Ukochani! Kiedy niedostatecznie kochacie siebie samych, dolegliwości ciała objawiają to Wam boleśnie mową ciała, gdyż
zapomnieliście prostego daru rozmawiania z Miłością, która mieszka w
Was, zapomnieliście o Darze Boskiego Serca. Niedostatek miłości
kierowanej dla siebie samego jest podstawowym powodem przejawiających
się komplikacji pokazujących boleśni jak wygląda „chora miłość”,
niszcząca siebie samego, swoje komórki. Zamiast przepełnić się miłością
trzymacie w swoim wnętrzu głęboko trzymane i niedostrzegane
negatywizmy, nieukochane wybaczenia, umniejszenia i wiele innych
kaleczących siebie uczuć.
Ukochani! Wynik
tych doświadczeń, boskich lekcji, prędzej czy później przejawia się w
doskonałym cudzie ludzkiego ciała, abyście mogli to zobaczyć i pokazać
innym swoją nieszczerość – nieuczciwość do samych siebie, jak i do
świata, który Was otacza.
Kochani! Darem najwyższym jest Dar Życia w ciele człowieka, przyjmijcie go Miłością Serca, jeśli swoim życiem w swojej drodze zdeptaliście go, zapominając Kim Jesteście. Całe doskonałe lekarstwo na te i inne uzdrowienia, każdy z Was ma w sobie samym, w swoim Sercu. Jest to miłość Boskiej Istoty, którą jesteś i która tą iskrę miłości może łatwo rozniecić zmieniając cały świat w jej pięknie.
Dary iluzji,
którym się poddawaliście katując swoje ciało, niszcząc je i spalając
chemią koncernów farmacji, jest wyrazem zaprzeczania o boskim
pochodzeniu i niweczeniem własnej nauki. JAM JEST Córką Miłości, JAM
JEST Synem Miłości. Tym scaleniem się, prosto możecie uruchomić moce
ozdrowieńcze jakie każdy posiada w sobie samym o nikt tego za Ciebie nie
wykona, żaden bóg, bo to Ty nim Jesteś. Jeśli ktokolwiek inny mieni się nad Tobą wyższymi mocami, że może Cię uzdrowić, uniża się sam, gdyż wszystkie Dzieci Ziemi są pięknym odbiciem doskonałości natury Miłości Matki.
Dar raka jaki
otrzymałaś lub otrzymałeś, jest wielkim ratunkiem dla Ciebie, abyś mógł
zobaczyć i pozwolić zaistnieć Miłości w sobie, przepełnić się nią,
uzdrowić nią nieczystości trzymane w swojej duszy, a przejawiające w
następstwie się w ciele. Kiedy poddajecie się obróbce machinie farmacji
zajmującej się głownie ciałem, to bardzo możecie się oddalać od
rozwiązania, od przyczyn choroby, zawsze tkwiących w Duszy.Dusza
pokazuje Wam miejsca, które same przez się dają Wam wymowę i podpowiedź
będącą pomocą w waszym zagubieniu, w waszych lekcjach. Dopóki tkwicie w
przekonaniach, iż z chorobą musicie walczyć, (walka jest zaprzeczeniem miłości. p.aut) to częściej potęgujecie jej oblicze, dając własny nacisk, dostajecie opór.
Darem boskim
Miłości Matki są doskonałe ciała, w których niezwykle doświadczacie,
które nie potrzebują nawet się starzeć, gdyż macie zdolność
samoodradzania swoich ciał poprzez synchroniczny rozrost komórek, w
których możecie usuwać kody starzenia się. Wasze ciało to świątynia, to
Wasz prawdziwy kościół, który warto bardzo kochać gdy w nim
doświadczamy. Dostatek miłości płynący z serca, jest jedynym paliwem,
który mu warto zapewnić.
Ukochani! Iluzja,
której doświadczaliście na Ziemi dała Wam nie tylko umniejszenia, ale i
dary niszczące ludzkie ciała. Tylko w Was samych, w waszych wnętrzach,
możecie te procesy zatrzymać, a świat cały zewnętrzny zmieniacie w
sobie. Ten świat, w którym doświadczacie jest doskonały i gdy szukacie
naprawy siebie samych w chemicznych produktach, zaprzeczacie swymi
czynami o boskim swoim pochodzeniu, tworząc czarny świat dla siebie i
innych.
Najmniejszą
dolegliwość jak i tą największą, każdy sam swym boskim sercem prosto
ozdrowić może. Dar pomagania, naszej wzajemności jest po to, abyśmy się
uczyli, iż jesteśmy jednością, bo JESTEŚCIE MNĄ a ja Wami.
Kocham Was – Grzegorz
KOCHANI!
Wpisu tego
dokonałem ponad 4 lata temu, kiedy rozpoczynałem pracę nad sobą, kiedy
myśl – odczucie serca nazywałem jeszcze przekazem. Od tego okresu
zmieniło się wiele, spotkałem mnóstwo ludzi z różnymi problemami i z
przecudnymi naukami dla mnie, ale nigdy nikt nie zapytał mnie o raka,
(aż do dzisiejszego mejla) Dlatego przypominam ten wpis, choć dziś
napisałbym to inaczej to czuję nadal jego pomocne wibracje.
Wprawdzie w
okresie obecnej ciszy otrzymuję średnio kilka mejli na miesiąc, ale
każda Jaskółka czyni pozytywny obraz naszego przebudzenia, bo jednak nie
wszyscy idą bezmyślnie w czeluście samozniszczenia chemioterapią czy sprzedaży duszy u „uzdrowiciela”, który często już sam jest bardzo chory.
Polecam też filmik o terapii Gersona jako pracę równoległą z pracą w swojej duszy.
http://prawdaserca.pl/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz