niedziela, 30 lipca 2023

Federacja Światła za pośrednictwem Blossom Goodchild, 30 lipca 2023 r.



29 lipca 2023 r. przez Steve Beckow


Witajcie, moi przyjaciele. Po raz kolejny minął kolejny tydzień. Jedną z rzeczy, która wydaje mi się naprawdę dziwna w dzisiejszych czasach, jest "czas". Wiem, że nie ma czegoś takiego tam, gdzie mieszkasz. Jednak tutaj, dla mnie i innych, wydaje się, że wszystko trochę oszalało. Na przykład, mogę prowadzić mój chór w poniedziałkowy wieczór. Moja siostra zostaje i rozmawiamy ... Widzę ją następnego popołudnia i nie ma dla mnie ŻADNEJ MOŻLIWOŚCI, że rozmawialiśmy tylko poprzedniej nocy, wydaje się, że tydzień temu. O co w tym wszystkim chodzi?

Witamy, Blossom i każdego, kto po raz kolejny zostanie przyciągnięty do tych rozmów. To Wibracja Energii w Miłości w waszych Sercach przyciąga was tutaj, a gdy każdy pozwala otworzyć swoje Serce na to, co przynosimy ... następuje ekspansja w wielu aspektach.

To jest wspaniałe dla nas, aby CZUĆ.

Jeśli chodzi o zanik czasu lub jego przyspieszenie, lub wypaczenie czasu w twojej Świadomości ... jest to spowodowane Nowszymi Wyższymi Energiami, których doświadczasz w tym "czasie".

Rzeczywiście, może się wydawać, że zdarzenie miało miejsce kilka tygodni temu, podczas gdy w rzeczywistości było to wczoraj ... ponieważ Wibracja, do której "aspirujemy", pozwala czasowi "nie przeszkadzać". Bo to nie ma być już tak bardzo "rzeczą".

Czy nie jest tak, Blossom, że gdyby ktoś uwolnił "czas" z pamięci, nastąpiłby większy przepływ w ramach naturalnej równowagi jaźni?

Pozwalając wydarzeniom odbywać się w naturalnym przepływie, a nie w zwięzłym czasie i pragnieniu kontrolowania wyników i terminów.

Rozumiemy, że wiele działań na waszej planecie obraca się wokół zegara ... i z pewnością istnieją aspekty, które należy przeprowadzić z udziałem tego "zegara słonecznego".

Jednak coraz wyższe Energie Światła, które teraz wkraczają, wprowadzają wiele zmian w wielu aspektach waszej świadomości. Jednym z nich jest "wypaczanie czasu".

Nie jest to coś, czym należy się martwić. To dobra rzecz. Jest to uznanie "nadążania za duchem czasu".

Jest tak wiele w "tobie"... w każdym z nas... które "stają na wysokości zadania". Wiele z nich jest bardzo subtelnych i ledwo zauważalnych, ponieważ zintegrowały się z twoją Istotą w delikatny sposób i dlatego nie spowodowały żadnych zakłóceń.

Istnieją jednak inne zmiany ... powiedzielibyśmy ... "uwolnienia" ... które mogą przynieść pełny wstrząs do systemu i pozostawić je całkiem nie w porządku przez "jakiś czas".

Jeszcze raz prosimy, abyś spojrzał wstecz na "starego siebie". Ten, który był uparty ... ten, który był bezlitosny ... ten, który nie miał "czasu" dla innych i ich pozycji w tym filmie ... tej grze ... w zależności od tego, jakiego słowa chcesz użyć.

Cóż ... nazwałbym to "Moim życiem"! "Mój świat"! Wiem, że to "moje życie" w tej sztuce... w tym filmie, ale mimo to, choć jest to gra, jak również twierdzisz... to wciąż jest to w dużej mierze "moje życie", którym żyję.

A jednak, czy nie jest tak w dzisiejszych czasach, Blossom ... że czujesz się oderwany od wszystkich "wydarzeń" i po prostu "płyniesz z prądem" ... akceptując to, co jest ... i nie pozwalając emocjom zabrać cię na niepotrzebne głębokości, które umysł ego chce ci "sprzedać"?

Zgadza się. I mogę powiedzieć, ładnie powiedziane.

Czy w takich chwilach nie czujesz się, czy nie uważasz się za BYCIE ... aktorem ... odgrywającym rolę?

Rozumiem, co mówisz ... i faktycznie decydując się na bycie aktorką w tym życiu, w tej roli aktorskiej, mogę jeszcze bardziej odnieść się do "robienia" ... sprawiania, że "wydaje się" to rzeczywiste ... a jednak tak naprawdę to tylko "aktorstwo".

W ramach tego "aktorstwa" ... gdzie są twoje uczucia?

Och, one tam są, uwierz mi. Nie czuję, że je "ukrywam" lub "ignoruję" poprzez bycie w tym przepływie. Jednak w dzisiejszych czasach ... jest więcej akceptacji tego, co "JEST".

Gdzie to jest, Blossom?

Tak naprawdę nie mogę "umieścić ich" w jakimś miejscu we mnie. Nie jestem w stanie zlokalizować, gdzie one są teraz, gdy o to zapytałaś. Czuję, że powinienem powiedzieć "Moje serce", ale to też nie jest właściwe... prawda?

Ta rozmowa z pewnością zmierza we właściwym kierunku.

Im bardziej ktoś się rozwija ...

im bardziej ktoś rozpoznaje WIEDZĘ o WIĘKSZYM JA ...

tym bardziej stajemy się świadomi UCZUĆ CZYSTEJ MIŁOŚCI I ZROZUMIENIA WSZYSTKIEGO ....

Następnie ... im więcej "czasu" przebywa się w tych Wyższych świadectwach.

Nie ma już potrzeby "zagłębiania się" w to, na co można było sobie pozwolić w przeszłych sytuacjach ... i pogrążania się w syndromie "Dlaczego ja ... Biedny ja".

Tak wielu z was "przekroczyło już ten próg"... i jest świadomych PRAWDY w sobie.

A w tej Prawdzie ... jest wiele odpuszczania starych indoktrynacji i programów ... co z kolei ...

ROZJAŚNIA ...

OŚWIETLA NOWSZĄ WERSJĘ CIEBIE.

 Rzeczywiście. Z szacunkiem dla "pozycji każdego w jego podróży" ... jest o wiele bardziej oczywiste dla tych, którzy podróżowali daleko ... przez długi, długi czas ... i zużyli wiele par mokasynów ... ogromna różnica w Duszy, która do tej pory nie wybrała dla siebie "chodzenia". Ci, którzy osiedlają się i pozostają w "normie" i "robią, co im każą" itp. Ci, którzy decydują się nie rozwijać. W pewnym sensie ... jak mówię, z szacunkiem dla nich ... i myślę, że Wdzięczność ... pomaga tym, którzy ... zobaczyć, jak daleko zaszli.

A czy ma dla ciebie znaczenie, Blossom ... gdzie są ci inni ... pod względem wpływu na ciebie?

Dobre pytanie. Na poziomie osobistym, mówię: "Każdy dla siebie ... Nie moja sprawa ... Wyślij Miłość ... wiedząc, że są na swojej własnej ścieżce". Na poziomie wielkiej skali podnoszenia planety ... niektórzy czują się sfrustrowani, że inni decydują się pozostać takimi, jakimi są i nie angażować się w to ekscytujące Przebudzenie.

Niektórzy czują? Czy "ty" czujesz się sfrustrowany?

Nie. Jest jak jest. Są tym, kim są. Ich wybór.

Niektórzy uważają, że ci, którzy schowali głowy w piasek, utrudniają proces Wniebowstąpienia.

Czy tak jest?

Jeśli TY lub ktokolwiek inny uważa, że odpowiedź brzmi Tak, to tak. Jeśli uważasz, że odpowiedź brzmi Nie... to nie są.

Widzisz, Blossom i wszyscy obecni ...

TWOJE ŻYCIE JEST TWOIM ŻYCIEM ... TO, JAK ZDECYDUJESZ SIĘ ŻYĆ, JEST TWOJĄ DECYZJĄ.

TO, JAK ZDECYDUJESZ SIĘ MYŚLEĆ O CZYMKOLWIEK, JEST TWOIM WYBOREM.

TO JEST TWOJE ŻYCIE W TWOIM ŚWIECIE.

TY DOKONUJESZ WYBORÓW... TY "MYŚLISZ" TAK, JAK CHCESZ MYŚLEĆ.

TO TWÓJ PRZYWILEJ.

Tak więc w tym sensie nie ma dobra ani zła ... i mam na myśli "w tym sensie", w przeciwieństwie do zagłębiania się w głębokie królicze nory "dobra i zła".

Poprawnie. Wszyscy otrzymaliście mózg. Dano narzędzia do myślenia. Co za dar.

Ale przede wszystkim... dano wam wolną wolę, abyście mogli wybrać, jak korzystać z tego daru.

Nie jesteście robotami.

A jednak!

Blossom ... POZNANIE MOCY MIŁOŚCI ... POZNANIE MOCY, KTÓRA JEST MIŁOŚCIĄ ... JEST NAJWYŻSZYM DOŚWIADCZENIEM, JAKIE MOŻNA DOŚWIADCZYĆ.

Kiedy ktoś sięga do tej świadomości CZYSTEJ MIŁOŚCI ... kiedy ktoś otwiera drzwi do niej i przechodzi ... łatwo rozpoznaje, czym jest ta MIŁOŚĆ ... i że "wszystko" inne jest poza nią.

Nie wewnątrz tego?

Powiedzmy, że Miłość jest "wiosłem", a wszystko inne jest piłką.

Wiedziałem, że wprowadzisz do tego pickleball. Jestem uzależniony!

Wiemy o tym Blossom i jesteśmy zachwyceni. Ćwiczenie przynosi ci ogromne korzyści, a tym samym "poprawia twoją grę" na wszystkich poziomach.

Wiem!

Tak więc ... Wiosło to Czysta Świadomość Miłości, a piłka to wszystko inne ... Wiosło uderza w piłkę, a piłka wyrusza na trajektorię intencji.

I albo zdobędziemy punkt, albo nie!

I nie ma to znaczenia... bo to tylko gra.

Myślę, że największym dylematem dla większości z nas jest to, że ... WIEMY o tym ... ROZUMIEMY to ... jesteśmy bardziej niż chętni, aby otworzyć drzwi i przejść przez nie, ale ... wydaje się, że nie jesteśmy w stanie. Co powstrzymuje nas przed dotarciem do miejsca, w którym wszyscy chcemy być?

Czas!

To jakiś żart, prawda?

Nie. A jednak mieliśmy nadzieję, że nas rozbawi.

W przeciwieństwie do dezorientacji!

Blossom, w twoim świecie... w tej chwili... jesteś zaprogramowany i uwarunkowany na "czas". Jednak, jak większość ludzi rozumie ... on nie istnieje.

Wiemy bowiem, że wszystko dzieje się jednocześnie, nawet jeśli trudno nam to pojąć.

Dokładnie. Nie ma znaczenia, że nie możesz tego pojąć. Bo nic nie ma znaczenia.

Jestem naprawdę rozbawiony, ponieważ czuję, że ty też jesteś rozbawiona, wyskakując z takimi głębinami mądrości, o których mówiłaś w przeszłości, takimi jak "Nic nie ma znaczenia" ... i szczęśliwie dmuchając w nasze umysły.

Albo rozciągając je ... do WIEDZY, którą już WIESZ.

Możesz myśleć, że mówimy zagadkami, Blossom ... ale tak nie jest. To są fakty.

Gdyby "w tym czasie" każdy mógł przejść przez drzwi ... tak po prostu ... WSZYSTKO BY SIĘ ZMIENIŁO.

BOSKI PLAN BY SIĘ ZMIENIŁ.

Czy nie zmienia się on cały czas?

Z pewnością nie wynik... Być może strategie.

Wiem, że jest tak wiele... tak wiele rzeczy, których nie jesteśmy świadomi w odniesieniu do tego Planu. Jednak, naprawdę, pod koniec dnia to też nie ma znaczenia. Wiemy, co przyszliśmy zrobić i wielu z nas, tak wielu z nas, robi wszystko, co w naszej mocy, aby wypełnić to radosne zadanie i na razie to wszystko, co musimy wiedzieć i po prostu się tym zająć!

Sami nie moglibyśmy ująć tego lepiej, Blossom.

Dziękujemy. Z wdzięcznością, w miłosnej służbie. Jestem.

Proszę wszystkich o modlitwę w intencji mojej drogiej przyjaciółki, Suzy Ward, która leczy swojego syna Matthew. Doznała ataku serca i wasza Miłość i Uzdrawiające Błogosławieństwa bardzo jej pomogą. Kochamy cię, Suzy. Wracaj szybko do zdrowia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz