Autor: Swami
Kiedy mówię o medytacji, chciałbym, abyś pomyślał o nauce gry na instrumencie muzycznym. Wybiorę przykład fortepianu, ponieważ jestem trochę zaznajomiony z łaskotaniem kości słoniowych. Jednym z moich ulubionych utworów jest La Campanella Paganiniego-Lisztathis interpretation 1, a ta interpretacja Evgeny Kissina jest tą, którą lubię najbardziej. Kilka lat temu zapytałem moją nauczycielkę gry na fortepianie, Ramonę Borthwick, Ramona Borthwick, czy kiedykolwiek będę w stanie zagrać ten utwór. Oszacowaliśmy, że w tempie, w jakim poświęcałem na to godziny, dzieliło mnie od tego około 15 lat. (Myślę, że była hojna.) Chociaż w 2020 roku zrobiłem sobie przerwę i nie mogłem w ogóle zajmować się fortepianem, pozostaję wdzięczny Ramonie.
Aby zagrać utwór taki jak La Campanella, potrzebujesz czasu, wskazówek, praktyki i wytrwałej determinacji. Niezależnie od tego, kto jest twoim mentorem, niezależnie od tego, jak bardzo chcę go zagrać, rozwijanie wirtuozerii, zręczności i doskonałości wymaga czasu i wysiłku.
Nie oznacza to, że nie mogę czerpać przyjemności ze słuchania nagrania La Campanella. Z pewnością nie oznacza to, że nie mogę pójść na koncert i zobaczyć, jak gra ją na żywo profesjonalny pianista. Mogę oczywiście cieszyć się graniem innych utworów na pianinie (takich jak Twinkle Twinkle Little Star - coś, co powinienem być w stanie zagrać, jak sądzę). Ale jeśli chcę doświadczyć radości płynącej z grania utworu, w tym przypadku La Campanella, muszę być przygotowany na sumienny wysiłek i nie dać się zastraszyć wymaganą liczbą godzin.
Nie inaczej jest z medytacją.
Każdy pokonany kamień milowy przenosi nas na inny poziom wirtuozerii w naszej świadomości. Zaledwie kilkaset godzin również może dostarczyć wielu błogich doświadczeń, ale kilka tysięcy godzin katapultuje cię do zupełnie innego wymiaru. W każdym razie, każdy medytujący na wszystkich poziomach doświadcza niektórych lub wszystkich z poniższych efektów ubocznych medytacji:
1. Rozwijasz dystans
Skutkiem ubocznym numer jeden dobrej medytacji jest rozwinięcie naturalnego dystansu do wszystkiego i wszystkich wokół. Nie oznacza to, że nie kochasz już tego, co robisz lub że nie kochasz już swoich przyjaciół i rodziny. Oznacza to po prostu, że w jakiś sposób doświadczasz w sobie głębokiego zadowolenia i błogości. Zdajesz sobie sprawę z nietrwałej natury tego świata. Rzeczy i przedmioty, które wcześniej wysoko ceniłeś, teraz mają niewielką wartość. Awans, samochód, dom czy wakacje, jeśli się zdarzą, to dobrze, jeśli nie, to też dobrze. Dbasz o to, ale nie tracisz już snu z powodu takich spraw.
2. Nie możesz się zbytnio spotykać
To jeden z nieodwracalnych skutków ubocznych. Jeśli wcześniej mogłeś słuchać głośnej muzyki, spotykać się na imprezach i tańczyć całą noc, to teraz większość z tych rzeczy wydaje ci się bezcelowa. Twoi przyjaciele i koledzy mogą ciągnąć cię na takie imprezy, a ty możesz im się podporządkować. Uśmiechasz się nawet i angażujesz w rozmowy w takich okolicznościach, ale prawda jest taka, że w głębi duszy nie możesz się doczekać, aby się stamtąd wydostać i wrócić do cichego i ciepłego otoczenia swojego domu. Wcześniej, gdy mogłeś potrząsnąć nogą lub dwiema przy głośnej muzyce, teraz możesz kręcić głową, a muzyka przyprawi cię o ból ucha.
3. Pragniesz samotności i ciszy
Nawet po powrocie do znajomego otoczenia domu lub krewnych, nie można powstrzymać się od pragnienia (i radości) samotności i ciszy. Wcześniej, gdy wędrówki po turystycznych miejscach lub wyjazdy na wakacje dawały ci tę radość, teraz byłoby to spędzenie kilku chwil w swoim towarzystwie, przebywanie nad oceanem lub rzeką, przebywanie na łonie natury lub po prostu wtulenie się w ciepłe łóżko. Oczywiście od czasu do czasu możesz wyjść, ale głównie jesteś szczęśliwy będąc sam. Jest to szczególnie dominujące na początkowych etapach medytacji. Z czasem, gdy twój umysł nauczy się dostosowywać do odblokowania tego nowego poziomu świadomości, możesz być bardziej otwarty na dawanie innym towarzystwa.
4. Oddalasz się od wyścigu szczurów
Chcesz poczuć się jak za dawnych czasów i chcesz mieć takie samo palące pragnienie postępu materialnego, jak kiedyś, ale z większą świadomością nie jesteś w stanie zmotywować się do osiągnięcia celów, które mogą tylko stworzyć więcej bogactwa, ale nie spełnienia. Wiele rzeczy, które podziwiałeś wcześniej, nie ma już takiej samej wartości w twoim życiu. Jeśli twoi przyjaciele i koledzy mówią ci o tym, jak dobrze sobie radzą, dokonujesz introspekcji i odkrywasz, że chociaż jesteś szczęśliwy z ich powodu, nie chcesz już całej tej bieganiny. Po co, dla kogo, dlaczego? Zaczynasz zadawać pytania, a wytrwałe zadawanie pytań jest zalążkiem trwałej transformacji.
5. Stajesz się coraz bardziej świadomy swoich myśli
Na początku może to być dość niepokojące, ale jedną rzeczą, której niewątpliwie i wielokrotnie doświadczasz, jest gadatliwość twojego umysłu. Tak bardzo, że czasami zastanawiasz się, jak żyłeś wcześniej i czy twój umysł też był wtedy tak gadatliwy. Świadomość jest pierwszym krokiem w każdym kroku naprawczym. Wraz ze wzrostem świadomości zaczynasz kwestionować swoje myśli i emocje. Dlaczego tak się czuję? Dlaczego myślę w ten sposób o tej osobie? Jaki jest powód mojego obecnego pragnienia? I tak dalej... Bez tej świadomości niemożliwe jest okiełznanie swojej mentalnej i duchowej energii.
6. Doświadczasz wrażeń
Czy to na czole, czy na czubku głowy, być może na jednej z czakr lub w całym ciele, doświadczasz głębokich i pięknych doznań. Zauważasz również, że chociaż te doznania są w większości błogie, czasami mogą być rozpraszające. Zajęło mi miesiące, aby znormalizować się po tym, jak porzuciłem szczytową praktykę medytacyjną. Te odczucia czasami nawet mi przeszkadzały, ponieważ były głębokie i stałe.
7. Rozwijasz większe współczucie i empatię
Czy ci się to podoba, czy nie, nawet jeśli nie jest to odpowiednie dla charakteru twojej pracy, w naturalny sposób rozwijasz współczucie i empatię. Dzięki ostrej jak brzytwa świadomości jesteś teraz bardziej wrażliwy na uczucia innych. Rozwijasz uczucia miłości i troski wobec wszystkich czujących istot. Zdajesz sobie sprawę, że ta sama boskość mieszka w każdej osobie wokół ciebie i dlatego są one tak samo godne jak każdy inny.
8. Stajesz się pokorny
Jednym z najbardziej niezwykłych rezultatów dobrej medytacji przez dłuższy czas jest to, że stajesz się bardziej pokorny. Nie tylko grzeczny czy uprzejmy, pokorny. Nawet jeśli ktoś oferuje ci piedestał, odrzucasz go. Na początkowych etapach medytacji, gdy zaczynasz uwalniać moc swojego umysłu, może wkradać się poczucie wyższości, ale z biegiem czasu dzieje się dokładnie odwrotnie - wybierasz pokorę i służbę zamiast jakiejkolwiek innej opcji. Odkrywasz ogromną siłę, która żyje w pokorze jak ogień w żarze. Wiesz na pewno, że będąc pokornym nie skrzywdzisz innych.
9. Rozwijasz bardzo wysoki osobisty punkt odniesienia
Intensywna i szczytowa medytacja daje ci niesamowity zastrzyk siły woli. Z lepszą świadomością, otwartym i kochającym sercem, z dobrocią przesiąkniętą do kości, dzieje się coś niezwykłego: wyznaczasz sobie bardzo wysoki poziom odniesienia. Z nowo odkrytymi głębokimi rezerwami siły woli, jesteś w stanie żyć zgodnie z własnymi standardami. Nie mogę nawet zacząć podkreślać znaczenia życia według własnych zasad. To niezwykle wzmacniające i wyzwalające. Czujesz, że masz nad sobą kontrolę.
10. Mniej jesz i mniej śpisz
Na początku medytacja jest aktem czysto mentalnym i wymaga dużo energii mentalnej. Kiedy to robisz, czujesz się głodny. Mając spokojny umysł, masz nawet tendencję do jedzenia i spania więcej niż zwykle. W miarę upływu czasu okazuje się jednak, że posiłki są bardziej odżywcze. Są one bardziej satysfakcjonujące, a apetyt na jedzenie i sen maleje. Gdy twój mózg przyzwyczai się do nowego poziomu świadomości, zaczynasz jeść i spać nieco więcej, ale nigdy tak jak przed medytacją. Czujesz się pełen energii, nawet jeśli czasami chcesz odpocząć.
11. Twoje negatywne emocje i gniew już cię nie obezwładniają
Wcześniej, gdy każda negatywna myśl i emocja była jak pocisk przeszywający niczego niepodejrzewającego ptaka, teraz będzie to bardziej jak delikatny kwiat rzucony beztroskiemu słoniowi. Siła twoich emocji i myśli, które mogą cię zaskoczyć lub osłabić twoją determinację, znacznie się zmniejszy. Przyzwyczaj się do praktyki szczytowej, a poczujesz się, jakbyś podbił swój umysł (choć może to nie trwać wiecznie).
12. Nie możesz się mniej przejmować
W miarę ugruntowywania się w praktyce medytacji, po pewnym czasie stajesz się swego rodzaju buntownikiem i rozwijasz postawę "nie obchodzi mnie to". Niektórzy z twoich przyjaciół i bliskich mogą nie tylko nazywać cię szalonym, ale nawet gwałtownie sprzeciwiać się podjęciu medytacji. Mogą próbować przekonać cię, że nowa ścieżka, którą wybrałeś dla siebie, jest niczym innym jak ignorancją i niepotrzebnością. Ale uwierz mi, idź dalej i obserwuj, jak wszyscy wokół ciebie zachwycają się tym, co dobrego medytacja dla ciebie zrobi. Co więcej, będziesz w stanie dokonać pozytywnej zmiany w życiu wielu ludzi. Przede wszystkim twoja samoocena osiągnie najwyższy poziom.
W medycynie efekt uboczny to efekt, zarówno terapeutyczny, jak i niepożądany, który jest drugorzędny w stosunku do zamierzonego. Jeśli więc są to skutki uboczne, to jaki jest zamierzony efekt medytacji?
Przebudzenie.
Uśpiona świadomość, która była taka z powodu karmicznych wrażeń wielu wcieleń, budzi się jak tsunami, zmywając wszystko, co pojawia się na jej drodze. Wszystko, co niepożądane (a także pożądane) zostaje wymazane, dając ci czyste konto. To doświadczenie jak żadne inne. I jest twoje do wzięcia.
Zagraj w La Campanella medytacji, a następnie napisz własną. Możesz.
Peace.
Swami
**Source
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz