Źródło: By Davide De Martin (http://www.skyfactory.org);
Niemalże każdy, kto choć trochę interesował się zagadnieniem
piramid w Gizie, przynajmniej raz słyszał o ich zaskakującym związku z
konstelacją Oriona. Z reguły traktuje się to jako zwyczajne teorie
spiskowe. Problem polega jednak na tym, że Giza nie jest jedynym
miejscem w którym zaobserwowano taką korelacje.
Jedni sądzili, że jest to związane z wierzeniami Egipcjan, a ułożenie piramidy miało być formą celebracji rzekomego miejsca pochodzenia ich bóstw. Część osób uważała, że jest to zwyczajny przypadek nie wart uwagi środowiska naukowego. Naturalnie pojawili się też ci którzy wiązali ten fakt z rozwijającym się wtedy przekonaniem o pozaziemskim pochodzeniu piramid. Jak wiemy dyskusja trwa do dziś a żadna z zaproponowanych wersji nie została przyjęta jako ostateczna.
Mało kto zdaje sobie sprawę że nie tylko piramidy w Egipcie były ustawione w taki sposób. Starożytny kompleks Teotihuacan również posiada swój zestaw piramid, które na dodatek są ustawione niemalże identycznie do piramid w Gizie, albo raczej Pasa Oriona. Co ciekawsze piramidy w Teotihuacan zdaniem części ekspertów odzwierciedlają nie tylko trzy główne gwiazdy konstelacje Oriona, ale i również nasz układ słoneczny. Zgodnie ze starożytną mitologią około 3000 lat p.n.e "bogowie" zstąpili z niebios na Ziemię i to właśnie oni stali za budową Teotihuacan.
Ale to nie koniec. Dokładnie taka sama korelacja występuje w przypadku dużo mniej znanych chińskich piramid Xi'an. Ich tajemniczość wynika nie tylko z niedostępnego terenu na którym zostały postawione, ale również z faktu, że z jakiejś przyczyny ich odkrycie było ukrywane przez rząd Chin przez co pierwsze zdjęcia tego znaleziska pochodzą z 1945 roku. Ich wiek jest szacowany na około 4 500 lat jednak na ten moment niewiele wiadomo nam o ich historii. To co jest jednak pewne to ich związek z konstelacją Oriona.
Znane przysłowie mówi "do trzech razy sztuka", sęk w tym że nawet te trzy osobne przypadki umiejscowione w odległych od siebie miejscach mogą nie wystarczyć by przekonać środowisko naukowe do związku pasa Oriona, albo raczej mieszkańców pasa Oriona ze starożytnymi cywilizacjami. Nawet gdyby odnalezione tysiąc takich przypadków najprawdopodobniej podzieliłyby one role wszystkich "niewygodnych" dla oficjalnej wersji historii artefaktów. Trudno powiedzieć czy ignorowanie tak oczywistych związków między odległymi od siebie kulturami jest objawem ignorancji czy może raczej działania z premedytacją na rzecz zakłamania historii rodzaju ludzkiego.
Dla tych którzy jakimś cudem nie słyszeli jeszcze o połączeniu między
egipskimi piramidami a konstelacją Oriona, szybkie wyjaśnienie. W 1994
roku niejaki Robert Bauval przedstawił teorię zgodnie z którą piramidy w
Gizie stanowią odzwierciedlenie układu trzech gwiazd z pasa Oriona.
Teoria ta, wywołała potężną falę krytyki ze strony środowisk naukowych
oraz wywołała żywą debatę na ten temat. W rezultacie doprowadziło to do
powstania szeregu mniejszych teorii zakładających wiele możliwych
wyjaśnień tego układu.
Jedni sądzili, że jest to związane z wierzeniami Egipcjan, a ułożenie piramidy miało być formą celebracji rzekomego miejsca pochodzenia ich bóstw. Część osób uważała, że jest to zwyczajny przypadek nie wart uwagi środowiska naukowego. Naturalnie pojawili się też ci którzy wiązali ten fakt z rozwijającym się wtedy przekonaniem o pozaziemskim pochodzeniu piramid. Jak wiemy dyskusja trwa do dziś a żadna z zaproponowanych wersji nie została przyjęta jako ostateczna.
Mało kto zdaje sobie sprawę że nie tylko piramidy w Egipcie były ustawione w taki sposób. Starożytny kompleks Teotihuacan również posiada swój zestaw piramid, które na dodatek są ustawione niemalże identycznie do piramid w Gizie, albo raczej Pasa Oriona. Co ciekawsze piramidy w Teotihuacan zdaniem części ekspertów odzwierciedlają nie tylko trzy główne gwiazdy konstelacje Oriona, ale i również nasz układ słoneczny. Zgodnie ze starożytną mitologią około 3000 lat p.n.e "bogowie" zstąpili z niebios na Ziemię i to właśnie oni stali za budową Teotihuacan.
Ale to nie koniec. Dokładnie taka sama korelacja występuje w przypadku dużo mniej znanych chińskich piramid Xi'an. Ich tajemniczość wynika nie tylko z niedostępnego terenu na którym zostały postawione, ale również z faktu, że z jakiejś przyczyny ich odkrycie było ukrywane przez rząd Chin przez co pierwsze zdjęcia tego znaleziska pochodzą z 1945 roku. Ich wiek jest szacowany na około 4 500 lat jednak na ten moment niewiele wiadomo nam o ich historii. To co jest jednak pewne to ich związek z konstelacją Oriona.
Znane przysłowie mówi "do trzech razy sztuka", sęk w tym że nawet te trzy osobne przypadki umiejscowione w odległych od siebie miejscach mogą nie wystarczyć by przekonać środowisko naukowe do związku pasa Oriona, albo raczej mieszkańców pasa Oriona ze starożytnymi cywilizacjami. Nawet gdyby odnalezione tysiąc takich przypadków najprawdopodobniej podzieliłyby one role wszystkich "niewygodnych" dla oficjalnej wersji historii artefaktów. Trudno powiedzieć czy ignorowanie tak oczywistych związków między odległymi od siebie kulturami jest objawem ignorancji czy może raczej działania z premedytacją na rzecz zakłamania historii rodzaju ludzkiego.
Źródło:
Mars ; Trzy ogromne sztuczne wieże w korelacji z pasem Oriona.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz