14 kwietnia, Ziemia weszła w dysharmonijną strefę zbliżającego się korytarza zaćmień, który rozpocznie się od zaćmienia Słońca (20.04 o 02:37 UTC), oraz przeciążonych stellium, które potrwają przez drugą dekadę (więcej szczegółów w Distillation, DNI, 4 kwietnia 2023).
Dla wielu zwiększy to obciążenie energetyczne i wzmocni ogólne złe samopoczucie. Ale w ten sposób ciągłe bombardowanie naszych ciał fizycznych i subtelnych przepływami kwantowymi non-stop przywraca nas jako wielowymiarowe byty kosmiczne. Disclosure News wielokrotnie opisywało symptomy tej transformacji, a w przeddzień stresujących dni sensowne jest ponowne ostrzeżenie o nich, aby uniknąć nieporozumień i błędnych działań.
Przez całą drugą dekadę kwietnia niskie wibracje trzeciego wymiaru staną się dla nas szczególnie nieznośne, czego doświadczymy w komunikacji, związkach, strukturach społecznych, niektórych praktykach terapeutycznych i duchowych itp. Będziemy się od nich dosłownie źle czuć. Wielu z nas przeszło już na wyższe częstotliwości 4D i 5D, a nasze energie nie są już kompatybilne z 3D. Dlatego stare, znane leki, terapie, zwłaszcza fizjoterapia, będą miały nietypowe działanie lub zupełnie przestaną działać.
Nadwrażliwość, nagłe wahania nastroju i mania, emocjonalne wzloty i upadki, częste łzy, kłótnie i rozdrażnienie. Nasze emocje są sposobem na puszczenie w niepamięć dawnych problemów, teraz pozbywamy się wielu rzeczy na zawsze. Ale możliwy jest też powrót do głęboko zakorzenionych nawyków, od których, naszym zdaniem, całkowicie się uwolniliśmy. Nie należy obwiniać za to siebie. Aby całkowicie się zmienić, musimy najpierw pogodzić się z naszym dawnym Ja Jestem.
Utrata ochoty na jedzenie, zmiany apetytu i wagi, dieta (preferowanie żywych pokarmów, ochota na tłuste, słone, białkowe, arbuzy, ananasy, winogrona). Nasz organizm przystosowuje się do nowego, wyższego stanu. Dodatkowo jakaś część nas nie chce już istnieć w tym fizycznym ciele 3D.
Może pojawić się potrzeba częstego "podjadania", co jest spowodowane gwałtownym spadkiem poziomu cukru we krwi. Przyrost masy ciała jest możliwy, ponieważ potrzebujemy ogromnej ilości paliwa, aby kontynuować transformację. Wzrost wagi jest również reakcją na nadmiar toksyn, uwalnianych podczas oczyszczania, transmutacji, oraz nadmiar nowych energii. Ponadto w okolicy przepony tworzą się dwa dodatkowe narządy do przetwarzania toksyn, co prowadzi do zmiany kształtu ciała.
Przepona przesuwa się, zwiększa się wielkość serca, rośnie grasica, a klatka piersiowa rozszerza się, co jest szczególnie widoczne u kobiet. Tłuszcz pojawia się na szyi i ramionach z powodu otwarcia i aktywacji nowych czakr. Przyrost wagi, gdy nie da się jej zredukować żadnymi sposobami, jest jednym z typowych objawów. Zwiększone spożycie soli, obrzęki są spowodowane tworzeniem się nowych komórek krystalicznych.
Teraz i ponownie, całkowicie nie możemy robić niektórych rzeczy. Nawet zwykła rutyna może być dla nas absolutnie nie do zniesienia. Zmiana miejsca zamieszkania, pracy, priorytetów życiowych i związków, gdy, jak się wydaje, nie ma ku temu żadnych logicznych powodów. Jednak nie jesteśmy już w stanie oprzeć się wewnętrznej potrzebie zmiany. Wyszliśmy już poza to, kim byliśmy wcześniej, a całe nasze stare otoczenie nie odpowiada już naszym nowym wibracjom.
Nasze plany mogą nagle zmienić się z pełną prędkością i pójść w zupełnie innym kierunku. W ten sposób nasza Dusza równoważy naszą energię. Zaczynamy czuć, że podążanie nową ścieżką jest po prostu WIELKIE, ponieważ nasza Dusza rozumie więcej niż my sami. Wybija nas z koleiny nawykowych decyzji i wibracji.
Detoksykacja organizmu to wzmocnienie pracy narządów wydalniczych (skóra, nerki, wątroba, przewód pokarmowy). Może się to objawiać zwiększoną pigmentacją (czerwoną, żółtą, pomarańczową), zmianą zapachu i rodzaju wydzielin metabolicznych. Plamy mogą nagle pojawiać się i znikać, bardzo swędzą. Skóra w tych miejscach łuszczy się, jest cieńsza, staje się podatna na uszkodzenia. Są to objawy wzmożonej przemiany materii, oczyszczania organizmu, wzmożonego przepływu energii Światła przez nasze ciało.
Zmiany w składzie krwi, i układzie krążenia... Czasem w postaci niewyjaśnionych skoków poszczególnych wskaźników, których lekarze nie potrafią wyjaśnić i doprowadzić do "normy". Jest to część ogólnej adaptacji naszego organizmu do środowiska wysokich częstotliwości.
Gorączka, poty, nocne skoki temperatury (bez objawów chorób) i ciśnienia krwi... To jest oczyszczanie z ognia. Temperatura odchodzi wraz ze wszystkimi zanieczyszczeniami z ciała i świadomości. Po tym czasie może spaść, a następnie, znów gwałtownie wzrosnąć. Dzieje się to spontanicznie bez wyraźnego powodu, praktycznie co miesiąc, i może przekroczyć 41,0°C w ciągu 5-10 minut. W ten sposób spalane są wszystkie toksyny i odpady w organizmie, wraz ze wszystkimi lękami, a przede wszystkim naszym przywiązaniem do 3D.
Obniżenie temperatury do 35,0°C, uczucie chłodu wokół ciała, lodowata plazma (na Płaszczyźnie Subtelnej świeci lazurem, błękitem i fioletem)... Ciało fizyczne jest prawie nieodczuwalne. Znika chęć przyjmowania zwykłego jedzenia, staje się ono bez smaku i obce. W świadomości pojawia się przejrzysta czystość, jak w górskim jeziorze podczas spokoju. W tej chwili nie ma strachu, nie ma miłości, nie ma w ogóle uczuć, zwłaszcza użalania się nad sobą. Zaczynamy się czuć jak puste, przezroczyste naczynie, a wszystkie nasze emocje są tylko niewyraźnymi odbiciami świata zewnętrznego. Tak właśnie przebiega drugi etap oczyszczania po wzroście temperatury.
Mogą pojawić się oznaki transmutacji w postaci przelotnych epidemii, chorób wirusowych, objawów grypy, manifestacji utajonych wirusów, np. opryszczki. Albo poczucie, że wariujemy, mamy jakąś chorobę psychiczną, krótkotrwałe zaburzenia myślenia. Nie potrafimy się skoncentrować w sposób, do którego jesteśmy przyzwyczajeni. Przechodzimy więc przez doświadczenie przebywania w kilku wymiarach jednocześnie, w procesie potężnego ujawniania. Wiele jest teraz dla nas dostępne, a my nie jesteśmy jeszcze na to gotowi.
Niepokój, panika, przewlekłe zaabsorbowanie i powtarzające się obsesyjne myśli... Tak właśnie nasze Ego straszy z powodu erozji swojego uścisku, wpływu i modeli zachowań, które narzuciło nam w świecie 3D w celu przetrwania. Ego sprawia, że czujemy się bezbronni i bezsilni, nie potrafimy doświadczyć miłości, zaufania i jedności. Skrajnym środkiem oddziaływania może być śmierć duchowa lub myśli samobójcze. Tak więc nasze Ego rozpaczliwie próbuje przywrócić nas do trójwymiarowości, aby uniemożliwić zrozumienie tego, co się z nami dzieje.
Nieustannie tworzymy sytuację, która wydaje się najgorszym koszmarem. Nasza Dusza zmusza nas do formowania właściwości, których nam brakuje, a pozbywania się tych aspektów, które mamy w obfitości. W ten sposób nasze energie są zrównoważone. Odnalezienie drogi do świata wewnętrznego w takich warunkach jest testem, który sami sobie przygotowaliśmy. To jest NASZA podróż i nasza Dusza nie zorganizowałaby jej, gdybyśmy nie byli gotowi. Każdy z nas musi znaleźć swoją własną drogę i zrobi to.
Zaniepokojenie stanem Natury, ekologii itd... Zanieczyszczenia, śmierć zwierząt, choroby ludzkie, niebezpieczne technologie i niebezpieczny przemysł skłaniają nas do coraz silniejszego protestu, do otwartego i nieustraszonego wyrażania go, pomimo omery władz i ich MSM-owskiej dezinformacji.
Poczucie przyspieszonego Czasu, naszego poruszania się w nim... Robimy więcej w krótszym czasie. Fizycznie czujemy przyspieszenie energii. W piątek wydaje nam się, że minął cały miesiąc, a nie tydzień.
Coraz częściej mamy chęć "powrotu do domu", jakby wszystko już się dla nas tutaj skończyło. Nasze stare plany, które skłoniły nas do przybycia na tę Ziemię, zostały spełnione i wracamy do naszego dawnego, wielowymiarowego kosmicznego "ja". Rzeczywiście wszystko się skończyło w 3D, ale wielu z nas postanowiło zostać dla stworzenia Nowego Świata.
Nasza świadomość bardzo wzrosła, wiele bloków i barier odeszło. Wszystkie nieprzyjemne objawy złego samopoczucia również znikną, a w końcu poczujemy się bardziej domowo niż kiedykolwiek wcześniej, ponieważ nasz Dom jest teraz tutaj.
**By Lev
**Source
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz