Sierpień 22, 2022 Steve Beckow
Oh my gosh.... Credit: National Geographic
Zasięg mojej obserwacji stale się zwiększa. Obserwuję teraz, jak decyzja, którą podjąłem jakiś czas temu, rozciąga się na całą moją świadomość.
Jest to coś, co jeszcze niedawno przebiegałoby w tle oczywistości, by użyć sformułowania Wernera Erharta.
W nieznanej przeszłości doszedłem do wniosku, że kiedy działam negatywnie, nie muszę mieć czegoś na swoje miejsce. Wystarczy, że przestanę. To jest właśnie ten nagi wgląd.
Właśnie dziś rano zobaczyłem, jak rozszerzam zasięg tego stwierdzenia na "nie musisz mieć czegoś, co umieścisz w miejsce negatywnego zachowania. Musisz po prostu przestać."
Tak więc, żeby było jasne, opuściło ono miejsce osobistych wskazówek i weszło w domenę publicznego dyskursu. I obserwowałam, jak sam wykonuję ten skok. Właściwie to zrobiłem. Obserwowanie przepływu mojej świadomości, jakbym był kucharzem podnoszącym patelnię i umieszczającym ją gdzie indziej, było niesamowite. Dla kogoś na ścieżce świadomości.
I jeszcze jedno.
Dostrzegłem coś fundamentalnego w moich nastrojach. W przeszłości, gdy działo się coś ważnego, co wysyłało mnie głębiej w siebie, by chłonąć, automatycznie czułem strach. Początkową i dziwną lodowatość. Niechęć.
Kiedy teraz wchodzę głębiej, żeby się przyjrzeć, czuję tylko spokój. Nic innego. Tylko spokój.
Jest to dla mnie tak duża zmiana, że chcę ją wykrzyczeć z dachu
I dowodzi mi, że pod nadmiarem wazan (czyli spraw zasadniczych) jesteśmy niewinni i czyści.
Ostatnio przeszedłem przez kilka moich wazan - wokół śmierci mojej Matki i Taty krzyczącego na mnie, aż moja osobowość się rozpadła. Czy może być tak, jak powiedział Michael w 2015 roku odnośnie miłości, że oczyściłem przestrzeń zarówno dla tej ostrości obserwacji, jak i zrzucenia negatywności?
Widząc, że spotykam się z czystością i niewinnością, kiedy wchodzę głębiej, robi ogromną różnicę w przechodzeniu od nieufania sobie do ufania sobie.
Wcześniej wiedziałem, że jestem negatywny. W najlepszym wypadku zmuszałbym i manipulowałbym innymi, żeby się zgodzili. W najgorszym razie byłbym zaangażowany w ciągłą kontrolę szkód.
Teraz nie muszę robić żadnej z tych rzeczy. Mogę po prostu być sobą.
Czy oczyściłem przejście między moim zwykłym "ja" a moim czystym i niewinnym "ja"? Czy nie chciałbym myśleć, że tak. Nie jestem pewien.
Nie mam podręcznika, z którym mógłbym się zapoznać. Cokolwiek to znaczy, mam ochotę płakać, że natknąłem się na moje czyste i niewinne Ja, gdy wszedłem głębiej. To tak jak górnik, który natrafia na ziemię.
Zakopię skarb ponownie tam, gdzie go znalazłem na polu mojego sąsiada. Wrócę do świata i sprzedam wszystko, co mam, aby kupić to pole. (1)
Przypisy
(1) Kupno tego pola to Wniebowstąpienie. Po odczuciu czystości i niewinności Jaźni w Xenii, a następnie ponownej utracie tego doświadczenia, co zawsze będzie miało miejsce w przypadku braku wniebowstąpienia (ponowne zakopanie skarbu), puściłem wszystkie inne pragnienia (sprzedałem wszystko co mam), aby na stałe poznać i poczuć Jaźń we wniebowstąpieniu (kupno tego pola).
Zob. "Jesteśmy, wszyscy, niewinni i czyści", 7 kwietnia 2020, na stronie https://goldenageofgaia.com/2020/04/07/307247/.
"Archangel Michael Explains What Happened at Xenia," Sept. 22, 2018, at http://goldenageofgaia.com/2018/09/22/archangel-michael-explains-what-happened-at-xenia/
Absolutnie nic nie jest tym, czym wydaje się być, ponieważ prawdziwa natura rzeczy pozostaje głęboko ukryta pod pozorami rzeczywistości.
poniedziałek, 22 sierpnia 2022
Górnik zdobywający łupy
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz