Niewątpliwie zbliżamy
się do następnego poziomu duchowego, to, że wibracje
idą do góry każdego dnia obserwuję od kilkunastu
lat. I nawet kiedy są te duże wichury i tornada,
kiedy ziemia jest zalewana przez tsunami, nie dzieje
się to z przypadku, toczy się walka wielkich
żywiołów, póki co mamy ich cztery, które łączą
cztery strony świata... i buduje się Krzyż Andrzeja,
Krzyż zniszczenia. I nie płaczcie za tym starym,
buduje się już nowe! Jeszcze chwila i ujrzymy już
inny Krzyż, zwiastun Nowego Życia, Nowego Lądu...
Nowego Jeruzalem. A to co stare, niestety musi upaść
i jeśli ktoś tej kwestii jeszcze nie zrozumiał, i
mocno to trzyma w swoje garści, może boleśnie się
potłuc... ponieważ wielu ludziom nie będzie łatwo
przeskoczyć z jednego rozpędzonego konia na drugi.
Dzisiaj obserwujemy dwa żywioły, które mocno
wysuwają się na czołówkę: żywioł ognia i wody, które
sygnalizują rozpad i chaos...
a kiedy woda się podnosi potrzebujemy dobrych łodzi
ratunkowych, potrzebny nam środek transportu do
ucieczki... i symbolika łodzi w naszych czasach jest
mocno znacząca i bardzo ważna na naszej duchowej
drodze.
Łódź jest nam potrzebna do naszego rozwoju
duchowego, nie można się odpowiednio rozwijać,
przebywając tylko na jednej wyspie.
Czemu o tym piszę?
Mamy taki czas... ostatniej nocy znowu urzędowałam z
Jezusem, tym razem nie na łodzi, tylko na wysokim
taśmociągu, podróżowaliśmy w górę na szczyt góry,
ten taśmociąg przypominał sprężenie zwrotne w
aktywnej już Energii Kundalini. Kto zna na tyle
biologię Kundalini, wie o czym piszę.
Dotarliśmy z łatwością na tą górę, a tam
niespodzianka, czeka na nas nowiutka łódź, taki
średniej wielkości jacht, był w kolorze białym z
niebieskimi napisami i ozdobami. I podobnie,
spłynęliśmy w dół po tej pętli, po tym samym
taśmociągu, a na dole już czekał na nas ten jacht,
który umiał się zamienić w stół?!
Spotkałam tam moją mamę, powiedziałam do niej...
zobacz jaki mamy wspaniały jacht, który może służyć
nam także jako stół, wystarczy go rozłożyć i wszyscy
będą mogli przy nim usiąść... co mnie samą
zaskoczyło...?
Mama zapytała:
-chcesz go kupić?
-Nie, ja go dostałam, bo kto dosięgnie tego szczytu,
kto wpłynie po tym taśmociągu, ten dostanie ten
jacht, czeka na każdego... i można nim podróżować
nie tylko po wodzie, ale także po niebie. Można nim
uciec od tego chaosu, tylko nie trzeba się cofać i
bać się tej wielkiej wody, dzięki tej łodzi nie
utoniemy.
Patrzyłam na ten taśmociąg, ale tam nie było nikogo,
nikt z ludzi nie odważył się tam wjechać, długo stał
pusty... dopiero po jakimś czasie pojawiła się tam
pierwsza kobieta... a za nią w pewnym dystansie,
pojedyncze następne osoby. To mi sugeruje, że ludzie
nie chcą tak naprawdę opuszczać tej starej ziemi...
bo tu czują się wygodnie, bezpiecznie... bo boją się
nowego, nie chcą tego żaglowania, najczęściej
miotani strachem.
Symbol wody, Duch Odnowy, póki co, to tylko
powodzie, które niszczą starą dobrą ziemię... ale
wkrótce kiedy ustąpi strach i wątpliwości, to będzie
oczyszczenie przez Światło Boskiej Prawdy.
Łódź – nowy początek, odkrywanie Królestw Ducha,
które przyniosą głębszy poziom świadomości.
Żywa Woda reprezentuje Ducha Świętego, nasze głębsze
połączenie ze Wszystkim, kiedy wypłyniemy na
szerokie morskie wody, powietrze przesycone jest
solą, która działa na nasze zmysły... a wówczas
coraz mocniej rozbrzmiewa w nas wolność i wita z
radością naszą duszę.
Era Wodnika – będzie to kobieta, jako nosiciel wody
(Prawdy), to ona wniesie na swojej głowie dzban
Żywej Wody... pokazywał to zdarzenie już 2000 lat
temu Jezus... przez bramę Jeruzalem wszedł człowiek,
niosący dzban wody na głowie... to było wówczas
bardzo dziwne, wodę na głowie nosiły tylko kobiety.
To ta kobieta zmyje przeszłość, gdzie narodzi się
już nowe. Wielki Duch wzywa wszystkich Przebudzonych
do połączenia się z Wyższym Ja. To nasze wewnętrzne
Królestwo, w którym mieszka nasza dusza – nasz
Ojciec/Matka Bóg. A teraz tylko nauczmy się żaglować
tą naszą nową łodzią... już w pokoju i i z otwartym
sercem. Ale jeszcze mogą pojawić się fale, czyli
przeszkody i nasze trudności... bo człowiek musi
okiełzać wszystkie własne prądy życia, musi się
nauczyć sterować swoją łodzią, musi poznać kierunki
wiatru i wszystkie strony świata... i umieć
rozpoznać nad sobą gwiazdy, aby obrać właściwy
kierunek, właściwy kurs życia.
Łódź to podróż wiary, zaufania i Łaski, która
wspiera tą naszą podróż, ale kiedy już oddamy naszej
Wyższej Jaźni ster do ręki i pozwolimy jej płynąć,
nasza łódź poruszy się z łatwością... tak jak
ostatniej nocy, spokojnie i gładko, w towarzystwie
Jezusa wjechałam na ten szczyt.
Żeglarstwo duchowe, to już potężny stan świadomości,
pokazał to Jezus chodząc po wodzie, po wielkiej
fali... i nawet nie używał łodzi... tu otrzymujemy
już wskazówki, znaki i osobistą moc... i nie dziw
się, że na twoim statku nie ma starego kompasu.
Prowadzą cię twoje wiatry świadomości, uniwersalny
oddech Duszy... i wiatr ci szepcze do ucha, pokazuje
drogę... ptaki-anioły niosą symbole, to liczby,
kolory i inne znaki...
mnie osobiście obudziła dziś liczba 99, która
pokazuje, po jakiej życiowej autostradzie jadę...
mój ostateczny cel i robią się coraz głębsze życia
wody, ale ja już nie czuję, że w nich tonę, ta
wielka woda niesie mnie na swojej fali... i kierunek
jest jasny, a wszystko dzięki wewnętrznemu duchowemu
GPS... to prowadzi człowieka jego wiara!
Liczba 99, nie pozwoli ci nic przeoczyć, a to są już
wiadomości, które otrzymujesz ze Wszechświata.
99 to pobudka, wysoko energetyczna liczba złożona z
3 dziewiątek:
9+9=18/9. I taką potężną energię czułam w sobie po
przebudzeniu, ta rzeka jest coraz głębsza i
szersza... spojrzałam na zegarek... a tam 9:09. Ta
liczba jest połączona z Pracownikami Światła... nie
jesteś sam/sama!
Ale to są najwyższej klasy humaniści, są światłem
dla ludzi, którzy już otwierają swoje drzwi 99, to
się już zbliża, jedne drzwi się zamykają aby
otworzyły się drugie.
A ty szykuj swoją łódź i płyń dalej... i nie ważne,
że ona jest dziś jeszcze ukryta, gdzieś na wysokiej
górze i póki co trudno ją znaleźć, jeszcze dziś
schowana w jakiejś jaskini... wczoraj i ja jeszcze
swojej nie widziałam, nawet nie przeczuwałam jej
istnienia. Ale wkrótce ją odkryjemy i popłyniemy z
następnym odpływem, na szeroki ocean życia.
Liczba 99, to żeńska energia, niezwykle potężna... i
nadszedł czas aby zagrać swoją rolę... jako
niezłomny żeglarz w żaglowaniu po swoich wodach, to
będzie twoja osobista Odyseja... tylko się nie
lękaj, zaufaj Wszechświatowi.
Jeszcze z tego mojego dzisiejszego snu, pozostał mi
do odszyfrowania ten stół... i muszę przyznać była
to dla mnie trochę większa łamigłówka?
Ale co mi przyszło do głowy... ten stół to nasz
ołtarz, na którym rozkładamy nasze codzienne
pokarmy... a w głównej świątyni kładziemy chleb i
wino, łamiemy się chlebem i pijemy wino, jesteśmy
wszyscy częstowani, i kto chce może skosztować tej
strawy.
Ale na stole można położyć wszystko, i stół zbliża
ludzi, to nowy etap i symbol obfitego bogactwa...
wskazówka, że musimy się łączyć... i łączymy się
pokoleniami, 12 pokoleń, 12x12=144... i wszyscy
zasiadamy do wspólnego stołu... podobnie jak Jezus
ze swoimi 12 Apostołami... i Bóg zasiada razem z
nami do wspólnego stołu i razem z nami ucztuje... i
jest symbolem Nowej Ery i kładzie swoje obfite
bogactwo... na nasz stół... tylko trzeba tą puentę
dobrze zrozumieć! Kiedyś, kiedy Jezus chodził
jeszcze po świecie, to nam obiecał:
- ... ”w moim Królestwie niczego wam nie zabraknie!”
Ale 2000 lat temu usiadł do stołu ze swoją słynną
dwunastką... a jeden Go sprzedał za 40 srebrników.
Liczna 40, to liczba cierpienia i może na jej temat
napisać grubą książkę, dzisiaj uprościmy jej
znaczenie, tylko do symbolu cierpienia.
Apostołowie opuścili dom wieczerzy i wszystko się
rozleciało, bo Judasz zdradził. Drzwi Boże zostały
oblane krwią a Chrystus stał się ofiarą, a Jego stół
paschalny służy nam tyle lat... jako niechlubny cień
śmierci Jezusa, który został zabity za nasze
grzechy.
Ale Święty Paweł już głosił światu, że Jezus wkrótce
wróci... i zasiądzie przy swoim stole ze swoim
ludem... i będzie z nimi jadł chleb i pił winną
latorośl. Wówczas, kiedy nastąpi czas jego zaślubin,
kiedy pojawi się Jego Oblubienica... i błogosławieni
będą ci, którzy zostaną zaproszeni na ich ucztę
zaślubin. Inaczej nie mogę wyjaśnić znaczenia tego
stołu, który cudownie przemienia się z łodzi...
Wczoraj patrzyłam jak zahipnotyzowana na moje 144$ i
50 centów (2 quotery)... różnie to można sobie
tłumaczyć, w zależności od naszego poziomu
świadomości.
Liczba 50, to osobista wolność, aktywowanie nowych
rzeczy.
50 złożona jest z 5 i 0, liczba złożona, czyli 5
jest powiększona o 10 razy, to już niesamowity
potencjał człowieka, który jest już na nowej fali i
w ten sposób ewoluuje, łączy w sobie 2 potężne
elementy – Miłość i Mądrość! To ogromne
doświadczenie i taka osoba nigdy nie popada w
rutynę, zawsze znajdzie nowe zainteresowania.
Liczba 40, wg Egipcjan, tyle dni potrzebuje dusza
(40 dni), aby uwolnić ciało z piekła, aby rozpuścić
wszystkie cząsteczki, które połączyły się z różnymi
ziemskimi elementami. Liczba 40 jest liczbą
oczyszczenia, to wielki symbol... i trzeba umieć ten
symbol odpowiednio wykorzystać, szczególnie w
naszych czasach.
Liczba 50, wielka radość (pięćdziesiątnica) i nawet
Psalm 50 jest hymnem na odpuszczanie grzechów... i
co tu jeszcze mogę dodać?
To jest jeszcze czas, aby posypać własną głowę
„popiołem” i przez te 40 dni poświęcić się solidnie
na własne oczyszczenie... ale tak solidnie, aż w
naszych wszystkich komórkach poczujemy głęboką
przemianę...
to tyle co pisze Biblia, ta sama, podobno tak mocno
zmanipulowana... i pokazuje drogę naprzód... póki
co, dostajemy się na górę taśmociągiem, na sam
szczyt, aby tam znaleźć własną Arkę Przymierza, a w
niej długi stół, na którym kilka dni temu stała w
moim innym śnie gipsowa figurka Matki Bożej... i
budzą już płomienie podpałkę... i buchają już iskry
ognia, z wydawałoby się martwej gipsowej figurki, i
budzi Wody Aquamarynowe, i rozpala się nasz Wieczny
Płomień... i jako Żywy Ogień popłyniemy po tej Żywej
Wodzie... i ani ogień nie zagaśnie, ani wody nie
ubędzie w naszej potężnej rzece... i oba te Święte
Elementy przybędą w swoim czasie na ucztę Baranka...
nie spóźnią się nawet jednej minuty!
Ale wy nie śpijcie i napełnijcie swoje lampy, i
dorzućcie podpałki do swojego ognia, aby się tak nie
zdarzyło, że was nie wpuszczą na Wielką Ucztę, na
ten Wielki Królewski Dziedziniec.
Psalm 50
– O prawdziwej czci Boga
Psalm. Asafowy.
Przemówił Pan, Bóg nad bogami,
i zawezwał ziemię
od wschodu do zachodu słońca.
Bóg zajaśniał z Syjonu, korony piękności.
Bóg nasz przybył i nie milczy:
przed Nim ogień trawiący,
wokół Niego szaleje nawałnica.
Wzywa On z góry niebo
i ziemię, by lud swój sądzić.
Zgromadźcie Mi moich umiłowanych,
którzy zawarli ze Mną przymierze przez ofiarę?.
Niebiosa zwiastują Jego sprawiedliwość,
albowiem sam Bóg jest sędzią.
Posłuchaj, mój ludu, chcę przemawiać
i świadczyć przeciw tobie, Izraelu:
Ja jestem Bogiem, Bogiem twoim.
Nie oskarżam cię o twe ofiary,
bo twoje całopalenia zawsze są przede Mną.
Nie chcę przyjmować cielca z twego domu
ni kozłów ze stad twoich,
bo do Mnie należy cała zwierzyna po lasach,
tysiąc zwierząt na moich górach.
Znam całe ptactwo powietrzne,
i do Mnie należy to, co się porusza na polu.
Gdybym był głodny, nie musiałbym tobie mówić,
bo mój jest świat i to, co go napełnia.
Czy będę jadł mięso cielców
albo pił krew kozłów?
Złóż Bogu ofiarę dziękczynną
i wypełnij swe śluby złożone Najwyższemu,
wtedy wzywaj Mnie w dniu utrapienia:
Ja cię uwolnię, a ty Mnie uwielbisz?.
A do grzesznika Bóg mówi:
Czemu wyliczasz moje przykazania
i masz na ustach moje przymierze
ty, co nienawidzisz karności
i moje słowa rzuciłeś za siebie?
Ty widząc złodzieja, razem z nim biegniesz
i trzymasz z cudzołożnikami.
W złym celu otwierasz usta,
a język twój knuje podstępy.
Zasiadłszy, przemawiasz przeciw swemu bratu,
znieważasz syna swojej matki.
Ty to czynisz, a Ja mam milczeć?
Czy myślisz, że jestem podobny do ciebie?
Skarcę ciebie i postawię ci to przed oczy.
Zrozumcie to wy, co zapominacie o Bogu,
bym nie porwał, a nie byłoby komu zbawić.
Kto składa Mi ofiarę dziękczynną, ten Mi cześć
oddaje,
a postępującym bez skazy ukażę Boże zbawienie?
Vancouver
21 March 2023
WIESŁAWA
https://www.vismaya-maitreya.pl/nowa_era_samotny_bialo-niebieski_zagiel.html
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz