środa, 17 stycznia 2024

Chodźmy! Rośnijmy! – Część 1 - 2

 

 Za kulisami toczy się wiele ciekawych rozmów, które wywołała ostatnia wiadomość Matthew. Jedna z opinii, jaka się pojawiła, była taka, że jestem zbyt intelektualny, próbując zrozumieć stany duchowe. Chociaż wszyscy wracamy do zdrowia po wakacjach, może to dobry czas na odpoczynek i refleksję. I tutaj zamierzam być intelektualistą. Jak wiecie, dla mnie istnieją trzy poziomy wiedzy: intelektualna, empiryczna i urzeczywistniona. (1)  

Zatrzymam się na chwilę nad jedną częścią tego podziału. Nie mam kontroli nad realizacją. Swobodnie wędruję w dysonans poznawczy, by doprowadzić do przełomu paradygmatycznego. (2) 

Proszę o urzeczywistnienie. medytuję. Ale ten stan jest nadawany przez Matkę, Jej archaniołów, naszych przewodników, mistrzów itp. Potrafię opisać jego aspekty. Urzeczywistnienie przynosi uwolnienie i błogość. To błogość, która unosi nas do miejsca, gdzie prosta wiedza jest tutaj postrzegana jako realizacja. Ale muszę być ostrożny. Moje wyprawy w wyższe stany nie czynią mnie nauczycielem duchowym. Nie chcę też nim być. Jestem pisarzem. 

 *** 

 Wciąż czuję refleksję. Czy mogę się zrelaksować? Kiedy wkraczam w nową dziedzinę, mówię wam, że ustanawiam przyczółek zrozumienia w tej dziedzinie. (3) 

Przyczółek jest tylko strefą lądowania i może zostać później całkowicie opuszczony. Gdybym nie był dualistą, skakałbym z radości, że nic nie wiem i mam pusty umysł. Wolałbym po prostu pozwolić rzeczom być, zamiast ustanawiać przyczółek zrozumienia, co byłoby postrzegane jako ograniczające mnie. Ale w tym życiu jestem dualistą. Służę Matce Boskiej. Do tego potrzebuję zrozumienia i umiejętności komunikacji. Siedzenie w chmurze niewiedzy nie jest dla mnie odpowiednie w tym życiu. Muszę się komunikować.  

Aby to zrobić, muszę pozostać we wszechświecie dyskursu Ciebie, czytelnika, któremu służę. Może to oznaczać zredukowanie niewysłowionego do współczesnego języka. Nie wpadnę na przykład nagle w erudycyjne wyjaśnienie fizyki kwantowej, nawet gdybym wiedział cokolwiek na ten temat, a tak nie jest. (Myślę, że ten artykuł jest wystarczająco erudycyjny dla osób pracujących i wychowujących dzieci.) Jako pisarz zajmuję się pomysłami, które muszą być zrozumiałe dla moich czytelników. Ale większość opinii była taka, że wykazałem się zbytnim intelektem.  

W duchowości wydaje się to sprowadzać się albo do kwestii serca, albo do kwestii równowagi. Tak czy inaczej, trafisz w to samo miejsce: tsunami miłości, które płynie w sercu. Jeśli jednak uda mi się rozwinąć tę informację zwrotną, oznacza to dla mnie zbytnie pozostawanie w orbicie pomysłów; nigdy nie uciekając i nie wznosząc się wyżej.  

Oznacza to zbyt częste redukowanie żywych, oddychających istot do idei, co jest zadaniem niezwykle delikatnym i być może niemożliwym. Nacisk położony jest na „za dużo”. Nacisk kładziony jest na opuszczenie centrum, punktu równowagi, serca i wędrówkę w skrajności pasji, zamglonego osądu i porzuconej ostrożności. 

 W porządku, jeśli jesteś młodą osobą uwalniającą się od rodziców – whoopee! Ale pracownik światła oddany służbie? Myślę, że zgodzimy się z nich zrezygnować. Jeśli chcę przebić się przez chmurę pomysłów i doświadczyć tego, bez względu na to, na co patrzymy, muszę wczuć się w to sercem. (Zawarte w Części 2 poniżej.) 

 Przypisy  

(1) Zobacz: „Realizacja to po prostu patrzenie z wyższego poziomu świadomości”, 25 lutego 2022 r., pod adresem https://goldenageofgaia.com/2022/02/25/realization-is-simply-seeing-from-a-higher-level-of -świadomość/. „Kto jest za kurtyną?” 13 lutego 2023, pod adresem https://goldenageofgaia.com/category/news/spirituality/intellectual-experiential-realized-knowledge/ Uwaga: „Prawda zaczyna się jako wiedza intelektualna, ale nigdy nie może się wyrazić, dopóki nie zostanie urzeczywistniona”. („Grupa Arkturiańska za pośrednictwem Marilyn Raffaele. 10 stycznia 2016 r.”, 11 stycznia 2016 r., pod adresem https://goldenageofgaia.com/2016/01/11/the-arcturian-group-via-mallyn-raffaele-january-10 -2016/.) (2) Zob. Paradigmatic Breakthrough: Essays in New-Age Philosophy pod adresem https://goldenageofgaia.com/wp-content/uploads/2020/10/Paradigmatic-Breakthrough-4.pages.pdf oraz „Paradigmatic Breakthrough as a Type of Spiritual Realizacja”, 11 października 2020 r., pod adresem https://goldenageofgaia.com/?p=313922. (3) Zobacz: „Przyczółek zrozumienia”, 16 sierpnia 2013 r., pod adresem https://goldenageofgaia.com/2013/08/16/a-beachhead-of-understanding/ „Ustanawianie przyczółka porozumienia”, 10 lutego 2014 r., pod adresem https://goldenageofgaia.com/2014/02/10/ustanawianie-a-beachhead-of-understanding/. „Ustanowienie przyczółka porozumienia w nowym kontekście”, 13 stycznia 2019 r., pod adresem https://goldenageofgaia.com/2019/01/13/ustanawianie-a-beachhead-of-understanding-in-a-new-context/

 
 
OK, OK, trochę porzucenia jest zdrowe! (Zawartość części 1 powyżej.) 
 Słowo o świadomości i „nawiązaniu kontaktu” z czymś. Podczas trzymiesięcznych spotkań grupowych, które organizowałem w latach 1975–1976, nawet krytycy, których zwyczajem było wytykanie wad, „dotknęli” tego, co nimi kierowało. I okazało się, że byli tacy sami jak wszyscy inni, z wyjątkiem głodu słuchania i walidacja. Kontakt z jakąś sprawą uwalnia nas od niej.  
 
Informacje zwrotne pomagają nam w tym procesie. Świadomość ma tę właściwość, jak mówi nam tutaj Jezus: Jezus: Musisz zdać sobie sprawę, że świadomość jest czymś bardzo potężnym. To znacznie więcej niż bierna rejestracja emocji – świadomość to intensywna siła twórcza. Świadomość nie jest czymś statycznym; rzeczy nie pozostają takie, jakie są. Zauważysz, że jeśli nie będziesz pielęgnować energii emocji lub swojego osądu na ich temat, stopniowo się one rozproszą. Świadomość przemienia – jest głównym instrumentem zmian. (1) 
 
 Mówimy o prostej, nagiej świadomości. Nie mówimy o posiadaniu dobrego pomysłu lub analizowaniu tego, czego nie da się przeanalizować (na przykład miłości). I na pewno nie mówimy o kłótniach o coś, co pomnożone prowadzi nas tam, gdzie jesteśmy teraz, w wojnie wymiany, zredukowanej do sporów skompresowanych w memy. Jak stwierdził komik, nie ma tu zbyt wielu oznak inteligentnego życia. Jako ruch społeczny, ścieżka świadomości stała się „podnoszeniem świadomości”. Musimy odzyskać narzędzia, które pozostawiliśmy jakiś czas temu (dokładnie w 1982 r.). (2) 
 
 Podnieś coś do prostej, nagiej, nieoceniającej świadomości i pozwól temu trwać, obserwując to, a zobaczysz, że problem zniknie szybciej niż inaczej, dzięki naszej świadomości. Poza tym ty, siedząc tam biernie i zwracając na to uwagę, ale pozwalając mu robić swoje, jest jak podniesienie ręki na powitanie. To pokazuje, że nie masz w sobie broni (intelektualnej). Nie zmagasz się z problemem; jeśli tak, to pozostanie na zawsze. To, czemu się opieramy, trwa, jak powiedział Werner Erhard. To, na co pozwalamy, odchodzi samoistnie. 
 
 *** 
 Cóż, dla mnie było to satysfakcjonujące podsumowanie. Tak, jestem bardzo intelektualny. Zajmuję się interpretacjami i analizami całościowymi. Nie jestem pewien, jak wyglądałaby wiedza empiryczna na tym poziomie ogólności. Przyłapuję się na tym, że śmieję się z tego zadania. Kiedy patrzę na moją inteligencję i obracam ją w myślach niczym diament, widzę, że ma ona w sobie coś męskości. Przechodząc do sedna sprawy, obejmując temat itp. Bardzo męski. Myślę, że ktoś wychowany przez kobietę poradziłby sobie lepiej. (3) Tak czy inaczej, wróćmy do zadania. Wstaw kawę. Chodźmy! Rośnijmy! 
 
 Przypisy (1) „Jeszua: Trzecia droga” pod adresem http://goldenageofgaia.com/2014/01/jeshua-the-thhircie-way/. 
 (2) Recesja z 1982 r. była pierwszym znanym mi przypadkiem „ożywienia bezrobocia”. Siły promujące automatyzację wykorzystały recesję do pozbycia się przestarzałej siły roboczej. Natychmiast stworzyli rynek nabywców pracy, składający się nie tylko z dużej liczby ludzi, którzy stracili pracę, ale także dużej liczby ludzi, którzy stracili karierę, zawody itp. Związki upadły. Postawa była obojętna, podobnie jak nastrój dzisiejszej dyskusji o szczepieniach. „Przestań się szukać, kolego” – wtrącił się jeden z komentatorów; „Czas wrócić do pracy, to znaczy, jeśli nadal ją masz”. (David Olive, „The New Hard Line”, raport w magazynie Business, październik 1991, str. 15.) Maskowanie tego jako zniszczenia spowodowane recesją pozwoliło, aby wszystko to wydarzyło się bez uwzględnienia dobra i dobrostanu dotkniętych nim osób. Teraz QFS zautomatyzuje finansistów i koło się zamknie: automaty zostaną zautomatyzowane.  
(3) Po napisaniu tego i przejrzeniu widzę, o co chodzi. Jestem intelektualistą. Mam nadzieję, że nie na tyle, że stworzę to, o co martwił się Michael – tracę czytelnika.  
 
Archanioł Michał: Jeśli odważysz się, jak często chciałbyś, wyprzedzić tłum, to z kim rozmawiasz? (Archanioł Michał w osobistym czytaniu ze Stevem Beckowem za pośrednictwem Lindy Dillon, 21 sierpnia 2015 r.)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz