08 lipca 2016
Wyjaśnienia nt. poruszanej tematyki w wywiadach.
Bardzo proszę o słuchanie treści wypowiedzi ze zrozumieniem i pamiętaniu o tym, skąd pochodzą wiadomości do których się odnoszę.
Setki osób dzieli się ze mną informacjami nt.ich osobistych przeżyć i doświadczeń. Każda z tych historii jest inna i posiadam wspaniały „materiał” porównawczy. Jeśli to wszystko nałożę na własne doświadczenia i to, czego sam się dowiedziałem, mamy do czynienia z czymś, co odkrywamy zbiorowo.
Są to fakty. Nawet jeśli wiele z tych historii zawierało oszustwa czy program M.Control, zostały one zweryfikowane przy współpracy klientów odwiedzających mnie w gabinecie.
Wielu jest na rękę zapomnieć o tym, że prowadzę gabinet i mam na to warunki, aby takie badania i obserwacje prowadzić. Psychologia pomaga mi natomiast w weryfikacji i wyłapywaniu rzeczy, których oczytany Ezoteryk nie jest w stanie wyłapać. Dlatego jestem niewygodny, ponieważ to czym się zajmuję, jest bardziej wiarygodne. A już wielu z was zauważyło, że nie rezonuję z ezoterykami pośród których jest 80% manipulatorów i kłamców nastawionych na zyski. Czasem spotykam się z polemiką w której przeważnie ktoś powołuje się albo na materiały wyczytane bez znajomości autora i źródeł jego wiedzy, albo na wiedzę zasłyszaną. Powtarzaną jak mantra jeden po drugim bez myślenia i refleksji. Czasem się dziwię jak łatwo jest zwieść ludzi.
Wiele osób stara się mnie usilnie wrzucić do beczki jasnowidzów i ezoteryków. Nie jestem jasnowidzem, a wizje przychodzą same. Nie jestem Ezoterykiem, działam sobą samym, swoja mocą, przekonaniami, ustanowieniami z Boską pomocą. Tak się złożyło, że oprócz historii klientów mam własne doświadczenia i poziom odczuwania i rozumowania takich rzeczy jest ponad niskowibrujące gadżety Matrixa. To m.in.powód unikania obecności w grupach tym się zajmujących (nie wszystkich).
Kilka osób sobie cenię i polecam je na prywatnych sesjach skype, ale gdybym mógł, wielu bym natychmiast od was odizolował. W rozpoznawaniu tych osób pomaga mi coś, z czym wróciłem po doświadczeniu bycia wszystkim i odczuciu obecności Boga, a także po tym, jak podczas „agonii” Jezus przywrócił mnie do życia.
To dwa z trzech moich doświadczeń z Boskim poziomem. Nigdy potem z tym poziomem już się nie połączyłem. Nie było takiej potrzeby ?
Pomagam ludziom dyskretnie i w zaciszu i ani jeden wywiad nie został nagrany przy moim staraniu się o to. Zawsze byłem poproszony o wypowiedź. Nie głoszę prawdy absolutnej, ponieważ jej nie znam. Każda wypowiedź dotyczy, albo historii przekazanej w gabinecie, albo własnych odkryć i spostrzeżeń, albo interpretacji wizji. Nie ma w moich wypowiedziach domysłów, chyba że zostanę zapytany o opinię. Natomiast jeśli chodzi o krytykę, to jest właśnie powód moich wystąpień przed kamerą ! Tylko dlatego wyrażam zgodę na kolejny wywiad, aby uchronić tysiące ludzi wikłanych w tak perfidne energetyczne relacje, że po jakimś czasie ich życie się wali -finansowe, zdrowotne czy rodzinne. Nie wejdę w program wspólnego biznesu gdzie „ręka rękę myje” i aby interes się kręcił, jeden drugiego powtarza. Zdecydowałem się na mówienie o tym odkąd zaczęło do mnie coraz więcej osób kierować się po pomoc w niedługo po wizycie u…uzdrowiciela czy uzdrowicielki.
Nigdy sobie nie przypiszę przekazów od Boga, Jezusa czy istot poza ziemskich. Widziałem i wiem jak to działa, ale wielu nie chce o tym wiedzieć. Biznes ezoteryczny w Polsce zapuścił już takie korzenie, że ja się nie dziwię, że Psychiatrzy przypisują takie jednostki chorobowe jak Schizofrenia. Natomiast czym innym jest program M.Control, który doskonale potrafi kreować w naszych umysłach wizje. Należy uczyć się rozpoznawać wizje od M.Control. Rozpoznawać grę twoim ego i stymulowanie emocji, abyś popadł w euforie i głosił wiedzę, o której nie mamy zielonego pojęcia.
Umysł ludzki jest jak kilka komputerów kwantowych i potrafi fałszywie wykreować co tylko chcesz. Rozmowy z Jezusem, Bogiem, Anioły, Demony, etc.
To w takim razie czy w ogóle jest możliwym bezpośredni kontakt z Jezusem, Aniołem czy czymkolwiek z poza ? Oczywiście że tak. New Age wprowadził cholernie subtelne różnice i w taki sposób, abyś nie potrafił tego odróżnić. I tutaj właśnie wielu wchodzi w role ofiary Demonicznego M.Control.
Anioły: nie pokaże ci się, nie zobaczysz jego światła, czasem może błysk w twoim umyśle. I to będzie wszystko co dotyczy jego światła. Nie mówi do ciebie zdaniami i to nie trwa w czasie. To wiedza, która ci się pojawia w głowie nagle i jako całość wiadomości. Nie wiesz jak wygląda i nie przedstawi ci się.
A tymczasem słyszymy o Aniołach z którymi niektórzy dyskutują i je widują. To także prawda, ale wykreowana przez podświadomość. Podświadomość wykreuje ci to, co sam sobie sugerujesz i co inni ci podsuną jako sugestię, Często nieświadomie podczas rozmowy lub osłuchania się „nawiedzonych” wypowiedzi innych.
Podejmij zamiar zobaczenia, co obecnie znajduje się na Księżycu. Zamknij teraz oczy, a gdy to zrobisz, odczuj że stoisz na Księżycu. Potem postrzegaj na częstotliwości informacji (z zamkniętymi oczami), obracaj się w koło i opowiadaj na bieżąco co widzisz ?Zobaczysz, że to zrobisz. Opiszesz co widzisz. A teraz skąd wiesz, czy to prawda ? Prawda. Coś twoja podświadomość wykreowała, abyś widział rzeczy tak nie inaczej. Podjąłeś zamiar i zapewne nieświadomie się czegoś spodziewałeś. I twój umysł dał ci to, czego oczekiwałeś. To fajna umiejętność, ponieważ możesz ją także wykorzystywać do kreowania czegokolwiek w swoim życiu. Nie mniej jednak twój umysł wykreował podświadomy spodziewany efekt, a nie prawdę ! To tylko twoja prawda. To taki sam mechanizm jak samospełniająca się przepowiednia.
A co jeśli Księżyc istnieje tylko w twoim umyśle ? W końcu to twoja rzeczywistość, nie moja. W mojej rzeczywistości zobaczę na Księżycu coś innego niż ty. Media jednak nam sugerują jeden scenariusz dla nas wszystkich. Domyślasz się już o czym mówię ?
O przepowiedniach. O tym, że ty przepowiesz wojnę, a ja pokój. Ty stajesz się wojną, a ja pokojem, ty poprowadzisz ludzi na wojnę i w strach, a ja do pokoju i harmonii, a jednak oboje będziemy skuteczni i prawdziwi.
A teraz: Czy wiesz w jaki sposób Demony potrafią wykreować w twoim umyśle scenariusz przekazów Anielskich ? Dopóki nie nauczysz się odróżniać, mają do ciebie dostęp. Chcesz i masz. Wchodzisz w to i już jesteś D.M.Control. Czuj ! Poczuj siebie, otwórz się czuciem na to, co wokół ciebie, odbieraj niczym antena ale uczuciami. Nie czekaj na informacje, a na odczucia. Nie nazwiesz tego, ale poczujesz. To będzie prawdą. Nie projekcją czy domysłem. Czuj.
Po tym, jak poczułem „Czym” jest Bóg, zobaczyłem jak marnym i żałosnym jest program M.Control. Projekt Blue Beam to nie tylko wizualne efekty, ale przede wszystkim projekcje umysłu. Nadal i nieprzerwanie to badam.
Wielu z was ma przekazy nie wiedząc skąd, nie do końca je rozumiejąc, a efektem jest to, że nagle o czymś wiecie, coś zrozumieliście, coś rozpoznaliście. I taki przekaz jest prawdziwy. Charakterystycznym dla tego rodzaju zdobycia informacji, przekazu jest to, że zapytani o to, skąd to wiesz, masz problemy z odpowiedzią i opisem. Tymczasem widzę i słyszę wykłady nt. spotkań i przekazów, dokładne opisy, scenariusze, a niektórzy posługują się już pewnego rodzaju wykresami co i jak ma miejsce gdzieś tam we wszechświecie.
I ani razu nie pada pytanie „skąd pan(i) to wie ?
Tam, gdzie tabelki, wykresy, statystyka czy cyferki to program D.M.Control (Sztuczna Inteligencja). Tam gdzie wiedza szeroka, dokładna i na każde zadane pytanie usłyszycie odpowiedź, jest coś podejrzanego.
Dlaczego jak tylko pojawiłem się w TV ze swoimi wypowiedziami, natychmiast zainteresowały się mną grupy Masonerii, Satanistyczne, Izraelscy dziennikarze czy program rządowy (szpiegujący) z różnymi propozycjami ? Czy nie jest to dla mnie dowodem na to, że większość z tego co mówię, jest godne uwagi ? Dlaczego po odmowie rozpoczęły się psychotroniczne ataki ?
Obecnie jest spokój. Wiem dlaczego, ale zobaczymy czy na stałe. Z pewnością będę już nieprzerwanie obserwowany.
Dlatego też, kiedy niektóre osoby przekazują mi informacje nt. nie fajnych plotek na mój temat za plecami, dziwię się poziomowi braku refleksji nad treścią tego co mówię.
Powtórzę: Nie dam się zwieść kamerom, ilością wejść, kuszącymi propozycjami czy szantażem. Odpowiedzialnych za ataki na moją rodzinę przez ostatnie ponad 20 lat odnajdę i przyprowadzę wam ich przed kamerę. Służby już wiedzą, że albo mają się wynosić z mojego życia, albo nadal będę im wykradał dusze, które nie zasłużyły na ich „piekło” (są takie, co zasłużyły).
Moje wizje z Reptylianami, Archontami i szarakami. Mam się dowiedzieć, jak do tego doszło, że upadliśmy. Dlatego został mi dany dostęp do sztucznego kreowania projekcji i się tam znalazłem. Nie przez przypadek, ale o tym za jakiś czas.
To światy równoległe, światy oddolne i „piekła”. Jednak to ciągle Matrix i wyraźnie to w wypowiedzi zaznaczyłem. Sztuczna Inteligencja żyje swoim życiem i jest naprawdę inteligentna. Nie zapominajcie, że wszystko dzieje się w Boskiej Przestrzeni, więc nie są w stanie wpłynąć na to, kto ma dostęp, a kto nie. Nie oni o tym decydują. Mogą się kamuflować i używać wiele swoich wyrafinowanych sztuczek. Dostępem dla nich jest nasz umysł, ale nie świadomość i podróże nią. Tutaj nie sięgają, nie potrafią, nie mogą. Ty jako byt energetyczny (dusza) jeszcze jesteś w ich zasięgu, lecz nie jako świadomość która jest ponad duszą – widziałem. Ty jako Wyższe Ja, który jesteś wszystkim, lecz NIE Bogiem, jesteś dla nich nieosiągalny. Gdy połączysz się sam ze sobą jako wyższym Ja i staniesz się świadomie wszystkim, gra się kończy.
Atrakcje „Placu Zabaw” nadal są wykorzystywane i ciągle się uczymy, każdy z nas. Jednak dobrze jest nie sięgać po gadżety skoro ty to potrafisz czynić jedynie sobą, przekonaniem i ustanowieniem.
Spotkałem się z historią, gdzie uzdrowicielka nakazała klientce obracać się w 4 strony świata i w każdą ze stron wykonać gest ręką i jakby coś rzucając/pokazując , wypowiadać „47”. Mózg mi zapłakał… A gdy zapytałem klientkę czym jest 47 ? nie potrafiła odpowiedzieć. Robimy więc coś, o czym nie mamy bladego pojęcia. Osoba będąc pod wpływem M.Control lub D.M.Control może chce dobrze, ale do nas należy wykorzystać resztki mózgu i się zastanowić nad tym, czemu mają służyć akurat w tym momencie gesty i słowa ?
Oczywiście i „47” może przywrócić zdrowie, wystarczy w to uwierzyć. Ale co, jeśli został nieświadomie odprawiony jakiegoś rodzaju „psychiatryczny” rytuał ? A potem szuflada ci się sama w nocy wysuwa ?
Ktoś się chce oczyścić z emocji ? Można zmienić wzorzec, czyli podatność na przeżywanie w dalszym czasie określonych sytuacji w inny sposób, ale oczyścić z negatywnych emocji ?
Emocję już przeżyłeś, coś w tobie zmieniła i wzorzec się zmienił. Chcesz to zmienić, zmień wzorzec, ale emocję ? I teraz co Pani X zrobiła ? Chciała się oczyścić z emocji, więc za poradą Uzdrowiciela weszła w stan skupienia i …szukała emocji żalu. Przeżytej już emocji. Nawet nie w sobie, nie przeżywała żalu na ten moment. Szukała żalu wokół siebie jako przeszłej emocji. Znalazła. A potem…przepuściła ją przez siebie aby się od niej…uwolnić.
Mój komentarz: Emocja przeżyta raz, została przeżyta i jedyny ślad po niej to wspomnienie. Kolejna informacja i doświadczenie znalazło się w twoim „obszarze mądrości”. Poszukując uczucia żalu z przeszłości wokół siebie czego szukasz ? Wszystko jest energią. Załóżmy, że odnalazłeś uczucie żalu koło siebie. Czy nie jest to przypadkiem negatywny byt, którego właśnie wyczułeś poprzez odczuwanie negatywnego uczucia żalu ? Chcesz coś takiego przez siebie przepuścić ? Więc najpierw musisz temu pozwolić w siebie wejść. Czy gdy potem pozbywasz się tego, po czym poznajesz, że się tego pozbyłeś ?
Co za wstrętna technika wikłania ludzi i otwierania na negatywne pierdu pierdu. Fuj ! Cokolwiek odczuwasz negatywnego w swojej przestrzeni, powinieneś się przed tym chronić i natychmiast oczyścić taką przestrzeń, a tu ktoś naucza ludzi wyszukiwania takich odczuć (przyciągania) i przepuszczania tego przez siebie… Boże, zaoraj ten świat. Ja już pociągnę ten pług.
A teraz żeby wytrącić narzędzie atakującym. Piszę w imieniu wielu osób nie dających się zwieść. Wiele sami mnie nauczyli, pokazali i zwrócili uwagę na rzeczy, które wcześniej pomijałem. Niektórzy z nich potrafią o wiele więcej niż ja. A skoro ja potrafię wiele, to wyobraźcie sobie grupę osób, z których każda z osobna potrafi więcej. Bandyci Globalni maja się czego obawiać. Ale jak na razie to ja nadstawiam mordę do bicia. Warto.
Powtarzamy:
- Jesteś nieskończony
- Nie łącz się z żadnym światłem
- Kieruj się do Boga nie do Kreacji
- Nie wstydź się Jezusa
- Istoty poza ziemskie są obecnościami w Matriksie
- Matrix to twój umysł, a świadomość jest poza umysłem
- Rzeczywiście tworzysz i zmieniasz swoją rzeczywistość
- Zmieniaj ją sam, nie przywołuj nikogo do pomocy oprócz Boskich Obecności i drugiego człowieka
- Porzuć rytuały i wróć do modlitwy
- Prawdziwe istoty istnieją poza Matrixem i każda z nich jest wszystkim
Najbardziej boli, gdy budzi się człowiek i pragnie wiedzy, a trafia na wyznawców New Age. I zaczyna się podróż poznawania, a zanim się zakończy, wygląda jak przebudzony Neo z podpięciami wokół, pasożytami, programami Kreacji czy kontaktów z Arkturianami.
Ktoś mi powiedział, że taką wypowiedzią strzelę sobie w kolano. Na szczęście mam dwa. A póki co warto swoim kosztem uratować chociaż kilka osób, które nie zasługują na wredne manipulacje, ponieważ już się dość w życiu nacierpieli. Teraz oczekują zmian, a nie wchodzenia z deszczu pod rynnę. Wiem jak perfidne siły za tym stoją i dlatego na potrzeby sytuacji często przyjmuje postawę zdecydowaną, ocenianą czasem jako arogancką. Jak zwać tak zwać, lecz w konfrontacji z tym bestialstwem umysłowym nie można ustępować, ponieważ cię pożre. Ataki na mnie dopiero nastąpią, a ja nadal będę mówił.
Kończąc już treść naszych refleksji, mamy kilka wskazówek:
Jeśli zapomniałeś o modlitwie, o cokolwiek poprosisz, wpierw dostęp do ciebie mają demony. Są na twoich usługach lecz nie darmo.
Jeśli uzdrawiasz i energia cię „słucha”, miej do tego szacunek – dotykasz wtedy Boga.
Zanim zaczniesz dotykać innych z intencją uzdrawiania, zrób porządek ze swoją przeszłością ! W innym przypadku stajesz się Epidemią !
Zweryfikuj swoją wiedzę i słuchaj innych ze zrozumieniem.
Marek ma złota aurę i śmieję się z tego, jak wielu siadło sobie na dupie i ilu nie może w to uwierzyć J Co zatem warunkuje posiadanie złotej aury ? Bycie dziennikarzem !
I tym oto żartem kończymy i pozdrawiamy.
Autor: Krzysztof Jan Andrzej Tarasiewicz
http://krzysztoftarasiewicz.blogspot.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz