środa, 23 stycznia 2019

Cadentia discordiae przez GEORGI STANKOV posted z 22 STYCZNIA 2019




Cadentia discordiae


Wszystkie dysondy mają koniec - nigdy nie zostały rozdzielone!
Otfried Weise, 22 stycznia 2019
Für alle deutsche Leser: die deutsche Übersetzung findet ihr hier:    https: //www.multidimensional. Jetzt / BewusstSeinsSprung Cadentia-discordiae / index.php /
Separacja jest iluzją. 
To czyni nas samotnymi, małymi i słabymi. 
Ale wszystkie iluzje dobiegają końca. 
Nawet odseparowane serca - dis corda . 
Dis ... wyraża sprzeczność, separację. 
Cor = serce, corda = serca.
Nie mamy serca. 
Jesteśmy sercem. 
Jesteśmy energią - energią miłości - energią źródłową -            
All-THAT-Is. 
Wszystko żyje z tej energii, wszystko żyje w tej energii, wszystko jest tą energią. 
Jest tylko JEDNO serce. 
W naszych sercach, w miłości, wszyscy jesteśmy JEDNYM.
Cadentia tym, co wypada.( na zewnątrz) 
W muzyce większość utworów kończy się kadenzą. 
I tak teraz kończy się wiek 3D rozdzielenia serc. Upada ... 
Ponieważ ludzie wzrastają - poszerzają swoją świadomość. 
Świadomości Jedności (UnityConsciousness)
 wszyscy znajdują wspólny mianownik: serce, duszę. 
Jest tylko jedna dusza - i wszyscy w niej uczestniczymy.
To jak promienie słońca. 
Pojawiają się nam indywidualnie; a przynajmniej wydaje się, że tak jest. 
W swoim pochodzeniu u źródła wszyscy oni są w jedności. 
Połączenie z Źródłem nigdy się nie zrywa. 
Wszyscy rozpływamy się razem w JEDNO słońce.
Dlaczego więc promienie słońca = ludzie walczą ze sobą? To byłoby absurdalne. 
Strach pożera duszę. Strach niszczy logikę. Nieufność uniemożliwia bliskość.
Teraz zdajemy sobie sprawę: znosimy się z tym, że jesteśmy wykształceni jako samotne wilki. 
W bólu i ze łzami w oczach uwalniamy się teraz od naszego błędu - 
odseparowania od bycia oddzielonym jako motto naszego życia - i uświadamiamy sobie, że jesteśmy jednym.
Już w przedszkolu uczono nas, że musimy konkurować ze sobą. 
Kto jest szybszy, silniejszy, lepszy, odważniejszy? Kto dostaje 
więcej z ciasta
Kształtujemy nasze dzieci w taki sposób, aby nieświadomie zakładały, że konkurencja jest naturalnym optymalnym zachowaniem. 
Jestem bogatszy, bardziej pobożny, bardziej pokorny! Punkt kulminacyjny separacji.
Nie tylko w sporcie i gospodarce, nawet w relacjach religijnych i miłosnych walczymy ze sobą. "Ci Rzymianie są szaleni", powiedział Asterix ... 
Czy możemy jeszcze zostać uratowani? Nie. Nikt nie może i nie może ocalić. 
Nie musimy być ratowani. 
Budzimy się z tego niewyobrażalnego, długiego koszmaru.
To wojna, ale już tam nie idziemy. 
Są wybory, ale my zachowujemy swój głos. 
Nasz sąsiad jest szalony, ale nie wzywamy policji.
Ciało nas boli, bo samo się detoksykuje, ale nie idziemy do lekarza,
wolimy raczej sami rozmawiać z naszymi komórkami. 
W końcu bierzemy nasze życie w nasze własne ręce. 
Wiemy, że wszystko, co nam się przydarza, ma z nami związek. 
"Sami zaprawiamy naszą zupę" (1) i następnym razem gotujemy inaczej.
Rozmawiamy z drugim człowiekiem, a nie przeciwko  drugiemu, ani o innym. 
Zapominamy o kłótni, bo słuchamy. 
Obserwujemy nasze działania i pomijamy nasze automatyczne, uwarunkowane działania przeciw drugiemu. 
Co to znaczy: "Kochaj swojego bliźniego? Kochaj swoich wrogów? 
Nie musimy zanurzać się w jego ramiona. 
Nie musimy też oferować drugiego policzka. 
Wiemy / czujemy głęboko w naszych sercach, że jesteśmy JEDNYM. 
Co uczyniliście najmniejszym z waszych braci, uczyniliście mi....
Kiedy obdarowujemy naszego przyjaciela / wroga, uszczęśliwiamy się . 
Co zabieramy, co otrzymujemy, przekazujemy (w innej formie), bez względu na to komu. 
Nie krytykujemy siebie, wymieniamy się.
Nie dyskutujemy, nie rozmawiamy w celach wzajemnych, komentujemy i uzupełniamy się nawzajem. 
"Tak samo jak" zamiast "albo albo albo".
Dualizm / polaryzacja wsuwają się do dołu. 
"Czarno-biały" jest przestarzały. Świętujemy jedność. Cała tęcza jest nasza. 
Bitwa  już nie szaleje, dobiega końca. Wyciągamy ręce. 
To Boże Narodzenie na froncie zachodnim - w kółko i znowu. 
Dzięki polaryzacji doświadczyliśmy wszystkiego, co konieczne, teraz idziemy dalej bez tego. 
Każdy dla siebie, ale w sercu razem ze wszystkimi ludźmi - jako zbiorowość.
Niezgoda serc ląduje na śmietniku historii. 
Jesteśmy za to wdzięczni, nauczyliśmy się z tego bardzo wiele. 
Ale wystarczy dość. 
Jedność jest naszą nową dziedziną. 
Bawimy się, śmiejemy się, uczymy, odkrywamy i tworzymy. 
Otwiera się zupełnie inny świat: 5D 
To zawsze była nasza ojczyzna, źródło naszego istnienia, intuicja, prawda, szczęście.
Nie musimy już mierzyć naszych mocnych stron w stosunku do siebie nawzajem.
Optymalizujemy je teraz razem! Każdy pokazuje, co woli robić.... (nie to, w czym jest najlepszy!)
Nie musimy być poprawni i skuteczni. 
Życie nie jest społeczeństwem osiągającym sukcesy. 
To nie zależy to od materialnego zysku. 
Nie chodzi nawet o pracowników - chcemy żyć razem. 
Praca nas nie wyzwala, degraduje nas do niewolników. 
Wspólnota, która optymalnie ze sobą harmonizuje, nie tylko przeżywa, ale rozkwita.
Zwierzęta zawsze to robią.
Samce-pingwiny cesarskich, po tygodniach ćwiczeń, przejmują stopami jajo w temperaturze -40 stopni Celsjusza i lodowate wiatry na Antarktydzie; Sam głodny pingwin ponosi odpowiedzialność, chroni jajo, utrzymuje je w cieple i wylęga, podczas gdy samica pobiera pożywienie i wraca dopiero po wielu tygodniach. Wszyscy mężczyźni łączą się, w jedną całość tworząc jednostkę, aby chronić siebie i ich nienarodzonych przed lodowatym zimnem. Razem są silni. Jako zbiorowość przeżywają, w jedności żyją. Halleluja!
Człowiek nie rodzi się jako wojownik, jest wychowywany do walki. 
Żadna grupa nie walczy przeciwko innej grupie, chyba że zostanie do tego zachęcona. 
Nikt nie jest terrorystą jako samotny indywidualny sprawca i pozbawiony własnego wewnętrznego popędu. 
To władcy finansują go: terroryzm państwowy. 
Ludzie nigdy nie idą na wojnę przeciwko innym ludziom, to zawsze są władcy, to rząd, to elity religijne, to państwo. Obywatele dają się manipulować, uwieść i zmusić. 
Dlaczego jest to takie proste? Ponieważ fundamenty zostały już położone w przedszkolach i szkołach - patrz wyżej ... perfidne!
Wszystkie wojny są prowadzone. 
Wszystkie rewolucje są finansowane. 
Planowane są wszystkie ważne wydarzenia polityczne. 
Nie ma zbiegów okoliczności. Nie ma przypadku.
Nie ma złego losu w pracy. 
Wszystko to nie dzieje się samo z siebie. 
Według niegodziwego planu miliony ludzi cierpią z powodu chorób, głodu i ubóstwa. 
Można było to zmienić dawno temu.
Są elity, których świadomość separacji = strach jest tak wielka, że ​​myślą, że są  superludźmi, dla których jesteśmy tylko towarami. 
Im większy błąd, tym głębszy upadek - kadencja. 
Wiemy o tym. Oni to wiedzą. Stąd strach.
Zwiększenie wydajności poprzez przymus? Że nie będę się śmiać. 
Kochające zachowanie poprzez prawa? Myślę, że jestem szalony. 
Dobrobyt kosztem innych?
 "Małpa niespodziewanie wkurza mnie za to ,że szuka wszy" (2). 
Żadna z tych rzeczy już nie działa.
Słyszysz mnie? Znasz to od dawna z głębi siebie.
Punkt zwrotny jest tutaj! 
Jesteśmy punktem zwrotnym ... 
Jesteśmy odpowiedzialni za nasze życie.
Jako zbiorowość ponosimy odpowiedzialność.
Zaczynamy od siebie samych.
Zaczynamy TERAZ.

Uwagi:
(1) "Złożyć swoją zupę" - Niemieckie powiedzenie oznacza, że ​​każdy powinien wziąć odpowiedzialność za swoje czyny, zwłaszcza gdy są niesmaczne. Kolejne wyrażenie dla karmy.
(2) Kolejne powszechne niemieckie powiedzenie na temat "wielkiej niespodzianki", która nie ma właściwego tłumaczenia lub odpowiednika w języku angielskim: małpa zaczyna nagle szukać we wszy we włosach. Na jarmarkach ubiegłego wieku byli jacyś żonglerzy, którzy mieli z nimi małpę. Małpa od czasu do czasu skakała na ramionach widzów i zaczęła udawać, że szuka wszy we włosach - ku zaskoczeniu widza. Zgadzam się, to jest daleko idące powiedzenie, ale właśnie dlatego takie wypowiedzi są tak wyraziste. To powiedzenie oznacza również małpie (małpie) życie cyrkowe na ziemi; zauważ, George.


http://www.stankovuniversallaw.com/
Opublikowano , autor:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz