niedziela, 16 kwietnia 2023

Antarktyda, mój obecny raport.

Posted on
Agencja Kosmiczna, Mari Swaruu

https://www.youtube.com/watch?v=Pw7Nwk4PQow

 

Opublikowano 20 lutego 2023

 

Mari Swaruu: Witam ponownie, jestem Mari Swaruu. Dziękuję, że znów jesteście ze mną. Dzisiaj przedstawię wam wszystko co mogę opowiedzieć o tym co dzieje się na Antarktydzie w momencie gdy publikuję ten film.

W tym czasie statek kosmiczny Toleka utrzymuje niską, prawie równikową ścieżkę orbitalną, ponieważ Federacja nalega aby żaden duży statek nie mógł przelecieć nad regionami polarnymi ze względu na wysoki ruch statków kosmicznych obecny tam przez cały czas. Jest jeszcze jeden powód, który polega na tym, że magnetosfera Ziemi jest silna na biegunach, więc utrudnia nawigację, ponieważ może zakłócać oprzyrządowanie.

W każdym razie, czasami orbita Toleki jest na tyle blisko, że można zobaczyć cały region bezpośrednio z góry. To co widzę z okien z lewej burty statku kiedy nasza orbita jest dość blisko, przechodząc bezpośrednio między Antarktydą a wyspą Tasmania, jest to, że istnieje stały ruch wszelkiego rodzaju małych i dużych statków wahadłowych, a nawet niektórych średnich statków transportowych przybywających i odlatujących z tego regionu.

Chociaż nie mogę tego dokładnie obliczyć, mogę powiedzieć, że każdego dnia przylatuje i odlatuje od 25 do 50 statków, a w niektóre dni więcej niż w inne. Można śmiało powiedzieć, że to duży ruch. Wyraźnie podążają za korytarzami ruchu, więc są wyraźnie zorganizowane z jakiegoś centrum kontroli ruchu. Wszystkie przybywające i odlatujące z geometrycznego centrum Antarktydy po prawie prostopadłym wznoszeniu się lub wznoszeniu się bezpośrednio w kosmos, gdzie rozpraszają się w każdym kierunku, chociaż większość ruchu jest kontynuowanych w kierunku Księżyca, za którym jest zaparkowany andromedański statek biosferyczny.

Wiem, że ruch kosmiczny jest monitorowany z andromedańskiej biosfery chowającej się za Księżycem. Nazywa się Viera i jest to duży statek o długości 811 km, W kształcie grotu strzały, który służy jak kwatera główna Federacji do wszystkich spraw Ziemi. Ale widzę też, że istnieje inny lokalny system kontroli ruchu na powierzchni Antarktydy, który kieruje wszystkimi opuszczającymi i zbliżającymi się statkami.

Poza statkami kosmicznymi wyraźnie widzę znaczną ilość samolotów zbudowanych przez człowieka, które również przylatują i odlatują z regionu Antarktydy, głównie samoloty wojskowe Typu C-17 Globemaster III, C5 Galaxy i starsze C-130 Hercules, a także rosyjskie transportowe Antonow-22, a także mniejsze. Ponadto duża ilość dużych prywatnych odrzutowców, takich jak Gulfstream 2, Cessna i Falcon Jets, oprócz innych większych samolotów, które wyglądają dla mnie jak tego samego typu co używane przez cywilne linie lotnicze.

Muszę dodać ciągłą obecność ludzkich samolotów myśliwskich patrolujących Antarktydę dobrze w głębi lądu i zwykle nie blisko szelfu lodowego i oceanu, i wiem, że nie powinno być żadnych baz lotniczych samolotów myśliwskich, nawet możliwe aby były tam oficjalnie.

Istnieje również wyraźna obecność okrętów wojennych kilku narodów na całym obwodzie lub na całym wybrzeżu Antarktydy. Potrafię odróżnić okręt wojenny od statku cywilnego, potrafię też rozpoznać kilka typów okrętów wojennych, ale nadal nie potrafię ich wszystkich rozpoznać. Większość z nich pochodzi ze Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Rosji, Chin, Australii, Chile i Argentyny i wygląda na to, że bardzo dobrze się dogadują, ponieważ widzę chińskie, rosyjskie, amerykańskie i brytyjskie okręty wojenne poruszające się razem w tandemie i w dość bliskim sąsiedztwie, wyraźnie współpracując.

Wiem, że Antarktyda powinna być zdemilitaryzowanym obszarem lub strefą, ale stąd jest dla mnie całkiem jasne, że jest to jedna z najwyżej zmilitaryzowanych stref na Ziemi, jeśli nie najbardziej.

A jeśli chodzi o powierzchnię samej Antarktydy, przez większość czasu widzę tylko zachmurzenie i sztormy antarktyczne wokół obwodu szelfu lodowego i niewiele więcej. Ale co ciekawe, gdy patrzę na głębszą Antarktydę, czyste niebo jest normą.

Chociaż wciąż obserwuję z odległości kilku tysięcy kilometrów, mogę wyraźnie powiedzieć, że w głębi lądu znajduje się duża konstrukcja przypominająca ścianę, ponieważ widzę wyraźną sztuczną linię, która działa jak bariera, aby nikt nie mógł wejść w kierunku środka z powierzchni. Ta linia lub ściana otacza centrum z odległości kilku tysięcy kilometrów i jest prawie idealnie wiekowa. Jej wysokość musi wynosić co najmniej sto metrów wysokości. Patrząc gołymi oczami i również tradycyjnym teleskopem, patrząc stąd w dół, widzę, że w okolicy w kierunku centrum lub w pobliżu centrum Antarktydy, znajduje się bardzo duże przedłużenie lądu bez lodu i z wyraźną zieloną roślinnością.

Moje najlepsze obliczenie jest takie, że wolny od lodu zielony skrawek musi być co najmniej wielkości Wielkiej Brytanii, a w jego centrum musi znajdować się główna jama polarna do wewnętrznej Ziemi. Stąd nie widzę prawie żadnych szczegółów, ale w większości jest zielony z kilkoma brązowymi plamami. To wszystko co widzę bezpośrednio stąd.

Ilekroć widzę bliżej wybrzeża Antarktydy, widzę wiele konstrukcji i baz z ich światłami świecącymi w dzień lub w nocy, całkiem widocznymi, pamiętając, że dzień i noc trwają tam sześć miesięcy, i niezliczone inne niższe lub mniejsze rozrzucone na całej linii brzegowej, bardzo w przeciwieństwie do Bieguna Północnego, co do którego stąd nie widzę tam zbyt wiele aktywności, tylko lodołamacze i duże statki i niektóre samoloty, przynajmniej w większości. To jest to co wiem jako fakty o tym co dzieje się tam na Antarktydzie.

Cały obszar jest pełen starożytnych gwiezdnych baz na całym kontynencie i powiedziano mi, że region ten był używany jako obszarem kontroli Federacji nad Ziemią, przynajmniej od czasu ostatniej wielkiej powodzi, która miała miejsce gdy wody Tiamat zalały Ziemię, oficjalnie około 12500 lat temu. Z grubsza wtedy również nastąpiła ostatnieprzesunięcie biegunów. Obszar ten został wybrany przez Federację ze względu na jego niedostępne właściwości, ponieważ dostęp do niego byłby bardzo trudny dla normalnych ludzi z tradycyjną lub oficjalną technologią naziemną lub bez niej.

Prawie wszystkie rasy nieludzkie na Antarktydzie mają podziemne bazy, miasta i instalacje. Wiele z nich ma bazy, które przynajmniej mają odsłoniętą część na powierzchni. Większość z tych baz jest zamieszkana przez wiele ras w mieszany sposób, podobnie jak to co dzieje się na pokładzie andromedańskiej biosfery Viera za Księżycem i nie dotyczy tylko jednej konkretnej rasy.

Niemniej jednak te, które są tam powszechnie spotykane, to Andromedanie, Arkturianie z gałęzi Dieslentiplex, wielu Syrian, kilka rodzajów Szarych w dużych ilościach (głównie Wysocy Szarzy), także Malakak lub Wysocy Biali, wśród kilku innych Liryjskich gwiezdnych kultur, o których nie wolno mi wspominać, oraz najliczniejsze istoty pozaziemskie na Ziemi, Centauri lub Alfratanie.

Według moich informacji, nie ma oficjalnych oddziałów odnoszących się do ras Plejadiańskich pracujących tam w oficjalny sposób. Być może istnieją tam odizolowane grupy Plejadian, ale nie pracują lub nie będą pracować w oficjalnej reprezentacji swoich ras i kultur.

Inne nieobecne tu gwiezdne rasy, o których warto wspomnieć, to grupy kocich, takie jak Urmah, oraz oficjalne oddziały Reptylian, które są uznawane przez Federację. Chociaż wiadomo, że istnieje wiele reptyliańskicj kultur związanych z Ziemią pracujących tam na Antarktydzie we współpracy z ludzkimi rządami na powierzchni Ziemi, byłyby to rasy Reptylian, które również nazywają Ziemię swoim domem.

Bazy na Antarktydzie, które są prowadzone przez Federację, są tak duże, że są kompletnymi miastami, głównie pod ziemią, a także są połączone z niezliczonymi innymi głębokimi podziemnymi bazami wojskowymi i miastami na całej Ziemi za pomocą szybkich pociągów magnetycznych, co wyjaśnia dlaczego przez cały czas jest tak duży ruch do i z tego miejsca.

Nie-ludzie jakiejkolwiek rasy gwiezdnej wchodzą na Ziemię głównie za pomocą Antarktydy, a stamtąd poruszają się pod ziemią w szybkich pociągach do swoich ostatecznych miejsc docelowych na całej Ziemi. Ostatecznych miejsc docelowych wiele razy pod najważniejszymi ludzkimi miastami na powierzchni, i tam odbywa się cała koordynacja między lokalną i większą Federacją a ludzkimi rządami. To tam spotykają się dość często, przynajmniej raz w miesiącu, aby planować i przyjmować rozkazy jak muszą kierować ludzkim społeczeństwem na Ziemi.

Baza lub bazy na Antarktydzie są głównym centrum kontroli i prawdziwym centrum władzy na Ziemi, skąd wszystkie rządy i tajne stowarzyszenia przyjmują rozkazy. Właśnie dlatego wielu oficjalnych polityków na poziomie marionetek udawało się na Antarktydę, chociaż jest to w większości utrzymywane w tajemnicy przed ogólną populacją. Być może tylko niektóre z tych informacji wyciekają z powodu potrzeby i skłonności Kabała do dawania ludziom wskazówek, więc jeśli ogólna populacja Ziemi nic nie robi, karma jest przeciwko nim, a nie przeciwko Kabałowi i jego tajnym stowarzyszeniom.

To jest, ogólnie rzecz biorąc, to co dzieje się tam na Antarktydzie, i będę was informować o wszelkich ruchach tam kiedy tylko się pojawią. W tej chwili na Antarktydzie nie dzieje się nic niezwykłego, mimo że wielu twierdzi, że na całej Ziemi następuje wzrost aktywności UFO. Jestem całkiem pewna, że ma to o wiele więcej wspólnego z rządami wykorzystującymi obserwacje UFO jako mechanizmy ukrywania, niż z jakimkolwiek wzrostem aktywności pozaziemskiej na Ziemi.

Na całej Ziemi zawsze było dużo aktywności pozaziemskiej, a także dużo ruchu statków kosmicznych i dronów, więc nie ma tam nic nowego. Wygląda na to, że rządy po prostu uznają obserwacje i raporty na swoją korzyść.

Trzymajcie się i do zobaczenia wkrótce.

Z wielką miłością,

Mari Swaruu

Źródło: https://swaruu.org/transcripts/antarctica-my-present-report-english

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz