wtorek, 13 grudnia 2022

Z czyjego upoważnienia działamy?



Grudzień 13, 2022 przez Steve Beckow


W trakcie badań nad przywództwem lightworker'ów, natknąłem się na wywiad Hour with an Angel, w którym Archanioł Michał omawia, z czyjego upoważnienia zabieramy głos w sytuacjach społecznych. Uznałem to za bardzo adekwatne do tego, z czym mamy do czynienia obecnie.

"Transcript: Archangel Michael - On Mastery and Leadership Part 2", 23 maja 2015, na stronie http://goldenageofgaia.com/?p=258317.

Steve: Tam, gdzie chciałbym najpierw zacząć, Panie, jest jasne określenie, co jest źródłem naszego autorytetu. Jeśli mamy zamiar wyjść i przewodzić, zazwyczaj przewodzimy na podstawie reprezentowania czegoś lub robienia tego w imieniu czegoś. Jaka jest natura i źródło naszego autorytetu dla naszego przywództwa? Prawie wiem, co zamierzasz powiedzieć, ale chciałbym, aby zostało to zapisane w protokole.

Archanioł Michał: Oczywiście, że wiesz, co powiem, drogie serce. Robisz to z autorytetu Boskiej Matki. Robisz to z mojego autorytetu. Robisz to z autorytetu Kompanii Niebios, Rady Miłości, twojej gwiezdnej rodziny, twoich międzygalaktycznych braci i sióstr. Ale przede wszystkim, robicie to z autorytetu ludzkości. Robicie to z autorytetu waszego świętego ja.

Autorytet, w najprawdziwszym znaczeniu tego słowa, to przyjęcie roli i odpowiedzialności za wypełnienie misji, przedsięwzięcia, czy to o długim charakterze kilku milionów lat, czy o krótkim charakterze zadania.

Ale pochodzicie z paradygmatu - bardzo silnego paradygmatu - kontroli. Więc pochodzicie z systemu, w którym ludzie mówili i wierzyli: czy macie władzę, aby to zrobić? Zawsze w sposób wyzywający i nieco negatywny: z czyjego upoważnienia działasz?

Z wielu powodów, z których wszystkie związane są z wyzwoleniem, wolnością i poczuciem własnej wartości, istoty ludzkie, jednostki, wahały się wystąpić i powiedzieć: z mojego upoważnienia, z mojego najwyższego upoważnienia jako sługi Matki, która żyje wewnątrz, jako sługi ludzkości, dla której mówię. I wtedy oni powiedzą, z czyjego upoważnienia masz prawo mówić za kolektyw?

To właśnie tutaj świadomość jedności wysuwa się na pierwszy plan. To właśnie tam na pierwszy plan wysuwa się mówienie prawdy - które było bardzo nieobecne - mówienie prawdy o tym, czego ludzkość naprawdę chce, pragnie, tęskni za tym i pilnie, konsekwentnie pracuje, aby to stworzyć.

Kiedy mówisz w imieniu ludzkości, czego ona chce? Cóż, pierwszą rzeczą, którą bym powiedział, jest pokój. Ponieważ, jeśli na planecie nie ma pokoju, miłość nie ma szansy rozkwitnąć w ogrodzie. Ale zaczynacie mówić o autorytecie i odpowiedzialności, ponieważ nie możecie rozdzielić tych dwóch rzeczy; to jak nadzieja i zaufanie, nie możecie ich rozdzielić, nie możecie ich rozdzielić.

I macie autorytet, boskie źródło, jakkolwiek zdecydujecie się je nazwać, macie autorytet, aby mówić prawdę, nie jakąś miksturę tego, co myślicie, czy nadzieję, że ludzkość chce, ale prawdę tego, co wiecie, że ludzkość chce w sposób zbiorowy. Ponieważ wszyscy chcecie tego samego, niezależnie od kultury, polityki, religii, instytucji, pochodzenia, socjoekonomii.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz