CDC przestaje liczyć śmierci poszczepiennych obwiniać wszystkie przypadki COVID na Unvaccinated
Aby pomóc napędzać fałszywą narrację, że "szczepionki" chronią ludzi przed koronawirusem Wuhan (Covid-19), Centra Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) oficjalnie przestało testować "zaszczepionych" ludzi dla niego.
Według doniesień, CDC zdecydowało się testować na grypę Fauci tylko ludzi nieszczepionych, aby sprawić wrażenie, że jedynymi osobami "łapiącymi warianty" są ci, którzy zdecydowali się nie zmieniać trwale swoich genomów za pomocą eksperymentalnych leków rządowych.
Z tego powodu nawet media głównego nurtu drapią się po głowie, próbując dowiedzieć się, jak "nauka" będzie w stanie nadążyć za zagrożeniem ze strony tak zwanego "wariantu Delta", który obecnie przekształca się w "wariant Lambda".
"CDC przestało monitorować nieciężkie przypadki COVID-19 wśród osób zaszczepionych w maju" - przyznał Business Insider w niedawnym raporcie. "Trudno jest ocenić ryzyko Delty, nie wiedząc, jak wyglądają łagodne przypadki przełomowe - lub czy stają się one coraz częstsze".
To właśnie dlatego rząd twierdzi teraz, że jedynymi ludźmi chorującymi na chińskie zarazki są osoby nieszczepione. Odmawiając testowania lub monitorowania każdego, kto wziął igłę, dane będą oczywiście sugerować, że szczepionki "działają", a o to właśnie chodzi.
Nadal nie powiedziano nam, jak rząd w ogóle testuje "warianty" w pierwszej kolejności, widząc, jak oryginalny chiński wirus nigdy nie został nawet wyizolowany, co oznacza, że nie spełnia postulatów Kocha.
"Naukowcy nadal nie wiedzą, czy Delta sprawia, że przełomowe przypadki są częstsze, ani jak wyglądają typowe objawy przełomowej infekcji wywołanej przez Deltę" - upierają się media, próbując snuć jakąś narrację, która utrzyma "pandemię" na pierwszym planie w umysłach ludzi.
"W rezultacie zaszczepieni ludzie mogą mieć problem z wyważeniem ryzyka powrotu do normalnej aktywności społecznej lub wiedzą, czego się spodziewać, gdyby rozwinął się u nich rzadki przełomowy przypadek".
CDC to prywatna korporacja, która nie robi nic poza okłamywaniem świata na każdy temat
Media również nadal zaprzeczają faktowi, że szczepionki Fauci Flu rozprzestrzeniają więcej chorób poprzez zawartość fiolek, które są nadal w dużej mierze nieznane. Ludzie, którzy biorą te zastrzyki, dosłownie przyjmują do swoich ciał tajemnicze chemikalia o nieznanych obecnie długoterminowych skutkach.
Rząd również robi co w jego mocy, aby okryć zastrzyki tajemnicą, po cichu przesuwając słupki bramki w połowie gry, aby dopasować narrację, że masowe szczepienia w jakiś sposób "leczą" pandemię.
"Śledząc tylko przypadki wymagające hospitalizacji lub powodujące zgon, możemy stracić szansę dowiedzenia się, jak na ludzi z 'łagodniejszą' chorobą wpływa Delta lub inne warianty infekcji, jak długo trwają objawy i jak infekcja może zakłócić ich życie" - ubolewa Robert Shmerling, profesor nadzwyczajny medycyny w Harvard Medical School.
Według Shmerlinga, nie będzie sposobu, aby naprawdę dowiedzieć się, jak skuteczne lub nieskuteczne są zastrzyki z chińskiego wirusa, aby utrzymać warianty na dystans, jeśli CDC odmówi utrzymania dokładnych zbiorów danych w pełnym spektrum zaszczepionych i niezaszczepionych ludzi.
Osoba z wewnątrz CDC podobno powiedziała Business Insiderowi, że powodem, dla którego agencja federalna, która jest w rzeczywistości prywatną korporacją, ukrywa prawdę, jest brak danych na temat objawów, które rzekomo "zaginęły".
CDC podobno również nadal majstruje przy swoim "Emerging Infections Program", aby zebrać dane z co najmniej dziewięciu stanów na temat tak zwanych "przełomowych" przypadków choroby Wuhan, które pojawiają się u osób, które wzięły jabłko.
"Jest możliwe, że śledzenie ciężkich przypadków da nam wystarczającą ilość informacji o tym, które warianty są odpowiedzialne za większość przełomowych infekcji" - dodał Shmerling.
**By Ethan Huff
**Źródło
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz