December 31, 2023
Some say the world will end in fire… ~ Robert Frost
Nie myślałem o ostatnich trzech tygodniach w takich kategoriach, ale ona ma rację. Podejmowanie decyzji medycznych za inną istotę to próba ognia wysokiego stopnia. Skąd mamy wiedzieć, czego chce dana osoba? Z czyjego upoważnienia dyktujemy leczenie?
Zdaję się na "to, czego chce mój kot" najlepiej jak potrafię. Komunikator dla zwierząt jest nieoceniony, ale zachowanie Brownie jest ostatecznym papierkiem lakmusowym.
"Ukryje się, jeśli nie będzie już chciał insuliny" - przekazał dziś rano komunikator. A monitorowanie poziomu glukozy we krwi? "Mówi: nie, dziękuję".
*****
Ostrożny. Słusznie nieufny. Czy nie wystarczy, że posłusznie przyjmuje insulinę, że wskakuje mi na kolana po swoją dawkę i wydaje się nie zauważać igły? "Jeśli nie zrobimy testów w domu", mówię mu, "pójdziesz do weterynarza, by je wykonać". Lepiej, żeby nie ufał im niż mnie.
*****
Intuicja okazała się dość niezawodna w prowadzeniu mnie po tym, jakiego leczenia chce Brownie. Komunikator potwierdził moje wnioski, ale wierzę, że podjąłbym te same decyzje, niezależnie od tego.
Czuję, że zbliżam się do natychmiastowej, niepodważalnej wiedzy jako mojego przewodnika we wszystkich sytuacjach. Brownie jest świetnym nauczycielem. Każdy może być świetnym nauczycielem. Być może idę przez ogień, ale dzięki pewnej łasce jestem chroniony, moje stopy nie płoną, a wspaniałe światło z tych płomieni rozjaśnia się wokół mnie, gdy wciąż idę naprzód, naprzód.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz