„W 1993 roku, międzynarodowy zespół badający magnetorecepcję – zdolność naszych mózgów do wykrywania magnetycznych zmian w ziemi – ogłosił odkrycie, które sprawia, że rok 2012, cykle Majów i pola magnetyczne Ziemi są dla nas, dzisiaj, jeszcze bardziej istotne. Zespół opublikował zaskakujące wnioski podające, że ludzki mózg zawiera „miliony maleńkich magnetycznych cząstek”. Owe cząstki przyłączają nas, tak jak i inne zwierzęta, do magnetycznego pola Ziemi w sposób mocny, bezpośredni i bliski. Wspomniane połączenie niesie ze sobą olbrzymie konsekwencje. Jeśli pola magnetyczne Ziemi zmieniają się, to wówczas wpływa to i na nas! Przykładowo wiemy, że pola magnetyczne mają przemożny wpływ na nasz układ nerwowy, układ immunologiczny, a także naszą percepcję przestrzeni, czasu, marzeń, a nawet samej rzeczywistości. […]
Chociaż nadal niewiele wiemy o świadomości, jest jedna rzecz, której możemy być pewni: chodzi o to, że świadomość składa się z energii. Ta energia mieści w sobie magnetyzm. Podczas gdy możemy badać magnetyczną naturę świadomości przez kolejne sto lat i nadal nie rozwiązać wszystkich jej tajemnic, możemy zastosować swoją wiedzę, by pomóc sobie spełnić warunki zmieniającego się świata. Coraz więcej dowodów sugeruje teraz, że magnetyczne pole Ziemi odgrywa istotną rolę w łączeniu nas nawzajem, jak i z planetą,
We wrześniu 2001 roku dwie geostacjonarne operacyjne satelity do badań środowiska (GOES), poruszające się wraz z obrotem Ziemi na orbicie geostacjonarnej, wykryły wzrost globalnego magnetyzmu, który na zawsze zmienił sposób, w jaki naukowcy patrzą na nasz świat i nas. Geostacjonarna operacyjna satelita do badań środowiska-8 i geostacjonarna operacyjna satelita do badań środowiska-10 każda pokazała silny, nagły skok siły pola magnetycznego Ziemi w odczytach, które nadają co 30 minut. To siła nagłego skoku i czas, kiedy pojawiły się, najpierw zwróciły uwagę naukowców.
Z położenia około 22300 mil nad równikiem, geostacjonarna operacyjna satelita do badań nad środowiskiem wykryła pierwszy wzrost, po czym nastąpiła tendencja zwyżkowa w odczytach, które osiągnęły najwyższy poziom niemal 50 jednostek (nanotesli) wyższych niż każdy, który był typowy dla tego samego czasu poprzednio. Była dziewiąta godzina rano według wschodniej normy czasowej, 15 minut po tym, jak pierwszy samolot uderzył i około 15 min przed uderzeniem drugiego.
Związek pomiędzy wydarzeniami i odczytami był niesamowity i niezaprzeczalny. W świetle danych, trzeba było zadać dwa pytania: Czy ataki na World Trade Center i odczyty satelitów były tak naprawdę powiązane? Jeśli tak, jaki był związek? To właśnie odpowiedź na drugie pytanie, a po nim ambitna inicjatywa, zapoczątkowały badania.
Dzięki późniejszym badaniom prowadzonym przez Uniwersytet w Princeton i Instytut HeartMath, nowatorską instytucję nienastawioną na zyski utworzoną w 1991 roku do zapoczątkowania bada i rozwoju technologii bazujących na ludzkim sercu, odkryto, że współzależność pomiędzy odczytami GOES i wydarzeniami z 11 września były czymś więcej niż tylko przypadkiem. Po odkryciu, że satelity rejestrowały podobne nagłe skoki w ciągu wydarzeń globalnego skupienia w przeszłości, na przykład w dniu śmierci księżnej Diany, czynnik, który zdawał się łączyć odczyty, był jasny: oznaki wskazywały na serce człowieka.
W szczególności to bazująca na sercu emocja populacji świata wynika z takich wydarzeń, które zdają się wpływać na magnetyczne pole Ziemi. Odkrycie owo jest niezmiernie istotne, ponieważ wspomniane pola są teraz połączone ze wszystkim, od stabilności klimatu do pokoju między państwami. Wśród nowych wyników mamy do czynienia z dwoma odkryciami, które nadają nowy sens temu, co pokazały nam satelity 11 września 2001 roku:
Odkrycie 1: Zostało potwierdzone, że ludzkie serce generuje najsilniejsze pole magnetyczne w ciele, prawie 5000 razy mocniejsze niż mózgu. Owo pole tworzy wzór w kształcie pączka. Wzór ten rozciąga się daleko poza fizyczne ciało i został zmierzony w odległości od pięciu do ośmiu stóp od fizycznego serca.Dane sugerują, że to pole może być tak wielkie, że należy mierzyć je w milach; jednak wykracza to poza kompetencje sprzętu użytego do wykrycia takich pól.
Implikacja: Pole magnetyczne serca odpowiada jakości emocji, które tworzymy w swoim życiu. Tak jak zdaje się sugerować intuicyjne połączenie pomiędzy uczuciami i ciałem, pozytywne emocje zwiększają fizyczną równowagę hormonalną i rytmów serca, jak także mentalną jasność i wydajność. Niemal intuicyjne badania pokazują, że negatywne emocje mogą wpłynąć na aż 1400 biochemicznych zmian w ciele, które obejmują hormonalny brak równowagi, chaos rytmu ciała, mentalną „mglistość” o słabą wydajność.
——————————————————————————————————————–
W poniższym filmiku jest dokładnie mowa o tym samym – globalneprzebudzenie
Bashar – Energia serca:
„Pamiętajcie, każdy z was jest we własnej bańce, niezależnie od większej bańki. Wszyscy poruszacie się w swoim tempie, ze swoją szybkością. To wy określacie prędkość, która wynika z wyborów, których dokonujecie. To wszystko, na czym musicie się skupić. Pamiętajcie proszę, poprzez „przeżywanie” swojego życia, działacie jako żywy przykład, który inni obserwują, i mogą wybrać – jeśli tego pragną – dopasowanie się do waszych częstotliwości.Tak więc, w tym sensie, dzielicie się tym z innymi poprzez bycie sobą, ponieważ zaczynacie – nazwijmy to w ten sposób – zarażać, infekować. Wasza wibracja promieniuje! Wasze serce posiada inteligencję i w rzeczywistości ono komunikuje się z każdym innym sercem, dosłownie, elektromagnetycznie. Wszystkie wasze serca w tym momencie dosłownie rozmawiają jedno z drugim. Ja tego nie wymyślam, to nie jest tylko filozoficzna koncepcja, czy eufemizm czy przenośnia, wasze serca właśnie teraz rozmawiają ze sobą, poprzez elektromagnetyczne impulsy. Siedzicie każdy w każdym, zanurzeni wzajemnie w swoich rozciągających się bańkach serc. Posłuchajcie tego, pomyślcie o tym. Wyobraźcie to sobie, dajcie temu energię, a zobaczycie, jak cały czas oddziałujecie. Każde pojedyncze uderzenie serca wysyła elektromagnetyczną, dookólną, kulistą bańkę z prędkością światła, impuls elektromagnetyczny, 1863000 mil na sekundę, czyli prawie natychmiast. Każda pojedyncza bańka pulsuje dookoła i na wskroś całej planety z każdej istoty. Jesteście wzajemnie zanurzeni w swoich uderzeniach serc.”
——————————————————————————————————————–
Odkrycie 2: Określone warstwy atmosfery Ziemi, wraz z samą Ziemią, wytwarzają tak zwaną „symfonię” częstotliwości ( pomiędzy 0,01 i 300 hercami), z których kilka pokrywa się z tymi samy wytworzonymi przez serce w jego porozumieniu z mózgiem. Właśnie ten najwyraźniej starożytny i niemal holistyczny związek pomiędzy ludzkim sercem a osłoną, która sprawia, że możliwe jest życie na Ziemi, doprowadziło do pięknej teorii i badającego ją projektu. Używając słów badaczy z HeartMath, związek między ludzkim sercem a polem magnetycznym Ziemi sugeruje, że „silna zbiorowa emocja ma wyraźny wpływ na geomagnetyczne pola Ziemi”
Implikacja: Jeśli potrafimy nauczyć się języka serca – tego samego, który rozpoznaje ochronna osłona magnetyczna Ziemi i na który odpowiada – to mogą nas dotknąć skutki, które pole powoduje w całym życiu. Tu właśnie taki futurystycznie brzmiący związek staje się jeszcze bardziej ekscytujący. Zmiany w polach magnetycznych, do których mamy dostęp przez nasze serca, były kojarzone z przeobrażeniami, obejmującymi między innymi aktywność mózgu i układu nerwowego, pamięć i sportowe osiągi; zdolność roślin do tworzenia niezbędnych substancji odżywczych; umieralność ludzi na choroby serca; i liczba zrelacjonowanych przypadków stanów przygnębienia i popełnienia samobójstwa.
Te dwa odkrycia otworzyły drzwi do nowej ery zrozumienia naszego związku z Ziemią. Od ich ujawnienia pytanie zmieniło się z: Czy istnieje działanie pomiędzy zbiorową emocją i Ziemią? na: Czemu nie?. Gdyby wystarczająco duża część populacji Ziemi skupiłby najsilniejsze pole magnetyczne ludzkiego ciała na emocji w tym samym czasie, to takie skupienie wpłynęłoby na część planet, które funkcjonują w tym samym zakresie częstotliwości, co emocje. I nie jest to pozbawione sensu.
Związek jest jasny: zmiana sposobu, w jaki czujemy się w stosunku do siebie samych i do naszego świata, może wpłynąć na sam świat. Jeśli zmiana jest pozytywna, to skutek emocji, które z tego wynikają, również powinien być pozytywny. Wiadome jest, że taka zmiana tworzy spójność pomiędzy sercem a mózgiem i teraz wydaje się, że skutek rozciąga się na pola, które podtrzymują życie na naszej planecie. Używając słów badaczy HeartMath: „Wyregulowanie emocji stanowi następną granicę w ludzkiej ewolucji”.
Odkrycie, że możemy zdecydować, by stworzyć więcej spójności pomiędzy polami magnetycznymi Ziemi a nami, doprowadziło do jednej z najbardziej ambitnych, opartych na nauce, inicjatyw w historii. Rozmiar projektu jest wielki, implikacje imponujące. W świetle wyzwań postawionych przez sam czas w historii, ten nowy projekt „Inicjatywa Globalnej Spójności”, sprawia, że teraz każdy może nauczyć się języka spójności serca. W ten sposób jeszcze więcej ludzi może uczestniczyć w zmianach, które mają miejsce na planecie.
Klucz do Globalnej Spójności jest podwójny:
- Instytut HeartMath, we współpracy ze znaną na całym świecie astrofizyczką i naukowcem nuklearnym, dr Elizabeth Rauscher, rozwija System Monitoringu Globalnej Spójności, który wykorzystuje serię nowo zaprojektowanych sensorów rozmieszczonych na całej Ziemi, aby wyraźnie zmierzyć zmiany w magnetosferze. Calem tego systemu jest zmierzenie, jak pole magnetyczne Ziemi, wpływa na rytmu ludzkiego serca, aktywność mózgu, poziomy obciążenia i emocje. Wstępne badania, tak jak te dotyczące danych GOES, sugerują, iż takie skutki stanowią część związku dwustronnego. Tu właśnie nadchodzi druga część inicjatywy.
- Chociaż wiemy, że na życie na Ziemi wpływają zmiany w sile pola magnetycznego planety, dane sugerują, iż życie może tak naprawdę oddziaływać właśnie na te pola, które nas wzmacniają. Druga część Inicjatywy Globalnej Spójności stanowi ambitną próbę przeprowadzoną przez HeartMath, by uczyć jednostki, jak osiągnąć spójność, która poprawia nasze codzienne życie, i jak poznać, kiedy jesteśmy naprawdę w stanie spójnym. Chodzi o to, że kiedy duża część ludzi odpowiada na potencjalnie destrukcyjne wydarzenie globalne, jak na przykład huragan, lub tsunami, wspólnym, emocjonalnym uczuciem, może to wpłynąć na jakość uniwersalnego, łączącego nas, pola.
Aby umieścić w kontekście dokładnie to, co taki projekt oznacza i dlaczego jest tak istotny, należy spojrzeć po prostu na zrozumienie cyklów i nasze miejsce przy domykaniu się wielkiej epoki świata. Być może to nie przypadek, że Inicjatywa Globalnej Spójności jest rozwijana teraz, w pierwszych latach XXI stulecia. Obecnie, pod koniec epoki świata, eksperci, mówią nam, że stajemy w obliczu największej ilości wyzwań w 5125 lat udokumentowanej historii człowieka.
Teraz przekonujemy się, że niektóre z tych wyzwań niosą potencjał zakończenia znanego nam życia na Ziemi na zawsze. Ale dokładnie w tym samym czasie odkrywamy, iż rodzimy się z mocą, by harmonizować nasze ciała z ziemskimi polami podtrzymującymi życie w taki sposób, że możemy zmniejszyć potencjalne cierpienie związane z tymi wyzwaniami. Dzięki cichemu językowi serca można tego dokonać.
Cóż za potężna, piękna i fantastyczna konwergencja okoliczności. Sposobem na złagodzenie przejścia do nowej epoki świata jest zmiana uczuć, jakie żywimy do świata, i dokonanie tego wspólnie. Czy moglibyśmy poprosić o bardziej doskonały scenariusz?
Inicjatywa Globalnej Spójności jest niezmiernie istotna dla zdrowia i przyszłości naszej planety. Po raz pierwszy mamy zdolność, powód i technologię, by wykraczać poza idee, które rozdzieliły nas w przeszłości oraz by pracować wspólnie w calu zainspirowania milionów ludzi, by uczestniczyć w decydującym momencie zmiany. Projekt, oprócz wielu innych rzeczy, zachowuje plan wyjścia poza tradycyjne granice geografii, kultury, religii i przekonania, by zjednoczyć społeczność na całym świecie wokół nowego sposobu życia: wyborów opartych na sercu – wyborów, które sprzyjają globalnej spójności.”
Gregg Braden – „Czas fraktalny”
Moc Serca – Gregg Braden:
Globalne Inicjatywa Spójności (Koherencji):
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz