wtorek, 13 grudnia 2022

Poszukiwanie prawdy Część 2



Spośród 100 000 Lokalnych Wszechświatów i 1 biliona zamieszkałych światów tego Superuniwersum (jednego z siedmiu), nasza Dusza wybrała tę planetę w jedynym celu. Tylko tutaj i tylko wcielając się w jedno z kilkudziesięciu swoich ciał manifestacyjnych (nas) w 3D, może uzyskać brakującą energię do powrotu do Źródła.

W naszym Superuniwersum jest ponad sto wymiarów. Wewnątrz każdego z nich znajduje się wiele poziomów częstotliwości. Dopiero po przejściu przez nie wszystkie i zgromadzeniu niezbędnego doświadczenia i wiedzy w formie energetycznej, nasza Dusza może wrócić do swojego Stwórcy, który kiedyś wydychał ją z siebie jako Iskrę.

Nasza Dusza jest energetyczną powłoką komórkową wokół Swojej Iskry. W każdej komórce, podczas jednego życia, gromadzi się nasze doświadczenie i wiedza. Musi być ona Duchowa, a przez swoją częstotliwość jak najwyższa, jeśli naszym celem jest powrót do Źródła.

Możemy nabyć te cechy tylko w najokrutniejszym tyglu Ziemi 3D, stworzonej i kontrolowanej przez Szarych i Ciemnych, ponieważ Pleroma i Lokalny Wszechświat zostały podzielone na pozytywne i negatywne Systemy.

Kiedyś wierzyliśmy, że w najwyższych wymiarach nie może istnieć Zło; że kosmiczne negatywne rasy nie mogą istnieć powyżej najniższego podpoziomu 5D. To nie jest tak.

Przypomnijmy, że Czarny Współtwórca, starszy brat Jezusa, urodził się i pracował przez eony w Pleromie, w 13D, odpowiadając za rozwijające się nowe światy, których zasiedlenie powierzono Jezusowi.

Po zdradzie Źródła i Absolutu, Czarny Hierarcha zbudował swoją Mroczną Pleromę, swoje Mroczne eony i cywilizacje. Miały one swój System Selekcji i Rozwoju Dusz, gdy dualność panowała w Lokalnym Wszechświecie jako katalizator ewolucji.

Podobnie jak Czarny Współtwórca, wszyscy jego Hierarchowie i rasy mają Dusze z Iskrą, która prawie nie świeci z powodu nagromadzonej i super gęstej negatywności. To właśnie maleńkie kwanty Światła, cudownie w nich zachowane, pomogły wielu wrócić do Absolutu przez najcięższy wewnętrzny Armagedon. Jednak nie wszystkim się to udało.

Dziś projekt tego (trzeciego) Lokalnego Wszechświata jest zamknięty. Mroczne eony przestały istnieć. Ale resztki ich Hierarchii i cywilizacji wciąż pozostają i prowadzą zaciętą wojnę o przetrwanie z Siłami Światła w Kosmosie i na Ziemi, na Planie Fizycznym i Subtelnym.

Nawet podczas najbardziej martwej Kosmicznej Nocy i całkowitej dominacji Ciemnych na Ziemi, na planecie działał nie tylko negatywny, ale i pozytywny System selekcji i ewolucji Dusz do 3D do 13D. Oba Systemy działają do dziś, dzieląc Ziemian mniej więcej po równo. Jak działają te mechanizmy?

Każda komórka naszej Duszy wymaga określonej ilości i jakości zgromadzonej energii, aby móc dalej ewoluować. Jeśli Monada wybrała Ziemię 3D na wcielenie swojego ciała manifestacyjnego, oznacza to, że TYLKO TUTAJ może zdobyć i zgromadzić to, czego jej brakuje.

Stabilna jakość naszej postaci to w pełni wypełniona komórka. Niestabilna - gdy komórka nie jest wypełniona tym samym rodzajem energii, gdyż cały czas czynimy dobro i zło, czyli pędzimy pomiędzy dwoma Systemami.

Czasami, żeby wypełnić jedną komórkę, potrzeba wielu żyć, ponieważ my, poprzez naszą świadomość i wolną wolę ciągle dokonujemy błędnego wyboru według kryteriów Systemu, który preferujemy.

Z naszymi błędnymi decyzjami komórki naszej Duszy pozostają niewypełnione energiami o jakości potrzebnej dla tego czy innego Systemu lub może ich nie wystarczyć. Stąd powstają długi energetyczne. Nie potrafiliśmy prawidłowo przejść tej sytuacji, więc każdy System, któremu jesteśmy posłuszni, będzie ją powtarzał w obecnym i naszych następnych życiach, dopóki nie zachowamy się zgodnie z wymaganiami tego Systemu i nie wypełnimy komórek takim rodzajem energii, jakiego on potrzebuje.

Każda nasza sytuacja życiowa to zestaw energii, umieszczony w komórce, o określonej jakości, negatywnej lub pozytywnej, niskiej częstotliwości lub wyższej. Dlatego oba Systemy, każdy na swój sposób, zmuszają nas do gromadzenia w Matrycy naszej Duszy tych energii, które są niezbędne do przejścia na kolejny etap w tym konkretnym Systemie, który sami wybraliśmy, świadomie lub nieświadomie.

To wyjaśnia, dlaczego przed inkarnacją na Ziemi 3D jesteśmy pozbawieni pamięci poprzednich żyć. Negatywny System nie chce, abyśmy pamiętali o naszym Boskim pochodzeniu. Prowadzi i widzi nas jako społeczeństwo zwierząt, ponieważ zwierzęta łatwiej jest kontrolować i wykorzystywać.

W Pozytywnym Systemie nie powinniśmy pamiętać, co jest dobre, a co złe, ale musimy nauczyć się natychmiast odczuwać i automatycznie odrzucać wszelkie Złe rzeczy. W tym celu w procesie pracy wewnętrznej i samodoskonalenia musimy gromadzić w Matrycy naszej Duszy takie energie, które nawet na poziomie nieświadomym będą automatycznie odpychać wszelkie negatywy. I to nie dlatego, że pamiętamy, że to nie jest dobre, ale dlatego, że wszystko co złośliwe nie odpowiada już naszym wibracjom i działamy przeciwko temu na poziomie odruchowym. To jest właśnie główny cel Systemu Pozytywnego.
Oba Systemy zmuszają nas do odrzucenia niezgodnych energii i nagromadzenia tych niezbędnych, aby one i my mogli ewoluować w ich wielowymiarowych strukturach. Jest to pełna analogia. Różnice są następujące.

System Pozytywny daje nam kilka opcji i decyzji jednocześnie, a więc działa jak wielowektorowy bodziec. W Negatywnym Systemie wolna wola i wolność wyboru nie istnieje, - tylko jeden wektor postępu w nieprawości.

Pozytywny System stwarza dla nas najbardziej korzystne warunki. Jeżeli realizacja programu głównego jest bardzo trudna, to w tym życiu wolno nam przejść do podwariantów wtórnych o łatwiejszych warunkach, gdzie poświęcimy mniej wysiłku i cierpienia, robiąc krok wstecz w rozwoju. Czasami nasze unowocześnienie jest opóźnione o wiele setek i tysięcy lat, potrzebnych na poprawienie popełnionych błędów.

Ale pokonując łatwiejsze przeszkody z właściwym wyborem, możemy stać się silniejsi, dojrzalsi, a w następnym wcieleniu, moglibyśmy przejść przez tę samą trudną sytuację, nieudaną w przeszłości.

Dając nam możliwość wyboru, Pozytywny System okazuje swoje miłosierdzie i wielką cierpliwość. Nie naciska, nie zmusza, ale delikatnie prowadzi nas do dojrzałości i stopniowego zwiększania mocy naszej Duszy.

W tym samym celu Positive System specjalnie prowokuje nas do dokonania złego wyboru, aby sprawdzić jakość zgromadzonej energii. Jeśli jest ona mała i emituje niskie wibracje, jeśli łatwo ulegamy pokusom i zachciankom, wtedy System zastosuje inne testy. Lecz gdy zgromadziliśmy w sobie potężne pozytywne energie, wtedy odporność naszej Duszy stała się silniejsza i skutecznie oprze się ona wszelkiemu złu.

W Negatywnym Systemie warunki są zawsze tak surowe i bezlitosne, jak to tylko możliwe i dlatego, czy nam się to podoba, czy nie, czy tego chcemy, czy nie, musimy robić wszystko, co jest ustalone w jego programie. Nasze pragnienia i zachcianki rozwoju w tym czy innym kierunku nie są brane pod uwagę. My i nasza Dusza zamieniamy się w to, czego wymaga Negatywny System.

Nie mamy prawa zrobić ani jednego kroku w bok. Nieprzestrzeganie programu lub rozkazu, samowola i nieposłuszeństwo jest karane śmiercią. Negatywny System sprawdza, jakie energie dostaliśmy w poprzednich życiach i ile powinniśmy zgromadzić w obecnym i następnym wcieleniu.

W Pozytywnym Systemie programy są bardziej humanitarne, są realizowane poprzez osobistą świadomość. Pozwala się nam na popełnianie błędów, aż do uświadomienia sobie swoich wad i nauczenia się prawidłowych zachowań na poziomie odruchowym. W ten sposób Absolut i Źródło budzą naszą Wyższą Świadomość.

Zachęcają nas do dążenia do doskonalenia się, nie marnowania czasu na przyjemności, które nie przyczyniają się do naszego rozwoju. Pobudzają nas do nauki, pracy, tworzenia, poznawania nowych rzeczy, do Miłości i czynienia dobrych uczynków. Wszystko to jest od dawna znane ludzkości. Jeśli uważnie słuchamy naszego serca, ono zawsze podpowie nam, co należy zrobić i jakiego wyboru dokonać w każdej sytuacji.

W Negatywnym Systemie nasz rozwój przebiega poprzez przemoc i rozkazy, których nie można nie słuchać. Programy zmieniają nas w roboty, potulnych i niewolniczych sługusów. Im wyżej człowiek pnie się w piramidzie władzy, tym mniej ma wolności. Wszystko jest tak spętane i pokręcone, że elita rządząca jest ciasno widziana, bez względu na to, jak stawia opór. A ona NIGDY tego nie robi.

Posłuszni jednemu wybranemu Systemowi, wypełniamy komórki naszej Duszy energiami, które są antagonistycznie niezgodne z innym Systemem. Uczestnicząc w tych samych wydarzeniach czy okolicznościach, człowiek, z takimi programami i odpowiadającymi im energiami w Duszy, zachowa się przeciwnie. Tam, gdzie jeden będzie ratował, drugi będzie zabijał.

W Systemie Pozytywnym celem jest rozwinięcie w nas szlachetności, poświęcenia, bezinteresowności i Miłości. W Negatywnym Systemie celem jest zasianie w nas podłości, chciwości, nietolerancji, nienawiści i bezwzględności. W rezultacie, w tej samej sytuacji, będziemy albo tworzyć, albo niszczyć.

Życie na Ziemi 3D pomaga ujawnić wszystkie nasze słabości i przywary, zwiększyć potencjał energetyczny i siłę naszej Duszy, a cierpienie - nauczyć nas współczucia dla innych, współodczuwania ich porażek, odczuwania ich bólu i pretensji. Jeśli nas boli, to jest złe i nie robimy tego samego innym - świadomość cierpiącego powinna dojść do takiego wniosku.

Doświadczywszy Zła, jesteśmy zobowiązani dążyć do dobra, do szlachetności, do wysokiej moralności, do tych wyższych podstaw duchowych, które dają początek najwyższym cechom charakteru człowieka, które pozwalają mu wstąpić do Hierarchii Światła. Kto na skutek cierpień i prób rozwija cechy przeciwne, stając się zgorzkniałym i nienawidzącym innych, Darkowie przyjmują z otwartymi ramionami i obdarowują pieniędzmi, władzą i oficjalnymi zaszczytami.
W Systemie Pozytywnym, dzięki karmie, rozwój nas i naszej Duszy jest jakościowo wyższy, ale wolniejszy, ponieważ ciągle jesteśmy odsyłani do nieprawidłowego pokonywania trudnych sytuacji. W Negatywnym Systemie karma (jej pojęcie) jest nieobecna, dlatego wznoszenie się przez etapy ewolucji w złym kierunku jest szybsze.

Nie oznacza to, że Prawo Karmy nie działa w tym drugim. Nie czyni ono dla nikogo wyjątków ani ułaskawień. Za nasze grzechy i zbrodnie płacimy w pełni adekwatnie do okrucieństwa, z jakim działamy.

Jaka kara czeka np. człowieka, który stoi na czele państwa i rozpętuje nowe wojny, w których ginie wielu ludzi? Odsiedzi on swój wyrok na innej planecie w cięższych i straszniejszych warunkach niż na Ziemi. Tam będzie się wcielał wiele razy i za każdym razem jego życie będzie skracane siłą, czyli będzie zabijany.

Zabijając, gwałcąc i torturując kogoś w tym życiu, człowiek będzie torturowany, gwałcony i zabijany w następnym życiu. Bijąc i poniżając kogoś w teraźniejszości, bije i poniża siebie w przyszłości. Jeśli zabije pięćdziesiąt razy, to, tyle samo razy zostanie zabity w innych wcieleniach, lub zostanie podjęta decyzja o unicestwieniu jego Duszy po tym życiu.

Jeżeli całe życie jesteśmy bezczynni, to w następnym wcieleniu będziemy musieli bardzo ciężko pracować. I nasz program będzie tak skonstruowany, że w jednym życiu będziemy musieli pracować, pocić się krwią, za dwóch naraz. Promiskuityzm w seksie będzie karany brzydotą, bezdzietnością, celibatem, wszelkiego rodzaju przewlekłymi chorobami seksualnymi.

Innymi słowy, ruchy Dusz na Ziemi są przeciwne - albo dla Dobra, albo dla Zła. Ale w Układzie Pozytywnym spowolnienie rozwoju istnieje tylko do połowy Multiwersum, a powyżej tego poziomu przyspieszenie wielokrotnie przewyższa postęp w Układzie Negatywnym. Po tym czasie możemy bez problemu opuścić ten 14-wymiarowy Wszechświat Lokalny i przenieść się do dowolnej części Wielkiego Kosmosu po nowe doświadczenia i wiedzę.

Nasza agresywność, zwierzęce zachowania, strach, ignorancja, brak Duchowości, wszystkie niskie namiętności i wady służą do zasilania Negatywnego Systemu. Jedna z jego części znajduje się na Ziemi i pochłania szorstkie spektrum energii, wytwarzanych przez nas. Druga część znajduje się ponad powierzchnią, na Planie Subtelnym i na niektórych planetach.

Jeszcze niedawno była to integralna część Lokalnego Wszechświata, zbudowana przez Czarnego Współtwórcę do eksploatacji przez Ziemian. Teraz z jego kosmicznego imperium nie pozostało prawie nic, jedynie rozhisteryzowane i szczerze nieadekwatne Mroki, które wciąż nie chcą się poddać i próbują, jeśli nie zemścić się, to przynajmniej kupić czas i uzyskać poprzez targowanie kompromisów, chowając się za nami jako zakładnikami i tarczą mięsną. Nie mają jednak żadnych szans.

Jest jeszcze jeden bardzo ważny powód naszej inkarnacji na Ziemi. Nie tylko my wybieramy tę planetę, ale i ona przyjmuje nas zgodnie z potrzebami swojego rozwoju, ponieważ my, jak wszystkie żywe istoty, jesteśmy transformatorem kosmicznych energii, przybywających na Ziemię i pomagających ewoluować Gai i Wszechświatowi.

Rodzimy się w konkretnych miejscach na powierzchni Ziemi, które wymagają zasilenia określoną jakością energii. Dlatego Dusza każdego człowieka jest specjalnie dobierana według wskaźników energetycznych dla tego miejsca, aby mając określone parametry, produkowała emocjonalną, mentalną i fizyczną moc niezbędną dla tego miejsca.

A żeby ją wyprodukować, musimy brać udział w określonych wydarzeniach i sytuacjach. To, co wypracowujemy w ciągu dnia, Ziemia wyładowuje z nas w nocy, kiedy śpimy. Pracując w ten sposób, nasza Dusza gromadzi niezbędną energię. I tak ten łańcuch zależności ciągnie się dalej, głębiej i na zewnątrz.

Ten łańcuch potwierdza, że nic w Wielkim Kosmosie nie może rozwijać się przypadkowo. Każda przypadkowość jest zaprogramowana. Każde zdarzenie jest częścią ogólnego scenariusza ewolucji Wszechświata. A my wszyscy jesteśmy jego najmniejszymi, ale cennymi asystentami.

**By Lev

**Source

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz