Architekci Światła... to my wszyscy. Jest to w naszym DNA, wbudowane w nas i pożądane przez innych, którzy nie są tak bogato obdarzeni Boskimi cechami jak Ludzie. Na ironię zakrawa fakt, że ci, którzy widzą w nas zasób, który można swobodnie wykorzystywać dla osobistych korzyści, tak naprawdę chcą tylko tego, co mamy w sobie... a wielu spośród nas nie ma pojęcia o wartości tego, co nosimy w sobie, co jest wrodzone.
Czy możemy wykorzystać te dary, aby uczynić naszą ziemską egzystencję bardziej komfortową? Mniej niepokojące? Może nie jest nam jeszcze pisane być wygodnymi. Może nasz dyskomfort jest siłą motywującą, która w końcu przynosi naszą spontaniczną i magiczną zdolność do manifestowania tego, czego potrzebujemy. Możemy zmusić się do pamiętania? Jest tam brakujący kawałek który właśnie no kliknął w miejsce, mimo to?
Zaczynam łapać, że odprężenie się w samo Bycie Światłem, wiedząc, że jestem suwerenną istotą i wcale nie podlegam ciemnej kontroli... to jest mój bilet do wolności.
I
to zależy od nas. Możemy wybrać, aby objąć Światło wewnątrz i pozwolić mu promieniować na zewnątrz w jakikolwiek sposób, który generuje najwięcej Podniesienia. To naprawdę jest Mistrzostwo, robienie tej usługi będąc na ziemi i nawigując w Ziemskiej Grze o Przetrwanie.Zredukowaliśmy wydatki na życie, i wydaje się, że musimy zredukować je jeszcze bardziej, ale nasze priorytety są najlepiej umiejscowione gdzie indziej, poza codziennymi potrzebami. Wszyscy musieliśmy dość mocno dostosować nasze życie w ciągu tych ostatnich miesięcy, i niewiarygodnie, przez dwa lata, odkąd rozpętali swoją psycho~ i biologiczną broń na Ludzkość.
Szaleństwo i dramaturgia wiadomości w tych dniach nie jest właściwie przeznaczona dla nas. Nie znudziło nas jednak oglądanie tego szczególnego filmu. Celem tych wszystkich rażących i nieetycznych chwytów władzy naprawdę jest uświadomienie tych Ludzi na Ziemi, którzy wcześniej wybrali, świadomie lub nie, by ignorować większość tego, co dzieje się na świecie.
Wezwanie do przebudzenia działa, ale trwa to o wiele dłużej niż ktokolwiek z nas by chciał. Naszym zadaniem jako przekazicieli drogi jest zaufanie w naszą własną Boską naturę i w Boży plan... oraz znalezienie sposobu na utrzymanie naszej osobistej częstotliwości na wysokim poziomie. To absolutnie sprowadza się do gry o częstotliwość.
I Przypominam sobie o tych rzeczach, szczególnie po obejrzeniu odczytu Tarota przez Janine na temat grudnia (zamieszczonego na mojej stronie Kup mi kawę). Mówi ona o kontakcie z Gwiezdną Rodziną w grudniu, i szczerze mówiąc... nie oczekuję, że oni wszystko dla nas naprawią, ale wow! Każdy inny element na mojej liście problemów zostałby łatwo rozwiązany. Częstotliwość uderzeń o epickich proporcjach!
Hej, wciąż mamy kolejny tydzień, w którym fantastyczne rzeczy mogą się wydarzyć, prawda? Wieczna nadzieja...
Kontakt z Gwiezdną Rodziną... komunikacja i dzielenie się pomysłami, ponowne spotkanie z ukochanymi... co jeszcze się wtedy liczy? Jakie rodzaje wymiany będą miały miejsce? Z pewnością nasi galaktyczni przyjaciele będą dostępni w charakterze doradców, ponieważ sami przeszli przez taki proces w pewnym momencie swojej własnej ewolucji.
Czy sądzisz, że istnieje galaktyczne wino?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz