Aszira z Neptuna, dowódca zjednoczonych sił zewnętrznych galaktyk:
Kiedy pragniecie zejść do swojego serca i macie trudności z tym odczuciem, zacznijcie odczuwać - tak odczuwać - jak Kochacie siebie.
A jeśli nie kochasz siebie - jeśli nie możesz przywołać tego uczucia - pomyśl o tym, co kochasz, kogo kochasz lub co kochasz.
Może to jest twój kot lub pies, może to jest twój kuzyn, może to jest twój ukochany lub twój rodzic, twoje dziecko.
Przynieś to uczucie i zanurz się w nim, kiedy wszystko, o czym myślisz, to jak bardzo kochasz tego drugiego, a następnie bardzo prosto otwórz drzwi i powiedz do siebie,
"Czy mogę pozwolić, aby to przelało się do mnie?"
I pozwólcie tej Miłości do was, przesączyć się do was - do waszej skóry, do waszych porów, do waszego serca.
Heavenly Blessings with Ashira, March 18th, 2014
Suzanne Maresca: Dzień dobry i witamy w kolejnym programie Niebiańskich Błogosławieństw z Lindą Dillon, kanałem Rady Miłości i autorką książki "The New You - Emerging into the Brilliance of Humanity's Heart Consciousness" oraz ze mną, Suzanne Maresca.
W tym tygodniu mamy przyjemność powitać z powrotem w programie komandora Ashira. Bardzo łaskawie zgodził się on zaoferować nam trochę wglądu w życie Galaktyki i jest to zaszczyt móc ponownie spotkać się z Dowódcą Zunifikowanych Sił Galaktyk Zewnętrznych.
Szczerze mówiąc, mogę spędzić wiele dni na rozmowach z Ashirą o najróżniejszych rzeczach, a ta druga odsłona jest naprawdę mile widziana. Dzień dobry, Lindo!
Linda Dillon: Dzień dobry Suzi i dzień dobry wszystkim. Tak, myślę, że z pewnością rozmawiamy o jednym z moich ulubionych tematów! A mianowicie jak wygląda życie z naszymi gwiezdnymi braćmi i siostrami - naszymi gwiezdnymi rodzinami - i jak to wygląda, czuje, smakuje i pachnie. Rozmawiamy z komandor Ashirą, ale myślę, że wiele spostrzeżeń, którymi się z nami dzieli, jest całkiem prawdziwych na większości statków. Nie sądzę, by istniała jakaś znacząca różnica. Zawsze są jakieś drobne różnice, szczególnie jeśli chodzi o rozmiar i to co jest dostępne, ale ogólnie rzecz biorąc, jest całkiem podobnie.
SM: Ludzie są bardzo spragnieni kontaktu z Galaktykami - tak wiele osób pisało do mnie z pytaniami i naprawdę chciało się czegoś dowiedzieć i nawiązać kontakt. Niektórzy chcieliby, abym wypytywał Komandora o informacje, a tu nie o to chodzi. Chodzi bardziej o połączenie serc, za którym tak wielu z nas tęskni i to wspaniałe, że mogę wykorzystać program, aby to rozpocząć.
LD: Tak, zgadzam się. I każdy kto myśli, że może 'zgrillować' Komandora niech lepiej to przemyśli! [O rany - próbowałem - nawet nie próbuj!
SM: A ty?
LD: Od czasu do czasu - tak, próbowałam! I to zabawne, bo wiesz, że odwiedzam Neptuna. Myślę, że wszyscy nasi słuchacze wiedzą, że chodzę tam i z powrotem, jak to było, ale z pewnością odczuwam to pragnienie, aby wejść na to, o czym myślelibyśmy jako o Pokładzie Lotniczym lub Centrum Dowodzenia. To nie jest tak, że nie jestem tam wpuszczana. W pewnym sensie jestem tam mile widziana, ale zdecydowanie jestem gościem!
Kiedy udaję się na Neptuna, zazwyczaj wracam do domu, do swojej własnej kwatery. To jest mój czas na odpoczynek. Ale to zabawne, w ciągu ostatnich kilku tygodni, kiedy tak jakby 'bilokowałam' się, czy też przesyłałam się w górę, naprawdę ciągnęło mnie do pokazania się na Pokładzie Lotniczym w Centrum Dowodzenia, ponieważ chcę po prostu wiedzieć co się dzieje. Założę się, że większość z naszych słuchaczy naprawdę chce wiedzieć co się dzieje!
SM: Dokładnie! Chcę tylko zadać ci pytanie dotyczące sytuacji 'bilokacji'. Więc masz tam kwaterę - czy masz jakiś aspekt na statku, z którym się łączysz, czy jak to działa?
LD: Cóż, to ja.
SM: W porządku, więc jest tam po prostu miejsce dla ciebie i spędzasz tam noc.
LD: Myślę, że jeśli chodzi o praktyczność tego, jeśli muszę być obecny w moim domu na Ziemi w środku nocy, to oczywiście jestem i mogę być. Nie zawsze posługuję się tym samym imieniem na statku, ale z pewnością jestem 'Lindą' i bilokuję się na statek w nocy.
Myślę, że jest to połączenie, ale jeśli byś na mnie spojrzał, prawdopodobnie wyglądam trochę młodziej i trochę szczuplej... [śmiech]. Wyglądam jak ja, podobnie jak wielu przyjaciół i rodziny, których widzę na pokładzie statku.
Mam zabawną historię, o której myślałam dziś rano. Mamy drogiego przyjaciela Andrew, który pomaga nam przy transkrypcjach. Chyba kilka tygodni temu rozmawialiśmy o Neptunie i on zapytał mnie about the size.
I tak zostałam poprawiona! Mówimy o dwudziestu ośmiu milach długości, ale widzisz, że wiele z tego zewnętrznego obwodu jest jak Port Kosmiczny, gdzie statki są przechowywane i gdzie dzieją się różne rzeczy. Są tam ogrody, magazyny i inne rzeczy, a ja nie mam tendencji do myślenia o tym jako o części statku! Ale musiałam się tym podzielić z naszymi przyjaciółmi, bo wiecie, rozmawiacie ze mną o rozmiarach, o tym jak szeroki, jak długi - najwyraźniej pomyliłam się w tym przypadku! Pomyślałam, że będziemy mieli z tego niezły ubaw.
Ale to jest właśnie ten rodzaj suchego humoru - wiesz, wszyscy się z tego śmiali! Ale ich humor nigdy nie jest cięty, nigdy nie jest poniżający, jest tam taki poziom szacunku i poszanowania - nie tylko indywidualnego - ale także indywidualnych różnic, że przebywanie tam jest rozkoszą. I wiem, że wielu z was już tam jest - po prostu o tym nie pamiętacie - bo gdybyście pamiętali, to moglibyście mieć pokusę, żeby nie wracać do domu.
SM: No właśnie. Zastanawiałam się też, jakie są różne cele tego, że nie pamiętamy, co robimy w nocy i kim właściwie jesteśmy. Domyślam się, że te informacje muszą przychodzić stopniowo, bo inaczej rozsadziłoby to nasze umysły czy coś - ale czuję się całkiem gotowy.
Chcę wiedzieć!
LD: Tak, cóż, jeśli naprawdę chcesz wiedzieć, to się dowiesz. Nie sądzę, że koniecznie powiedziałabym to kilka lat temu, ale myślę, że jeśli jest to obszar twojego życia, który chcesz zbadać, to to przyjdzie. Oczywiście nie każdy jest na pokładzie statku lub Gwiezdnej Istoty.
SM: Też się nad tym zastanawiałem. Mówią nam, że wszyscy jesteśmy Starseeds, ale zastanawiam się czy jest coś takiego jak zwykły stary człowiek?
LD: Oni są nazywani Earthkeepers. Earthkeepers są tym, co określiłabym jako 100% ludzi i są oni naprawdę i rzadzą. Wiesz, było tak wiele krzyżowania się cywilizacji i ras, że ktoś kto jest w 100% człowiekiem, Earthkeeper, jest właściwie rzadkością. Zazwyczaj można powiedzieć - i są to ludzie, którzy są naprawdę uziemieni. Często są zieloni lub w kolorach ziemi, rzadko, ale czasami brązowi, co jest bardzo niezwykłym kolorem jeśli chodzi o Promienie Duszy, o których już mówiliśmy. Są to ludzie, którzy są - nie chodzi o to, że są antyspołeczni - po prostu ich skupienie i ich pierwsza i najgłębsza miłość jest dla Gai, jest dla planety.
SM: OK, cóż, według tej definicji myślałam kiedyś, że mogłabym być Earthkeeper, ale teraz wiem, że nie jestem. Kocham Gaję...
LD: My kochamy Gaję. Chcę powiedzieć, że około piętnaście lat temu planeta została zainicjowana w Międzygalaktyczną Radę. Nastąpiła rotacja, jeśli chodzi o to, kim byli Opiekunowie Ognia Rady Gai. Jeśli pomyślimy o Ognisku Rady jako o centrum, sercu Matki Ziemi - to kiedyś było ono doglądane głównie przez Opiekunów Ziemi. Więc teraz, jeśli jesteś tam na dole i rozejrzysz się, zobaczysz, że są tam wszystkie rodzaje Inter-galaktyków. Więc jeśli czujecie, że jesteście Galaktykami, Gwiezdnymi Ziarnami lub Inter-galaktykami, ale macie również głęboką miłość do Ziemi, którą ja mam - i wiem, że ty masz, Suzi - to jest to również część tej zmiany, ponieważ Ziemia naprawdę została wprowadzona do tej planetarnej społeczności, co jest wspaniałe!
Wiecie, mamy tendencję do myślenia o tych zasadach i tych pozycjach jako o stagnacji, że raz ustalone nigdy się nie zmieniają. Ale oczywiście, to nie jest prawda. Nie ma bardzo niewiele na Gai czy w naszym Wszechświecie, co jest w stagnacji. Rzeczy zawsze się zmieniają i poruszają.
SM: Tak, jesteśmy dynamiczną cywilizacją - i planetą.
LD: Jesteśmy. Myślę, że jesteśmy bardziej dynamiczni, niż sami sobie przypisujemy, tak naprawdę.
SM: Cóż, być może częścią uwarunkowania ludzkości jest to, że opieramy się zmianom i to jest jedna rzecz, którą mogę powiedzieć o sobie, że naprawdę kocham zmiany, ale ogólnie rzecz biorąc myślę, że mamy strach przed zmianami, nawet jeśli nasze obecne okoliczności są mniej niż optymalne. Jest nawet takie wyrażenie na ten temat: "Diabeł, którego znasz". Lepiej jest cierpieć i wiedzieć, przez co się cierpi, niż wkroczyć w nieznane. Ale wiesz, bardzo chciałbym zobaczyć, jak ludzkość wkracza w nieznane i obejmuje to - będzie dobrze!
LD: Wtedy będzie dobrze, i że tak naprawdę jedyną stałą - jak mówi chińskie przysłowie - jedyną stałą jest zmiana. Chodzi mi o to, że za każdym razem, kiedy bierzemy głęboki wdech lub wydech, nasze ciało właśnie się zmienia. I powietrze wokół nas - wszystkie molekuły - po prostu się zmieniły.
SM: Więc jest to rodzaj iluzji, której się trzymamy, że rzeczy się nie zmieniają.
LD: To jest iluzja i myślę, że to była iluzja, która była naprawdę zakorzeniona w kategoriach kontroli, która pochodziła ze starego trzeciego wymiaru. I nawet kiedy myśleliśmy, że tak naprawdę nie witamy zmian i myślę, że jest to cecha przeważająca wśród nas ludzi, Starseedów czy Hybryd, ale wiesz, z drugiej strony mówimy, "Och, tak jak za starych dobrych czasów", kiedy w rzeczywistości "stare dobre czasy" były w rzeczywistości wspaniałe.
SM: Dokładnie!
LD: Powinniśmy zacząć robić coś nowego jak, "przyszłe stare dobre czasy!".
SM: To mi przypomina mojego tatę. Ma już prawie 90 lat i trochę traci zmysły, ale patrzy wstecz na swoje dni jako 'SeaBee' w Batalionie Budowlanym Marynarki Wojennej podczas II Wojny Światowej jako na najlepszy okres w swoim życiu. Nie chciał patrzeć na negatywne aspekty tego okresu i myślę, że to, co było dla niego najbardziej ujmujące, to fakt, że czuł braterstwo z kolegami. Myślę, że to była jedna z rzeczy, która sprawiała, że "stare dobre czasy" były dobre ~ to, że mieliśmy wspólnotę.
LD: Tak, i myślę, że to jest dokładnie to, co budujemy teraz, tutaj, na Ziemi. Mam na myśli, że był to jeden z tematów, o których Jezus Sananda mówił nam na ten rok, o zmianie, odkryciu, ponownym odkryciu i jedności. A jedność jest połączeniem ze wspólnotą, więc myślę, że jesteśmy w rzeczywistości w bardzo realnym procesie tworzenia tego, co to znaczy być znowu we wspólnocie. Ponieważ to poczucie wspólnoty zmieniło się, czy to w waszym małym sąsiedztwie, czy na całym świecie.
A Archanioł Gabrielle w zeszłym tygodniu w programie An Hour With An Angel bardzo mocno podkreślała, że zaczynamy myśleć o sobie jako o planetarnych, globalnych obywatelach. Nie jako po prostu państwa narodowe lub przynależność do tej czy innej grupy, czy nawet Lightworkers lub Loveholders ~ że jesteśmy częścią większej społeczności. Myślę, że to właśnie budujemy i jest to największy kawałek budowania Nowej Ziemi. Myślę, że to jest to, na co nasi Gwiezdni Bracia i Siostry nie tylko czekają, ale naprawdę nam pomagają.
SM: Tak, i oni tęsknią za tym tak samo jak my tęsknimy za tym. Dla mnie jest to uczucie 'plemienia'. W moim sercu, chcę mieć swoje plemię.
LD: Tak, chcę moich 'rówieśników'.
SM: Dokładnie. Tak więc, jestem pewien, że masz wspaniałą medytację, a może podobną do naszej ostatniej z Halionem i połączeniem z naszymi galaktycznymi przyjaciółmi?
LD: Tak, w rzeczywistości myślę, że to jest dokładnie to, co zamierzamy zrobić.
(Medytacja rozpoczyna się o 0:19:50)
Więc wszyscy się zrelaksujcie i poczujcie jak zapadacie się w fotelu, w łóżku, w dywanie, w podłodze, w fotelu samochodowym, gdziekolwiek jesteście. Opuśćcie ramiona, rozluźnijcie szczękę, poczujcie, że stajecie się ciężsi, do swojego fotela, do swojego fotela, pozwalając swojemu ciału naprawdę się zrelaksować i odpuścić. I jednym z powodów, dla których to robimy jest to, że możecie się odprężyć i pójść odwiedzić swój ulubiony Gwiezdny Statek.
Tak więc zakotwiczcie się w swoim sercu - głęboki wdech, a przy wydechu poczujcie, jak zatapiacie się w swoim sercu. Coraz głębiej i głębiej - i poczuj blask swojego Triflame, Złotego Diamentu, Różowego Diamentu i Niebieskiego Diamentu, męskości i kobiecości oraz swojego niesamowitego, słodkiego Ja. Poczuj, jak płoną one jasno... a potem opuść się lekko w dół do wierzchołka, do dolnej części klatki piersiowej, zanim uderzysz w splot słoneczny... i to jest ten cudowny kolor - Promień - Halionu. A Halion jest tą piękną miętową zielenią i błękitem Electry, jakimś głębokim francuskim popielatym błękitem - i dorzuć trochę mauve tylko dla zabawy.
Połóż swoją dłoń na tym miejscu, na tej czakrze, a nawet lekko ją popchnij, aby ją obudzić i poczuj tę czakrę - która jest twoim mostem do twoich gwiezdnych braci i sióstr, do twojego gwiezdnego dziedzictwa, do twojego międzyplanetarnego Ja - ponieważ możesz nie mieszkać na statku, ale nie popełnij błędu co do tego, wszyscy z nas mają międzyplanetarne, międzygalaktyczne dziedzictwo.
Poczujcie tę spiralę, tę wspaniałą spiralę, emanującą z podstawy waszych żeber - miętową, błękitną Electrę, francuską błękitną - spiralę w górę przez wasz sufit, w górę przez sufit, kopułę błękitnego nieba. Idź dalej, w górę ... w górę, tam gdzie są gwiazdy, w głęboką przestrzeń. Puść się i zostaw siebie w swoim fotelu, bezpiecznego i pewnego - wrócisz za chwilę - leć w górę tej spirali, a kiedy to zrobisz, kiedy zobaczysz niebo otwarte nad tobą, zobaczysz również tysiące statków każdej wielkości - statki-matki, statki-odkrywcy, statki-naukowce, statki-eksploracyjne.
Poświęćcie chwilę i zobaczcie, który z nich was wzywa - telepatycznie lub po prostu mrugając światłem - i pozwólcie się unieść dalej do doku. Usłyszysz warkot statku i poczujesz jak otwierają się drzwi, a Twoi przyjaciele, Twoja rodzina, Twoi koledzy - nie sztywno czy formalnie obejmą Cię - ale jak rodzinę. Poczujcie, jak chwytają was za rękę, za ramię - może was przytulają - wejdźcie do środka i idźcie, gdziekolwiek chcecie, wiedząc, że możecie wrócić w dół waszej spirali Halionu do waszego ciała, kiedy tylko zechcecie. I odpoczywajcie, i oddychajcie, i pozwalajcie, i bawcie się dobrze.
Ashira: Greetings, I Am Ashira …
SM: Witam.Ashira: I witam cię, droga Suzanne. Jestem Ashira - Ashira z Neptuna - bo tak często będziemy się identyfikować. Jestem Dowódcą Zunifikowanych Sił Galaktyk Zewnętrznych. I po raz kolejny jest to dla mnie zaszczyt i przyjemność być waszym gościem tego dnia. Wiecie, jak bardzo każdy z was, moi ukochani przyjaciele i rodzina, jak bardzo pragnie być, wiedzieć - jak to się mówi - "spędzać czas" z nami, tak jest dla nas.
Nie ma ani jednej Istoty na pokładzie którejkolwiek z różnych Flot, która nie przybyła, nie zgłosiła się, nie podróżowała, która nie jest obecna z waszego powodu. Z powodu każdego z was - indywidualnie i zbiorowo - i, tak, oczywiście, nasza praca jest z Kolektywem i z Gają. Ale nasze zainteresowanie jest w was - jako rodzina, jako przyjaciele, jako potencjalni przyjaciele, jako koledzy - nie ma nikogo na pokładzie, który powiedział: "Cóż, pójdę, będę służyć i wypełnię swoją misję i cel, ale nie będę współdziałać z istotami ludzkimi i nie odwiedzę Ziemi."
O nie, tak po prostu nie jest. Żyjecie na jednej z najbardziej zróżnicowanych i pięknych, soczystych, planet w Galaktyce. Jest tam tak różnorodne piękno - jest tak wiele do zobaczenia i cieszenia się - i teraz mówimy o naturze, ale mówię też o ludziach. Jesteście zachwycającą mieszanką, więc my też nie możemy się doczekać, a jak dobrze wiecie wielu z nas nie czekało i odwiedzamy waszą planetę i odwiedzamy wielu z was, o wiele więcej niż myślicie.
Wiemy - i przy okazji witamy z radością - waszą ciekawość co do nas i omówimy wasze pytania, ale nie [zapominajcie] ani na chwilę o tej ciekawości, o tym podnieceniu, o pragnieniu zaangażowania się i prawdziwego stworzenia wspólnoty, o tym oczekiwaniu, które utrzymywaliśmy - cóż, zbyt długo! Więc tak, i być może nie jest to tylko to, że emanowaliście z Gwiazd, tak wielu z was. I tak, dla niektórych z was jest to, że jesteście bi lokowani lub macie aspekty na różnych statkach - i jest różnica pomiędzy bilokacją a aspektami - powiedzmy to sobie jasno.
Ale jedną z rzeczy, które czujemy jest to, że jesteście nam najbliżsi, i nie chodzi o to, że nie mamy znaczących, wspaniałych, ciepłych relacji ze sobą - zawodowych, wspólnotowych, koleżeńskich - ale w kategoriach tego, kogo widzimy, do kogo chcemy wyciągnąć rękę, nie tylko po to, aby pomóc, ale dlatego, że jesteśmy podobni. Czy jesteśmy z innego wymiaru niż ten, o którym często myślicie - wyższego wymiaru? Tak - ale i tak jesteście na większości drogi do stania się waszymi trans-wymiarowymi Jaźniami.
I tak, kiedy patrzymy na was, kiedy mówimy do was, a wy wyrażacie to pragnienie bycia z nami, czujemy, że to dlatego, że jesteśmy najbliżej was. Teraz, czy jest wiele Istot o wszystkich kształtach, rozmiarach, rzeczywistościach wymiarowych, dalej w tej Galaktyce lub z miejsca, z którego przybyłem poza tą Galaktykę? Tak, ale my jesteśmy tuż pod ręką i jesteśmy humanoidalni - cóż, mamy tendencję do bycia głównie humanoidalnymi - możemy również zmieniać kształty w dużym stopniu, więc wydajemy się wam humanoidalni. Więc to podobieństwo, potencjał dla znaczących związków i przyjaźni jest tam.
Kochacie, tak jak my, Aniołów i Archaniołów, Nauczycieli, Wywyższonych Nauczycieli - my również. Absolutnie tak, i podczas gdy rozpoznajemy wasze Anielskie Ja wewnątrz lub wokół waszego ludzkiego Ja, wciąż czujemy, że jest to, można powiedzieć, krótszy zasięg dla was być z nami niż być z Archaniołami - szczególnie widząc, że cały plan Matki wiąże się z pozostaniem w formie.
Tak, widzieliśmy wasze skrzydła - ciebie, Suzanne, i wielu z was - ale wiemy również, że intencją i planem jest dla was utrzymanie, i robicie dobrą robotę wielu z was w utrzymaniu waszej fizycznej rzeczywistości, i odzyskujecie i odkrywacie na nowo. Mógłbym kontynuować.
Jedną z rzeczy, którą robimy, a którą Linda szpieguje nas na pokładzie statku, jest to, że chcemy zobaczyć, jak przebiega penetracja, nie tylko Zbiorowości, ale indywidualnych serc i osób, jak postępujecie - nie tylko z Niezwykłymi Darami Matki - ale z "Kąpielą Różu", którą wysyłamy na waszą planetę i do samej Gai w tym czasie.
Ściśle monitorujemy również nasze projekty komunikacyjne. Oczywiście jest to dodatek do codziennych działań naszej Floty.
Tak więc, droga Sercowa Suzanne, od czego chciałabyś dzisiaj zacząć?
SM: Selektehvay, Ashira! Dziękuję za ponowne dołączenie do nas dzisiaj. To zaszczyt i przyjemność prowadzić tego rodzaju rozmowę i jestem pewna, że moglibyśmy odbyć jeszcze wiele takich rozmów i z niecierpliwością na nie czekam. Waham się, czy zadać to następne pytanie, czy w ogóle poświęcić na nie dużo czasu. Chciałbym, jeśli mogę, usunąć je z drogi.
Jestem pewna, że jesteś świadoma tego, jak wielu ludzi pilnie poszukuje informacji o zaginionym samolocie Malaysia Airlines - czy możesz nam powiedzieć, gdzie on się znajduje i czy zachował swoją integralność, a potem moglibyśmy przejść dalej.
Ashira: Ta szczególna sytuacja malezyjskiego samolotu, a co ważniejsze wszystkich osób znajdujących się na jego pokładzie, funkcjonuje na wielu poziomach. Po pierwsze, powiedzmy sobie jasno, że to nie jest jedna z naszych operacji. Nie działamy w sposób, który powodowałby taki ból i cierpienie, a nasze serca i nasze uzdrowienie kierują się - nie tylko do przyjaciół i rodzin tych, którzy są zaangażowani w tę tajemnicę - ale do wszystkich, i to jest jeden z interesujących aspektów tej sytuacji, że budzi ona tak wielu z was do tego, co naprawdę się dzieje i co jest możliwe. Ale działa to również jako katalizator współczucia - katalizator dla globalnej świadomości.
Kto by pomyślał, że Malezja, lub statek z Malezji, będzie katalizatorem globalnego przebudzenia? A jednak tak jest. Nie trzymamy się nadziei - fałszywej nadziei - na szczęśliwe rozwiązanie tej sytuacji. Ale jest to coś, co ludzkie istoty, poprzez swoje własne czyny, wolę i odchylenia wymyśliły, więc obserwujemy, pomagamy, ale nie będziemy ingerować w wasz proces odkrywania - ponieważ jest on ważny - działa jako katalizator dla wielu.
SM: Dobrze, rozumiem. Dziękuję za wypowiedź na ten temat. Teraz przejdźmy do soczystych rzeczy! Wspomniałeś, że nie potrzebujesz spać - czy mógłbyś powiedzieć coś więcej na ten temat i jak możesz się odświeżać i odmładzać? I czy odczuwasz zmęczenie, choroby lub głód?
Ashira: Cóż, to jest całkiem niezłe pytanie ...
SM: Mam ich wiele!
Ashira: ... i z przyjemnością odpowiem na wszystkie!
SM: Wspaniale.
Ashira: Odpoczywamy, więc proszę nie mieć wrażenia, że jesteśmy "pracoholikami"! Albo że mamy tendencję ... teraz oczywiście, gdy trwają pewne operacje lub gdy jesteśmy w stanie podwyższonej gotowości - a w ostatnim roku zdarzyło się to bardzo często - jest sytuacja, w której mamy tendencję do wydłużenia czasu pracy, co można by uznać za dłuższe godziny skupienia i obecności przy pracy.
Mamy zdolność - masz wyrażenie catnaps, powernaps, i wprowadzamy się w bardzo relaksujący theta - lub nawet REM - sen, ale to może być bardzo, bardzo, bardzo krótki. Tak więc nasza forma odmładzania i relaksu jest inna niż u ludzi, więc nie znaczy to, że nie mamy czasu na odpoczynek - mamy. Ponieważ to właśnie wtedy otrzymujemy wiele naszych inspiracji, naszych wglądów. Jeśli pomyślisz o bardzo głębokiej medytacji, to jest to jedna z naszych form snu lub odpoczynku.
Ale jest tak wiele do przemyślenia, do stworzenia, do podzielenia się ... więc sen nie ma - jak to definiujesz - nie ma priorytetu. Więc nawet, na przykład, kiedy jesteśmy w naszej kwaterze, w naszym - jak sądzę - mieszkaniu, z naszymi rodzinami lub ukochanymi, możemy się zrelaksować, możemy się położyć, możemy się wylegiwać, ale sen nie jest koniecznym czynnikiem. Bardzo często, po prostu relaksując się i patrząc w gwiazdy, otrzymujemy energię.
Staliśmy się, i jest to coś, czego będziemy nauczać i dzielić się tym z wieloma z was, staliśmy się bardzo biegli w pozwalaniu na uzupełnianie naszych pól energetycznych - nie tylko tego, co myślelibyście o fizycznej strukturze, ale całych naszych pól - po prostu wchodzić w nas i odświeżać nas na najgłębszym poziomie. Tak więc sen nie jest prawdziwym wymogiem.
Podobnie jest z jedzeniem - czy jak to mówicie - głodem. Nie oznacza to, że w pewnych momentach nie czujemy, że potrzebujemy - kiedy myślicie o jedzeniu, myślicie: "Muszę jeść, bo jestem głodny" albo "Czuję się słaby lub mam zawroty głowy", albo jest to zwyczaj społeczny. Cóż, dla nas jest to społeczny zwyczaj, ale kiedy czujemy się wyczerpani w jakikolwiek sposób - po prostu będziemy czerpać energię, której potrzebujemy i uzupełniać się w ten sposób. Ponieważ nie zawsze jesteś w stanie - ani nie chciałbyś - stworzyć sytuacji "jedzenia". Dla nas - tak, jemy - ale to jest ... to jest forma rozrywki! To jest doznanie, to jest rozkosz, to jest sposób, w jaki przyjmujemy posiłek w taki sam sposób, w jaki przyjmujemy film.
SM: Wspaniale...
Ashira: A więc są zapasy i jedzenie, które jest uprawiane w naszych ogrodach, ale są też "molekularne konstrukty" i są też rzeczy, które są importowane - cóż, twoje słowo - z innych miejsc. Więc jest doświadczenie - są miejsca spotkań - znowu dla nas, wspólnota jest bardzo ważna.
Teraz pomyślcie o waszej wolności na Ziemi. Jest to jeden z powodów, dla których czasami jesteśmy zaskoczeni, że wszyscy tak bardzo chcecie przybyć na statek, ponieważ spójrzmy prawdzie w oczy, to jest nasz dom, jest organiczny, może przekształcać się w wiele kształtów, rozmiarów i sfer - ale jest stały. Jest to zamknięte środowisko, więc kiedy patrzymy na Gaję - tak, jest to zamknięte środowisko, ale jest ono o wiele większe i różnorodne!
Ale odbiegam od tematu. Dla nas, z powodu tego zamkniętego środowiska i lekcji, których nauczyliśmy się poprzez naszą ewolucję - nie tylko Wojny, ale ewolucję społeczną, ewolucję międzygalaktyczną - i nawet jeśli jest wiele tego, co możecie myśleć o spotkaniach towarzyskich i odwiedzinach wśród Floty i pomiędzy statkami, to wciąż jest to zamknięte środowisko. I istnieje uznanie dla potrzeby prywatności. Dlatego ludzie, zarówno pary jak i rodziny, posiadają jednostki lub prywatne jednostki - kwatery, pomieszczenia mieszkalne - ponieważ prywatność i 'czas dla siebie' jest ceniony, ale jest wielki nacisk na miejsca spotkań..
Mamy więc - cóż, można by to nazwać kafeterią - która byłaby bardziej selektywna ... możecie pójść i napić się drinka lub różnych napojów, które lubimy. Tak, możecie dostać kawę i herbatę, ale potem mamy bardziej formalne ustawienia - mamy pokoje spotkań, mamy pokoje medytacyjne, mamy pokoje socjalne - więc jest duża dostępność i nacisk na to, gdzie ludzie mogą pójść, aby się zrelaksować i być we wspólnocie - ponieważ to poczucie bycia integralną częścią wspólnoty.
Małe miasteczka i wioski na Gai miały kiedyś swoje miejsca spotkań, czy to w Synagodze, czy przy studni, i tak wiele z tego na Ziemi zostało utracone, ale dla nas jest to bardzo, bardzo ważne. Więc częścią tego jest, tak, możemy iść i możemy jeść. Albo możemy iść i nie jeść! Nie jest to uważane za "konieczność" - zauważyliśmy, że jeśli na Ziemi powiecie przyjacielowi: "Chodźmy na kolację", a jedno z was zdecyduje się nic nie zamówić, to jest to niemal afront! To ciekawe - u nas tak by nie było.
My nie chorujemy.
SM: Och, wspaniale.
Ashira: Jest wielki nacisk na to, co można by pomyśleć o uzupełnianiu i odmładzaniu. Jeśli jesteśmy wyczerpani, jeśli jesteśmy zmęczeni, możemy udać się do Komnat Uzdrawiania, ale jest to głównie w celu odmłodzenia - nie dlatego, że mamy taką samą listę chorób czy dolegliwości jak wy.
Teraz, jedną z rzeczy, które odkrywamy, a która była dla nas małą komplikacją, jest to, że odkrywamy, że ci, którzy są na dłuższym przydziale na Gai, potrzebują kryształowych leczniczych łóżek w Komnatach Uzdrawiania, ponieważ gęstość energii na planecie wyczerpuje ludzi - sami to zauważyliście - to oczywiście stąd biorą się wasze dolegliwości. Ale coraz częściej nasze Komory Uzdrawiania są wykorzystywane dla ludzi.
Tak, wielu z was jest transportowanych i pracuje się nad nimi, dzień i noc. Jest to część tego, czym jest nasza misja. Eliminujecie fałszywe siatki i systemy wierzeń, które przyczyniają się do chorób, ale dla tych z was, którzy są obciążeni chorobami i które są już obecne w waszych kościach, w waszych stawach, w waszych płucach, w waszych sercach i tak dalej. Nie wiedząc o tym, często pracujemy nad wami, aby to nowe królestwo tego, co Matka nazywa "wyzdrowieniem", mogło stać się faktem.
SM: To prowadzi mnie do pytania, że słyszałem, że Galaktycy są naszymi przyszłymi jaźniami, przyszłymi ludźmi i zastanawiam się, czy możemy oczekiwać takich rzeczy jak jedzenie, kiedy mamy na to ochotę - a nie dlatego, że musimy - w naszym życiu. Na przykład, kiedy będziecie mogli być z nami na Ziemi, czy wywoła to zmiany w naszej fizjologii?
Ashira: Oczywiście, ponieważ będzie dochodziło do krzyżowania się i o tym też będziemy rozmawiać, prawda? Ale to, co przede wszystkim zmienia waszą strukturę molekularną - jak wiecie, przechodzicie do struktury krystalicznej - ale jest to bardziej wasza wibracja i częstotliwość.
A między-wymiarowe przesunięcie Gai i wszystkich na niej jest naprawdę przyczynia się do tego przesunięcia we wzorcu jedzenia. Obecnie dla wielu istot ludzkich, szczególnie w świecie zachodnim, jedzenie jest raczej nawykowe niż konieczne, a także społeczne i wspólnotowe niż związane z przetrwaniem. Więc tak, przekonacie się, że wasze wzorce żywieniowe, wzorce konsumpcji wszelkiego rodzaju rzeczy zmieniają się dramatycznie.
Jeśli jesteś z partnerem lub w rodzinie, która ma tendencję do niejedzenia lub do jedzenia dla utrzymania i przetrwania, wtedy jesteś w lepszej pozycji do tego transferu, ponieważ ten wzorzec nie istnieje. Ten system przekonań, że potrzebujesz takiej ilości pożywienia, jak ci się wydaje, nie jest prawdziwy.
SM: W porządku. Czy na statkach są zwierzęta? Masz ogrody - czy są tam cechy fizyczne takie jak na Ziemi? Jak góry?
Ashira: Tak. Cóż, nie góry. Nie potrafimy sobie poradzić z górami! Ale mamy to, co wy odczuwalibyście jako holograficzne. Ale znowu bardzo często, jeśli chcielibyśmy doświadczyć gór, wtedy przyjechalibyśmy i odwiedzili. Ale mamy holograficzne formy rozrywki, gdzie w zasadzie możemy być na szczycie góry lub na dnie oceanu - więc droga Suzi, mogłabyś przyjść i popływać ze swoimi wielorybami!
SM: Oh, yay! Więc Holodek w Star Treku nie był tak naprawdę daleki od prawdy.
Ashira: O nie, cały ten program był channelingowany - to był prekursor, aby ludzie byli gotowi na te koncepcje. Ale tak, mamy zwierzęta. Mamy, cóż - nie mamy szczególnego rozróżnienia pomiędzy tym, co można by uznać za zwierzęta domowe i dzikie.
Zrozumcie, że nie jemy zwierząt. Kiedy ktoś jest na pokładzie statku lub chce zjeść mięso, jeśli ktoś chce przyjść i chce zjeść stek, to będzie to konstrukcja molekularna. Wyglądałby, smakowałby, czułby się tak samo, ale nie wiązałoby się to z zabiciem zwierzęcia.
Tak więc mamy parki - teraz nie są one tak okazałe lub tak duże jak niektóre z waszych parków narodowych - ale mamy parki, mamy miejsca, gdzie ludzie będą chodzić ze swoimi zwierzętami, aby się bawić, i oczywiście komunikacja ze zwierzętami jest bardziej przejrzysta niż to, czego obecnie doświadczacie - i wtedy są zwierzęta w obrębie tego, co myślicie o parkach lub obszarach dzikiej przyrody, gdzie są po prostu zwierzęta żyjące na wolności. Daje to doświadczenie, które jest konieczne w tak zamkniętym środowisku, aby ludzie wiedzieli - aby nasza załoga wiedziała - że mają zdolność do pamiętania o domu.
SM: Ok, więc to prowadzi mnie do pytania. Przez cały czas prowadzisz swoje życie na statkach. Linda powiedziała, że jesteś "Hussian" i chciałbym wiedzieć, co to oznacza. A kiedy mówisz "dom", to najwyraźniej Siły Zunifikowane Galaktyk Zewnętrznych muszą pochodzić z różnych miejsc - czy to prawda?
Ashira: Tak, to prawda. I tak, jesteśmy, ponieważ w szczególności mój rodowód jest husyjski. Najbliższą rzeczą jaką można sobie wyobrazić jest tendencja, szczególnie u niektórych bardziej niż u innych, do kocich cech. Możesz nawet pomyśleć, droga Suzi, Egipcjaninie - a więc nasze rysy są humanoidalne, ale pochodzą z innej linii. Szczególnie Husjanie pochodzą z dwóch planet zwanych CeeCeeCee i Xeres, a one nie znajdują się w waszej Galaktyce. Więc tak, istnieje wiele różnych typów form ludzkich - i niektóre, które nie są formami ludzkimi, które również są zachwycające. Tak samo jak mamy zwierzęta, które nie są znane na Ziemi.
SM: Dobrze, jeśli możemy przejść do tego interesującego tematu prokreacji i świętego partnerstwa. Ja sam odkryłem, że ludzka seksualność jest najpotężniejszą drogą do połączenia się z Boskością, zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz. Czy tak samo jest w Twoim przypadku i czy jest to rzadki dar w całym Stworzeniu?
Ashira: To nie jest niecodzienny dar - to jest wspaniały dar. Twoje pytanie brzmi - i pojawiło się ono na kilka różnych sposobów - czy się rozmnażamy... i tak jest! Mamy dzieci, ale mamy też w naszej populacji osoby, które można by nazwać dojrzałymi ... można by pomyśleć, że są starsze, ale nie mamy takiego samego procesu starzenia jak wy, więc nie chodzi o to, że ludzie wyglądają staro, ale przychodzi czas, kiedy ludzie decydują się z tego czy innego powodu, że chcą robić dłuższe przerwy lub skupić swoją uwagę na czymś innym niż tylko na obowiązkach na statku, i to z pewnością jest uwzględniane.
A kiedy jesteś w tej formie zjednoczenia, to nie tylko jest to głęboka radość, ale może cię ona utrzymać przez tysiące lat. Kiedy łączysz się z innym w ten sposób - a to właśnie robimy - więź ta bardzo rzadko może lub chciałaby zostać zerwana.
Nie oznacza to, że nie uznajemy, że ludzie, jednostki, będą odchodzić i mieć zadania, misje i rzeczy, którymi muszą się zająć, ale więź, Miłość, Związek - nie pęka. To nie jest kaprys i nie jest to jednorazowe zdarzenie, ponieważ my również spotykamy się znowu i znowu i znowu i za każdym razem Święty Związek jest wzmacniany. Jest to całkowicie z wyboru, a jednak na tak wiele sposobów, kiedy to jest zrobione i na miejscu, jest to poza wyborem. Jest to po prostu droga Wszechświata Miłości.
Kiedy decydujemy się na prokreację, odbywa się to w sposób, o którym już mówiliśmy lub o którym Archanioł Michał mówił w innych dyskusjach, a mianowicie, że jest to dyskusja pomiędzy Duszami, Bliźniaczymi Płomieniami, tym, co możecie uważać za swoje Wyższe Ja, ciałami fizycznymi, a także Duszą i intencją narodzin dziecka. Jest to więc w dużej mierze dyskusja grupowa, tak że powołanie do życia jest świadomym Stworzeniem. Z tego powodu nie mamy czynnika "whoops"!
Więc kiedy dziecko jest poczęte i powołane do życia, jest to nie tylko uroczystość w tej rodzinie, ale jest to uważane za odpowiedzialność, radość i zobowiązanie dla całej społeczności - ponieważ wprowadzamy tę Istotę w formę, aby była częścią nie tylko rodziny, ale bardzo specyficznej społeczności. I już zostało uzgodnione przez dziecko, przez niemowlę, przez tę Duszę, jak będzie się wyrażać, jak chce się wyrażać, jak chce być wspierane, jak będzie wspierane, jak będzie uczone, jak będzie eksplorowane, na czym będzie polegała ta podróż.
SM: Cóż, muszę powiedzieć, że tego brakuje w moim życiu i nie byłam w stanie zapewnić mojej córce tej wspólnoty. Idea, że do wychowania dziecka potrzebna jest wioska. Bardzo się cieszę na ten aspekt ponownego spotkania z wami i na to, jak to wszystko zmieni się na Ziemi. I doceniam tę rozmowę, ponieważ sprawia ona, że kontakt z wami staje się o wiele bardziej normalny i namacalny, ponieważ tak naprawdę nie różnimy się aż tak bardzo.
Ashira: Nie, nie różnimy się tak bardzo i rozumiemy waszą tęsknotę za tym poczuciem wspólnoty. Z naszej perspektywy jest to nie tylko ograniczające, ale naprawdę szkodliwe, że na przykład od ciebie jako matki oczekuje się lub wyłącznie - lub w większości wyłącznie - odpowiedzialności za opiekę, karmienie, pielęgnację, edukację twojego dziecka. To nie ma - dla nas - to nie ma sensu.
SM: Dla mnie też nie ma sensu. Tak więc czekamy na te zmiany z niecierpliwością. W zeszłym tygodniu wspomniałeś, że jesteśmy powrotem Rasy Stwórców. Czy mógłbyś powiedzieć o tym bardziej szczegółowo - czy ludzie są wyjątkowi w ten sposób, czy jest wiele Ras Stwórców? I dlaczego powrót?
Ashira: Ponieważ zdecydowaliście się powrócić. Pomyślcie o tym jako o cyklu, który Gaja - Ziemia - i właściwie większość tego sektora przeszła przez cykl. Kiedy planeta - kiedy Gaja została zrodzona i przybrała tę formę, o której dopiero teraz dowiadujecie się więcej, ale to jest zupełnie inna rozmowa - kiedy przybyliście, była tam również obecność tego, co uważacie za Rasę Stwórców.Aniołowie, niektórzy Archaniołowie - Gaja nie chciała być pozostawiona zupełnie sama w formie - celem tego było stworzenie społeczeństw, społeczności i niektórych elementów wykończeniowych, Gaja, więc pomyśl o tym w ten sposób, że mieliście tę planetę, która była piękna, całkiem nowa, lśniąca, w trakcie formowania - tak jakbyście mieli puste mieszkanie, a teraz weszliście jako Twórcy, aby je udekorować i zdecydować w swoim budynku, w swojej społeczności, jak będziecie żyć, co zamierzacie zbudować, jakie będzie przesłanie społeczności, jak to Tworzenie będzie postępować? Teraz, jak dobrze wiecie, były eksperymenty z różnymi formami Tworzenia i nie wszystkie z nich poszły gładko.
Ale na Ziemi istniała pierwotna grupa zwana Rasą Twórców - i nie była ona tak mała, jak wielu z was myśli. Czy były to miliardy? Nie, ale była znacząca. I jeśli nie byliście jednym z oryginalnej Rasy Stwórców - to nie było to po prostu jedno pokolenie - to było wiele pokoleń.
Tak więc było wiele pokoleń Rasy Stwórców przychodzących do formy - albo jako Gwiezdne Nasiona, albo Anioły - do formy, aby stworzyć to, co będzie doświadczeniem Miłości, radości, wspólnoty, umiarkowania na Ziemi. Teraz, jeśli myślicie o tym jako o różnych etapach, których jesteście świadomi - przemysł, agro, nawet wasz wiek informacyjny, wasz wiek elektroniczny - cóż, jesteście o wiele starsi niż myślicie. I to jest rozmowa, droga Suzanne, którą ty i ja będziemy prowadzić.
Na początku była Rasa Stwórców, a teraz większość z was, wszyscy naraz, wszyscy razem - tak, nawet to, o czym myślicie jako o Ciemnych Kapeluszach i Kabale - powróciliście, ponieważ jesteście Rasą Stwórców. Zatoczyliście pełne koło, wróciliście i powiedzieliście: "Teraz zaczniemy od nowa i zrobimy to dobrze". A my jesteśmy tutaj, aby wam pomóc.
SM: Jestem za to bardzo wdzięczna.
Ashira: Nie chcemy tego kontrolować, ale zdecydowanie, naprawdę możemy ci pomóc.
SM: To bardzo doceniam - i Ashira, mógłbym zadawać pytania jeszcze bardzo długo. Zostało nam jeszcze 13 minut i kilku rozmówców, więc zapraszam cię do powrotu i prowadzenia z nami wielu dyskusji, jeśli to by ci odpowiadało.
Ashira: Byłoby mi miło i byłabym zaszczycona.
SM: Bardzo się cieszę, że to słyszę, ponieważ mam jeszcze tak wiele pytań, o które chciałabym zapytać. I nie chcę też zawłaszczać całej rozmowy, ponieważ mamy rozmówców.
Ashira: Rozumiem.
SM: Przechodzimy do numeru 248 - jesteś na antenie, jesteś z nami?
248: Cześć. Patrzyłem na ruch, który mamy obecnie, gdzie jest więcej ujawniania i tak dalej w wielu obszarach naszych społeczeństw na całym świecie, i patrzę również na to samo ... tak samo jak mamy więcej otwartości, mamy również więcej obaw o naszą prywatność, a ludzie dzielą się więcej w mediach społecznościowych. Zastanawiałam się, czy mogłabyś powiedzieć, co możemy zrobić, aby poczuć, że jesteśmy w stanie jako społeczeństwo zacząć szanować prywatność ludzi, ale bez naukowej przesady i technologii, która to wszystko koordynuje.
Ashira: Tak. Teraz pamiętacie, że powiedziałam, iż uznajemy potrzebę indywidualnych kwater i prywatności. Prywatność, co mówiliśmy od dawna, wykracza daleko poza zwykłe cztery ściany lub - cóż, nie używamy tych czterech ścian, ale niemniej jednak tak byśmy to określili - prywatność, w naszej definicji, jest waszą świętą przestrzenią. Czy kiedykolwiek zauważyliście, że może być coś w danym dniu, lub w ciągu całego waszego życia, czego po prostu nie chcecie ujawniać lub o czym nie chcecie rozmawiać?
Jesteśmy świadomi, że istnieje taki problem. Nie wnikamy w wasze pole, nie drążymy i nie szturchamy, aby dowiedzieć się, co to za sprawa. Czy możemy być spostrzegawczy lub przeczuwać, co to jest? Tak. Ale nigdy nie poruszymy tego tematu ani nie wtargniemy w tę świętą przestrzeń.
Teraz mówicie o milionach i milionach Gwiezdnej Floty, a my mamy najbardziej zaawansowaną technologię, jaką możecie sobie wyobrazić. Wspieramy i kochamy to, co uważacie za media społecznościowe, ponieważ wbrew temu, co ci, którzy mają kontrolę, myślą, że robią, to co robicie, to budowanie społeczności - za oceanami, za narodami, za kontynentami - i robicie to w sposób, którego nie można zatrzymać, z wyjątkiem wyłączenia sygnałów elektronicznych, a na to nie pozwolimy.
Ale jednym z naszych głównych zmartwień jest wasza prywatność, więc z naszej strony wznosimy coś, co możecie uważać za ściany prywatności, które są wprowadzane do systemów - powiedzmy, że firewalle byłyby waszą myślą - więc nie są one tak inwazyjne, jak myśli wielu, którzy je zaprojektowali, a w przyszłości będą jeszcze mniej. Jest to część naszego projektu komunikacyjnego - jest to pasek boczny pod hasłem komunikacja i nasza społeczność naukowa. Czy to odpowiada na twoje pytanie?
248: Na chwilę obecną. Chciałabym tylko zapytać w krótkim czasie, czy jest coś, co możemy zrobić na naszym osobistym poziomie, aby, na przykład, wprowadzić płaszcz niewidzialności Matki lub coś w tym stylu?
248: W porządku, dziękuję.
Ashira: Nie ma za co.
SM: OK, przechodzimy do kodu obszaru 250. Czy jesteś z nami?
250: Witam i dziękuję za wszystko. Mam dwa pytania. Po pierwsze, mówimy o pochodzeniu z Gwiazd - byciu Starseed. Jak można się dowiedzieć, czy jesteśmy Gwiezdnym Nasieniem? A drugie dotyczy medytacji - mówimy, że musimy "przenieść się do przestrzeni serca" - jak to zrobić? Wejść głębiej w ten port medytacyjny?
Ashira: Jeśli myślicie, że jesteście Starseed, to jest bardzo prawdopodobne, że jesteście. A jeśli nie jesteś, to z przyjemnością cię adoptujemy! Tak więc możemy uznać cię za jednego z nas, jeśli z jakiegoś powodu nim nie jesteś, ale było tak wiele zapłodnienia krzyżowego - tak wielu z was żyło wszędzie. Jak już powiedzieliśmy, jesteście Rasą Stwórców, ale nie kręciliście się po Ziemi przez cały czas, drodzy przyjaciele - jesteście planetą odkrywców. Tak więc, jak powiedziała Linda, jest was bardzo niewielu, którzy są tylko z Ziemi.
Kiedy chcecie zejść do swojego serca i macie problemy z tym odczuciem, zacznijcie odczuwać - tak odczuwać - jak kochacie siebie. A jeśli nie kochacie siebie - jeśli nie możecie przywołać tego uczucia - wtedy pomyślcie o tym, co kochacie, kogo kochacie lub co kochacie. Może to jest twój kot lub pies, może to jest twój kuzyn, może to jest twój ukochany, twój rodzic, twoje dziecko.
Wprowadź to uczucie i zanurz się w nim, kiedy wszystko, o czym myślisz, to jak bardzo kochasz tego drugiego, a następnie bardzo prosto otwórz drzwi i powiedz sobie: "Czy mogę pozwolić, aby to się przelało na mnie?" i pozwól, aby ta Miłość do ciebie przesączyła się do ciebie - do twojej skóry, do twoich porów, do twojego serca.
SM: Wspaniale. Dziękuję.
250: Dziękuję ci bardzo.
Ashira: Nie ma za co, drogi przyjacielu.
SM: Kod strefy 949, jesteś z nami?
949: Tak ... dwa pytania. Pierwsze, czy masz jakieś szczególne miejsce, które lubisz odwiedzać tutaj w Kalifornii, gdzie moglibyśmy zaobserwować statek? A drugie to nie wiem, czy wiecie o chemtrails, które się dzieją - te samoloty rozpylają jakieś chemikalia i czy robicie coś w tej sprawie?
Ashira: Zdecydowanie robimy coś w sprawie chemtrails i nie jest to tylko inicjatywa UFOG, jest to inicjatywa podejmowana przez wiele Flot. Tak więc większość waszych chemtrails jest całkowicie zmieniana na różne kombinacje, które w rzeczywistości będą odżywiać ludzi i Ziemię, więc jesteśmy tego świadomi.
Kalifornia, Nowy Meksyk, Minnesota, Michigan, Nowy Jork, Chiny, australijski Outback - czy naprawdę myślicie, Drogie Serca, że jest jakieś miejsce, którego nie uwielbiamy odwiedzać? Bo tak jest.
Jedźcie do miejsc - a wiemy i rozumiemy, że w Kalifornii jest wiele jasnych świateł. Jedźcie na wysoką pustynię - bardzo jasno wyraziliśmy się w Joshua Tree, bardzo jasno wyrazimy się tej jesieni w Lake Tahoe. Zwykle spędzamy też czas w San Diego nad oceanami - jedźcie do miejsc, gdzie możecie zobaczyć niebo. Jedźcie do północnej Kalifornii, jedźcie do Mendocino, jedźcie do Redwoods. Jesteśmy z tobą przez cały czas!
949: Och, dziękuję.
Ashira: Dziękuję i dziękuję za zaproszenie.
SM: OK, więc prawie skończyliśmy i mamy nadzieję, że wrócimy w przyszłym tygodniu. Mam kogoś, kto napisał i zapytał, czy programy SETI są stratą czasu i zasobów, ponieważ ten słuchacz, Kevin, czuje, że nie otrzymał odpowiedzi na swoje próby komunikacji.
Ashira: Nie zakładaj, że nie otrzymali oni odpowiedzi na swoje różne formy komunikacji, to byłoby błędne. Czy te komunikaty są zawsze wspólne? Nie. Ale my się komunikujemy - głośno i wyraźnie!
SM: W porządku. Pięknie. Bardzo doceniam twoje przybycie tutaj i oczekuję, mam nadzieję, wielu kolejnych takich wizyt.
Ashira: To jest mój zaszczyt, mówię to ponownie: Moi ukochani przyjaciele Gai - moja rodzina istot ludzkich - szukajcie nas wszędzie. Nie tylko na niebie, ale i w supermarkecie!
Idźcie z naszą Miłością - Żegnajcie.
SM: Żegnajcie.
Ashira: Jesteście mile widziani - i jesteście mile widziani na pokładzie w każdej chwili!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz