Styczeń 5, 2022 przez Steve Beckow
Wyobraźmy sobie, że jesteśmy w pociągu życia, jak opisał to Werner Erhard, a jeden z pasażerów właśnie odkrył, że... o rany, zmierzamy ku katastrofie.
Zwierza się z tego swojej najbliższej rodzinie i plotka szybko się rozchodzi: Ten pociąg zmierza do katastrofy!
Pasażerowie zbierają się i postanawiają przejść na prawą stronę pociągu i zobaczyć, czy to rozwiąże problem.
Udaje się, ale nic się nie dzieje. Pociąg nadal zmierza do katastrofy.
Następnie próbują przejść na lewą stronę pociągu. Ale, nie, to nie działa albo. Pociąg nadal zmierza do katastrofy.
Co oni uważają, że muszą zrobić, to zatrzymać pociąg, wysiąść z niego i położyć nowe tory.
***
Zatrzymajcie pociąg, wszyscy - indywidualnie i zbiorowo - i połóżcie nowe tory.
Zatrzymujemy pociąg społeczeństwa, w ten czy inny sposób, i będziemy go dokładnie czyścić i kłaść nowe tory.
Celem artykułów w "Today" jest pokazanie nam stanu świata, a stan świata to pociąg zmierzający ku katastrofie.
Tak, wiemy, że nie dojedzie do niej, ale naszym pragnieniem jest zmniejszenie cierpienia po drodze: To też jest katastrofa.
Ludzie giną ratując świat przed innymi próbami dominacji nad światem - poprzez wojny pogodowe, wojny podżegane, czarne operacje, inne bronie biologiczne.
Jaka nowa ścieżka? Boskie cechy. Jaki jest inny trwały tor, którego boskie ukierunkowanie znamy na pewno?
Boskie cechy są tą ścieżką; Samoświadomość jest ostatecznym celem - absolutna Jedność.
Droga, którą obecnie podążamy, nie zaprowadzi nas tam. I przechylanie się na polityczną lewicę lub prawicę nie pomoże. To wciąż jest dobry/zły, prawy/zły intelektualizm, niezależnie od tego, która strona nagina go do swojego programu.
Świat, który działa na zasadzie prawa dżungli zmierza ku katastrofie. (1)
Musimy przenieść sprawy na wyższy poziom - z tego, co jedynie intelektualne, na to, co dodatkowo doświadczalne. A stamtąd do realizacji, jeśli chcemy przeorientować i wyposażyć pociąg, którym wszyscy jedziemy.
Więcej tego, co już robiliśmy, nigdzie nas nie zaprowadzi. Byłoby to jak próba biegu przez wodę po pas.
Paradygmatem wyższych wymiarów jest przepływ. Nasze logiczne/racjonalne podejście sprawi, że będziemy się wydawać jak dinozaury wśród kolibrów.
Czuję. Wyczuwam. Intuicyjnie. Musimy coraz bardziej zbliżać się do tego, gdzie tak naprawdę żyjemy, tam w sercu, jak powiedział Kryszna.
"Głupcy przechodzą ślepo obok miejsca mego zamieszkania
Tutaj w ludzkiej postaci, i o moim majestacie
Nic zupełnie nie wiedzą,
Który jestem Panem, ich duszą." (2)
"Tam w nieświadomym sercu (...) mieszkam". (3)
Mogę powiedzieć, że widziałem duszę, Jaźń, Światło w najgłębszej części mojego własnego serca, "siedzibie duszy".
Wiem, że to co mówi Kryszna jest dosłownie i namacalnie prawdziwe.
***
Wszystko to, dla mnie, jest nowe i dźwiękowe.
Pamiętajcie może, że jesteśmy lightworkerami, już oświeconymi w innych życiach, powracającymi do tej posiadłości po zakończeniu naszych kontraktów i tutaj, aby służyć w tym Wzniespieniu.
Podczas gdy przedstawiam to, co uważam za ścieżkę, która zabierze nas z dala od katastrofy, nie robię tego po to, aby lightworkerzy odłożyli narzędzia i wyruszyli w Himalaje! O mój Boże. Niezamierzona konsekwencja.
Nie, robię to po to, żebyśmy ty i ja mogli położyć nowy tor - użyć naszej świadomości i narzędzi na tej i innych stronach, aby stopniowo rozwinąć nasze ukryte zdolności do pracy światła, która jest przed nami. To jest to, co robię.
Gdybym miał zmierzyć się z tym, co jest przede mną tylko z rozumem, który mam w tej chwili, nie jestem pewien, czy mógłbym to zrobić. Jak widzisz, każdego dnia układam nowe ścieżki.
I liczę na to, że Michael spełni swoją obietnicę, że będę miał pamięć, której potrzebuję, kiedy nadejdzie czas. (4)
Następny przystanek, "Reval," a po nim "NESARA." Potem "Ujawnienie", tak myślę. Gdzie jest mapa? Ach, tutaj jest. I w końcu celem tego pociągu, choć nie waszym ostatecznym celem, jest "Wzniesienie", brama do Nowej Ziemi, świata, który działa dla wszystkich. Tam przesiądź się do pociągu jadącego do wyższych klimatów.
Wszyscy na pokład!
Przypisy
(1) Używanie narzędzi nacechowanych konfliktem obiecuje zabić nas i planetę. Pamiętaj, że planeta prawie umarła z powodu użycia zubożonego uranu w broni. Michael powiedział:
Steve Beckow: Chemtrails, dwóch czytelników mówi, że tam są chemtrails. Chcą wiedzieć, czy są one szkodliwe. Chcą wiedzieć, czy są neutralizowane. Czy możesz to skomentować, proszę?
Archanioł Michał: Każde uwolnienie substancji zostało zneutralizowane przez [dość] długi czas. Więc, tak, jest to część niewidzialnej pracy, która jest wykonywana przez waszych gwiezdnych braci i siostry oraz przez samą Gaję. ...
SB: Zgaduję, że zubożony uran również należy do tej kategorii.
AAM: Och, to z pewnością robi.
SB: Gdyby galaktycy nie zneutralizowali zubożonego uranu, czy ta planeta umarłaby?
AAM: Tak. Teraz pozwólcie mi wyjaśnić. Nie chodzi tylko o to, że ona by umarła. Byłoby tak, że nie byłoby jej woli, aby kontynuować.
SB: Wow, eh? To poważna sprawa.
AAM: Tak, to poważna sprawa. (Archanioł Michał w osobistym odczycie ze Stevem Beckowem za pośrednictwem Lindy Dillon, 6 sierpnia 2013 r., na stronie https://goldenageofgaia.com/2013/08/haarp-chemtrails-and-depleted-uranium-all-neutralized-or-gone/.
Na temat niebezpieczeństw związanych ze zubożonym uranem, patrz Steve Beckow, "Depleted Uranium: Why We Must Not Go to War with Iran", 3 września 2007, http://goldenageofgaia.com/accountability/depleted-uranium-weapons/du-why-we-must-not-go-to-war-with-iran/.
"This Planet Would Have Died Without the Galactics", 5 września 2018, pod adresem https://goldenageofgaia.com/2018/09/05/this-planet-would-have-died-without-the-galactics/.
(2) Sri Krishna w Swami Prabhavananda i Christopher Isherwood, przeł., Bhagavad-Gita. The Song of God. Nowy Jork i Scarborough: New American Library, 1972; c1944, 81.
(3) Tamże, 87.
(4) Dzisiaj rozmawiałem z przyjaciółką na Skype, która w połowie zdania zapomniała co mówiła. Tak mi ulżyło, gdy dowiedziałam się, że ktoś inny ma takie same trudności! Ostatnio odrzuciłam prośbę o wywiad radiowy, ponieważ moja pamięć jest tak zawodna.
Michał mówi:
Archanioł Michał: Będziesz miała wystarczająco dużo pamięci, drogie serce. Nie martw się o to. (Archanioł Michał w osobistym odczycie ze Stevem Beckowem przez Lindę Dillon, 13 kwietnia 2016 r.). (dalej AAM.)
Steve: Moim wielkim zmartwieniem jest to, że będę szefem dużej organizacji i nie będę miał pamięci.
AAM: I myślisz, że zostawilibyśmy cię bezradnego?
Steve: Nie, mam nadzieję, że nie.
AAM: Nie, drogie serce, nie taki jest plan.
Steve: O dobrze! Już sama świadomość, że istnieje plan, jest pocieszająca.
AAM: Jest nie tylko plan, Słodki. Jest strategia, aby wprowadzić ten plan w życie. (AAM, 17 czerwca 2020.)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz