Oficjalne dane pokazują, że Anglia blokada spowodował dodatkowy 1 milion ludzi, aby stać się uzależniony od alkoholu od początku pandemii.
Przed rozpoczęciem pandemii rządowe sondaże wskazywały, że w kraju jest około 1,5 mln alkoholików, czyli osób, które piły co najmniej 50 jednostek tygodniowo.
"Ale to skoczyło do niecałych 2,5 miliona tego lata, co eksperci obwiniają o niekończący się cykl ograniczeń kontrolujących wirusa" - donosi Daily Mail.
Według eksperta ds. nadużywania alkoholu, dr Tony'ego Rao z King's College London, "Wpływ pandemii Covid na spożycie alkoholu był druzgocący. Najnowsze dane, w połączeniu z najwyższą w historii liczbą zgonów związanych z alkoholem, są ostrym ostrzeżeniem dla rządu."
Organizacje charytatywne zajmujące się alkoholem ostrzegają przed kryzysem, "który ma miejsce teraz" po tym, jak Public Health England ujawniło, że "zgony bezpośrednio spowodowane przez alkohol wzrosły o 20% w pierwszym roku pandemii."
Jak podkreśliliśmy wcześniej, rozwój poznawczy małych dzieci podczas zamknięcia był również poważnie zaburzony w wyniku braku interakcji międzyludzkich i mandatów masek.
Prawdziwy wpływ zamknięcia na zdrowie i samopoczucie zarówno młodych jak i starszych nie będzie właściwie znany aż do lat w przyszłości.
Jednak już podjęte badania nad spustoszeniem, jakie spowoduje, są mrożące krew w żyłach.
Konsorcjum analityków danych w RPA stwierdziło, że ekonomiczne konsekwencje zamknięcia kraju doprowadzą do śmierci 29 razy większej liczby osób niż sam koronawirus.
Jak już wcześniej informowaliśmy, naukowcy z Duke, Harvard i Johns Hopkins doszli do wniosku, że w ciągu następnych dwóch dekad może dojść do około miliona nadmiarowych zgonów w wyniku blokad.
W czerwcu profesor medycyny z Uniwersytetu Stanforda, Jay Bhattacharya, ostrzegał, że w nadchodzących latach blokady będą postrzegane jako najbardziej katastrofalnie szkodliwa polityka w "całej historii".
**Przez Paul Joseph Watson
**Source
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz