czwartek, 23 grudnia 2021

Sieve - Od 3D do 4D i 5D

 

Jak świadomość innych ras i cywilizacji wcielonych w ludzkie ciała współdziała z planetarną świadomością?

Ludzkie ciała nie zawsze służą jako fizyczna powłoka dla czystej Duszy. Draco, Reptiloidy i Oriony, jak również przedstawiciele innych cywilizacji zarówno nisko-wibracyjnych, jak i wysoko duchowych, już dawno nauczyli się w nie wcielać.

Podczas gdy na Płaszczyźnie Subtelnej jest to widoczne całkiem wyraźnie, na Płaszczyźnie Fizycznej tylko nieliczni mogą sprawdzić na podstawie zewnętrznych znaków, do jakiej rasy lub cywilizacji należy posiadacz tego czy innego ciała ludzkiego.

Obecnie, podczas fatalnego okresu Przejścia Ziemi, na naszej planecie wcieliło się wielu przedstawicieli wysoko rozwiniętych cywilizacji z Andromedy, Arkturusa, Plejad, Syriusza i innych znanych i mniej znanych kosmicznych ras.

Wielu z nich, podobnie jak ludzie, miało wymazane wspomnienia o swoim prawdziwym pochodzeniu, gdy wcielali się na Ziemi. Ale niektórym została ona przywrócona.

Jest to szczególnie prawdziwe w przypadku Dusz, które przybyły na naszą planetę z konkretną misją.

Ale nawet te, których pamięć została zablokowana, zachowały najlepsze cechy swoich macierzystych cywilizacji. Szybko osiągają oni wysoki poziom Duchowy i prowadzą innych do naśladowania.

Wśród nich jest wielu znanych ludzi wyróżniających się niekonwencjonalnym myśleniem i "dziwnymi" teoriami oraz informacjami, którymi dzielą się za pośrednictwem stron internetowych, blogów i innych środków komunikacji.

W ten sposób objawia się ich pamięć głęboka. Przebija się ona przez warstwy trójwymiarowego świata i przekazuje prawdziwą wiedzę, która była im dostępna w ich podróżach kosmicznych i poprzednich wcieleniach.

Wielu z tych ludzi stanie się wkrótce Duchowymi przywódcami tych, którzy godnie przejdą próby tych dni i wszystkich ostatnich lat i dokonawszy Przejścia, zaczną budować nowy świat na Ziemi piątego wymiaru.

Jak tylko Gaja przekroczy ostatnią granicę wibracji i ostatecznie przejdzie do 5D, zbiorowa świadomość wszystkich wysoko rozwiniętych ras kosmicznych połączy się z ich przedstawicielami wcielonymi tutaj, na Ziemi.

W tym samym czasie ich zbiorowa świadomość zacznie łączyć się ze świadomością planety, ponieważ wszyscy będą na jednej fali wibracyjnej i w jednej przestrzeni energetycznej.

Dotyczy to TYLKO wysoko rozwiniętych cywilizacji.

Zupełnie inny los czeka Draco, Reptiloidów, Orionów, istoty z Alfa Centauri i inne negatywne cywilizacje, które nie są w stanie osiągnąć swoimi wibracjami poziomu piątego wymiaru i przejść przez sito 5D.

Już w tych dniach są one odłączone od Ziemi, która promieniuje częstotliwościami 5D. Z każdym tygodniem i miesiącem różnica w wibracjach będzie tak duża, że nie będą już dłużej istnieć w tej zabójczej dla nich przestrzeni wysokich wibracji.

Pozostając na Ziemi, staną w obliczu nieuchronnej śmierci fizycznej. Ich zbiorowa świadomość zacznie się rozpadać, spalając się w promieniach nowych energii kwantowych, w ogromnych ilościach intensywnie napływających na planetę ze Źródła poprzez Rdzeń Galaktyczny i nasze Słońce.

W najtrudniejszej sytuacji są ofiary opętańców, nosiciele dwóch Dusz, którzy musieli dokonać ostatecznego wyboru.

Dla nich wszystko zależy od siły i wieku ich Pierwotnej Duszy. Czy zdoła ona w krótkim czasie pozbyć się niepożądanego "sąsiada", który nie pozwala na rozwój duchowy i uniemożliwia przejście do innego wymiaru w obecnym ciele fizycznym?

Czy też człowiek pogodzi się z Systemem, znanym sposobem życia, z apatią i bezgranicznym poleganiem na Wydarzeniu, Błysku, Wyzwolicielach itp., które natychmiast przyniosą święto i szczęście w miejsce obłędnej pandemii codzienności.

Teraz, bardziej niż kiedykolwiek, potrzebujemy naszej Duszy, naszych myśli i naszego ciała, aby przetrwać fizycznie w 4D/5D.

18 grudnia 2021 roku rozpoczęła się aktywna faza przejścia. Wrota do nowego wymiaru otworzyły się tak szeroko, jak to tylko możliwe, a przez nie wylewa się na nas strumień energii o najwyższych wibracjach w obfitości.

Bardzo potężne wiązki z Galaktycznego Rdzenia, docierając do pewnego punktu nad Ziemią, zaczynają strukturyzować, rozszerzać i przekształcać przestrzeń.

Na naszej planecie tworzą sieć komórek, jedna po drugiej. Przypominają one plastry miodu.

Są to "schowki" doświadczeń, które będziemy zdobywać w czwartym i piątym wymiarze. To, czym będą wypełnione, zależy tylko od nas.

Ogólnie rzecz biorąc, struktura jest już zbudowana, ale jeszcze nie zapełniona, nie doprowadzona do projektowej pojemności. Dużo zależy od pracy Kryształu Ziemi. Obecnie dostosowuje się on i synchronizuje z tymi ramami, emitując plazmę 5D, która jest przepychana przez skorupę niebieskimi impulsami. Zmiany będą płynne, nie gwałtowne.

Ta struktura jest neutralna. Obejmuje ona wszystkie poziomy, wszystkie warstwy naszej istoty. Wszystko w kosmosie zmienia się teraz. My również będziemy się zmieniać. Jedno nie może istnieć bez drugiego.

 Dlatego tak ważne jest, abyśmy obserwowali siebie, swoje zmiany, bo my też strukturyzujemy i wypełniamy tę przestrzeń swoimi myślami, uczuciami i świadomością.

Na naszych oczach rzeczywistość przebudowuje się dramatycznie i wkrótce będzie zupełnie inna, a wszystko co stare i sztywne jest już lokalne, skazane na zagładę i odchodzi na zawsze.

Nasza pamięć też się zmienia. Jest ona w dużej mierze związana z polem magnetycznym, więc przy silnych wahaniach mogą pojawić się w niej luki, a fragmenty wspomnień mogą ulec wymazaniu. W niektórych przypadkach będzie to pamięć z dzieciństwa, w innych wydarzenia z wczoraj.

Praca Współtwórców z naszą pamięcią trwa długo. Z jednej strony jest ona częściowo wyłączana, tak aby stare doświadczenia nie przeszkadzały nowym, zwalniając miejsce na naszym "twardym dysku". Z drugiej strony, pamięć może być nadpisywana przez Matrix 3D, tak że nie pamiętamy zmian i nie zwracamy na nie uwagi.

Często nasza pamięć może być również zepsuta. Wyjaśnia to Efekt Mandeli - zbieżność wspomnień kilku osób sprzecznych z prawdziwymi faktami, oraz inne zapomnienia.

Innym aspektem pracy z naszą pamięcią jest tymczasowe usuwanie informacji, które są nam niepotrzebne. Nasi Opiekunowie i Wyższe Ja mogą je później rozpakować, jeśli i kiedy będzie to stosowne.

Wszystko, co dzieje się dziś w nas i wokół nas (dobrobyt, pogoda, wiadomości itp.), jest globalne w skali i procesie. Oznacza to, że opór Systemu jest proporcjonalny, włączając w to ataki bezpośrednie i ukradkowe.

Działa to tak.

Władze nieustannie uruchamiają wirusy mentalne, które narzucają nam negatywne myśli - "jesteśmy pod bronią", "wszystko jest złe, wszystko jest daremne, nie ma sensu" itp. Wprowadza się w nas gniew i panikę, zmuszając do szukania wrogów i wzniecania nienawiści do nich.

Nasze Ego jest pompowane wściekłością, nieufnością, lękami i dogmatami. Jeśli wroga nie da się znaleźć, oburzenie można skierować do wewnątrz w postaci poczucia winy i samookaleczenia.

Jest to nawet gorsze niż wypychanie ich na zewnątrz, ponieważ koncentruje wirusowe i ciemne energie w jednym miejscu, a dalej prowadzi do wszelkiego rodzaju chorób, w tym raka. Najsłodszy sen Big Pharmy.

Postawa emocjonalna powtarzana setki razy prędzej czy później staje się rzeczywistością naszej osobowości. A potem, niczym pałeczka, przekazywana jest wzdłuż łańcucha do sąsiadów. Myśli samobójcze, zwłaszcza wśród nastolatków, są bezpośrednim skutkiem działania wirusów psychicznych.

Jakie znaczenia kryją się za uwolnieniem lęków?

Z jednej strony jest to nasze sito oczyszczające do zrozumienia i przetworzenia. Strach nie ma miejsca w 4D/5D, gdzie świadomość, myśli, uczucia i rzeczywistość są jednością, a strach może łatwo zmaterializować się w chupacabrę nienawiści lub podstępnego wampira zemsty.

Strach jest również strażnikiem na kursie Przejścia, powstrzymując nas przed pochopnym działaniem podczas tworzenia nowej cywilizacji, której siatka komórkowa jest teraz wypełniana naszymi doświadczeniami.

Jednocześnie, tak jak każde lekarstwo może stać się trucizną i na odwrót, tak strach może być nauczycielem lub narzędziem represji, a w niektórych przypadkach oprawcą. I, oczywiście, System będzie nadal używał strachu w celu samowychowania i utrzymania władzy nad nami.

Czy nie daliście się nabrać na przynętę strachu przed wojną lub "pandemią"? Zostaniesz zdradzony, doznasz poważnej straty lub kradzieży. W szczególnych przypadkach zostaniecie wyrzuceni z pracy lub rozwiedziecie się.

Jeśli nie ma nas gdzie zaczepić, to może to być chamskie zachowanie w sklepie, ostry trolling na ulubionej stronie internetowej, portale społecznościowe, czy drobne samookaleczenie. Każda metoda się sprawdzi, jeśli tylko jesteśmy gotowi na ab-reakcję.

Atak psychologiczny nie zadziałał? A co z uderzeniem energetycznym?

Na to ostatnie szczególnie narażone są osoby wrażliwe, em-paci i każdy, kto odważył się wychylić nos poza granice i rozwijać się Duchowo.

Zazwyczaj w naszym ciele ataki te odczuwane są jako ciężkość lub zwiększona kwasowość, ból w różnych częściach (częściej w głowie, sercu, splocie słonecznym, kręgosłupie). W Ciałach Subtelnych mężczyzn jest bardzo dużo meduz energetycznych.

Nie zadziałało na nas? A co z naszymi bliskimi, dziećmi?

Przecież oni są bardziej podatni na zranienie, a nasz strach o nich jest na zupełnie innym poziomie niż o nas samych.

Jednak nie wszystko jest tak jednoznaczne.

Czasami wszystkie te sytuacje zostały "zamówione" przez nasze Wyższe Ja jako program treningowy dla wzmocnienia naszego Ducha.

Na grzbiecie każdej fali emocjonalnej istnieje kilka rozwiązań, ale większość z nas przywykła reagować właśnie ze strachu i pretensji.

Nieważne, ile nowych silników włożysz do zardzewiałego samochodu, prędzej czy później się rozpadnie, jeśli w środku wszystko jest zepsute. W ten sam sposób my, wielowymiarowe istoty, prędzej czy później rozpadniemy się, jeśli będziemy nosić w sobie głęboko ukryte manifestacje lęków. Dlatego trzeba je za wszelką cenę oczyścić lub zrestartować.

Im bardziej doświadczona i silna osobowość, tym bardziej jest "napakowana" i tym więcej trudnych lekcji do odrobienia

 Po przejściu przez sito i pokonaniu takich dzikich bestii jak strach przed śmiercią, bieda i samotność, większość z nas musi również pracować nad takimi rzeczami jak impulsywność, arogancja, dwulicowość, kategoryczność, nieugiętość, zdrada, paranoja i wiele innych.

Istoty wielowymiarowe, mające często tysiące, a czasem miliony wcieleń, nazywane są potocznie magami, choć każdy z nas jest magiem w takim czy innym stopniu.

My, jako pojedynczy magowie, jesteśmy znacznie mniej niebezpieczni dla Systemu niż grupy. Dlatego w kręgach ezoterycznych i na stronach internetowych będą się obijać o siebie, tworzyć sobowtóry i fantomy, które potem uderzają, wprowadzają wątki podrzędne, dezinformują, zniekształcają rzeczywistość itd.

Wszystko jest robione przez sitwę Systemu w taki sposób, aby uniemożliwić zebranie zespołów choćby w najmniejszym stopniu ufających sobie i zdolnych do wzajemnej pomocy w trudnych sytuacjach.

"Dziel i zwyciężaj" to zasada, która działa bez zarzutu na wszystkich poziomach Systemu i jego wirusów, nawet wśród najbardziej świadomych ludzi.

"Pandemie" spełniają ten sam cel w skali bardziej globalnej. Dzieli ludzi, wpędza w paranoję i alienuje nas od siebie, "bo każdy może się zarazić".

W połączeniu ze strachem, zasada ta staje się niezawodna. O jakim budowaniu świata możemy mówić, jeśli nie potrafimy się porozumieć nawet między sobą?

Wielu z nas, którzy dzielą się informacjami, także na stronie DNI, może odczuwać wzmożoną uwagę Systemu wobec nas, przejawiającą się w nieufności, złym samopoczuciu, apatii, depresji, czy też hipnozie, oburzeniu i bezpośrednich ciosach w psyche.

Każda poważna misja informacyjno-badawcza wiąże się z koniecznością spotkania z obiektem badań. Dlatego takie sytuacje są w wielu przypadkach nieuniknione i stanowią część pracy "posłańców" i "laborantów".

Nie jest możliwe zdemaskowanie, zbadanie, zrozumienie i wymazanie Systemu bez zbadania go od wewnątrz, bez ujawnienia jego słabości i negatywów w celu ich usunięcia.

Nie należy zapominać, że System posiada wiele metod kontroli i tłumienia.

Są one włączane regularnie.

Jest mnóstwo czerwonych przycisków. Nie oznacza to jednak, że powinniśmy się ich bać i karmić System naszymi lękami.

Rzeczywistość jest obecnie coraz bardziej rozwarstwiona wibracyj-nie. Oznacza to, że należy być bardzo ostrożnym w wyborze częstotliwości naszych i naszych bliźnich.

Jak możemy sobie pomóc?

Wszystkie tego typu wpływy muszą być monitorowane i traktowane jako lekcja, ale w żadnym wypadku nie jako przypadek. Możemy poddać się prowokacji i manipulacji Systemu, ale czy musimy?

Gdy tylko pojawią się wokół nas wybuchy emocji lub sytuacje, które próbują wciągnąć nas w swoją grę, spokojnie wycofaj się i nie daj się wciągnąć w hipokryzję.

Wyśledzić źródło wszelkich negatywnych uczuć i myśli (destrukcyjnych, brudnych, agresywnych, złych, winnych itp.). Wstrzymaj patologiczne relacje, jeśli wymagają zbyt wiele uwagi i wciąż nie mogą zostać rozwiązane. Zrozum, że sam strach nie może nam zaszkodzić, ale może przyciągnąć te wydarzenia lub cechy, których kompulsywnie się obawiamy.

Wszelkie pozytywne emocje, radość, dobry nastrój, dążenie wysoko są doskonałą obroną przed wszelkimi negatywnymi wpływami. Nawet system hormonalny pozwala ciału leczyć się szybciej i lepiej, jeśli jesteśmy w równowadze psychicznej.

Stres, niepokój, panika i histeria mogą siać spustoszenie w naszych umysłach, powodując wahania nastroju i hormonów, co skutkuje zakłóceniem naturalnych cykli i odporności immunologicznej, sprawiając, że nasze ciało choruje.

Jeszcze więcej chaosu może wprowadzić zwątpienie w swoją adekwatność i pobłażanie postawom innych ludzi, sprzecznym z naszą intuicją. Musimy przemyśleć każdą kluczową decyzję i starać się nie działać ze złości, pretensji, chwilowego impulsu, pod presją.

Uszlachetniaj siebie. Podnieś swoją wibrację Miłością, wdzięcznością, akceptacją, minimalizacją skarg i pretensji. Jeśli ktoś znajduje się w tych ciężkich wibracjach, może odczuwać ból na planie fizycznym.

Ponownie rozważcie dietę (na razie odstawcie mięso), słuchajcie swojego ciała, ono wie, czego potrzebuje, kiedy jeść i pić. Bądźcie uważni na swoje zdrowie, nie przeciążajcie go.

Świadomie monitoruj swoje stany emocjonalne. Negatywność przekładaj na wyższy nastrój (humor, radość, wdzięczność).

Zdobądź i utrzymuj świadomość, poczuj swoje Ciała Subtelne, Duszę i Iskrę. Buduj i dostrajaj swoje struktury energetyczne poprzez kreatywność.

Nie oszczędzaj swojego Światła. Pomóż ludziom się obudzić. Zapalanie innych Iskier jest naszym celem. Nasza Iskra nie powinna świecić tylko dla siebie, musi być równowaga.

Opiekunowie zalecają spokój, harmonię i unikanie rzeczy, które wyprowadzają nas z tego stanu. Zwróć uwagę na wyznaczanie celów w życiu, słuchaj swojej Duszy. Nasze prawdziwe cele są zawsze podpowiedziane przez naszą Duszę.

**By Lev
**Source

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz