piątek, 10 stycznia 2020

Wiesiorynki ojca Pio

Streszczenie rozmowy Kuby Koryckiego ze mną na temat hinduskich mistrzów i Ojca Pio. Wiesiu
09.01.2020r.
Witajcie, przyglądając się komentarzom dotyczącym wypowiedzi Wiesia i Sławka bardzo często rzuca się w oczy natura wątpiącego Tomasza u internautów, co widać często po komentarzach niejednokrotnie niewybrednych czy zbłąkanych. Ich istota wynika z ignorancji, niewiedzy czy pragnień, które są wpisane w naszą naturę. Osobiście nie mam problemu ze wspaniałością dzieła O. Pio. Dwie dekady temu w spektakularny sposób uratował życie mojej Żonie i Synowi. Jego obecność towarzyszy nam codziennie.
Poddajecie wątpliwości wypowiedzi Wiesia, aby rozwiać je podsunąłem kilka pozycji Wiesiowi, abyście mogli sami doświadczyć wspaniałości planu oddanych Miłości nauczycieli i zrozumieć ich totalne zaangażowanie i szerszą perspektywę oraz doświadczyć tych, którzy działają ramię w ramie z O. Pio. W nic nie wierzcie co przeczytacie, sprawdzenie tych informacji będzie początkiem wspaniałej duchowej podróży. Dlaczego O. Pio wspominał o pismach hinduskich? Na początek proponuje pozycję o Baba Loknacie, żył 160 lat i zamienił się w czystą Miłość i co najciekawsze też mówił o potrzebie stworzenia Systemu Miłości (dosłownie) używając podobnych środków co O. PIO, to już chyba Wam jest znane z wypowiedzi Wiesia. Zorientujecie się, że takich postaci jak Jezus, O. Pio, Budda a nawet większych było na tej planecie bardzo wielu, dużo więcej niż w podręczniku do historii czy religii i co najwalniejsze jeszcze wielu jest w ciałach fizycznych.
Jezus w ewangelii mówił, że przyjdą po Nim jeszcze większe cuda, czyniący oddani Pierwszemu Źródłu, ( nie wiem czy wam wiadomo, ale fraza Ojca Pio w internecie jest częściej wyszukiwana niż Jezus). Zobaczycie, że nie tylko O. Pio prowadził podwójne życie ( co dla wielu słuchaczy Wiesia i Sławka jest największym orzechem do zgryzienia ) w tym świecie - jest to stara metoda, aby móc zrealizować głębszy długofalowy plan i nie skończyć jak wielu przedwczesną śmiercią. Nawet chodząc ulicami waszych miast często mijacie bezdomnych kloszardów, o których nawet nie wiecie, że nie ustępują O. Pio i realizują ta samą misję, której nauczał Jezus. Wszyscy ci Nauczyciele wcielają się w różnych środowiskach chrześcijańskich, muzułmańskich, buddyjskich itd., ale nie utożsamiając się z nimi, traktując wszystkich na równi, doskonale czują się w synagodze czy świątyni hinduskiej, czy w Mekce, co również przeczytacie, nie walczcie z religią (o to chodzi właścicielowi tego świata) szkoda energii, ten świat tak ma. Zamiast tego poszukajcie sposobności, aby to zjawisko wykorzystać do wyzwolenia, każdemu jest ukazywane tyle prawdy ile może unieść. To tyle o pierwszej pozycji, (najlepiej nabyć ją w wydawnictwie Miniatura - trudno tam się dodzwonić http://www.miniatura.info/ 25zł plus przesyłka, na allegro, OLX od 90 zł do 190zł)
Kiedy Sławek zapytał O. Pio o jego przeszłość o ile pamięć mnie nie zawodzi, otrzymał odpowiedz, że kiedyś był podobnie uwikłany jak my, ale były istoty, które Mu pomogły i poznał tajemnice materii o czym często wspomina Wiesiu. Aby rozwiać wasze wątpliwości w tej kwestii proponuje wam lekturę nr. 2 w kolejności czytania (życie i cuda paramahansy wisiuddhanandy i niepodzielna wielka joga. Książka składająca się z dwóch książek, która nam wyjaśni wiele wypowiedzi Wiesia za jednym zamachem). Pozycja ta opisuje adeptów aśramu u podnóża Himalajów, którzy poszli tą samą drogą Miłości co O. Pio. Z radosnym przymrożeniem oka domyślicie się skąd są Istoty, które pomogły O. Pio czy nawet zorientujecie się, gdzie w poprzednich wcieleniach mógł prawdopodobnie pobierać nauki.
W aśramie tym pod przywództwem Mahatapy (wiek 1300 lat - obecnie nie mamy wieści, aby odszedł więc jeszcze żyje podobnie jak kilku innych znakomitych nauczycieli, których wiek dochodzi do 800 lat i którzy funkcjonują w kilku aśramach w Indiach i poza, z reguły nic nie jedząc i pijąc – tą informację sprawdzałem, aby była aktualna jeszcze wczoraj, gdy Wiesiu poprosił mnie o skreślenie kilku zdań gdyż nie chce podawać nieprawdziwych rzeczy). Trochę już w życiu widziałem jako początkujący adept jogi dlatego ręczę za informacje podane w tej pozycji. Na pierwszy ogień zjawisko wchodzenia w ciało P. Krysi – w asramie jest specjalna katedra, „parakaja-prawwesia" nauczająca tej techniki, jeszcze inna jest odpowiedzialna za lewitację, bycie niewidocznym, wydzielania pięknych zapachów fiołków, lili, róż, bycie olbrzymim, bilokacje itd, a nade wszystko joga słoneczna odpowiedzialna za poznanie tajemnicy materii. Jej opis wyjaśni wam wszystko co robi O. Pio.
Pierwszy raz spotkałem się z nią gdy wspaniały dobrodziej, właściciel wydawnictwa Limbus -Mariusz Piotrowski (też bretharianin) prawie 2 dekady temu wydał pozycję - żyjąc wśród himalajskich mistrzów Swamiego Ramy. W tej grubej pozycji jest maluteńki 3 stronicowy rozdział poświęcony jodze słonecznej ( tytuł rozdziału -Transmutacja materii) te kilka stron pobudziło mnie do poszukiwań i dało potwierdzenie prawdziwości dzieła O. Pio. Pozycja ta wyjaśni też oddanie O. Pio i joginów Matce Boskiej, co często słyszycie w Wiesiorynce. Wiesiu kilka razy wspominał odpowiedź O. Pio na zaawansowane pytanie, że: „nie odpowiem tobie bo i tak nie zrozumiesz”. Instrument ludzki jest ograniczony czasami, aby zrozumieć pewne idee - jeśli chcecie spróbować ogarnąć materię zaawansowanych przemyśleń projektu Systemu Miłości i z czym się oni mierzą, zobaczcie drugą połowę książki pt.: Niepodzielna Wielka Joga -może szare komórki się wam nie ugotują .
Na zakończenie mogę Wam powiedzieć, że takich szkół w Indiach jest więcej, w Chinach jest ok 10 (ale tu nie wszyscy się chyba kierują miłością absolutną, te niezwykłe umiejętności potrafią się dostać w różne ręce) są szkoły na bliskim wschodzie, gdzie też nauczyciele dożywają kilkuset lat i tak jak O. Pio odgrywał swoją rolę w świecie katolickim, tak tutaj żyją zewnętrznie jako wyznawcy Mahometanizmu, drążąc jak woda wielki plan Systemu Miłości. Są też nauczyciele niezależni, ale o tym kiedy indziej.
( tu możecie zdobyć pozycję https://www.vivaswan.pl/…/%C5%BCycie-i-cuda-paramahansy-wis…
Moja skromna osoba uczy się z kolei w systemie Jogi Jóg w tradycji Sikhijskiej bardzo bliskiej Jezusowi, mając wspaniałych nauczycieli do dyspozycji ze wspaniałym Babą Virsa. Przepraszam za kwadratowy język opisu, ale nie jestem polonistą. Życzę wszystkim Dobrego Czasu i Błogosławieństwa Nauczycieli. Nie oglądajcie się za siebie, wcielajcie w życie przesłanie O. Pio. - Kuba
http://www.kundaliniyoga.com.pl/?kontakt,13

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz