miliony ET. I nadal wspierają tę grę i manifestują cokolwiek? Cierpienie i w ogóle? Ich zmieniona opinia na temat tego miejsca przeżywszy to, nie zmienia kolektywu 5W, tego co gracze 5W chcą? Czy nie zamierzamy zreformować idei na temat tej gry na poziomie kolektywu 5W gdy sie tam wzniesiemy?
Yazhi: ty tak!
Gosia: więc dlaczego nie inne ET?
Yazhi: wiele tak, ale za mało! I ciągle mówi się, że zmiany i wpływ muszą być wewnątrz Ziemi. Naprawdę muszę już iść, chciałabym tego nie robić!
Inne kwestie do rozważenia:
Yazhi: jest ważna część, której wczoraj nie powiedziałam. Zapytałaś mnie, jak Federacja odczytuje żądania ludzkiego kolektywu. Nie odczytują! To co się dzieje najprawdopodobniej to proste działanie prawa przyciągania dając ludziom na Ziemi to czego chcą, głównie zbiorowo. Zbiorowo, ponieważ pragnienia jednostek i tak prawie zawsze będą pod silnym wpływem kolektywu! Więc Pole odczytuje, że tak powiem, pragnienia zbiorowej nieświadomości.
I jak już mówiłam, problem z Prawem Lustra lub Prawem Przyciągania polega na tym, że jeśli znajdujesz się pod zupą negatywności, sprowadzasz na siebie więcej tego samego. Nie możesz myśleć, że życzysz sobie miłego życia kiedy twoja podświadomość jest w rozsypce. I jest to bałagan, ponieważ jesteście otoczeni przez ludzkie nieświadome pole. Tak więc ludzie otrzymają tylko więcej tego samego i wzmacniają się nawzajem w wierze w cokolwiek… nie jest to dla nich dobre. Stąd mówię, że jako kolektyw zaczynają manifestować te wszystkie Tulpy i Egregory.
A te odzwierciedlają się nie tylko jako „prawdziwe”, „obiektywne” negatywne byty, ale także jako koszmary, które występują na Ziemi przez cały czas, dzięki prostemu dopasowaniu częstotliwości stają się kompatybilne z tymi sytuacjami. I do kreacji, które rodzą się nie tylko ze zbiorowej nieświadomości, ale jako odzwierciedlenie ich najgorszych cech jako gatunku lub kultury. Nieuczciwi politycy, Kabał, Iluminaci, czciciele Szatana, przestępcy, nazwij to!
Wygląda na to, że Federacja czeka na to by wszyscy ewoluowali w lepszy kolektyw.
Gosia: czekają na ich ewolucję? Zmieniając ich w transhumanistów? Nie rozumiem.
Yazhi: dlatego powiedziałam jak wygląda. Tak mówią lub podpowiadają. Teraz widzę tylko więcej cierpienia i masowej eksterminacji.
Gosia: rozumiem co mówisz powyżej, o tym Polu i zgadzam się. Ale nadal nie rozumiem powodów niższego szczebla Federacji, aby stać z tyłu i nie sprzeciwiać się obecnym „medycznym” agendom (szczepionkom)? Zastrzyki Papaja, jak je nazywam.
Yazhi: zdecydowanie czują, że na Ziemi jest zbyt wielu ludzi i wyczerpują zasoby, więc lepiej jest ich usunąć za pomocą zastrzyków Papaja, niż pozwolić im umrzeć wraz z resztą planety, ponieważ jest ona całkowicie niszczona. Tak myślą. Problem w tym, że nie ma tam za dużo ludzi!
Jestem przekonana, że to pochodzi z niższego poziomu tego bałaganu, z poziomu Kabała Iluminatów. Stamtąd chcą usunąć całą populację, ponieważ to jedyne rozwiązanie jakie widzą wobec przeludnienia, ale także dlatego, że żywią się cierpieniem, jak wiecie, więc to wszystko jest wielkim rytuałem, wszyscy o tym wiemy.
Ale to nie usprawiedliwia Federacji. Jak już mówiłam, stają się karnie dopuszczalni w imię prawa o zakazie interwencji. Ponieważ mogą naprawić bałagan na Ziemi jeśli chcą, bez wątpienia! Ale tak nie jest! Więc nie, nie kupuję tego wszystkiego co mówią, że Federacja bardzo pomaga ludziom i że my ich obgadujemy, jestem pewna, że to pochodzi od ludzi, ludzi grających w Federację. Ponieważ rujnujemy to do czego są przywiązani. Więc nadal uważam Federację za bandę biurokratycznych przestępców.
Gosia: Ok. Powiedziałaś, że prawdopodobnie pochodzi z poziomu Kabała Iluminatów. Ale czy są oni kontrolowani przez Federację?
Yazhi: tak, nie mogą tego zrobić sami, dlatego Federacja jest liberalna, musi być to zaaranżowane z góry, ale idea, że tak powiem, jest bardziej z poziomu Kabała. Ale, jak powiedziałem wcześniej, nie zrobią nic bez Federacji działającej powyżej.
Więc jest to sytuacja, w której wykonanie jest prawie pochodzenia ludzkiego od tych wszystkich Bilderbergów, masonów, Jezuitów i tych wszystkich, ale ci zawsze są posłuszni innym powyżej i tym powyżej, więc jest to Federacja, dlatego jest to dozwolone, nie mogą po prostu powiedzieć, że nie mają w tym ręki!
Ludzie, „zepsute buty”, stają się częstotliwością, prawem przyciągania, pasują do tych rzeczy. Ci, którzy następnie manifestują się jako miliarderzy kryminaliści kabała bez empatii. A ci również według częstotliwości będą odzwierciedlać najgorsze idee ludzkiego kolektywu. A ci z góry, ponieważ mają bezpośredni, nie chanelowany kontakt z Federacją, będą działać nie tylko w sposób narcystyczny, ale także posłusznie regułom i prawom Federacji. I tu problem jest szczególnie silny, kabalistyczne najwyższe szczeble współpracują z Federacją w interesie własnym, A Federacja stosuje się do ich, ponieważ są częścią struktury kontrolnej Federacji na Ziemi.
Federacja obserwuje ludzki kolektyw, ale oczami tych, którzy z nimi rozmawiają, ponieważ nie mogą mieć bezpośredniego dostępu do wszystkich potrzeb ludzkiego kolektywu. Więc dadzą im to co Federacja myśli, że ludzie jako kolektyw chcą! Federacja dostaje informacje tylko od przywódców, a stamtąd decydują, ale przywódcy Ziemi powiedzą im tylko czego ludzie chcą jako kolektyw, zgodnie z tym jak interpretują rzeczy.
A Kabał kontroluje ludzi na Ziemi manipulacyjnymi sposobami, więc wielu twierdzi, że to nie ich wina. Ale w rzeczywistości ci, którzy kontrolują ludzi, są wynikiem samego chaosu ludzkiej zbiorowej nieświadomości. Są więc manipulowani, ponieważ to jest to co jako kolektyw budują jako ich przywódcy. Jak mówi przysłowie, populacja będzie odzwierciedlona w swoich przywódcach i będzie miała dokładnie tych przywódców, których tworzą.
Gosia: przepraszam. Nadal nie rozumiem. Dlaczego Federacja chce nas zabić? Nawet jeśli pomysł pochodzi z poziomu Kabała? Nie chcą, być może tylko są tolerancyjni?
Yazhi: na przykład Kabał mówi Federacji, że jest zbyt wielu ludzi. I że mają „etyczny” plan. Wtedy Federacja powiedziała: „musicie im powiedzieć”, a Kabał mówi ludziom przez media, filmy i tak dalej, chociaż ludzie tego nie rozumieją. Wygląda na to, że ludzie tego chcą. Federacja patrzy w drugą stronę. Bo wygląda na to, że tego właśnie chcą.
Gosia: dlaczego nie ma zasad jak mówić ludziom? Dlaczego to wszystko jest niejasne? Kto przy zdrowych zmysłach pomyślałby, że coś opowiedzianego w filmie to właśnie im się mówi? To nonsens!
Yazhi: jestem pewna, że te zasady są przekręcane przez kabała i tych, którzy są nad nimi. Bo ukrywanie prawdy jako science fiction jest oszustwem. To kłamstwo. To manipulacja.
Gosia: A Federacja tego nie widzi? I zmienić te zasady? Myślałam, że kabał musi być posłuszny Federacji.
Yazhi: myślę, że znowu widzą tę manipulację jako rezultat ludzi na Ziemi, podobnie jak samo istnienie Kabała.
Gosia: i tu pojawia się „respektowanie życzeń 5W”, prawda? W sensie… wiedziałeś w co się pakujesz?
Yazhi: Tak.
Gosia: co za precel.
Yazhi: i jak powiedziałam wcześniej, ci sami ludzie, którzy opuszczają Ziemię i są ponownie 5W, przyniosą ze sobą matrycę 3W w swoich wartościach i myślach. Tak jak widzieliśmy wiele razy z gwiezdnymi, którzy gubią się w Matrixie, powracając z tą samą mentalnością.
Robert: jak ludzkość będzie w stanie się rozwijać jeśli będzie ukierunkowana na samozniszczenie jako planetarny reset za każdym razem gdy nastąpi wzrost etyki, moralności i duchowości? Mam wrażenie, że Federacja faktycznie chce utrwalić tę sztuczną rzeczywistość, dopóki ktoś z góry nie zdecyduje się powstrzymać całego tego barbarzyństwa.
Swaruu X: ludzkość jako taka będzie rozwijać się tylko w sposób, który kontrolerzy dyktują, a tych kontrolerów jest wielu i na różnych poziomach, jak już wyjaśniono, ale ostatecznie głównymi kontrolerami są członkowie Federacji.
Tak więc nie może być żadnego postępu podstawowej cywilizacji ani ogółu społeczeństwa na Ziemi. A jednym z powodów, dla których reset jest wykonywany, jest zachowanie parametrów samego ludzkiego doświadczenia i tego jak powinno być zaplanowane wcześniej spoza Ziemi. Te parametry tego jakie doświadczenie na Ziemi powinno być pochodzą z góry z zewnątrz samej Ziemi i są kontrolowane przez tych samych ludzi, którzy inkarnowali się lub będą inkarnowali na Ziemi, ale z bardziej rozszerzonego punktu widzenia umysłu w ich istnieniu na wyższych płaszczyznach, przed inkarnacją na Ziemi lub reinkarnacją na Ziemi, a w przypadku tych, którzy mają tam wiele inkarnacji, parametry te będą oparte na ich właśnie tych doświadczeniach na Ziemi.
Kiedy osiąga się wielki postęp duchowy, ludzie (dusze), którzy go osiągnęli, nie pasują już do Ziemi, ponieważ ich wartości już ewoluowały do tego stopnia, że nie można ich tam znaleźć. Tak więc ludzie-dusze stracą zainteresowanie byciem tam. A wiedząc jak wszystko działa, nie są już zainteresowani powrotem na Ziemię, ponieważ dla ich dusz wcielenia na Ziemi wypełniły już swoją funkcję poszerzania swojej świadomości i dusz. (dusze-usuwając wszelkie konotacje religijne).
Więc tak, chociaż z modyfikacjami pochodzącymi od tych samych dusz-ludzi-graczy, Federacja zasadniczo utrzyma Ziemię w tej sztucznej rzeczywistości i sztucznie steruje.
Z pozycji wewnątrz wcielenia na Ziemi jest to postrzegane jako barbarzyństwo i tak jest, ale z zewnątrz są one tylko parametrami samej rzeczywistości i gęstości.
Federacja może być tutaj postrzegana jako zły podmiot kontrolujący, a z punktu widzenia kogoś kto ma inkarnację na Ziemi z definicji opartej na własnych wartościach i ramach etycznych, Federacja może być interpretowana jako zło.
Jednak najbardziej rozszerzona rzeczywistość, jak próbowałam opisać powyżej, jest znacznie bardziej skomplikowana, ponieważ Federacja jest tylko wieloaspektową, wielopoziomową jednostką lub ciałem, które ze względu na różnorodność idei, ram etycznych i poziomów zrozumienia nie mogą być klasyfikowane ani złośliwe, ani pozytywne, ponieważ wchodzenie w tego rodzaju definicje mieści się w bardzo zredukowanych, redukcjonistycznych ramach rozumienia i widziane tylko z uproszczonym zrozumieniem punktu widzenia i opinii wielu ludzi, którzy mówią o tych tematach na Ziemi.
Federacja po prostu jest. Nie można jej zrozumieć za pomocą wstępnie wymyślonych uproszczonych idei i czysto ludzkich ram rozumienia. Federacja nie jest dobra, nie jest zła, jest tylko złożonym ciałem.
Robert: czy Federacja pozwoli ludzkości być międzygwiezdną?
Swaruu X: z punktu widzenia Federacji, jak już wyjaśniono, ludzie nie są „gatunkiem”. Są bio-skafandrem, który pozwala wielu rasom lub gatunkom współistnieć na Ziemi ze wspólnym doświadczeniem zwanym byciem człowiekiem.
Federacja jako taka nie postrzega ludzkości jako gatunku ani jako rasy. Jest to skafander biologiczny dostępny z różnych sposobów lub metod, oparty na morfologii ras zwanych grupą Liryjską. Dzieje się tak dlatego, że ciało Liryjskie jest postrzegane jako jeden z najlepszych wzorów, najbardziej praktyczny i silny aby przetrwać w środowisku biologicznym Ziemi.
Więc odpowiadając bezpośrednio na pytanie: nie pozwoli na to, nie jak ludzie chcieliby. Federacja nie musi pozwolić aby ludzkość stała się międzygwiezdna, ponieważ według nich już tak jest. A ich wyjście w kosmos jako ludzi niszczy sam cel ludzkości.
Robert: możesz nam przypomnieć, co znaczy „międzygwiezdna”?
Swaruu X: Międzygwiezdna: Cywilizacja zdolna do przemieszczania się z miejsca pochodzenia do dowolnego innego punktu poza własnym układem słonecznym. (w przeciwnym razie byłoby to tylko międzyplanetarne)
Taka, która ma wystarczająco dużo technologii aby poruszać się wśród gwiazd i co to ze sobą niesie, taka, która zna wiele kultur innych gwiazd i ma kontakty lub umowy z tymi innymi kulturami.
Dlaczego Yazhi, Swaruu X i Taygetanie postrzegają postawę Federacji wobec Ziemi jako regresywną:
Anéeka: postrzegamy Federację jako instytucję, która stała się tak wielka, że nie jest już w stanie utrzymać systemu holograficznego, więc staje się bardzo złożonym, wielowarstwowym problemem.
Uważamy Federację za ostatecznego kontrolera Ziemi i wobec kogo odpowiada Kabał kontrolujący Ziemię. Są one z perspektywy Ziemi nie przyjazne dla ludności Ziemi. Powiedziawszy to, nie oznacza to, że w obrębie bardzo dużej Federacji nie mogą istnieć organizacje, frakcje, rasy lub podobne, które są przyjazne dla ludzi.
Więc nie dyskwalifikuję całej Federacji, ale masowo i sądząc po tym co robi teraz, praktyczne wyniki dla Ziemi, nie robią nic na korzyść ludzkiej populacji. Jesteśmy oficjalnie Federacją, ale nie zgadzamy się z ich podwójną postawą. Pracujemy teraz sami, najlepiej jak potrafimy, i ograniczeni przez Federację, tak jak robią to ze wszystkimi rasami związanymi z Ziemią.
Swaruu X: mówiąc o wojsku, Federacji w ogóle, i uogólniając, jest mocno zmilitaryzowana. Więc kim są teraz wojownicy? Gdzie jest Federacja miłości i Światła? Nie ma dowodów na jej istnienie, jak to opisują „kontakty ” na Ziemi i wszyscy uznani i społecznie akceptowani ufolodzy! Nie ma żadnych dowodów na to, że Federacja pomaga ludziom, czy też ma zamiar „wyzwolić” Ziemię od „złoczyńców”. Tylko puste obietnice!
Federacja nigdy nie interweniowała w stylu lub sposób w jaki ludzie by tego chcieli, gdzie była Federacja w ciemnych wiekach? Gdzie była podczas okrucieństw Pierwszej Wojny Światowej? A gdzie była podczas późniejszego unicestwienia (ludobójstwa) tak zwanego „hiszpańskiej grypy” 1918-19-20, gdzie miliony zmarło z powodu „leczenia papaja” (szczepionkami), które zostały wdrożone aby wyleczyć to co było prostą grypą?! Dokładnie 100 lat temu, prawie do dnia z nonsensem covid! To nie jest nawet oryginalne, zrobili to 100 lat temu! To tylko powtórka, powtórzenie w większej skali! Gdzie wtedy była Federacja? Gdzie była Federacja podczas niezliczonych okrucieństw w całej historii? Przynajmniej my mamy jaja, żeby powiedzieć co się naprawdę dzieje!
Federacja nigdy nie interweniowała w stylu lub sposób w jaki ludzie chcą i potrzebują, co sprawia, że myślą, że tym razem będzie inaczej? Jedyną rzeczą, która tym razem jest inna jest to, że są tak zwani i samozwańczy „ambasadorzy federacji”, którzy mówią ludziom, że Federacja „zainterweniuje”. Ale uważajcie, to tylko oszustwo jakie nigdy nie zdarzyło się, jak chcieliby! Więc media, kontrolowane pseudo – alternatywne media kontrolowane przez agencje wywiadowcze używają tych informacji tylko do kontrolowania i manipulowania ludźmi na jeszcze innym poziomie.
Yazhi: spójrz na Federację obiektywnie. Przepraszam, gdzie dokładnie możemy zobaczyć co robią dla ludzi? Naprawdę? Gdzie? Powiedz mi? Nalegam. Gdzie jest pomoc? Pokaż mi! Jesteśmy w środku masowej zagłady (ludobójstwa), a gdzie do cholery są oni!? Mówią, że jutro przyjdą. Jutro jest za późno. Dziś jest za późno.
Mieliśmy plan jak pomóc, a odpowiedź brzmiała „nie”. A teraz nie możemy nawet powiedzieć nic przeciwko nim? Czy to nie brzmi podejrzanie jak banowanie mediów i YouTube?! Nie uciszą mnie! Znam prawdę i ją powiem!
I wbrew temu co mówią, mówię im z dowodem, że Federacja nie robi nic by im pomóc. Kiedy zobaczę pomoc, kiedy zobaczę jak rozwiązują problemy, jak mówią wszyscy ludzie New Age, wtedy odszczekam moje słowa, Ale teraz oni powinni odszczekać nasze! I przemówiłam!
Gosia: co to za prawda? Kto tak naprawdę stoi za tym „zniszczeniem” (ludobójstwem)?
Yazhi: prawda jest skomplikowana i nikt jej nie posiada. Ale tutaj mam na myśli prosty fakt, że Federacja nie robi nic aby pomóc ludziom! Tak, tak, mogą pomagać odlatującym duszom i tym wszystkim. Ale teraz na Ziemi, to czego żywi ludzie chcą z ich perspektywy, wcielonej perspektywy, jest niesprawiedliwe i jest zbrodnią.
I znowu, jak powiedzieliśmy wcześniej, mają w dupie ludzi, tylko interesy dusz z „wyższej perspektywy”, chcących doświadczyć całego tego cierpienia na Ziemi „dla doświadczenia”, mówią.
Gosia: pomagają odlatującym duszom? Jak?
Yazhi: kiedy umierają i są gwiezdnymi nasionami, są kierowani z powrotem do cykli inkarnacji w swoich miejscach pochodzenia (według nich, Federacji, oczywiście, ponieważ żadna dusza nie należy do żadnego konkretnego miejsca, to jest tylko inny system wierzeń).
Gosia: Rozumiem.
Yazhi: więc ludzie jako tacy nie mają żadnych praw. I są w błędzie, ponieważ obserwują rzeczy tylko z perspektywy wyższej gęstości i dyskwalifikują perspektywę kogoś na Ziemi.
Gosia: a robią to również dlatego, że chcą utrzymać swój Matrix?
Yazhi: Tak! Gdzie indziej mogliby grać w te wszystkie chore gry?! Federacja nie ma usprawiedliwienia. Teraz mogą rozwiązać problem. Natychmiast.
Gosia: czyli resetują społeczeństwo, tak?
Yazhi: tak, ale nie w sposób w jaki mówią ludziom w społeczności New Age. Federacja może rozwiązać problemy na Ziemi w bardzo krótkim czasie i sprawi, by wyglądało to tak aby przypisać uznanie ludziom, to powinno być. Nie robią tego. Z powodów metafizycznych? Naprawdę?
Gosia: Jakie byłyby metafizyczne powody aby doświadczyć, że twoja dusza jest odłączona od Źródła i umiera, poprzez „leczenie papaja” (szczepionki)? I mieć transhumanistyczne społeczeństwo pod całkowitą kontrolą regresywnych? Co dusza zyskuje z tego naprawdę, z ich „wyższej” perspektywy? Zostanie poważnie odcięta i uszkodzona.
Yazhi: dokładnie o to mi chodzi! Więc są bezduszni.
Gosia: co teraz robią? Federacja.
Yazhi: usunięcie z Ziemi tego co uważają za nadmiar ludzi, w „najdelikatniejszy” sposób o jakim mogą myśleć. Zmieniając ją w super zaawansowaną technologicznie transhumanistyczną planetę roju. „Dla doświadczenia”, mówią. To oznacza masowe morderstwo. Więc Federacja masowo morduje! Ale ludzie New Age ich uwielbiają! Jakby kochali Stalina!
Gosia: masz na myśli „leczenie papaja”(szczepionki)?
Yazhi: tak, i inne powiązane agendy, jedzenie, leki, kontrola umysłu, zatrucia. To wszystko!
Gosia: ale czy to oni sami to organizują, czy tylko pozwalają? Nadal nie jestem pewna.
Yazhi: Jedno iI Drugie! Federacja jest ogromna. Niektórzy członkowie Federacji organizują to wszystko, inni dają przyzwolenie. Inni są manipulowani, a nawet szantażowani (jak Taygetanie).
Gosia: a jak Maitre wpasowują się?
Yazhi: to są przejawy większego kolektywu. Egregory. Trudno wam to ogarnąć, ale są one materializacją wszystkich rzeczy i wszystkich myśli strachu większego kolektywu, włączając w to wiele gwiezdnych ras. Jednak wszystkie wydają się dawać początek z Ziemi. Bycie egregorem nie oznacza jednak, że nie są prawdziwe. Egregor oznacza tylko to jak został stworzony lub zrodzony.
Gosia: jak was szantażują?
Yazhi: znasz listę. Od zadzierania z tobą przy użyciu marionetek na Ziemi do Kwatery Głównej Federacji wysyłającej ostrzeżenia do Alenym i wszystkiego pomiędzy. Wszystko pasuje! Wszyscy są częścią tej samej agendy. Żeby usunąć stąd nasz tyłek!
Gosia: Ok, a te egregory… nawet będąc egregorami, mają tu jakąś rolę? Ponieważ powiedziałaś, że to co dzieje się na Ziemi, ma ich podpis, Maitre. Więc CZY są w to zaangażowani, czy też jest to czysto aranżowane Kabała – Federację?.
Yazhi: są, ponieważ są efektem zła, a zło jest strachem, a gdzie jest największa fabryka strachu w tej galaktyce? Ziemia!
Ale na niższym poziomie, Federacja (reprezentowana przez rasy takie jak Alfratanie (Centauri), Andromedanie, Arkturianie, Sirianie, Antarianie) działa przeciwko złym Maitre i Reptylianom, którzy chcą skrzywdzić biednych ludzi. Ale z wyższej perspektywy: Federacja gra po obu stronach. Bo to wszystko jest chorą grą dla dusz.
Dusze na Ziemi i w 5W jak Taygetanie, to też są gracze! I inne rasy. Podobnie jak Iluminaci, finansujący aliantów i nazistów osi podczas II wojny światowej. Produkcja myśliwców Messerschmitt Bf 109 dla Hitlera w fabrykach Forda w Detroit!
Gosia: czyli chodzi Ci o to, że niższy szczebel Federacji może nawet o tym nie wiedzieć i szczerze mówiąc mogą myśleć, że pomagają i robią coś pozytywnego?
Yazhi: tak, ale to tylko z jednego lub drugiego poziomu. Używając analogii z II wojny światowej. Ludzie są na ciebie źli, bo mówisz, że Królewskie Siły Powietrzne pracują dla nazistów. Uważają to za niedorzeczne. Ale z góry RAF pracował dla nazistów. Bo obie strony należały do tych samych władców.
Nie pracuję i nie myślę na niższym szczeblu Federacji, znasz mnie. Patrzę wyżej. Wiem, że to oni. Dla prostego faktu, że są tak potężni, że mogą zakończyć problem w ciągu kilku dni. Dlaczego nie?! Bo ten problem, chory plac zabaw Ziemi jest tym czego chcą! Grają tylko tak jakby tego nie chcieli.
A w międzyczasie… wszyscy ci Piloci Statków Kosmicznych Antarii i Centauri w swoich błyszczących myśliwcach UFO, postrzegają to co mówisz, to co ja mówię, jako niesprawiedliwe! Ponieważ każdego dnia narażają swoje życie gdy wychodzą do swojego CAP (Combat Air Patrol-Bojowy Patrol Powietrzny). Ignorantami są, że ich najwyższe dowództwo powoduje problem aby sprzedać rozwiązanie, tak jak Kabał na Ziemi, ponieważ pochodzi od tych samych ludzi!
Piloci myśliwców Antarian i Alfratan mogą pomyśleć, że jesteśmy niesprawiedliwi, ty i ja, za to, że mówimy, że cały problem na Ziemi jest opanowany i pod 100% kontrolą Federacji. Więc jest to niesprawiedliwe dla nich, ponieważ mogą lub umieszczają się w szkodliwy sposób aby egzekwować blokadę wokół Ziemi, więc nie ma nieautoryzowanych wejść statków kosmicznych. Również w sposób szkodliwy, ponieważ ludzie sami kończą strzelając do nich, czasami ze śmiertelnymi wynikami, jak w zeszłym roku, gdy Pilot Urmah został zestrzelony, nawet gdy leciał najnowocześniejszym „Kocim” myśliwcem. Nazywał się Istchi z Avyon.
Chodzi o to, że nigdy nie zaprzeczyłam, że piloci Federacji, w zasadzie piloci myśliwców, codziennie ryzykują życiem. Problem, o którym nikt na Ziemi nie mówi jest taki, że jest to kolejny poziom tej samej gry, chory czy nie, który kontroluje Federacja.
Jednym z mocnych przykładów jest II wojna światowa, w której piloci myśliwców z obu stron codziennie walczyli nad niebem świata, tracąc życie w obronie swojej strony, rodziny i przyjaciół, walcząc z samolotami wroga, które walczyły również dla przyjaciół i rodziny. Więc walka była prawdziwa i makabryczna.
Ale z góry Iluminaci kontrolowali obie strony wojny jako chorą grę. A jeszcze wyżej Federacja była zadowolona z obu stron, bo to tylko gra i gra to jest.
Nie zaprzeczam, że jest to gra, ponieważ jest to gra przepraszam, przejdź nad tym na co głośno narzekam i Taygetanie i Urmah, jest to, że jest to chora gra, ponieważ podczas gdy jesteś w niej cierpienie jest bardzo głębokie i straszne, i nikt nie może temu zaprzeczyć, a kiedy robią są oni po prostu obraźliwi! ← ← Oznacza to Federacja, Ziemia jako problem zaprzecza.
Gosia: ale niższe szczeble Federacji… powinni czuć coś podejrzanego. A na niższym poziomie, jak podczas II Wojny Światowej, nadal musieli robić coś aby oficerowie niższego szczebla wierzyli, że są po pozytywnej stronie. Co robią niższe poziomy Federacji?
Yazhi: tak, i nie wątpię, że wielu wyczuwa szczura, jak Taygetanie i Urmah. Ale za każdym razem gdy coś jest osiągane, pojawia się coś innego. Więc próbują ugasić pożar podczas gdy sprawca podpalenia nadal biega z zapalniczką! Jest to niekończąca się historia rozwiązania problemu tylko po to aby zobaczyć, że pojawiły się dwa nowe!
Gosia: podaj mi kilka przykładów co robią te niższe poziomy Federacji. Te dobre. A to wszystko, nawiasem mówiąc, ma tak wiele sensu i jest tak oczywiste. Po raz kolejny powiedziałaś mi to bardzo jasno i to rzeczywiście pogodzi wiele problemów Federacji.
Yazhi: Co oni robią? Przebudzają ludzi telepatycznie (wówczas będą oni nazywani wariatami). Ścigają Maitre i Reptylian z odpowiednikami Antarian i Centauri w celu wyegzekwowania blokady (pozwalają oni jednak na otwarcie większej liczby portali). Powodując masowe przebudzenie u ludzi, co z kolei spowoduje większy konflikt, ale tego chcą! Grają po obu stronach! Chcą podkreślić dwoistość! I konflikt z tym! Aby uwiecznić ich chorą grę.
Tak więc wszyscy oni ciężko pracują, dzięki czemu wibracje Ziemi rosną. A kiedy jest pełna gwiezdnych nasion wykonujących swoją pracę… wkładają klucz między trybiki, z fałszywym „zagrożeniem dla zdrowia” (pandemia). I tak wszystko znów się rozpada!
Ponieważ bez wątpienia obecne „zagrożenie dla zdrowia” zostało zaaranżowane z najwyższego poziomu kontroli Ziemi. Kabał odpowiada tylko przed swoimi władcami. A to jest Federacja. Problem w tym, że ludzie nie mają więcej niż 5 minut uwagi. Więcej jak 2 minuty w dzisiejszych czasach! Więc nie absorbują wszystkich informacji przed podjęciem decyzji i opiniami na temat czegoś.
Nigdy nie mówiliśmy, że cała Federacja jest zepsuta. Ile razy powtarzaliśmy, że Andromedanie i Arkturianie oraz wszyscy ci, z którymi Alenym rozmawia w Viera, są również strasznie zaniepokojeni sytuacją na Ziemi i chcieliby aby mogli pomóc więcej! Martwią się i to co mówię, oto co mówimy nie jest przeciwko nim. Jest przeciwko całemu systemowi, większej Federacji. Jak to jest zarządzane!
Wiem, że ludzie na Ziemi są winni tego co się z nimi dzieje! Wiem, że Federacja mówi, że jeśli rozwiążą problem dla ludzi, nie wyciągną z tego żadnej lekcji! To są ich główne wymówki! I tak, to wina ludzkiej populacji tak, to ich bałagan. Karma, jak to mówią. Ale ci w Federacji nie widzą czegoś więcej!
Nie ma nic złego w podawaniu pomocnej dłoni! Cierpisz w jednej gęstości, cierpisz we wszystkich. Nie musisz cierpieć, żeby się uczyć. Ponieważ nie musisz palić ręki aby wiedzieć, że ci się to nie podoba! Teraz są przeciwko nam, bo znamy ich chorą grę. I to nie Taygetanie poruszają tym wszystkim, oni są tylko jedną rasą spośród wielu budzących się do świadomości, że oni też żyją w Matrixie, tylko w większej klatce! Ale klatka jest. Więc odczep się od nich, to ja to wszystko mówię, więc obwiniaj mnie, zostaw moich przyjaciół aby żyli w pokoju!
Federacja zawsze używa sztuczek i kukiełek! Nigdy nie podchodź do przodu aby przekazać komuś bezpośrednią wiadomość. Tylko za pomocą delegatów, ludzi, którzy są postrzegani tylko jako ludzie. To oni chcą, żebyśmy się zamknęli, bo odważymy się mówić! Wszystko co robią to wygodnie chowają się za własnymi zasadami swojej psychopatycznej gry. I nawet jeśli będę musiała zrobić to sama, będę nadal to robić! Bo dosyć już ich chorej gry cierpienia! Przemówiłam!
Moja zasada życiowa, czytaj wszystko, oglądaj wszystko, słuchaj wszystkich i wszystkiego, ale wierz tylko swojemu SERCU.💓
OdpowiedzUsuńSlowiAnko, mam tak samo❤️
Usuń