poniedziałek, 5 lipca 2021

Gwałtowny wzrost cen domów, kupujący obawiają się kupowania na szczycie bańki

 

 Google poinformował w kwietniu, że pytanie wyszukiwania "Kiedy jest rynek mieszkaniowy będzie katastrofą?" miał piked 2,450 procent w ciągu ostatniego miesiąca, według Diany Olick z CNBC.

"Dlaczego rynek jest tak gorąyo?" wyszukiwań podwoiła się w ciągu zaledwie tygodnia.

Od 2008 roku, każdy był na bańki oglądać. Cena czegokolwiek idzie w górę, z jakiegokolwiek powodu, i to jest uważane za bańkę, wkrótce być popped. Duża liczba wyszukiwań sugeruje, że zakupy dla nowego domu zastanawiają się, czy idą w pułapkę. Ceny domów gwałtownie wzrosły i nikt nie chce kupować na szczycie.

Olick napisał: "I, w najbardziej wymownym wskazaniem, że rynek może być w bańce, 'Ile ponad cenę wywoławczą należy zaoferować na domu 2021' skoczył 350% w tym samym tygodniu."

Jednak budowa domów w ciągu ostatniej dekady pozostała w tyle, ponieważ wielu budowniczych poszło na dno w wyniku krachu z 2008 r., a duzi budowniczowie ostrożniej zarządzali zapasami.

Według Freddie Mac, na amerykańskim rynku mieszkaniowym brakuje 3,8 mln domów jednorodzinnych, aby zaspokoić popyt w kraju, napisała Nicole Friedman dla Wall Street Journal.

Natalie Campisi z Forbes wyjaśnia: "Rynek mieszkaniowy ma problemy z nadążaniem za popytem od 2010 roku, kiedy to liczba budowanych nowych domów została zredukowana o połowę w porównaniu z poprzednią dekadą. Ponieważ popyt na nieruchomości mieszkalne wzrósł, niedobór domów na sprzedaż stworzył zator po stronie podaży."

Według pani Campisi, zwykłe problemy utrudniają budowniczym domów: "wzrost cen drewna, ograniczone dostawy działek, problemy z łańcuchem dostaw, restrykcyjne przepisy dotyczące zagospodarowania przestrzennego, kosztowne pozwolenia i deficyt wykwalifikowanej siły roboczej".

Ta generacja wykwalifikowanej siły roboczej została wykastrowana dawno temu, kiedy rodzice nalegali, aby ich dzieci poszły do college'u, aby mogły dostać pracę w biurze. W tym samym czasie, w centrach miast, stowarzyszenia sąsiedzkie zrzeszają się, aby powstrzymać każdy nowy rozwój na ich podwórkach. Zwłaszcza każdą propozycję przystępnych cenowo domów.

Z covid wysyłając pracowników miejskich do domu, aby pracować zdalnie, proces uprawnień i pozwoleń został spowolniony o miesiące tutaj w Las Vegas, według kompetentnego obserwatora.

To nie jest rynek mieszkaniowy twojego dziadka. Grupa Blackstone właśnie wydała 6 miliardów dolarów na zakup Home Partners of America Inc, która jest właścicielem ponad siedemnastu tysięcy domów w całych Stanach Zjednoczonych. Z prostej arytmetyki wynika, że cena za jednostkę wynosi ponad 350 000 dolarów. Porównaj to z zakupem przez Blackstone w latach 2011-2013 czterdziestu tysięcy domów za 7,5 miliarda dolarów, czyli 187 500 dolarów za jednostkę.

W międzyczasie firma wyszła z branży wynajmu domów jednorodzinnych, gdy sprzedała swoje ostatnie udziały w Invitation Homes w 2019 roku, która stała się największą amerykańską firmą w tej branży, posiadającą osiemdziesiąt tysięcy domów na wynajem.

W ubiegłym roku Blackstone postawił "swój palec na rynku ponownie w 2020 roku, inwestując 240 mln dolarów w zakup uprzywilejowanego pakietu akcji w Toronto's Tricon Residential Inc, która kupuje jednorodzinne domy na wynajem w Ameryce Północnej" - pisze Peter Grant.

Według Granta, Blackstone nie jest sam, dołączając do rosnącej listy potęg z Wall Street, które nabyły firmy zajmujące się wynajmem domów jednorodzinnych. "Kanadyjski gigant nieruchomości Brookfield Asset Management Inc. niedawno nabył udziały w firmie wynajmującej, która posiada ponad 10 000 domów w USA. J.P. Morgan Asset Management i Rockpoint Group LLC również poczyniły duże inwestycje w operatorów wynajmu domów jednorodzinnych."

Kupujący duzi i mali popchnęli medianę cen sprzedaży istniejących domów w maju do 350.000 dolarów po raz pierwszy, zgodnie z National Association of Realtors (NAR). To sprawia, że na prawie 24 procent wzrost od roku temu, największy wzrost cen w ciągu roku NAR odnotował w danych sięgających 1999 roku.

Oczywiście, drzewa nie rosną do nieba. "Affordability wydaje się być teraz ściskając z dala niektórych nabywców", powiedział Lawrence Yun, główny ekonomista NAR. "Jest tak wielu ludzi, którzy zostali przebici, sfrustrowani, że nie są w stanie kupić".

Raoul Pal z Real Vision mówi, że należy porównać ceny domów do bilansu Fed. Twierdzi, że mediana wskaźnika cen jest płaska według tej metryki. Właściwie, według moich obliczeń, ceny domów spadają w stosunku do aktywów Fedu. Kiedy mediana wyniosła ostatnio 350.000 dolarów, bilans Fed wynosił prawie 8 bilionów dolarów.

W pierwszym kwartale 2007 roku, kiedy mediana wynosiła 257 400 dolarów, bilans Fed wynosił zaledwie 862 miliardy dolarów.

Bank centralny rozpoczął swój gwałtowny wzrost dopiero w mrocznych dniach września 2008 roku. I nigdy nie oglądał się za siebie. Czy ceny mieszkań zrobią to samo?

**Source

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz