Trump trudny do pokochania?

 

26 stycznia 2021 - Steve Beckow


Pewien (78-letni) czytelnik miał problemy z dobrym samopoczuciem w związku z prezydentem Trumpem, wspomniał o jego obmacywaniu i poprosił o moje przemyślenia.

Odpowiedź prawdopodobnie jest istotna także dla innych, więc wspomniałem, że ją zamieszczę.

Zastanówcie się nad liczbą polityków, którzy zostali uwięzieni przez głębokie państwo i szantażowani, aby je poparli.

Jeśli to zrobisz, możesz zauważyć, że pole kandydatów na prezydenta Stanów Zjednoczonych, którzy mieli pieniądze na sfinansowanie własnej kampanii i odwagę, by odważyć się na próby zamachu (1), było prawdopodobnie bardzo małe.

A ci nieliczni, którzy się pojawili, podeszli do rozważań nad tym zadaniem, niosąc ze sobą cały bagaż, jaki mieli do tej pory - w tym przypadku obmacywanie Trumpa, prowadzenie dobrego życia, mówienie swojego zdania, kręcenie nosem na ludzi, których nie lubił, itd.

Ale był typem człowieka, który wydawał się obiecywać, że może wykonać tę pracę - frontem do Sojuszu, unikając kul i impeachmentów, itp.

Nie ma nic, co mógłbym ci powiedzieć, co sprawiłoby, że poczułbyś się lepiej z powodu bagażu i złego zachowania, które Trump wniósł do prezydentury.  Ale on podpisuje papiery, które stawia przed nim Sojusz i to jest jego najważniejsze zadanie.

Jestem pewien, że gdyby znał swoją przyszłość, nie byłby tak arogancki i szkodliwy w swoich działaniach i słowach.  Gdyby ktokolwiek z nas znał swoją przyszłość, nie robilibyśmy tych głupich i szalonych rzeczy, które robiliśmy.

Ale pamiętajcie, że Stany Zjednoczone są w stanie wojennym (2) i że jest on należycie wybranym prezydentem, niezależnie od tego, co mówi deep state.

Pamiętajcie też, jak konieczne było w czasie II wojny światowej, aby stanąć za niektórymi dowódcami, których ludzie nie lubili. W sytuacji takiej jak ta, musimy zmierzyć się z tym, że nie mamy rzeczy tak, jak chcemy i iść z tym, co mamy. Z prawnego punktu widzenia Trump jest tym, co mamy.

Robiąc to, nie wspierasz Trumpa, aby obmacywał więcej kobiet. Wspierasz dzielnych mężczyzn i kobiety z Naval Intelligence, Delta Force, Floty Kosmicznej, Krakena, itp. stojących za Trumpem - "200 generałów" - aby obalić głębokie państwo, raz na zawsze.

Koniec z zabójstwami świadków. Koniec z pozbywaniem się funduszy pomocowych na wypadek katastrof i podatków dochodowych. Koniec z pandemiami i zamykaniem ludności przy użyciu broni biologicznej. Jak bardzo działania głębokiego państwa muszą być większe od pandemii, zanim my jako planeta się obudzimy?

Będziemy mieli tylko jedną szansę. Jeśli głębokie państwo wygra, wejdziemy w nową epokę lodowcową. A ci, którzy rządzą, zrobią o wiele gorsze rzeczy niż te, które widzieliśmy do tej pory. (3)

To nie jest czas dla mnie, aby podążać za tym, co chcę, a czego nie chcę. To czas, aby zastanowić się i ocenić, jaki jest najlepszy kierunek działań, aby uratować Republikę przed przejęciem przez ludzi, którzy nie mają na sercu jej najlepszych interesów.

Dziękuję, że pozwoliliście mi to powiedzieć, choć oboje wiemy, że nie jestem Amerykaninem. Niemniej jednak jestem Amerykaninem w sercu w tym krytycznym czasie - podobnie jak wielu na świecie.

Przypisy

(1) I rodzina, która była skłonna dzielić z nim ryzyko.

(2) W moim rozumieniu Stany Zjednoczone znajdują się w stanie wojennym od 11 września 2001 roku.  Ale bardziej chodzi o to, że kabała i administracja Trumpa walczą ze sobą pod, na i nad ziemią.

(3) Produkcja adrenochromu, handel dziećmi, ofiary z dzieci, defraudacja systemu finansowego, MK-Ultra, wywoływanie wojen w krajach, których ropa i mak chcemy, i tym podobne.

 

Niby cel uświęca środki, ale w pewnych ramach przyzwoitości,

Mam podobne spostrzeżenia w stosunkach,  co do znajomości,

Przyjaciół się nie wybiera, stają się gdy będziemy ich tolerować,

Nie święci garnki lepią, dlatego nie chcemy im wierzyć na ślepo.

Wg mnie czas pokarze kto naprawdę jest wart zaufania przy władzy.

Musi zmienić się władzy struktura, na władzę naprawdę opiekuńczą.

Wtedy nie będzie miało znaczenie, jak ktoś wygląda i się prezentuje.

autor blogu