wtorek, 13 lipca 2021

TAK: Aspiracyjna wizja życia po paliwach kopalnych


Mariani Villani pracuje w permakulturowym ogrodzie stworzonym przez Inicjatywę Rewitalizacji Kulturalnej i Ekonomicznej Oglala Lakota (OLCERI). Grządki w ogrodzie otaczają koło medyczne Lakotów, odzwierciedlając cel Inicjatywy, jakim jest przywrócenie tradycji plemiennych i życia zorientowanego na społeczność w rezerwacie Pine Ridge w Południowej Dakocie.
Zdjęcie: Sydney Woodward/Come to Life Media

Samantha Nobles-Block, YES Magazine, 25 lutego 2020

https://www.yesmagazine.org/environment/2020/02/25/life-after

Ruch Przejścia jest ogólnoświatową siecią lokalnych, opartych na społecznościach wysiłków mających na celu zmniejszenie zależności od paliw kopalnych i ponowną lokalizację gospodarki.

Struktura modelu Transition odzwierciedla starsze wartości, odzwierciedlając tradycje samowystarczalności opartej na wspólnocie, które można znaleźć w wielu rdzennych kulturach.

Transition splata również wątki współczesnych ruchów permakultury, gospodarstw domowych, majsterkowania i twórców w spójną wizję silnych, odpornych, połączonych społeczności, które mogą złagodzić i przetrwać zmiany klimatu.

 

 
 
Uczestnicy Transition Berkeley Repair Café wspólnie pracują nad projektami szycia. Zdjęcie autorstwa Christiny Choate.

"Dziedzina ochrony środowiska, ogólnie rzecz biorąc, przyjmuje technokratyczne podejście:

'Mamy wszystkie odpowiednie technologie, potrzebujemy tylko odpowiedniej polityki i polityków'" - mówi Asher Miller, dyrektor wykonawczy Post Carbon Institute i członek zarządu Transition U.S.

"Transition ma szersze spojrzenie na problem: to nie tylko klimat.

"To może być symptom, który nas zabija, ale to tylko symptom".

Podstawowym dogmatem ruchu Transition jest to, że ludzie byliby szczęśliwsi z większą wspólnotą i mniejszą ilością taniej energii (i kulturą rzeczy, którą ona napędza).

Ale aby to osiągnąć, potrzebna jest poważna zmiana zarówno systemów, jak i umysłów.

Miller mówi: "Transformacja jest przemianą, której wszyscy musimy dokonać, ponieważ sposób, w jaki żyjemy jest niezrównoważony i niesatysfakcjonujący".

Odświeżająca szczerość

Ruch Transition został założony w Wielkiej Brytanii w 2005 roku przez aktywistę ekologicznego i autora Roba Hopkinsa, który w swoim Poradniku transformacji nakreślił utopijną wizję społeczności wolnych od paliw kopalnych.

Zamiast apokaliptycznej przyszłości, Hopkins przedstawił szczegółowy, pełen nadziei plan tego, jak mogłoby wyglądać życie po szczycie wydobycia ropy naftowej.

"Transition był pierwszym ruchem ekologicznym, który uczciwie mówił o nieuchronności zmian klimatycznych" - mówi Leslie MacKenzie, która pomaga w prowadzeniu Transition Twin Cities.

"Daje ludziom dokładne informacje oraz narzędzia i społeczność, aby sobie z tym poradzić"
 
Leslie MacKenzie. Zdjęcie autorstwa Petera Fostera.

Koncepcja szybko się rozprzestrzeniła, zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i za granicą.

W ciągu kilkunastu lat, odkąd Transition dotarło do Stanów Zjednoczonych, inicjatywy wyrosły od Kalifornii po Nowy Jork.

Obecnie w całym kraju istnieje ponad 100 inicjatyw opartych na społeczności lokalnej.

Grupy Transition mogą być ogólnomiejskie lub miejskie, a w gęsto zaludnionych obszarach - sąsiedzkie.

Każda grupa podejmuje inne działania, w zależności od potrzeb lokalnej społeczności.

Organizacja krajowa, Transition U.S., zapewnia szkolenia i wsparcie administracyjne dla lokalnych działań.

Transition Twin Cities to luźna sieć organizacji zajmujących się przemianami w dzielnicach St. Paul i Minneapolis w stanie Minnesota.

Ich praca zakorzeniła się i rozprzestrzeniła w nieoczekiwany sposób, zasiewając złożone drzewo lokalnych projektów dotyczących odporności na zmiany klimatu.

Na przykład w Saint Anthony Park, dzielnicy liczącej około 8000 mieszkańców w północno-zachodniej części St. Paul, wysiłki Transition doprowadziły do powstania powiązanej grupy o nazwie Transition Your Money.
 
 
 
Pat Thompson, współzałożyciel CoCreatz, niedrogiej przestrzeni coworkingowej w Twin Cities. Zdjęcie autorstwa Paula Brooksa.

"Chcieliśmy zbadać wszystkie sposoby, na jakie możemy złamać system, który trzyma wszystkie nasze pieniądze na Wall Street" - mówi Pat Thompson, jeden z założycieli odłamu.

Jednym z rezultatów jest społeczna grupa inwestycyjna o nazwie Local Dough.

Co miesiąc jej 23 członków łączy swoje składki, aby inwestować w lokalne firmy, które wspierają społeczność i zrównoważony rozwój.

Ich pierwsze dwie inwestycje to projekty solarne.

Pierwszy z nich, Cooperative Energy Futures, to spółdzielnia energetyczna, która buduje ogrody słoneczne na szczytach miejskich budynków.

Drugi, słoneczny projekt realizowany przez Red Lake Nation, ma pomóc plemieniu w osiągnięciu niezależności energetycznej poza siecią energetyczną.

Inna podgrupa członków Transition Your Money (w tym Thompson) założyła nowe centrum społecznościowe i przestrzeń coworkingową o powierzchni 3000 stóp kwadratowych o nazwie CoCreatz.

Paul i Minneapolis, centrum znajduje się w pobliżu mieszkań komunalnych i linii kolejki miejskiej, dzięki czemu jest dostępne dla społeczności o niższych dochodach.

W Berkeley, w Kalifornii, działania Transition przybrały inny kształt.

Założycielka Linda Currie mówi: "Przed transformacją nie łączyliśmy zasobów z ludźmi ani ze sobą nawzajem.

Centrum Ekologiczne, uniwersytet, Sierra Club, miasto - brakowało sieci.

Zakładając Transition Berkeley czułam, że będzie to sposób na połączenie tych wszystkich grup."

Currie i Bonnie Borucki od tego czasu założyły Transition Berkeley jako organizację non-profit, a praca grupy obejmuje teraz ogrody zapylające, rzecznictwo władz lokalnych i imprezy remontowe.

 
 
U góry, od lewej do prawej, Linda Currie i Bonnie Borucki, założycielki Transition Berkeley Repair Café. Na dole, dziecko otrzymuje pomoc w naprawie swojej ciężarówki-zabawki. Zdjęcia autorstwa Christiny Choate.

Ich finansowane z dotacji Repair Café, odbywające się wiele razy w roku, odgrywają kluczową rolę w pomaganiu społeczności w odejściu od kultury jednorazowości.

Podczas imprezy w listopadzie 2019 r. prawie 90 osób przyniosło zepsute przedmioty, od urządzeń AGD po rowery i komputery, a około 30 wykwalifikowanych wolontariuszy zabrało się do pracy.

Wydarzenia Repair Café osiągają "wskaźniki napraw" między 65 a 86%. Tylko w 2019 roku dzięki nim z wysypisk śmieci zniknęło blisko 760 funtów przedmiotów gospodarstwa domowego.

Wyzwania związane z inkluzywnością i wzrostem

Pomimo sukcesów, ruch przejściowy stracił nieco na sile w Stanach Zjednoczonych.

Wiele z pierwotnych grup przestało istnieć. To kontrast w stosunku do innych krajów, gdzie ruch ten wciąż szybko się rozwija.

Pamela Boyce Simms, która pracowała z Transition U.S. przez sześć lat jako trenerka i konferansjerka mówi,

"Oto jesteśmy w 2020 roku, z płonącą Syberią, Australią i Kalifornią, wszędzie zakłóceniami klimatu i zaburzeniami cyklu upraw.

"Dlaczego ruch Przejścia nie pogłębił się?

"Musimy głęboko spojrzeć w głąb siebie".

Różnice kulturowe mogą pomóc wyjaśnić, dlaczego ruch Transition zyskał większą przyczepność w innych krajach.

Boyce Simms, która obecnie pracuje nad projektami od Koalicji Opieki nad Ziemią Diaspory Afrykańskiej po sieć odporności, którą nazywa Oświeceniem Wspieranym przez Społeczność, mówi,

"W Wielkiej Brytanii i w innych miejscach, gdzie istnieje poczucie wspólnoty, gdzie wspólnota jest wpisana w DNA społeczeństwa, to działa.

"W USA, ze względu na kulturę indywidualizmu i rywalizacji, jest to trudniejsze.

"To jest po prostu sposób, w jaki działa USA.

"To jest w powietrzu, którym oddychamy."
 
 
 
Pamela Boyce Simms, przemawiająca na spotkaniu Komitetu Administracyjnego i Procesu Grupowego Mid-Hudson Valley Transition Hub, które odbyło się w Omega Institute w Rhinebeck, Nowy Jork, 8 maja 2013 r. Zdjęcie: Jim Peppler.

Innym ograniczeniem ruchu Przejście - wspólnym z innymi ruchami ekologicznymi - jest to, że uczestnicy, którzy mają czas i środki, by skupić się na pracy, są zazwyczaj biali i zamożni. Społeczności kolorowe i grupy o niskich dochodach są często na marginesie, jeśli w ogóle są uwzględniane.

Jednak wiele z tych samych społeczności zostanie nieproporcjonalnie dotkniętych zmianami klimatycznymi i najbardziej potrzebuje strategii odpornościowych opartych na społecznościach.

Istnieje pewien przywilej czasu, który ludzie muszą mieć, aby móc rozważyć te kwestie" - mówi Miller, członek zarządu Transition U.S. - "Można to znaleźć w ruchu ekologicznym.

"Można to znaleźć w ruchu ekologicznym w ogóle:

"Widzisz emerytów; widzisz studentów.

"Jeśli jesteś rodziną borykającą się z problemami finansowymi, znalezienie przestrzeni na tę pracę jest trudne."

Boyce Simms ma inną ocenę inkluzywności w ramach ruchu Transition:

"Na poziomie krajowym, nie było wysiłku, aby włączyć ludzi, którzy nie wyglądają jak oni", mówi.

"Na poziomie lokalnym, zainteresowanie może być, jeśli chodzi o robienie właściwych rzeczy - to są dobrzy ludzie, którzy są skupieni na właściwych rzeczach - ale ludzie często nie wiedzieli jak".

Nadzieja w działaniu

Wysiłki mające na celu walkę z ekskluzywnością przybierają na sile. Transition Berkeley współpracuje obecnie z Kościołem na Poboczu Drogi (Church by the Side of the Road).

Ich pastor, wielebny dr Ambrose Carroll, pomaga prowadzić Green the Church, wewnętrznie napędzany wysiłek, aby pomóc czarnym kościołom stać się bardziej zrównoważonymi.

Jako pierwszy krok, Transition Berkeley i kościół zorganizowali Community Climate Healing Circle jesienią 2019 roku, aby uznać kwestię inkluzywności i stworzyć przyjazną przestrzeń.

Obecnie współpracują w celu opracowania różnych wydarzeń i działań wokół Dnia Ziemi.
Bryan Deans przemawiający na konwergencji Indigenous Wisdom and Permaculture Skills (IWPS) w 2019 roku. Zdjęcie autorstwa Sydney Woodward/Come to Life Media.

Do innych historycznie marginalizowanych społeczności dociera się poprzez aktywne działania zewnętrzne.

W Południowej Dakocie, Bryan Deans, członek plemienia Lakota, połączył się z ruchem, gdy Transition U.S. poprosił o więcej informacji na temat projektów samowystarczalności energetycznej, które wdrażał w swojej społeczności.

"Wiele z tego, co robię, to przypominanie sobie o zwyczajach Lakotów i powracanie do nich" - mówi.

"Jest tylko tyle drzew, które można ściąć. Można wydobyć tylko tyle minerałów, ile się da".

Deans założył Oglala Lakota Cultural & Economic Revitalization Initiative, aby przywrócić swojemu plemieniu tradycyjny, samowystarczalny i oparty na społeczności sposób życia.

Obecnie w trakcie budowy, ich teren poza siecią energetyczną w rezerwacie Pine Ridge będzie obejmował system produkcji i przechowywania żywności, mieszkania dla pokoleń, energię słoneczną i wiatrową oraz centrum społecznościowe zaprojektowane w celu zachowania rdzennej mądrości i historii.

U podstaw współczesnego ruchu Transition leży dążenie do odtworzenia tych samych struktur społecznościowych, samowystarczalności i odporności, które Deans pomaga odbudować swojemu plemieniu.

I choć przyszły rozwój ruchu Przejścia w USA może być niepewny, to nie zanosi się na to, by miał on w najbliższym czasie zniknąć.

Obecnie w Stanach Zjednoczonych działa ponad 100 grup, a wiele działań zainicjowanych przez ruch Transition rozwinęło się i rozrosło.
 
 
 
Wakian Chief siedzi przed swoim muralem na szklarni Walapini stworzonym przez OLCERI, po konwergencji IWPS w 2019 roku. Zdjęcie autorstwa Sydney Woodward/Come to Life Media.

Potężna kombinacja ruchu, polegająca na nieugiętej szczerości w kwestii zmian klimatycznych w połączeniu z opartymi na społeczności planami, jak je złagodzić, głęboko rezonuje z ludźmi.

A wizja - że społeczność bez uzależnienia od paliw kopalnych jest czymś, do czego należy dążyć, a nie panikować - wnosi rzadką plamę nadziei do ponurego krajobrazu.

"To antidotum na strach" - mówi MacKenzie z Transition Twin Cities.

"Nadchodzą ogromne zmiany.

"Jak możemy żyć najlepiej jak to możliwe we wspólnocie?".


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz