Mistrz Jezus autorstwa Johna Smallmana
https://johnsmallman.wordpress.com/
Jesteśmy jednością! Rozstanie jest snem lub koszmarem, w zależności od tego, jak zdecydujesz się go doświadczyć, i oczywiście jest nierealne.
Oddzielenie od Źródła, Matki/Ojca/Boga nigdy nie może nastąpić, nigdy się nie wydarzyło, nigdy nie mogłoby się wydarzyć, ponieważ jest tylko JEDEN stan Bycia, a jest nim zjednoczenie z Bogiem, który jest Wszystkim, wiecznie i nieskończenie kochając każdy wyraz Siebie – kim jest każda czująca istota, czy to w formie, czy całkowicie wolna od ograniczeń, które forma próbuje narzucić tym, którzy zdecydowali się być w formie.
Wszystkie są wiecznie całkowicie i całkowicie BEZPŁATNE! Bóg stworzył cię z Miłości – z Siebie – w Miłości i dlatego jesteś i możesz być jedynie całkowicie i całkowicie Wolny, ponieważ Miłość ze swej natury jest absolutnie i wiecznie wolnym stanem istnienia.
Brak wolności jest niemożliwy, a jednak jako ludzie z całą pewnością wydaje się, że nie jesteście wolni z powodu ograniczeń, jakie narzucają wam wasze fizyczne formy, dopóki zdecydujecie się być przez nie ograniczani.
Ograniczenia, których doświadczasz będąc w ludzkiej formie, nie są na ciebie narzucone. Doświadczasz ich, ponieważ tak zdecydowałeś, planując swoje ludzkie ścieżki życia przed inkarnacją. Tak, inni są uwikłani w ograniczenia, których doświadczasz, po prostu dlatego, że przed wcieleniem zdecydowałeś się nawiązać kontakt z innymi, którzy pomogliby ci w podążaniu tymi ścieżkami.
Wielu z was jest to bardzo trudne do zaakceptowania, ponieważ iluzoryczna rzeczywistość, której zdecydowaliście się doświadczyć, z samej swojej natury wydaje się całkowicie realna, tak jak zamierzaliście.
Przypomnę wam jeszcze raz: „Nie ma przypadków, nie ma zbiegów okoliczności, nie ma przypadkowych zdarzeń” – każdy z Was zaplanował i wybrał każde doświadczenie, którego doświadczacie jako ludzie.
Nikt inny nie jest winny tego, przez co przechodzisz, więc zaakceptuj życie, które rozwija się dla ciebie chwila po chwili i dzięki temu znajdź spokój, który to zapewnia.
Prawdziwy pokój jest twoim naturalnym stanem. Angażowanie się w brak akceptacji aspektów życia, których nie lubisz – to niesprawiedliwe, to nie powinno mi się przytrafiać! – jak robi to wielu, jest to wybór polegający na wyłączeniu lub zablokowaniu naturalnego przepływu pokoju w tobie i przez ciebie.
Próbowanie zmiany lub zmiany okoliczności w swoim życiu, które powodują ból lub cierpienie, jest w porządku i rozsądne, ale niezbędna jest umiejętność rozróżnienia między tym, co rzeczywiście możesz zmienić, a tym, czego zdecydowanie nie możesz.
Życie jako człowiek w formie jest z całą pewnością bardzo potężnym i użytecznym doświadczeniem edukacyjnym, a to, czego się uczysz, ogromnie pomaga w twojej duchowej ewolucji.
To, czy ewoluujesz duchowo w jakimkolwiek konkretnym okresie życia, zależy od tego, jak zareagujesz na lekcje, które ci to daje.
Zawsze masz pełną swobodę wyboru. Niektórzy prowadzą życie, w którym doświadczają intensywnego bólu i cierpienia, ale mimo to robią wielki postęp duchowy, podczas gdy inni, którzy wydają się prowadzić czarujące życie, dokonują różnych wyborów, które uniemożliwiają im rozwój, jaki postawili na swoich ścieżkach życia.
Tak naprawdę wszystko sprowadza się do wolności i wyboru, a w każdej chwili swobodnie dokonujecie wyborów, dlatego bardzo ważne jest rozwijanie w sobie umiejętności bycia uważnym, abyście byli świadomi swojej intuicji – swojego duchowego przewodnictwa – i nie myl to ze wskazówkami, które oferuje twoje ego.
Ci drudzy zawsze działają ze strachu, podczas gdy wasza intuicja działa z Miłości, dzięki czemu bardzo łatwo jest rozpoznać, które z nich należy szanować i naśladować.
Jeśli Twoje ego krzyczy na Ciebie, aby zwrócić Twoją uwagę i w ten sposób powstrzymuje Cię od wejścia na jezdnię przed szybko jadącym pojazdem, podziękuj mu, ponieważ jego celem jest ochrona Twojego ciała przed obrażeniami, ale także przypomnienie sobie o konieczności zachowania ostrożności. Świadomy.
Bycie uważnym oznacza bycie świadomym każdej myśli, słowa lub działania, w które się angażujesz, a to może być bardzo trudne, gdy głęboko w swoim intelektualnym umyśle zajmujesz się sprawami doczesnymi.
Na przykład neurochirurg musi skupiać się niezwykle intensywnie i wąsko, kiedy operuje czyjś mózg – czyli będąc uważnym – ale robienie tego z konieczności wyklucza pełną lub całkowitą świadomość „bycia”, pełnej uważności.
Jest to przykład nieuniknionego stanu ograniczenia człowieka. Na przykład, mogę komunikować się w tym samym momencie z każdym, kto chce obcować ze mną, ponieważ nie jestem w żaden sposób ograniczony, ponieważ jestem wolny od formy, podczas gdy wy, którzy jesteście w formie, macie bardzo ograniczone możliwości w zakresie liczby osób, z którymi możesz wchodzić w interakcje i komunikować się w tym samym momencie.
Ci z Was, którzy potrafią wejść w głębokie stany medytacji, będąc w cichym spokoju i w pełni świadomi, są w tym stanie o wiele bardziej uważni niż podczas codziennego życia.
W tym stanie możesz otrzymać intuwnikliwe spostrzeżenia, które mogą pomóc Ci rozwiązać problemy, które w normalnym stanie czuwania mogą wydawać się niezwykle trudne lub nawet nierozwiązywalne.
Naprawdę, żadne problemy nie są nierozwiązalne, są one po prostu nierozwiązywalne z powodu ograniczeń ludzkiego intelektu, bez względu na to, jak genialny i skuteczny może być ten intelekt, oraz dlatego, że wasze ego zawsze zachęca was do używania swoich intelektów, aby odwrócić waszą uwagę od bycia uważny i świadomy swojego boskiego przewodnictwa – swojej intuicji.
Bycie otwartym i uważnym zaprasza twoją intuicję do zaoferowania wiedzy, do której twój intelekt nie jest w stanie uzyskać dostępu.
Część planu przedinkarnacyjnego obejmuje zamiar pozostania świadomym swojej intuicji, ponieważ będzie ona bardzo pomocna w podążaniu ustalonymi ścieżkami życia.
Pamiętaj, nigdy nie jesteś sam! Twoja intuicja jest aspektem Twojego Zjednoczenia z Bogiem, jest, podobnie jak Świadomość Chrystusowa, Twoim nierozerwalnym połączeniem z Twoim świętym Źródłem, przez które Miłość nieustannie przepływa w wzajemności pomiędzy Tobą a Matką/Ojcem/Bogiem.
Jednakże, kiedy pozwalasz swojemu ego prowadzić cię i kierować – bez żadnego nadzoru z twojej strony – skutecznie ograniczasz, a nawet zamykasz swój dostęp do Miłości.
Kiedy to robisz, twoje ego wykorzystuje okazję, aby zachęcić cię do porównywania się z innymi – jest to całkowicie bezsensowne ćwiczenie – a to często prowadzi do niezadowolenia z własnego życia w postaci strachu, złości, urazy, osądu i potępienia innych.
Pozwalając tym emocjom lub uczuciom nieadekwatności płynąć regularnie i swobodnie, odwracasz uwagę od swojej prawdziwej natury, blokując Miłość, aby skupić się na pozornie ważniejszych aspektach swojego życia.
Blokada twojej prawdziwej natury prowadzi cię do ciągłego i nieskończonego poszukiwania miłości i akceptacji ze strony innych.
Twój doświadczony ludzki stan oddzielenia wydaje się oddzielać cię od Miłości, ale w rzeczywistości to z własnego wyboru doświadczasz nierzeczywistości oddzielenia, a bycie pozornie niekochanym jest przerażające, dlatego spędzasz tyle czasu, szukając tego u innych .
Jedynym miejscem, w którym znajdziecie miłość i akceptację, jesteście wy, wasz naturalny stan Świadomości Chrystusowej.
Miłość jest twoją naturą, jest twoim całkowitym, nierozłącznym i wiecznym zjednoczeniem i zrównaniem z Matką/Ojcem/Bogiem.
Możesz jednak, jak wielu niestety, nie przyznać się do tego i skupić się na przewodnictwie ego, gdy żyjesz w formie.
Niemniej jednak wszyscy bez wyjątku regularnie otrzymujecie podpowiedzi, które powodują, że zadajecie sobie pytanie: „Czy moje życie musi mieć bardziej znaczący cel?” niż tylko dbanie o swoje materialne potrzeby cielesne.
I oczywiście zawsze masz swobodę wyboru, czy przyjąć te podpowiedzi, czy je odrzucić.
Postarajcie się nawiązać z nimi jak najpełniejszy kontakt i cieszyć się rosnącym poczuciem pokoju, jakie to zapewnia, gdy zaczniecie szanować siebie tak, jak czyni to Bóg, rozpoznając, że jesteście Jej doskonałymi boskimi stworzeniami Miłości wyrażającej się przez was w każdą chwilę swojego istnienia.
Twój kochający brat,
Jezus.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz