czwartek, 23 grudnia 2021

Jezus o biblijnych tajemnicach



23 grudnia 2021 r. przez Steve Beckow


Od 2011 roku Jezus wyjaśnia niektóre z tajemnic swojej służby i nauczania.

Dziękuję Lindzie Dillon za jej pracę w przybliżaniu nam Jezusa.

Godzina z Aniołem, 19 grudnia 2011 r.

GD: Cóż, witam i zapraszam na Godzinę z Aniołem. Cieszę się, że dziś wieczorem dołączy do nas kilku bardzo specjalnych gości. Jezus dołączy do nas, jak również Linda Dillon. Linda jest kanałem dla Rady Miłości i będzie go channelingować.

Dołączy do nas również Steve Beckow, redaktor Scenariusza 2012, który będzie zadawał dziś wieczorem pytania, na które Jezus będzie odpowiadał.

Tak więc, bez dalszej zwłoki, przekażę je tobie, Steve.

_______________

Steve Beckow: Dziękuję ci, Grahamie. Panie, dziękuję Ci za to, że jesteś dzisiaj z nami. Jestem bardzo zaszczycony, że mogę z tobą rozmawiać. Jestem pewien, że każdy z naszych słuchaczy prawdopodobnie został głęboko poruszony twoimi naukami i przykładem. Chciałbym dać ci możliwość pozdrowienia i zwrócenia się do naszych słuchaczy, zanim zadam ci pytania, które mam. Jest to ostatnie Boże Narodzenie przed Wzniesieniem, więc czy byłbyś tak miły i udzielił nam przesłania w czasie Bożego Narodzenia 2011?

Jezus: Byłoby mi miło i witam was wszystkich. Tak, jestem Jezus Sananda. Ja jestem Jezus, ja jestem Yeshua.

I nadszedł czas, że jesteście gotowi do wzniesienia się, do wejścia w nową sferę, która jest tak odległa i tak daleka od tego, czego doświadczyliście historycznie w tym trzecim wymiarze, nie dlatego, że kiedykolwiek było coś, co było tak głęboką iluzją zaplanowaną z naszej strony, powiedzmy, dla tej rzeczywistości, ale iluzje narastały przez tysiące i tysiące lat. Odbijają się one w waszym systemie wierzeń, w świadomych i nieświadomych i podświadomych lękach, które tak często pojawiają się w waszych głowach. Lecz jeśli miałbym jedno przesłanie do powiedzenia w tym czasie, to byłoby ono o wolności. Byłoby o pokoju na Ziemi, i tak, nadal byłoby o miłości.

Jestem zadowolony i zaszczycony, że tak wielu poświęca czas w tym momencie roku, w czasie przesilenia, aby uczcić moje narodziny. Nie jest to dokładna data moich narodzin, ale to nie ma znaczenia. Ważne jest to, że spotykacie się razem, aby pamiętać moje przesłania miłości.

Moi przyjaciele, bycie człowiekiem, bycie częścią tej ekscytującej, chwalebnej i frustrującej zbiorowości jest darem. To dar ponad miarę, że uczestniczyliście w formułowaniu, w wyborze kto, gdzie, kiedy, jak - na wiele sposobów, tak samo jak ja. I na wiele sposobów, chodzicie po Ziemi tak samo jak ja. Tak, społeczeństwo się zmieniło, ale czy zauważyliście, że polityka się nie zmieniła? Podnoszę to, ponieważ mówimy o Wzniesieniu. Mówimy o tym przejściu do nowej rzeczywistości, gdzie słowo władza i kryjący się za nim ton kontroli nie ma znaczenia.

Tak wiele z tego, dla czego pracowaliście w tym trzecim wymiarze, na waszej pięknej planecie Gaja, tej niesamowitej istocie różnorodności i takiej miłości, miało związek z przesunięciem waszego własnego poczucia mocy, waszego poczucia siły, waszego poczucia kierunku, tego, co jest właściwe, a co nie służy.

Mimo to patrzę i widzę, tak, większą współpracę, która się rozwija. Ale, moi ukochani, wiem, że powtarzam przesłania wszystkich Mistrzów, naszej Matki i Ojca, waszych Gwiezdnych Braci i Sióstr, ale pozwólcie mi to powiedzieć mimo wszystko: Nie lekceważcie tego, kim jesteście. Nie lekceważcie swojej mocy tworzenia i doprowadzania do przodu nie tylko Wzniesienia i ruchu przez ten rok do Wyższych Sfer z Gają, ale tu i teraz, aby również tworzyć to, czego pragniecie, czego żądacie na poziomie duszy, a nawet na poziomie osobistym - to, co się pojawia.

Często, gdy obserwuję, słyszę i widzę: "Cóż, czekamy na NESARĘ" lub "Czekamy na ujawnienie", a tak wiele z tego zależy od tych, których uważacie za tych, którzy są na stanowiskach władzy. Jest to prawda i nie jest to prawda. Prosiłem was na wiele sposobów, abyście podążali za moim przykładem, tak, miłości, a czasami łagodności. Ale były też chwile, kiedy odwracałem się od tego, co wy uważacie za establishment, od rabinów i faryzeuszy, i szedłem własną drogą, i mówiłem do ludzi. Niektórzy słuchali i podążali za mną, a inni nazywali mnie szalonym i szydzili ze mnie.

Chodzi o to, że im więcej z was mówi o prawdzie tego, co jest potrzebne do wolności, tym więcej przekłada to na osobiste działanie - nie, nie proszę was o marsz na Waszyngton, Bejrut czy Paryż; tak się nie robi. Tworzenie odbywa się w ciszy waszego serca, a następnie życie każdego dnia w tej prawdzie. Porozmawiamy dziś o iluzji. Iluzja polega na tym, że macie moc, a czasami myślicie, że nie macie. To jest wasze. To jest wasze prawo wrodzone.

Mówisz o mnie jako o wcieleniu boskości. A wy mówicie o mnie jako o człowieku. To nie różni się od każdego z was, którzy nosicie tę boską istotę, tak jasną, tak świetlistą. Widzę ją! Oświetla ona świat! Więc tak, jesteście pod radarem, ale bycie pod radarem daje wam swobodę, aby iść naprzód z waszymi kreacjami, zarówno osobistymi, jak i globalnymi. Jesteście wspierani, nie tylko na Ziemi, przez więcej milionów, niż możecie sobie nawet wyobrazić, ale także przez tych powyżej, przez to, o czym myślicie jako o Radzie Miłości, Kompanii Niebios, waszych Gwiezdnych Braci i Siostry, esencji Jednego.

Ale pozwólcie mi uczynić to bardziej osobistym. Wspieram was. Wierzę w was. Zdecydowaliście się żyć [w? i?] miłości, a nie ukrywać się w jaskini. Wasze działania i wasze bycie odzwierciedlają to. I tak, czasami się załamujecie. I właśnie wtedy praktykujecie przebaczenie i porzucacie osąd. Dobrze nauczyłem się tej lekcji.

Tak więc, w tym czasie, nie tylko tam, gdzie chciałbym zobaczyć pokój na Ziemi, ale kiedy przechodzimy, nie tylko rok, ale rzeczywistość, którą zajmuje ludzki kolektyw, pokój jest zawarty z trzecim, kiedy podróżujecie naprzód. Ale niesiecie flagę wolności. Jesteście zdeterminowani i nie lekceważcie tej determinacji i uporu, nigdy się nie poddaliście. Być może przypominacie sobie tylko to życie. Ale, moje drogie serca, znałem was raz za razem, podobnie jak Michał, Sanat Kumara, z pewnością nasza Uniwersalna Matka, i nigdy się nie poddaliście. Czasami kosztowało was to życie. A potem zaczynaliście od nowa. Wierzę w was i kocham was. Idźmy razem naprzód w tym cudownym rozwoju.

S: Dziękuję Ci, Panie. Myślę, że jednym z najlepszych sposobów wykorzystania tego czasu, który mamy razem, byłoby wyjaśnienie pewnych nieporozumień dotyczących twoich nauk, a także pokazanie uniwersalności twoich nauk i tego gdzie łączą się one z innymi religiami.

Tak więc, moje pierwsze pytanie do ciebie jest takie, że jedną z twoich nauk, która jak sądzę mogła zostać źle zrozumiana, jest powiedzenie "Ja jestem prawdą, drogą i życiem". Czy miałeś na myśli "Ja, Jezus", jak to zostało zinterpretowane przez Kościół, czy też miałeś na myśli coś innego, Panie?

J: To było coś znacznie większego niż jakikolwiek kościół czy "isma". I tak, powiedziałem, wiele, wiele rzeczy zostało źle zrozumianych lub źle zacytowanych. Ale to jest w porządku. Kiedy używałem określenia "Ja Jestem", to zestrajałem się ze Wszystkim, ze Źródłem, z Ojcem/Matką/Jednym. To jest to zestrojenie. I jeśli ty, Steve, albo słuchacze, mówicie: "Ja jestem prawdą", to zestroiliście się z tym i staliście się tym.

Osobowość - i pozwólcie mi powiedzieć, że kochałem moje życie jako Yeshua. To było satysfakcjonujące. Oczywiście były chwile, o których wszyscy wiecie, rozpaczy, smutku, żalu. Ale, ogólnie rzecz biorąc, kochałem swoje życie. Ale moim celem było przywrócić przesłania w czystej formie, przywrócić rzeczy do pewnych podstaw, które zostały zapomniane w rosnącej iluzji ludzkości. I tak, kiedy złożyłem to oświadczenie, było to w mojej pełnej boskości. I było to zaproszenie, aby przyjść i przyłączyć się do mnie, lub zażądać tego dla siebie.

Pozwólcie, że wyrażę się jasno. Ja, którego czcicie i kochacie, nie mogę być waszym życiem; nie mogę być waszą prawdą. Możecie przyłączyć się do mnie w zrozumieniu, ale to zawsze będzie musiało być przetłumaczone, przeżyte, odczuwane i włączone w waszą istotę, i nie tylko w waszą istotę waszego ludzkiego ja w tym momencie, ale w waszą osobowość, w wasze ego, w działania, które podejmujecie w ciągu całego życia.

Nie możecie po prostu powiedzieć - jest o wiele za dużo ludzi, którzy mówią: "Idę za Jezusem, idę za Jezusem Chrystusem, idę za jego naukami." To nie jest to, czego pragnę. To, czego pragnę, to abyście to posiadali, że jesteście tak samo połączeni jak ja z Matką/Ojcem/Źródłem/Jednym - jakkolwiek chcecie to pojmować w swoim własnym "ismie". Ale nie wystarczy tylko wypowiedzieć te słowa i myśleć, że w jakiś sposób, za pomocą magii, to daje ci łaskę, połączenie. To nie miało być stwierdzenie ego, a jeśli tak to odebrałeś, to znaczy, że nie usłyszałeś w tym mojego serca.

S: To jest całkowicie jasne, Panie. Dziękuję ci za to. Szkoda, że ludzie nie rozumieli tego setki i setki lat temu.

Chciałbym zobaczyć, czy można powiązać niektóre nauki chrześcijaństwa z naukami hinduizmu. Czy słuszne jest stwierdzenie, że Trójca Święta, chrześcijańska Trójca Ojca, Syna i Ducha Świętego jest taka sama jak hinduistyczna Trójca Brahmana, Atmana i Śakti?

J: Mniej więcej, tak. I pozwól, że ci powiem, że to dlatego, że istnieją niewielkie różnice, zrozumienia - znowu ludzkie zrozumienia, o których mówię, nie mówię o mędrcach czy [riszich?], mówię o ludzkim zrozumieniu. Ale ta Trójca energii - i chciałbym, żebyście myśleli o niej jako o diamencie energii, który obejmuje również Boską Matkę - ale tak, to jest bardzo podobna rzeczywistość. I to, co ona robi, to tworzy, zajmuje się dualnością i iluzją, od której teraz odchodzicie, zajmuje się istotą ludzkiej istoty w formie, jako Atman, jako słońce, i zajmuje się istotą Jednego, Brahmana, który może być poznany i doświadczony, gdy iluzja zostanie pokonana. Ale żeby myśleć -

S: Może - może.

J: Tak. To sięga wstecz, ponieważ to ewoluowało, szczególnie w tradycji hinduistycznej, przez wiele, wiele, wiele tysięcy lat. To nie jest religia. Jest to sposób zrozumienia Wszechświata, kosmologii, tego jak rzeczy działają. Czym jest esencja, której szukamy i z którą czasami zmagamy się jako istoty ludzkie? Tak więc w każdej tradycji są wam dane różne sposoby zrozumienia tego, co jest dla was dostępne i osiągnięcia tego stanu ukończenia, wejścia w Jedno. Nie oznacza to, że jako istota ludzka nie bierzecie w tym udziału, ponieważ to, nie zapominajcie, obie te rzeczy, tak, są waszymi Trójcami.

Kiedy zaczęliśmy te rozmowy z tym kanałem, a ona zapytała, dlaczego tak wielu Mistrzów ze wschodu i zachodu, powiedzieliśmy, że nadszedł czas, aby te wierzenia i wiedza - ta wiedza, nie tylko informacje, ale wiedza, poprzez głęboką medytację i świętą praktykę duchową - nadszedł czas, aby zostały one zjednoczone w jedno, aby nie było różnic, które powodują spory, które powodują konflikty.

Więc, tak, moja krótka odpowiedź dla ciebie brzmi tak, z pewnymi kulturowymi, historycznymi różnicami w zrozumieniu.

S: W porządku. Tak szybko jak cię zapytałem, zdałem sobie sprawę, że użyłem terminów, które były otwarte na interpretację. Więc pozwól mi poświęcić minutę na wyjaśnienie poszczególnych szczebli tej Trójcy, jeśli nie miałbyś nic przeciwko. Czy Atman jest tym samym co Światło Chrystusa?

J: Jest absolutnie tożsamy z Chrystusowym Światłem, czyli z boskością wewnątrz.

S: W porządku, teraz, to jest - jestem pewien, że wielu religioznawców będzie ci bardzo wdzięcznych za potwierdzenie tego. Teraz, Duch Święty, czy jest to odpowiednik tego co Hindusi nazywają Boską Matką, lub Shakti, lub Aum, Amen, Procreatrix, Prakritri, Uniwersalną twórczą wibracją? Czy to jest esencja Ducha Świętego? Tak?

J: Jest, ale jest też czymś więcej.

S: Dobrze.

J: Tak, Ona jest Prokreatorką.

S: Racja.

J: Ona jest wolą powołania do życia.

S: Tak. Dobrze, dziękuję. Zamierzam pominąć Brahmana i Ojca, ponieważ jest tak wiele poziomów Brahmana i Ojca, że myślę, że utknęlibyśmy w martwym punkcie. Więc naprawdę jestem bardziej zainteresowany Duchem Świętym i odpowiednikami Chrystusa w hinduizmie. Więc dziękuję ci za to.

Czy to prawda, że Biblia została napisana, częściowo przynajmniej, w formie kodu?

J: Cóż, była, ale stało się też tak, że wiele z niej zostało usuniętych, tak że to co wielu ludzi zna jako obecną Biblię nie jest w żaden sposób kompletne. Ale tak, były tam kody numeryczne, były tam kody symboliczne, były tam sposoby na znalezienie kluczy.

S: W porządku.

J: Ale nie miała być tylko w ten sposób. To miała być również historia. Wiesz, masz opowieści, całe przemysły opowieści. To miał być traktat filozoficzny i opowieść o tym, jak żyć.

S: Absolutnie.

J: Ja robię ogromne rozróżnienie, drogi Czytelniku, między Starym Testamentem a Nowym Testamentem.

S: Dziękuję. Cieszę się, że to słyszę, mimo że jestem zwolennikiem Starego Testamentu. (1) Dziękuję.

J: To nie jest tak, że proszę cię, abyś nie był wyznawcą. Wcale nie. Ale to było w innym czasie i w innej rzeczywistości. I bardzo często to, co my nazywamy Brahmanem czy Ojcem, było bardzo mocno postrzegane w substancji, w formie - i to było bardzo ważne.

S: Tak.

J: - i bardzo okrutne i gromowładne. A to nie jest - to w ogóle nie jest prawda. Istoty ludzkie tworzą również to, co przewidują, że Źródło będzie takie. I to było bardzo patriarchalne, i karzące na wiele sposobów, społeczeństwo, które [niesłyszalne] było ciężko testowane. Nie można temu zaprzeczyć. Ale byli również bardzo nagradzani.

S: W porządku, Panie. Podam ci trzy przykłady kodu i chciałbym, żebyś mi powiedział, czy to rozumienie jest dokładne, czy nie. Pierwszy z nich to. "Światło zawsze płonie na ołtarzu". Czy to jest odniesienie do światła Chrystusa?

J: Tak.

S: Ołtarzem jest serce?

J: Ołtarzem jest serce.

S: W porządku, dziękuję. Oto drugi. Synaj był jego podróżą podnoszącą jego energię.

S: I czy zostało to zapisane w Biblii w taki sposób, w jaki było to zapisane, aby wypalić w naszych umysłach obraz związany z oświeceniem? Podróż Mojżesza na górę Synaj. Czy to jest metafora postępu kundalini w górę ludzkiego kręgosłupa?

J: Tak, to prawda. Mojżesz był również znany z tego, że robił sobie małe wycieczki, wiesz. Lubił uciekać sam i rozmyślać bez tylu ludzi w pobliżu.

J: Zupełnie jak ty?

J: Tak, bardzo podobnie jak ty, moja droga. A więc tak. Ale analogią, kodem, jest wznoszenie się tego, co można nazwać kundalini lub energią. To jest odpalanie energii, aby się pojawiła. Więc tak, to jest absolutnie słuszne, że ta podróż w górę

J: Tak. Pewnie zauważyłaś, że jest tak wiele obrazów i odniesień do spalania.

S: Tak.

J: I to jest do - moglibyśmy użyć słowa "wytrawianie", ale nie użyliśmy tego słowa, użyliśmy bardziej słowa takiego jak rzeźbić. Ale jeśli coś wyrzeźbisz, to z czasem może to wyblaknąć. Ale jeśli wypalisz to w czyimś jestestwie, to zawsze będzie pamiętane. Dlatego pytam, kiedy twój trójpłomień (2) jest jasny. On płonie, płonie na tym ołtarzu. Kiedy masz inspirację, a to jest dokładnie to, co miał Mojżesz - inspirację, tak, przesłania, ale także inspirację - to płonie. Pali cię, aż nie możesz go powstrzymać, więc coś z nim robisz. W ten sposób to, o czym myślisz jako o Ojcu-Matce, porusza nas.

S: Czy zatem trafne byłoby stwierdzenie, że Biblia jest formularzem motywów oświecenia?

J: Tak, to jest formułka. Ale chcę też powiedzieć tak: To jest kodeks, to jest formuła i są tacy, którzy powiedzą: "Nie znam się na formułach, nie znam się na kodeksach. Wszystko czego chcę to podstawy. Po prostu pozwólcie mi przeczytać podstawy." To jest w porządku. Ale kiedy je czytasz, czytaj je z otwartym sercem, a formuła wyłoni się bezpośrednio w tobie.

S: Wspaniale. Następne pytanie, jakie mam, następny przykład zakodowanej wypowiedzi - zapraszam cię do spędzenia nad nim tyle czasu, ile zechcesz, ponieważ myślę, że jest to tak ważne. Przypowieści, które przytoczyłeś - przypowieść o skarbie zakopanym w polu, perła wielkiej ceny, wielka ryba wśród ryb, miara mąki, która zakwasiła cały bochenek - każda z nich wydaje mi się mówić o procesie oświecenia. Czy to prawda? A jeśli tak, to czy mógłbyś rozwinąć to, co powiedziałeś - weźmy skarb zakopany na polu. Czy mógłbyś rozwinąć swoje znaczenie, proszę?

J: Wśród ludzi - i oczywiście mówiąc o ludziach mam na myśli wszystkie istoty - istnieje cecha poszukiwania i szukania skarbu. I oczywiście skarbem jest prawda. Skarbem jest oświecenie. Skarbem jest wiedza i zrozumienie. Jest to bogactwo nieba i to, co pojmujesz jako Wszechświat.

Czy ta część jest jasna?

S: Bardzo jasna.

J: Tak więc, z powodu tendencji ludzi do szukania i ciągłego szukania, mówię o skarbie, który jest zakopany w polu.

S: Co to jest -.

J: - właśnie tam, abyś go odkrył. I powiedziałem wam, że nie musicie przekopywać całego pola! Nie musicie w ogóle kopać, ale do tego jeszcze dojdziemy. Jeśli będziecie chodzić po polu - a pole jest analogią do waszego życia, do Ziemi, do podróży, ale jest także analogią do was, do waszej fizycznej, duchowej, mentalnej, emocjonalnej istoty - jeśli będziecie szukać wewnątrz, jeśli będziecie podróżować wewnątrz, znajdziecie ten skarb.

Ale jeśli podążasz za swoim sercem i chodzisz po polu, jak większość, w końcu dojdziesz do miejsca, gdzie stanie się jedna z dwóch rzeczy: albo będziesz tak wyczerpany, że się położysz i wtedy zdasz sobie sprawę, że skarb jest wewnątrz i bez, i wszystko, co musisz zrobić, to poprosić, sięgnąć i otrzymać, albo twoje serce sprawi, że zatrzymasz się w odpowiednim miejscu, gdzie ten skarb jest zakopany, usiądziesz i będziesz medytował, i będziesz się modlił, i nie będziesz już wędrował, bo znajdziesz skarb.

Tak więc możesz wędrować po swoim ciele, możesz wędrować po Ziemi. Rezultat jest ten sam. Skarb jest tam dla ciebie. Zawsze był. Inaczej nie miałoby to sensu. Po co mielibyście się wcielać? Jest to podróż poszukiwania i znajdowania, odkrywania na nowo, dzielenia się, ale nie jest to podróż zagubienia na pustkowiu.

Ci, którzy czują - i mówię do nich - którzy czują, że są zagubieni w dziczy, w dziczy, którą czują albo w odniesieniu do swojego stworzenia, albo w odniesieniu do stworzenia środowiska, zatrzymajcie się tej nocy. Po prostu przestańcie. To poszukiwanie czyni was opuszczonymi i zrozpaczonymi. Więc weźcie skarb. Jest on wasz.

Tak wielu czuje, że szukają, szukają i szukają, a nie widzą światła na polu, nie widzą kopca skarbów. I są przygnębieni, i sfrustrowani, i wierzą, że zostali zapomniani. To nie jest tak.

Jeśli chcesz wiedzieć, jak uzyskać dostęp do skarbu wewnątrz, po prostu poproś o pomoc. I to właśnie mam na myśli, kiedy mówię, że ta pomoc jest w tobie, ale jest też bez ciebie, bo ja ci pomogę.

S: W porządku, Panie. Dziękuję. Czy skarb jest zakopany w sercu?

J: Tak.

S: A kiedy powiedziałeś, że ten człowiek sprzedał wszystko, co miał, czy sprzedał wszystkie swoje pragnienia dotyczące czegokolwiek innego niż Bóg?

J: Tak.

S: I medytował nad - przepraszam, przepraszam?
J: Bóg jest jedyną rzeczą, która pozostała. Kiedy sprzedajesz wszystko, co masz, kiedy odpuszczasz, to nie jest tak, że ja oczekuję od ciebie, że sprzedasz wszystko, co masz. To są twoje pragnienia, to są twoje oczekiwania, to jest stary sposób. Więc tak, to jest - to jest metafora odpuszczania.

S: W porządku. A ten człowiek, który sprzedał wszystkie inne pragnienia oprócz Boga, czy on medytował wtedy nad Światłem Chrystusa, które stało się Światłem Ojca? Czy to właśnie znaczy, że...

J: Teraz [niesłyszalne] wejdę głębiej w ciebie. Kiedy medytujesz nad Światłem Chrystusa, a robisz to, to nie tyle jest to okres czasu, co głębokość połączenia. Wewnątrz tego katalizujesz i otrzymujesz - pomyśl o tym jako o zejściu, z braku lepszego sposobu, aby to wyjaśnić - światło i miłość Ojca.

S: W porządku. Dziękuję. Postaram się wcisnąć kilka pytań. Widzę, że mamy trochę mało czasu. Zobaczmy więc, jak dobrze mogę to zrobić. Święty Jan Umiłowany powiedział: "Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga". Niektórzy ludzie mówią, że Chrystus był Słowem, a inni, że Duch Święty był Słowem. Które z nich jest poprawne, Panie?

J: To jest Chrystus.

S: W porządku, w porządku. Dziękuję.

J: Ale to nie jest wniosek? Wiesz, byłoby bardzo źle wierzyć, że ta Trójca nie jest nienaruszona.

S: Tak. Absolutnie. W porządku. Czy byłeś Elishu w swoim poprzednim życiu, przed Chrystusem?

J: Nie, nie byłem. To było prześwietlenie.

S: Czy mógłbyś wyjaśnić, co to znaczy być, powiedzieć, że to było nadmierne oświecenie? Co to znaczy, Panie?

J: To było uczestnictwo. Możesz nawet myśleć o tym jako o prześwietleniu przez Sanandę.

S: Ach, w porządku. To jest bardzo pomocne. Bardzo ci za to dziękuję. Pewien czytelnik zapytał czy Księga Urantii jest wiarygodna. Czy jest wiarygodna?

J: Z pewnością skłoniła wielu do myślenia, do dyskusji, do zbadania tej skrzyni skarbów. I tak w ten sposób jest to cudowna książka. Jest kilka rzeczy, o których powiedziałbym, że są trochę nie na miejscu, ale nie chcę odbierać tej książce jej wiarygodności. W Biblii też jest kilka rzeczy, które są oderwane od rzeczywistości. Więc, tak, to dobra ksi±żka.

S: W porządku.

J: Ale dobroć tej ksi±żki, jej wiarygodno¶ć - nie bierz jej, ani niczego innego, tylko na pozór. Jeśli chcesz czytać książkę z historią tylko dla tego, Urantia nie jest twoją książką. Jest ona bardzo zakodowana.

S: W porządku. A co z Ewangelią Wodnika, Panie, autorstwa Leviego? Czy jest ona dokładna?

J: To jest piękny utwór. I tak, jest bardzo dokładny.

S: Więc czy byłoby poprawne powiedzieć, że możemy czytać Ewangelię Wodnika Leviego i wiedzieć o wydarzeniach z twojego wczesnego życia?

J: Och, tak, można.

S: Dobrze jest to wiedzieć.

J: I tak chętnie bym się nimi podzielił, ale tak, możecie.

S: Och, zamierzam mieć cię z powrotem, aby porozmawiać o twoim wczesnym życiu, Panie, i twoim późniejszym życiu, również. To jest tak, że nie możemy tego wszystkiego zrobić w ciągu jednej godziny. Ale bardzo bym chciał, żebyś wrócił. Czy Ewangelia według Tomasza jest dokładna?

J: Tak, jest.

S: W porządku.

J: Mój drogi przyjacielu Tomaszu. Przez tak długi czas borykał się z problemami, potem stał się tym człowiekiem, który wszystko puścił, który wszystko sprzedał. I odkrył swój skarb. Szkoda, że nie jest on szerzej znany, szerzej czytany.

S: Jestem pewien, że w przyszłości będzie.

J: Wyeliminowanie tak wielu książek i informacji ograniczyło zrozumienie, nie, nie tylko mnie, bo ja jestem prawie przypadkowy, ale zrozumienia, przesłania, podania drogi, którą należy iść naprzód.

S: W porządku. Sri Ramakrishna urodził się z dziewicy, o ile mi wiadomo, i wierzę, że Zoroaster czy Zarathustra również. Czy to jest właściwe powiedzieć, że ty sam urodziłeś się z dziewiczych narodzin lub niepokalanego poczęcia w taki sam sposób jak Sri Ramakrishna?

J: Tak, to jest poprawne.

S: Czy zechciałbyś poświęcić kilka minut naszym słuchaczom i powiedzieć im jak coś takiego może mieć miejsce? Podzielę się na blogu informacją o dziewiczych narodzinach Sri Ramakrishny, (3) ale jak to możliwe, skoro wierzymy, że komórki męskie i żeńskie muszą się połączyć?

J: Ponieważ istnieje - to, o czym myślisz jako o ludzkich drogach reprodukcyjnych jest bardzo użyteczne, ale nie jest to jedyny sposób, w jaki dochodzi do poczęcia. Rozmawialiśmy wcześniej trochę o inspiracji i o tym, jak może ona płonąć i eksplodować. Cóż, radość może eksplodować w łonie, w samicy, jeśli jest ona natury, która jest w pełnej harmonii, tak jak ta była. Była pilnie przygotowywana przez całe swoje życie.

Tak było przez iskrę Ducha Świętego, ale także Ojca. To było wylanie radości, że będzie wcielenie światła. To wcielenie światła, nie mówimy, że nie mogło pochodzić od Józefa, ale ono nie pochodziło od Józefa. On nie miał możliwości, aby ten poziom energii, tego, co można pomyśleć o błyskawicy, mógł wejść i zapłodnić.

To nie jest trudna rzecz. To tylko ludzie - inne istoty rozumieją to doskonale - ludzie zawsze byli powściągliwi w zrozumieniu, że można być tak wypełnionym światłem, że można stworzyć nowe życie.

S: W porządku, Panie. To jest bardzo pomocne. Mamy jeszcze kilka minut i zastanawiam się, czy mógłbyś poświęcić trochę czasu na odniesienie się do światowego islamu. Muzułmanie zostali obarczeni winą za akty terroryzmu i zostali dość mocno skrytykowani, szczególnie w Ameryce. (4) Jakie są Twoje przemyślenia na ten temat, proszę?

J: Jest jedno Źródło, jedna Trójca, jeden diament i wiele ścieżek. I każda z nich jest święta, ponieważ czy angażujesz się w ścieżkę Islamu, czy w ścieżkę Chrześcijaństwa, angażujesz się w Jedno Źródło Wszystkiego. Czy są nieporozumienia w interpretacjach? Ze wszystkich stron, czasami, tak. Ale zasugerujmy to: Krytyka, która jest zakotwiczona - i mamy na myśli zakotwiczoną, a nie wycelowaną - w tych z Islamu, jest niesprawiedliwa. Są one osądzające, niesprawiedliwe, nie są wyrazem pokoju, nie są wyrazem miłości. Jest to ciemność, która przenika wiele światła. A to, co robi, to kształtuje nienawiść, która eliminuje możliwość osiągnięcia tego, o co Michael i ja pracujemy, czyli pokoju na ziemi.

Ich religia jest święta. Tak, czasami polityka jest skrzywiona. I czasami polityka na Zachodzie jest bardzo wypaczona. To jest jak rzucanie kamieniami. Najpierw posprzątaj swój własny dom.

S: Dziękuję, Panie.

J: Nie mówię tego zdawkowo. Mówię to dlatego, że jeśli nie potrafisz kochać swojego brata, swojej siostry - a im bardziej się różnią, tym ważniejsze się to staje. Bardzo łatwo jest kochać kogoś, kto jest po prostu lustrzanym odbiciem ciebie, nawet z jego osobowością, ponieważ wystarczy, że zaangażuje się ego, a wtedy często nazywa się to miłością. Ale ważne jest, by prawdziwie czcić i kochać wszystkich swoich bliźnich.

I stało się to ważniejsze, nie mniej ważne, w miarę jak złożoność waszego świata ewoluowała. Ta lekcja została przyswojona przez wszystkie galaktyki za straszną cenę. Ale została nauczona. Teraz nadszedł czas, podczas tej fazy, abyście zawarli pokój z waszymi braćmi, ponieważ w ten sposób zawrzecie pokój z Trzecim. Jeśli powiecie mi: "Panie, nigdy nie będę mógł kochać kogoś z islamu, kogoś, kto jest hindusem, kogoś, kto jest dżinem", to nie będzie to możliwe. To jest wszystko; to nie jest wysoce selektywne. Nie oznacza to, że zgadzasz się ze wszystkim, co oni robią, mówią. Ale jest uhonorowanie ich boskości i ich oddania.

S: Dziękuję ci, panie. Myślę, że dałeś naszym słuchaczom ogromną ilość do myślenia i jestem bardzo wdzięczny. Czy możemy cię ponownie gościć w styczniu?

J: Byłbym bardzo szczęśliwy, gdyby tak się stało.

S: Dziękuję, Panie.

J: Żegnaj.
Przypisy

(1) Osobiście uważam, że nauki Jezusa w Nowym Testamencie są o wiele bardziej pociągające i inspirujące niż prawie wszystkie nauki Starego Testamentu, może z wyjątkiem Księgi Przysłów i Księgi Izajasza. Ale mówię to jako kwestię gustu, a nie jako sprawę doktrynalną.

(2) "Trójpłomień" odnosi się do płomienia różowego, ze złotymi i niebieskimi płomieniami po obu stronach, które splatają się razem i tworzą fioletowy płomień związany z St. Medytacja trójpłomieniowa, którą Jezus przekazał w swoim corocznym orędziu bożonarodzeniowym poprzez Lindę Dillon i do której stosowania nakłaniało nas tak wielu innych mistrzów, jest bardzo potężna, jak stwierdziłem, i zachęca się nas do jej wielokrotnego wizualizowania.

(3) "[Pewnego] dnia, kiedy stała z Dhani przed świątynią Sziwy przylegającą do jej domu, zobaczyła powódź niebiańskiego światła wydobywającą się z obrazu Pana Sziwy i zmierzającą w jej kierunku. Miała właśnie opowiedzieć o tym zjawisku swojej przyjaciółce, kiedy światło wdarło się do jej ciała i całkowicie ją obezwładniło, pozbawiając przytomności. Dhani przywrócił ją do przytomności i opowiadając jej całą historię, początkowo był zdziwiony, a potem wziął to za chorobę nerwową, ale Chandra czuła się tak, jakby była w ciąży." (Life of Sri Ramakrishna. Calcutta: Advaita Ashram, 1977, 9.)

Mógłbym dodać, że mąż Chandry, Khudiram, był w tym czasie poza domem w Gayi, więc nie mógł uczestniczyć w powstaniu Sri Ramakrishny. Tam też miał wizję Śri Wisznu, który doradził mu, że urodzi mu się dziecko: "Tej nocy miał dziwny sen. Czuł się ponownie przeniesiony do świątyni Gadhadar, gdzie w uroczystej ciszy świętych precintcs, znalazł swoich przodków ucztujących z radosnymi sercami na oblacje.

"Nagle boski blask wypełnił pokój i duchy zmarłych upadły z szacunkiem na kolana przed świetlistą Osobą siedzącą na tronie. Świetlista Osoba przywołała Khudirama, który podszedł do przodu i z sercem pełnym oddania oddał pokłony. Zwracając się do Khurdirama tonem wielkiej słodyczy, powiedział: 'Jestem zadowolony z twojego szczerego oddania. Narodziłem się ponownie i ponownie, aby karać złych i chronić cnotliwych. Tym razem narodzę się w twojej chacie i przyjmę cię jako Mojego ojca". Khudiram został porażony niemym przerażeniem." (Tamże, 8.)

Zoroaster: "Chwała w Obecności Boga [tj. Shakti, Boskiej Matki lub Ducha Świętego] uciekła dalej w kierunku żony Frahimrvanaosoish, kiedy ta wydała na świat ową dziewczynę, Dughdoa, która stała się matką Zarathusthry. To zstąpiło z Niekończącego się Światła jak Ogień (i) zmieszało się z ogniem przed nią; z ognia zmieszało się z (przyszłą) matką Zarathusthry. Trzy noc być ono widoczny wszystkie przechodzień jako rodzaj ogień w kierunku the dom. (...) Tutaj nastąpiło poprzez mleko i Haoma, połączenie Chwały, Fravashi i osobowości Zarathusztry w łonie matki." (The Gospel of Zarathushtra. Madras: Theosophical Society, 1978, 69-70).

(4) Muzułmanie są niesprawiedliwie obwiniani za 11 września, który był w rzeczywistości aktem rządu cieni lub kabały, zaprojektowanym w celu usprawiedliwienia wojny w Afganistanie, Iraku i Iranie oraz wywołania trzeciej wojny światowej, aby zniszczyć ludzką populację i zapewnić absolutną kontrolę Iluminatom. Muzułmanie nie mieli z tym prawie nic wspólnego. Ci, którzy to zrobili, tacy jak pakistańscy oficerowie ISI, byli na żołdzie kabały.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz