sobota, 20 stycznia 2024

Emerelda: O tym, że "nie jestem wystarczająco dobra"



Kanał: A.S.

Cześć,

Tu ponownie Emerelda. W zeszłym tygodniu przekazałam ci wiadomość zatytułowaną "Emerelda: Życie może być trudne, bądź dla siebie miły". Jeśli przegapiłeś tamtą wiadomość, przeczytaj lub wysłuchaj jej najpierw.

Podobnie jak wiadomość z zeszłego tygodnia, ta wiadomość może być nieco intensywna i będzie wspominać o psychologicznych następstwach tego, że zostałam schwytana, torturowana i zgwałcona przez reptilian. Te psychologiczne następstwa nie są głównym tematem tej wiadomości, ale wspomnę o niektórych z nich, gdy staną się istotne.

Na początek chciałbym podzielić się pewnymi informacjami.

Ciemna strona lub strona służąca sobie często żyje w zaprzeczeniu i często nie docenia i nie rozumie światła. Jednak nawet ciemna strona zdała sobie sprawę, że traci kontrolę nad Ziemianami. A ponieważ wasze DNA pochodzi od wielu galaktycznych ras i z powodu waszych doświadczeń ze światłem i ciemnością, Ziemianie mają ogromny potencjał psychiczny. Masz potencjał, aby stać się niesamowicie potężnym w pewnym momencie w przyszłości. Ziemscy ludzie są na ścieżce, która doprowadzi do tego, że większość z was ostatecznie stanie po stronie światła.

Z tego powodu reptilianie niedawno zaatakowali Ziemię i inne miejsca. Ich głównym celem było przejęcie kontroli nad Ziemią. W końcu przegoniliśmy lub aresztowaliśmy większość wrogich galaktyk z Ziemi. Ludzie, którzy obecnie was uciskają, to głównie Ziemianie.

Udało nam się obronić was i siebie przed atakami reptilian. Jednak niestety ponieśliśmy przy tym sporo ofiar. Zginął jeden mój przyjaciel i jedna osoba, która była gdzieś pomiędzy moim przyjacielem a znajomym.

Osobiście zrobiłem kilka rzeczy o wartości militarnej, wykonując pewne prace koordynacyjne na tyłach, ale przyczyniłem się mniej niż bym chciał. Chyba będę musiał przypomnieć sobie jedną z lekcji z zeszłego tygodnia, a mianowicie, że nie ma sensu porównywać się do jakiegoś teoretycznego standardu. W końcu najprawdopodobniej ten teoretyczny standard nie jest oparty na niczym realnym.

Miałem mniejszy wkład niż bym chciał, ponieważ te bitwy były dla mnie psychologicznie wyzwalające. Wojskowa obrona galaktycznej konfederacji była bardzo solidna. Jednak przez pewien czas byłem przerażony irracjonalnym strachem, że przegramy, że zostanę ponownie schwytany przez reptilian i że będą oni kontynuować robienie mi rzeczy, które zrobili ostatnim razem, gdy mnie schwytali.

Przeraziłem również moją rodzinę, gdy przeczytali w moim umyśle mocne przekonanie, że jeśli ktokolwiek z nas będzie bliski schwytania przez reptilian, zakończę swoje życie lub życie jakiegokolwiek członka mojej rodziny, który miał zostać schwytany. Nie ma mowy, abym pozwolił sobie lub komukolwiek z mojej rodziny zostać schwytanym przez reptilian, nigdy więcej.

Na szczęście galaktyczna konfederacja odniosła przekonujące zwycięstwo i odparliśmy te ataki. Mieliśmy kilka taktycznych niepowodzeń i lokalnych odwrotów w niekrytycznych obszarach, ale obecnie je odwracamy. Do czasu otrzymania tej wiadomości prawdopodobnie w większości lub w całości odbijemy te obszary.

Reptilianie są całkiem dobrzy na poziomie taktycznym, ale zaniedbują poziom strategiczny i operacyjny. Mówiąc wprost: są zaciekłymi wojownikami na poziomie indywidualnym. Są również instynktownie sprytni w wygrywaniu bitew. Nie potrafią jednak dobrze współpracować ani koordynować działań w skali większej niż pole bitwy. Nie myślą dobrze w kategoriach większego obrazu strategicznego i nie poświęcają wystarczająco dużo czasu na myślenie o logistyce i formacjach wspierających się nawzajem, pozycjonowaniu i kontroli krytycznych obszarów oraz o konsolidacji zdobytych pozycji. Jeśli nie odniosą natychmiastowego sukcesu, mogą również angażować się w knucie i walkę między sobą. Grupa reptilian może się rozpaść, jeśli ich przywódca zginie. Skuteczność reptilian zależy w dużej mierze od tego, czy mają silnego, inteligentnego i przebiegłego przywódcę.

Osobiście miałem pewien opór wobec R'Koka, odkąd zostałem schwytany przez reptilian. Jednak R'Kok nadal jest bardzo inteligentnym reptilianinem, który zanim zwrócił się ku światłu, działał na najwyższych szczeblach reptiliańskiego społeczeństwa. I muszę powiedzieć, że R'Kok udzielił wielu bardzo przydatnych rad, które uratowały wiele istnień. Kiedy widziałem go ostatnio, wydawał się mniej przygnębiony i bardziej w swoim żywiole niż zwykle, przynajmniej w tym momencie. To dobrze.

Hakann również spisał się dobrze, o ile mogę ocenić kogoś, kto jest znacznie wyżej w hierarchii wojskowej niż ja. Żołnierze też go kochają, ze zrozumiałych względów. A jeśli żołnierz musi walczyć, czuje się o wiele lepiej, gdy wierzy, że wojskowi decydenci nad nim są kompetentni i podejmują właściwe decyzje.
Żeby było jasne, nasza udana obrona nie oznacza, że jutro wylądujemy. Gdyby jednak te ataki zakończyły się sukcesem, niszcząc naszą flotę wokół Ziemi, reptilianie przejęliby kontrolę nad Ziemią. Prawdopodobnie zabiliby wtedy 90% Ziemian w ciągu sześciu miesięcy i całkowicie zniewolili resztę. Gdyby wygrali te ostatnie bitwy, prawdopodobnie mieliby wystarczająco dużo gadów na ziemi, aby móc to zrobić.

Szczerze mówiąc, gdyby reptilianie nas pokonali, być może Źródło lub pewne niefizyczne istoty lub kolektywy o bardzo wysokiej świadomości interweniowałyby bezpośrednio. Ogólnie rzecz biorąc, tego typu niefizyczne istoty lub kolektywy o bardzo wysokiej świadomości nie interweniują bezpośrednio, jeśli nie jest to absolutnie konieczne. Wolą pozwolić istotom fizycznym, takim jak my, zajmować się sprawami rzeczywistości fizycznej, jeśli jest to w ogóle możliwe.

Zgaduję więc, że jest to stara zasada "jak wyżej, tak niżej". Niektórzy z was chcą, abyśmy bezpośrednio interweniowali na Ziemi w znaczący sposób, a jak dotąd tego nie zrobiliśmy i cierpicie z tego powodu. Podobnie, na nieco wyższym poziomie, dzieje się to samo. Mianowicie, niektórzy z nas chcieli, aby niefizyczne istoty o wyższej świadomości bezpośrednio interweniowały, aby pomóc nam w walce z atakami reptilian, ale tak się nie stało i z tego powodu mieliśmy sporo ofiar.

Pozytywna uwaga: "jak wyżej, tak niżej" sugeruje również, że ponieważ destrukcyjne istoty właśnie przegrały na bardziej galaktycznym poziomie, mogą również przegrać na Ziemi.

Oczywiście nie twierdzę, że ludzie powinni po prostu siedzieć na kanapie i czekać, aż inni ludzie wyzwolą Ziemię. Nadal zalecam, abyś zrobił wszystko, co w twojej mocy, jeśli chodzi o własną pracę wewnętrzną i / lub jeśli chodzi o pomaganie innym lub bycie życzliwym dla innych. Nie możesz zrobić więcej niż możesz, ale powinieneś dać z siebie wszystko.

Tymczasem my z galaktycznej konfederacji nie siedzimy w miejscu. Wysyłaliśmy już pozytywną energię na Ziemię, głównie w celu podniesienia waszych wibracji i podniesienia energii na Ziemi. Energie te miały wpływ na powolne przebudzenie waszego uśpionego, tak zwanego śmieciowego DNA, jednak był to raczej efekt uboczny lub drugorzędna korzyść.

14 stycznia tego roku zaczęliśmy wysyłać na Ziemię energię, która jest bezpośrednio i przede wszystkim ukierunkowana na przebudzenie twojego uśpionego DNA, a tym samym rozszerzenie twoich mocy psychicznych i wewnętrznej wiedzy.

Z tego powodu prawdopodobieństwo, że Ziemianie faktycznie uwolnią się w 2024 lub 2025 roku znacznie wzrosło. Nie mówię, że jest to gwarantowane, ale mówię, że jest to teraz znacznie bardziej prawdopodobne. Jeśli Ziemianie tego nie zrobią, nadal mamy gotowy plan interwencji.

Te nowe energie nie oznaczają, że wszyscy zostaną natychmiast w pełni odblokowani. Ludzie będą raczej stawać się coraz bardziej psychicznie odblokowani w miarę upływu czasu. Wielkie przebudzenie, jak zostało to nazwane, może przyspieszyć jeszcze bardziej.

Wielu z was nie będzie od razu w stanie poruszać przedmiotami za pomocą umysłu, ale możecie zauważyć, że wasza intuicja lub wasze sny są nieco ostrzejsze. W nadchodzących miesiącach dobrze będzie poćwiczyć słuchanie wewnętrznych wskazówek, jeśli jeszcze tego nie robisz. Upewnij się tylko, że nie mylisz emocji z intuicją, ponieważ chociaż emocje są ważne, mogą również sprowadzić cię na manowce. Aby je rozróżnić, intuicja nie jest osądzająca ani bojaźliwa, podczas gdy emocje mogą takie być.

Z drugiej strony, niektórzy z was są obecnie tak emocjonalnie zablokowani, że energia ta zajmie dość dużo czasu, aby aktywować was w ten sposób i nie zauważycie niczego w dającej się przewidzieć przyszłości.

Dla tych z was, którzy są obecnie zablokowani, dobrą praktyką jest obserwowanie tego, co się pojawia. Choć może się to wydawać oczywiste, niewiele osób robi to konsekwentnie. Zamiast tego ludzie często natychmiast wchodzą w emocje lub myśli, nie obserwując ich wcześniej.

Na przykład, w kimś może pojawić się myśl, taka jak "Jan jest palantem", a ta osoba natychmiast przyjmie to za prawdę i zacznie myśleć o tym, że Jan rzeczywiście jest palantem. Zamiast tego, przed natychmiastowym wejściem w tę myśl i zaakceptowaniem jej jako prawdziwej, dobrym krokiem jest najpierw zaobserwowanie, że pojawiła się myśl, która mówi, że John jest palantem.

W końcu możliwe jest, że John rzeczywiście jest palantem i jest to właściwa rzecz, o której należy pomyśleć. Ale możliwe jest również, że John jest palantem, ale nadal lepiej jest zajrzeć do środka, niż zacząć wskazywać palcami na świat zewnętrzny, nawet jeśli jest to uzasadnione. Możliwe jest również, że John wcale nie jest palantem, a po prostu powiedział coś prawdziwego, co emocjonalnie ci się nie spodobało, a teraz twoje ego rzutuje negatywne rzeczy na Johna. Możliwe, że John rzeczywiście jest palantem, ale ma też rację. Możliwe też, że John częściowo się myli, ale częściowo ma rację. Albo możliwe, że John jest palantem, ale ty też zachowywałeś się w zły sposób. I tak dalej.
Dlatego też, jeśli pojawia się jakaś myśl, bardziej produktywne jest obserwowanie tej myśli i ewentualnie obserwowanie odpowiedniego kontekstu, niż natychmiastowe akceptowanie tej myśli jako prawdziwej, wchodzenie w nią i myślenie w tych kategoriach.

Ponadto, jeśli chodzi o etykietowanie innych jako złych lub osądzanie innych, ważne jest, aby pamiętać, że naturalnym stanem ludzi jest działanie z miłością, współczuciem i zrozumieniem dla innych. Po prostu nie zdarza się, że Plejadianin jest wychowywany w miłości i otoczony życzliwymi ludźmi przez całe życie, a potem przypadkowo decyduje się zacząć źle traktować ludzi. Dlatego też, jeśli ktoś inny nie zachowuje się z miłością, oznacza to, że doświadczył jakiejś iluzji, zniekształcenia lub bólu. Może się mylić, może zachowywać się nieuprzejmie, a nawet destrukcyjnie, ale prawdą jest również to, że ostatecznie sam został zraniony i dobrze jest o tym pamiętać i mieć trochę współczucia. Nie oznacza to, że nie bronisz swoich granic, ale że masz również współczucie i traktujesz drugą osobę z jak największą miłością.

W końcu prawie na pewno były chwile, kiedy zachowywałeś się w mniej niż idealny sposób z powodu bólu lub samotności, których doświadczyłeś wcześniej. Czy w takich sytuacjach nie chciałeś, aby inni ludzie traktowali cię z miłością?

Trzeba przyznać, że mnie samemu czasami trudno jest o tym pamiętać. Ale to wciąż prawda.

Zauważ, że kilka rzeczy może być prawdą w tym samym czasie. To prawda, że niektórzy ludzie dokonują wyborów z wolnej woli, które krzywdzą innych. Prawdą jest, że nie powinni tego robić z konwencjonalnej, codziennej perspektywy. To prawda, że ludzie mają wolną wolę. To prawda, że ludzie ponoszą osobistą odpowiedzialność. Prawdą jest również to, że ludzie, którzy krzywdzą innych, sami zostali skrzywdzeni lub byli zdezorientowani. Wszystkie te rzeczy są jednocześnie prawdziwe.

Często zdarza się, że ktoś odkrywa prawdziwą, wartościową i szczerą perspektywę, a następnie głosi, że tylko jego perspektywa jest jedyną prawdziwą perspektywą i wszyscy inni również muszą przyjąć jego perspektywę. W rzeczywistości to, że jedna perspektywa jest prawdziwa, nie oznacza, że inne perspektywy również nie są prawdziwe. Ludzie rzeczywiście ponoszą osobistą odpowiedzialność, a także prawdą jest, że ludzie, którzy krzywdzą innych, sami zostali skrzywdzeni. Oba są prawdziwe.

Nie jest pomocne, jeśli ktoś przychodzi i ogłasza, że na przykład osobista odpowiedzialność jest jedyną użyteczną perspektywą i jeśli ta osoba próbuje zniszczyć wszystkie inne perspektywy. Ponieważ jeśli ktoś postrzega tylko osobistą odpowiedzialność jako jedyną prawdziwą perspektywę, może stać się bezduszny i zimny wobec ludzi, którzy zmagają się z trudnościami. Lub jeśli dana osoba postrzega tylko "jeśli ktoś postępuje źle, to sam został skrzywdzony" jako jedyną prawdziwą perspektywę, może stać się naiwna i zacząć wspierać politykę dobrego samopoczucia, która ostatecznie jest szkodliwa. Najlepiej jest widzieć obie perspektywy, a nawet więcej.

Dla mnie duchowość nie polega na znalezieniu jedynej prawdziwej perspektywy i zniszczeniu wszystkich innych perspektyw. Duchowość polega na umiejętności patrzenia na rzeczy z coraz większej liczby perspektyw.

Dla mnie duchowość nie polega na znalezieniu jednej, najbardziej duchowej części siebie i tłumieniu wszystkiego, co nią nie jest. Nie chodzi o stwierdzenie, że tylko praca wewnętrzna ma wartość, a wszystko inne jest bezcelowe. Duchowość nie jest binarnym wyborem pomiędzy skupieniem się w 100% do wewnątrz lub w 100% na zewnątrz.

Dla mnie duchowość polega na obserwowaniu coraz bardziej niewidocznych części siebie i akceptowaniu, że je masz, zmniejszając w ten sposób swój cień. Nie chodzi o spychanie tak zwanych złych rzeczy do swojego cienia, ponieważ odmawiasz zaakceptowania, że są one częścią ciebie, lub ponieważ odmawiasz zaakceptowania, że masz takie zainteresowania lub pragnienia.

Nie oznacza to, że nie powinieneś nad sobą pracować. Możesz jednak pracować nad sobą z miejsca miłości lub z miejsca oporu i wewnętrznego osądu. To są bardzo różne rzeczy.

Tak więc, to była intelektualna część tego przesłania, plus chyba trochę mnie poniosło i przedstawiłem kilka moich przemyśleń na temat duchowości.

W drugiej połowie tej wiadomości chciałbym dodać coś do mojej wiadomości z zeszłego tygodnia.

Wielu z was ma podświadome przekonanie, że nie jesteście wystarczająco dobrzy lub że jesteście bezwartościowi, chyba że osiągniecie lub posiadacie pewne rzeczy. Albo masz przekonanie, że nie robisz wystarczająco dużo, a być może pod tym przekonaniem kryje się przekonanie, że nie jesteś z natury wystarczająco dobry.

Oczywiście z natury jesteś wystarczająco dobry, z natury masz wartość, nawet jeśli nic nie robisz. To dlatego w duchowości mówimy o obecności Ja Jestem, a nie o obecności Ja Czynię. To dlatego jesteś Istotą, a nie Działaniem. Wierzę, że "być albo nie być" jest nawet słynną frazą w waszym świecie. Dobre pytanie - i z mojej perspektywy jesteś w pełni zaproszony do Bycia. Jesteś wystarczająco dobry taki, jaki jesteś. Możesz po prostu Być. Masz wartość, nawet jeśli czegoś nie osiągniesz.
Skąd jednak bierze się to podświadome przekonanie, że nie jesteś z natury wystarczająco dobry lub że jesteś bezwartościowy?

Często na Ziemi jest to po prostu wbijane przez społeczeństwo, że nie jesteś wystarczająco dobry. Dzieje się to na wiele subtelnych, ale skutecznych sposobów. Wierzysz, że nie jesteś wystarczająco dobry, ponieważ tego uczy cię społeczeństwo. To przekonanie nie jest oparte na niczym prawdziwym, po prostu zostało ci wpojone. Wierzysz w to, ponieważ nauczono cię w to wierzyć.

A kto skonstruował społeczeństwo w taki sposób? Cóż, wrogie galaktyki, takie jak reptilianie, miały w tym duży udział. Albo pazury - niektóre podgatunki reptilian mają ręce, inne pazury.

Jaka osoba wielokrotnie mówi komuś innemu, że nie jest wystarczająco dobry?

Cóż, tak, podła lub zła osoba. Ale także osoba, która w głębi duszy wierzy, że druga osoba jest lepsza od niej.

To jest ten mały, brudny sekret. Nieustannie słyszysz, że nie jesteś wystarczająco dobry, przez społeczeństwo w dużej mierze zaprojektowane przez istoty, które w głębi duszy wierzą, że jesteś lepszy od nich.

Nie chodzi tylko o to, że masz większy potencjał psychiczny niż reptilianie - co oczywiście nie czyni cię z natury bardziej wartościowym niż reptilianin. Chodzi raczej o to, że bycie dobrodusznym i próba prowadzenia dobrego życia, co wybiera większość ziemskich ludzi, jest trudniejszą, odważniejszą i bardziej satysfakcjonującą ścieżką niż bycie samolubnym, co obecnie wybiera większość reptilian.

W tym przypadku reptilianie mają rację, ludzie na Ziemi są obecnie rzeczywiście lepsi od nich - nie z powodu większego potencjału psychicznego, ale dlatego, że większość reptilian wciąż dokonuje okrutnych, krótkowzrocznych, samolubnych wyborów, które ostatecznie umniejszają ich samych.

Jesteś obecnie lepszy niż większość reptilian, ponieważ wybierasz bycie lepszym.

Więc te dranie próbują cię przytrzymać, trzymać twoją głowę pod wodą i mówić ci, że jesteś bezwartościowy - a robią to, ponieważ potajemnie się ciebie boją. Robią to, ponieważ w głębi duszy czują się gorsi od ciebie.

Wiem o tym. Patrzyłem im w oczy, czytałem w ich myślach.

Nawet gdy mnie torturowali, widziałem tylko słabe, niepewne siebie istoty, które ukryły swoje poczucie niższości pod warstwą okrucieństwa i ego.

Jaka jest więc właściwa reakcja, jeśli jesteś w krzywdzącym związku z kimś, kto wielokrotnie mówi ci, że jesteś bezwartościowy?

Jest to: "F you, nie jestem bezwartościowy. I nigdy więcej nie tkniesz mnie palcem".

Cóż, walcie się reptilianie. Ludzie na Ziemi nie są bezwartościowi. I upewnimy się, że nadejdzie czas, kiedy już nigdy nie położysz na nich palca.

Czy widzisz teraz, że twoje przekonanie, że jesteś bezwartościowy, że nie jesteś wystarczająco dobry, nigdy nie było oparte na niczym prawdziwym?

Nigdy nie było prawdziwe. To wszystko było tylko indoktrynacją, która została zaprojektowana przez istoty, które czuły się gorsze od ciebie, a czuły się tak, ponieważ dokonywały wyborów, które umniejszały ich samych.

To wszystko. To nigdy nie było oparte na niczym prawdziwym.

Jesteś wystarczająco dobry, z natury i bezwarunkowo. I kocham cię.

Twoja gwiezdna siostra,
Emerelda

Dla Ery Światła

**Source

 
**Te channelingi są przesyłane na Eraoflight.com wyłącznie przez channelerów. Jeśli chcesz udostępnić je gdzie indziej, prosimy o dołączenie linku do oryginalnego postu.
Udostępnij:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz