Zakażenie wirusem COVID zapewnia większą ochronę przed Deltą niż pełne szczepienie - nowe badanie

 

 Wrzesień 1, 2021 przez Steve Beckow


Podziękowania dla Kathleen.

Infekcja COVID zapewnia większą ochronę przed Deltą niż pełne szczepienie - nowe badanie

Arjun Walia, The Pulse, 29 sierpnia 2021 r.

(https://thepulse.one/2021/08/29/covid-infection-provides-greater-protection-than-being-fully-vaccinated-new-study/)

Zaczynamy dowiadywać się więcej o naszej naturalnej odpowiedzi immunologicznej na COVID. Mimo to, władze sanitarne na całym świecie nadal podkreślają, że szczepienia pozostają niezbędne.

W nowym badaniu (jeszcze w fazie przed drukiem) przeprowadzonym w Izraelu, jednym z najbardziej zaszczepionych przeciw COVID-19 krajów na świecie, przeanalizowano dokumentację medyczną dziesiZakażenie wirusem COVID zapewnia większą ochronę przed Deltą niż pełne szczepienie - nowe badanie

ątków tysięcy Izraelczyków w okresie od pierwszego czerwca do 14 sierpnia.

W tym czasie wariant Delta był dominującym szczepem zakażającym ludzi w Izraelu. Badacze przyjrzeli się infekcjom, objawom i hospitalizacjom i jak dotąd jest to największe badanie obserwacyjne w świecie rzeczywistym porównujące naturalną i indukowaną szczepionką odporność na SARS-CoV-2.

Naukowcy korzystali z bazy danych Maccabi Healthcare Services. W dwóch analizach stwierdzili, że osoby, które nigdy wcześniej nie były zakażone, ale zostały zaszczepione, były od sześciu do trzynastu razy bardziej narażone na zakażenie niż osoby nieszczepione, które były wcześniej zakażone.

Także z Pulsu: Jak dochodzi do podziałów; Jak media wywołują kryzys wrażliwości:

A Sensemaking Crisis:

Hit graphic to watch video

Analizując zeznania dr Christiny Parks i relację z lokalnych wiadomości, dyskutujemy o tym, dlaczego rośnie brak zaufania do instytucji i mediów, co prowadzi do podziałów i zbiorowego kryzysu wrażliwości.

(Opublikowano 27 sierpnia, 2021)

W jednej z analiz, w której porównano ponad 32.000 osób, stwierdzono, że ryzyko rozwoju objawowego COVID-19 było 27 razy większe wśród zaszczepionych, a ryzyko hospitalizacji osiem razy większe.

Wcześniej opublikowałem artykuł podsumowujący naukę, która została opublikowana podczas tej pandemii, dotyczącą naturalnej odporności. Możesz uzyskać do niego dostęp tutaj, a także do nauki przedstawionej w nowym badaniu z Izraela.

    Naturalna ochrona immunologiczna, która rozwija się po zakażeniu SARS-CoV-2, zapewnia znacznie większą ochronę przed wariantem Delta pandemicznego koronawirusa niż dwie dawki szczepionki Pfizer-BioNtech... Nowo opublikowane dane pokazują, że ludzie, którzy kiedyś przeszli zakażenie SARS-CoV-2, byli znacznie mniej narażeni na zakażenie wariantem Delta, wystąpienie objawów lub hospitalizację z poważną chorobą COVID-19 niż osoby nigdy niezakażone i zaszczepione.

    Meredith Wadman, M.D., Staff Writer for Science

W swoim artykule opublikowanym w Science, dr Meredith Wadman używa tytułu: "Posiadanie wirusa SARS-CoV-2 raz daje znacznie większą odporność niż szczepionka - ale szczepienia pozostają niezbędne".

Pisanie o nauce, która poddaje w wątpliwość skuteczność szczepionek, to w dzisiejszych czasach ryzykowny biznes. Facebook usunął już 16 milionów treści ze swojej platformy i dodał "ostrzeżenia" na 167 innych. Wadman nie była "fact-checked", jej tytuł był dokładny, ale czy tak samo będzie z nami tutaj na The Pulse? Nie mamy pojęcia, a to głównie dlatego, że istnieje ogromny podwójny standard dla tego, co może powiedzieć mainstream, a co mogą powiedzieć niezależne media. Kiedy dokładnie raportujemy o czymś miesiące przed tym, jak robi to mainstream, jest to uważane za "fałszywe". Tylko po to, by później stać się "prawdą".

Według Charlotte Thålin, lekarki i immunologa ze Szpitala Danderyd i Instytutu Karolinska, która bada reakcje odpornościowe na SARS-CoV-2,

    To podręcznikowy przykład na to, że naturalna odporność jest naprawdę lepsza niż szczepionka... Według mojej wiedzy, po raz pierwszy (to) zostało naprawdę wykazane w kontekście COVID-19".

Było też kilka innych interesujących odkryć. Naukowcy odkryli również, że osoby, które zachorowały wcześniej na SARS-CoV-2 i otrzymały jedną dawkę szczepionki Pfizer-BioNTech zawierającej messenger RNA (mRNA), były lepiej chronione przed ponowną infekcją niż osoby, które kiedyś miały wirusa i nadal nie były zaszczepione - ale ta dodatkowa ochrona była statystycznie nieistotna.

Co więcej, nikt z uczestników badania, kto został ponownie zakażony wirusem COVID, nie zmarł, co uniemożliwiło porównanie wskaźników śmiertelności. W tej chwili większość dowodów wskazuje na to, że szczepionki nadal stanowią tarczę ochronną przed poważnymi chorobami i schorzeniami, nawet jeśli nie jest ona tak dobra jak naturalna odporność. Tak jak infekcja może się zdarzyć u tych, którzy byli wcześniej zakażeni, może się zdarzyć również u tych, którzy zostali zaszczepieni i nadal może być poważna. W rzeczywistości przypadki przełomu u osób zaszczepionych są o wiele częstsze niż przypadki ponownego zakażenia u osób z odzyskiem COVID.
Ważne jest również, aby wspomnieć, że istnieją badania, które są publikowane twierdząc, że jest odwrotnie niż w Izraelu, że nieszczepieni ludzie są o wiele bardziej narażeni na ponowne zarażenie. Nieszczepieni ludzie, zgodnie z ostatnim badaniem CDC są około 29 razy bardziej narażeni na hospitalizację z Covid-19 niż ci, którzy są w pełni zaszczepieni, zgodnie z badaniem CDC.

Marion Pepper, immunolog z Uniwersytetu Waszyngtońskiego w Seattle przyznała, że badanie pokazuje korzyści płynące z naturalnej odporności, ale zwraca również uwagę na fakt, że COVID-19 zabił już ponad 4 miliony ludzi, a jego bardziej śmiercionośne warianty przedostają się do populacji. Twierdzi ona, że badanie nie uwzględnia tego, co organizm musi zrobić, aby do tego dojść (naturalna odporność), ale inne badania również wskazują, że nawet łagodna infekcja COVID może zapewnić odporność, która może trwać całe życie.

Niektórzy twierdzą również, że nie wszystkie zgony, które zostały sklasyfikowane jako COVID, były wynikiem COVID. Na przykład, obecnie udokumentowano, że liczba zgonów spowodowanych przez COVID była zawyżona w krajach, w których przeprowadzano intensywne testy i w których uczulano i/lub zachęcano do diagnozowania COVID. Oto pouczający artykuł napisany przez dr Carla Heneghana, profesora medycyny opartej na dowodach naukowych na Uniwersytecie Oksfordzkim, dotyczący nadmiernej liczby zgonów w Anglii. Siła naturalnej odporności, prawie 100-procentowy wskaźnik przeżywalności dla osób poniżej 60 roku życia, wywnioskowany z badań seroprewalencji i kilka innych powodów nadal są kluczowymi powodami wymienianymi przez tych, którzy nadal wahają się przed szczepionkami i sprzeciwiają się im.

Liczba osób, które zmarły, obciążenie, jakie pandemia wywarła na szpitale i oddziały intensywnej terapii na całym świecie oraz niebezpieczeństwo, jakie wirus stwarza dla tych, którzy są bezbronni, jak osoby starsze, to powody, dla których wiele osób popiera szczepionki.

Moja osobista opinia to podejście skoncentrowanej ochrony bez żadnych mandatów, ale z zachętą zamiast tego. zamiast zachęty. Blokady mogły już zabić więcej osób niż COVID i nie obyło się bez konsekwencji. Dowody kwestionujące środki podjęte przez rządy wielu krajów zostały mocno ocenzurowane. Dlaczego?

Skoro to wszystko zostało powiedziane, dlaczego polityka zdrowotna, jak na przykład paszporty szczepionek, nie zajęła się i nie uznała nauki o naturalnej odporności? Według Martina Kulldorffa, profesora medycyny z Harvardu, "wcześniejsza choroba COVID (wielu ludzi z klasy robotniczej) zapewnia lepszą odporność niż szczepionki (wielu profesjonalistów), więc mandaty szczepionkowe to nie tylko naukowy nonsens, ale także dyskryminacja i nieetyczność".

    W przypadku wielu chorób zakaźnych wiadomo, że naturalnie nabyta odporność jest silniejsza niż odporność wywołana szczepionką i często trwa przez całe życie. Inne koronawirusy, które wywołują poważne choroby u ludzi, takie jak zespół ostrej ciężkiej niewydolności oddechowej i zespół oddechowy Bliskiego Wschodu, wywołują silne i trwałe reakcje immunologiczne. Jednocześnie wiadomo, że kilka innych ludzkich koronawirusów, które zwykle powodują niewiele więcej niż przeziębienia, regularnie ponownie zaraża ludzi.