Najbliższe 12 miesięcy okaże się wyjątkowo trudnym czasem. Znajdziemy się bowiem pod wpływem najbardziej złowrogiej planety kojarzonej z ograniczeniami i złym losem
dr Piotr Piotrowski, NŚ 1/2021
Brzask rewolucji
Polska polityka utonie teraz we mgle roztaczanej przez wpływy Neptuna, a ponadto nękana będzie dewastującymi wpływami Urana, który popchnie PiS w stronę destrukcji. Na pierwszy plan wysunie się ogromny chaos oraz utrata kontroli.
Gdy piszę te słowa, jest druga połowa października 2020 r. W horoskopie Jarosława Kaczyńskiego, nawołującego do obrony kościołów za wszelką cenę, dewastujący Uran przechodzi przez ascendent. Już raz utworzył tę konfigurację w maju 2020 r., kiedy Jarosław Gowin i epidemia koronawirusa pokrzyżowali plany wyborcze partii rządzącej. Nie udało się wówczas przeforsować wyborów prezydenckich.
Przeglądaj spis treści numeru 1/2021 lub zamów wersję elektroniczną NŚ
Z kolei jesienią 2020 r. przywódca PiS zmaga się z drugim przejściem tej planety przez początek horoskopu, a tysiące kobiet w całym kraju wyszły na ulice protestować przeciwko wyrokowi Trybunału Julii Przyłębskiej, który uznał, że dotychczas obowiązujący, i tak już rygorystyczny kompromis aborcyjny nie jest zgodny z Konstytucją RP. Drugie przejście Urana zbiegło się także z kolejnym kryzysem w koalicji rządzącej, wzrostem zakażeń SARS-CoV-2, w tym wśród wielu polityków, jak też samego prezydenta, Andrzeja Dudy. Czy na tym się skończy?
Niestety, nie. W marcu 2021 r. w horoskopie prezesa PiS Uran przejdzie przez ascendent trzeci raz i z pewnością nie będzie to jakiś tam kolejny kryzys, lecz potężny wstrząs, który zdemoluje polską scenę polityczną...
To jedynie fragment artykułu. Pełną wersję przeczytasz w NŚ 1/2021 dostępnym także jako e-wydanie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz