Czy cała ta rozmowa o "chorobie X" powinna nas niepokoić? Według WHO "choroba X" jest "nieznaną" hipotetyczną chorobą, która może potencjalnie zabić miliony ludzi. Ma to być choroba czysto teoretyczna, ale nadając jej nazwę, w zasadzie zachęcają ludzi do wymyślania wszelkiego rodzaju teorii na jej temat. Jest to szczególnie prawdziwe teraz, gdy eksperci spekulują, że może ona spowodować 20 razy więcej zgonów niż COVID...20 times more deaths than COVID did…
Liderzy w dziedzinie zdrowia spotykają się w środę na Światowym Forum Ekonomicznym (WEF) w Davos, aby omówić sposoby przygotowania się na "chorobę X" - termin ukuty przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) w 2018 r. w celu opisania nieznanego, hipotetycznego patogenu, który może spowodować kolejną pandemię.
Według niektórych ekspertów choroba X może spowodować 20 razy więcej ofiar śmiertelnych niż pandemia koronawirusa.
Znajduje się ona na krótkiej liście chorób priorytetowych WHO, obok wirusów takich jak SARS, Ebola i Zika.
WEF z pewnością przyczynia się do szumu wokół tej hipotetycznej choroby. W środę na corocznym spotkaniu WEF odbędzie się cała sesja zatytułowana "Przygotowanie na chorobę X", a opis tej sesji złowieszczo deklaruje, że "'Choroba X' może spowodować 20 razy więcej ofiar śmiertelnych niż pandemia koronawirusa"....‘Disease X’ could result in 20 times more fatalities than the coronavirus pandemic”…
Program na rok 2024 to program na wieki wieków.The 2024 program is one for the ages. Uczestnicy obejrzą Alberta Bourlę z Pfizera i Sama Altmana z Open AI rozmawiających o sztucznej inteligencji (AI). Zobaczą zwolennika depopulacji Billa "Bugmana" Gatesa promującego oszustwo klimatyczne. John Kerry pojawi się na czterech różnych scenach, aby omówić "transformację energetyczną". Zobaczymy również Klausa Schwaba, który usiądzie do rozmowy 1 na 1 z drugim najwyższym rangą chińskim urzędnikiem państwowym.
Ale jeden panel szczególnie się wyróżnia: Przygotowanie na chorobę X. Temat jest zarówno niezwykle niejasny, jak i niezwykle niepokojący.
Opis dyskusji brzmi następująco: "W związku ze świeżymi ostrzeżeniami Światowej Organizacji Zdrowia, że nieznana "choroba X" może spowodować 20 razy więcej ofiar śmiertelnych niż pandemia koronawirusa, jakie nowe wysiłki są potrzebne, aby przygotować systemy opieki zdrowotnej na wiele przyszłych wyzwań?".
Po co podawać tak konkretną liczbę?
Nie sądzę, by było to pomocne.
Czy próbują wywołać panikę?
Lista prelegentów zaplanowanych na tę sesję obejmuje dyrektora generalnego WHO...
Tedros Adhanom Ghebreyesus, dyrektor generalny WHO
Shyam Bishen, szef Centrum Zdrowia i Opieki Zdrowotnej; WEF Genewa
Roy Jakobs, prezes i dyrektor generalny, Royal Philips
Preetha Reddy, wiceprezes wykonawczy, Apollo Hospitals Enterprise Ltd
Nisia Trindade Lima, Minister Zdrowia, Ministerstwo Zdrowia Brazylii
Michel Demaré, przewodniczący zarządu, AstraZeneca Plc
Bez wątpienia nadchodzi więcej globalnych pandemii.
Jest to coś, o czym nieustannie ostrzegałem moich czytelników.
Ale nadanie "nieznanej" chorobie konkretnej nazwy i wyrzucenie liczb dotyczących potencjalnych wskaźników śmiertelności tylko podsyci niezdrowe spekulacje.
Oczywiście nie tylko WHO i WEF to robią.
W czerwcu ubiegłego roku w Izbie Reprezentantów Stanów Zjednoczonych wprowadzono ustawę znaną jako Disease X Act of 2023.
Doniesiono również, że obiekt, który właśnie został zbudowany w Wielkiej Brytanii, będzie faktycznie prowadził "badania nad szczepionkami" na chorobę X...
W Wielkiej Brytanii powstał nowy obiekt, który będzie prowadził badania nad szczepionką na nieznany patogen nazwany przez Światowe Forum Ekonomiczne (WHO) "chorobą X".
Nowy obiekt znajduje się w tajnym kampusie naukowo-technologicznym Porten Down w hrabstwie Wiltshire w Anglii, który jest najbardziej znany z badań nad wojną chemiczną i biologiczną.
Eksperci w tym ośrodku "przygotowują się" na pojawienie się nowego wirusa "Disease X", podało BBC w sierpniu.
Nie mam pojęcia, jak mogą prowadzić "badania" nad całkowicie "nieznaną" chorobą, ale najwyraźniej właśnie to zamierzają zrobić.
Zamiast ścigać duchy, być może nasi przywódcy mogliby skupić się na naprawie tego, co już jest zepsute.
Według jednego z ostatnich badań, prawie co piąty zgon w szpitalu w Stanach Zjednoczonych jest spowodowany błędem lekarza...
Badania pokazują, że prawie jeden na pięć zgonów w amerykańskich szpitalach jest spowodowany błędnymi diagnozami.
W badaniu opublikowanym w zeszłym miesiącu w czasopiśmie JAMA przeanalizowano dokumentację medyczną z 2019 r. od prawie 2500 pacjentów z 29 różnych amerykańskich szpitali.
Wszyscy pacjenci zostali przetransportowani na oddział intensywnej terapii (OIOM), zmarli podczas hospitalizacji lub zmarli w obu przypadkach.
Podam jeszcze jeden przykład. Twórcy Ozempic zostali pozwani przez dziesiątki osób, w tym jedną kobietę, która "będzie cierpieć na biegunkę do końca życia"...
Kobieta, która będzie cierpieć na biegunkę do końca życia po zażyciu leku Ozempic, jest jedną z kilkudziesięciu pacjentek, które pozwały producenta tego hitowego leku na odchudzanie, twierdząc, że spowodował on u nich paraliż żołądka, jak wynika z dochodzenia przeprowadzonego przez DailyMail.com.
Novo Nordisk, producent Ozempic i Wegovy, stoi w obliczu pozwów sądowych od pacjentów z całej Ameryki, którzy twierdzą, że doświadczyli ekstremalnych skutków ubocznych, o których rzekomo nie zostali ostrzeżeni.
Inna kobieta dosłownie wymiotowała, aż wypadły jej zęby.
Mamy bardzo realne problemy, na których urzędnicy służby zdrowia mogliby się skupić.
Mamy też bardzo realne choroby, które w ostatnich miesiącach rozprzestrzeniły się po całym kraju.
Ale zamiast zająć się naszymi pilnymi potrzebami, wielu urzędników służby zdrowia chciałoby, abyśmy czekali na "chorobę X", która może, ale nie musi się zmaterializować.
Dlaczego?
Po raz kolejny wierzę, że żyjemy w czasach, w których wielkie zarazy będą bardzo powszechne.
Uważam jednak, że rozsądnie byłoby poczekać, aż faktycznie się pojawią, aby nadać im nazwy, a rodzaj spekulacji, w które angażują się WHO i WEF, wcale nie jest pomocny.
**Source
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz