Do
tej pory najbardziej szczegółowy obraz komórki ludzkiej uzyskany za
pomocą promieni rentgenowskich, magnetycznego rezonansu jądrowego i
mikroskopii krioelektronowej.
Gdzieś
czytałem, że idąc głębiej do atomu i elektronu też wlatuje się jak w
kosmos,
By tam jako obserwator ma się widoczny wpływ wolną wolą na kierunek ich obrotu,
A kto
wie, czy to tam nie będzie walka o kreacje świata, a szczepionka z
grafenem,
To ona będzie miała udział taki jak satelity teraz na niebie na nasze życie na ziemi,
Bo jeśli
my z wewnątrz tworzymy to, co na zewnątrz i to postrzegamy na niebie?
Gurdżijew by mi przyklasnął gorąco...
Poza tym ja śmiem twierdzić, że to komórki są równie inteligentne jak i my,
Poza tym jak byśmy w ogóle funkcjonowali gdyby nie odbierały poleceń?
Czy ktoś jako pośrednik nie ma ochoty wejść pomiędzy i w komunikację?
autor blogu
PLAZMID, WIRUS, CZY COŚ INNEGO? GRANICE ROZMYCIA DNA,, BORGS".
Kiedy trzy lata temu mikrobiolog Jillian Banfield i jej koledzy zaczęli przeczesywać próbki błota ze środowisk podmokłych, mieli na uwadze konkretny cel: odzyskać i przeanalizować fragmenty DNA z dużych wirusów zabijających bakterie. I zrobili . Ale znaleźli też coś nieoczekiwanego. Część DNA w tych próbkach nie była natychmiast rozpoznawalna jako pochodząca z wirusów, archeonów lub innych znanych źródeł komórkowych. Zamiast tego, struktury genomowe wydawały się „odmienne od wszystkiego, co kiedykolwiek widziano” – powiedział Banfield.
W nowym badaniu opublikowanym na początku tego miesiąca na serwerze preprintów
biorxiv.org, Banfield i jej koledzy z University of California, Berkeley ogłosili istnienie tych dziwnych bytów. (Praca nadal wymaga przeglądu.) Naukowcy z góry przyznają, że to, co znaleźli, może być nowym typem gigantycznego wirusa, plazmidu lub dziwacznego chromosomu. Ale sugerują również, że DNA może należeć do czegoś zupełnie innego: tego, co nazwali Borgs. Tak jak obcy gatunek w Star Trek „asymiluje” jednostki w umyśle roju, te nieznane elementy mogą integrować geny z komórek gospodarza we własnym DNA, według Basem Al-Shayeb , doktorantki w laboratorium Banfielda.
Jak dotąd, inni naukowcy na ogół niechętnie przyjmują najbardziej niezwykłą interpretację tego, czym są Borgs. Ale zgadzają się, że nawet bardziej przyziemne interpretacje pokazują, jak niewiele wiadomo o kategoriach różnorodności genetycznej w przyrodzie. Podkreśla potrzebę „rozpoczęcia myślenia o różnych jednostkach genetycznych [na] kontinuum” – powiedział Cédric Feschotte , biolog molekularny z Cornell University, który nie był zaangażowany w nowe prace. Tego rodzaju myślenie może otworzyć świat możliwości poznania tego, co rozumiemy na temat natury genomu, sposobu funkcjonowania drobnoustrojów i tego, gdzie szukać potencjalnych zastosowań biotechnologicznych.
Kiedy Banfield i jej zespół po raz pierwszy natknęli się na nieznane sekwencje DNA, „byli zszokowani, gdy znaleźli te elementy, które miały ponad 900 000 zasad”, powiedział Al-Shayeb. „A większość zakodowanych tam genów była zupełnie nieznana”. Pozostawiło to badaczom stosunkowo niewiele wskazówek genetycznych na temat tego, kim byli Borgowie lub co mogli robić.
Ich analiza wykazała, że gigantyczne sekwencje znajdują się w grupie archeonów „metanotroficznych”, które metabolizują metan. Sekwencje wydawały się znajdować wewnątrz komórek, ale oddzielone od genomu gospodarza. Jednak to tylko pogłębiło tajemnicę, ponieważ elementy miały paradoksalną kombinację cech, które utrudniały ich kategoryzację. Sekwencje DNA nie mogły być częścią normalnego genomu archeonów: ich skład par zasad był zbyt różny i były liniowe, a nie kołowe jak chromosomy archeonów. Ale były też większe niż pozachromosomalne typy DNA, takie jak zwykle są plazmidy i wirusy. Na przykład największa z sekwencji była dłuższa niż genom największego znanego bakteriofaga. W rzeczywistości sekwencje były prawie o jedną trzecią wielkości genomów ich archeonów gospodarza.
Treść sekwencji również była zaskakująca. Wydawało się, że przenoszą geny z archeonów, które zamieszkiwały – w tym geny zaangażowane w metabolizm metanu, syntezę białek rybosomalnych, strukturę ściany komórkowej, wykorzystanie azotu i zewnątrzkomórkowy transfer elektronów. Geny odpowiadające za wiele z tych funkcji zwykle nie są zlokalizowane w marginalnych elementach poza chromosomami komórek. W niektórych przypadkach sekwencje wydawały się pobierać od siebie fragmenty DNA. Naukowcy zauważyli nawet wskazówki, że Borgs może czasami zostać przeniesiony między różnymi archeonami, co pozwoliłoby im przenosić geny z jednego gospodarza do drugiego.
Chociaż Banfield nie wykluczył jeszcze, że Borgs są bardzo dużymi wirusami lub plazmidami, stawia hipotezę, że mogą one reprezentować zupełnie nowy typ elementu genetycznego – „nie dlatego, że mają jakąkolwiek unikalną cechę, ale z powodu kombinacji cechy — powiedziała. Być może, dodała, kiedyś same były niezależnymi archeonami, by stać się nowym smakiem endosymbiontu, innym od mitochondriów czy chloroplastów.
Zaczęliśmy od błota i maleńkiej sekwencji DNA i stworzyliśmy tę historię.
Jillian Banfield, Uniwersytet Kalifornijski, Berkeley
Inni naukowcy są jeszcze mniej skłonni posuwać się tak daleko. „W tym momencie może to być plazmid” – powiedział Thijs Ettema , mikrobiolog z Uniwersytetu Wageningen w Holandii, który nie brał udziału w badaniu. „Nowy typ plazmidu i być może bardzo ekscytujący typ plazmidu, ale jednak plazmid.” Plazmidy liniowe nie zostały wcześniej znalezione w archeonach, ale pod względem wielkości i składu genetycznego Borgs wyglądają bardzo podobnie do masywnych plazmidów liniowych odkrytych dziesięć lat temu w bakteriach.
Mając na uwadze tę pracę bakteryjną, „nic nie stało się uderzająco nieoczekiwane”, powiedział Mart Krupovic , wirusolog z Instytutu Pasteura w Paryżu, który zgadza się, że Borg jest prawdopodobnie nowym megaplazmidem archeonów. Dodał jednak, że ich odkrycie poszerza różnorodność elementów genetycznych związanych z niektórymi z najbardziej tajemniczych drobnoustrojów planety. Co więcej, niektóre plazmidy mogą ewoluować, aby stać się niezbędnymi dla swojego gospodarza, przechodząc w coś, co działa bardziej jak chromosom. Biorąc pod uwagę ich rozmiar, Borgowie „mogą być na dobrej drodze, aby stać się dodatkowymi chromosomami dla tych archeonów” – powiedział Krupovic.
Z drugiej strony Feschotte dostrzega podobieństwa między Borgami a gigantycznymi wirusami. „Zamierzam pozwolić, aby ten [raport] zapadł się trochę bardziej”, powiedział, „szczerze mówiąc, byłbym bardzo zaskoczony, gdyby nie były wirusowe”. W takim przypadku „byłoby prawdopodobne, że zdefiniowaliby zupełnie nową klasę wirusów”.
Jednak niezależnie od tego, kim okażą się Borgs, ich prawdziwe znaczenie polega na podkreśleniu, „że granica między tymi różnymi bytami genetycznymi jest w rzeczywistości płynna”, powiedział Feschotte. Na gradiencie lub kontinuum tych elementów zespół Banfielda „może znaleźć coś, co jest nieco pośrednie między, powiedzmy, chromosomem a wirusem” lub chromosomem a plazmidem, powiedział. – A to byłoby fajne.
Krupovic powtórzył ten punkt, sugerując, że Borgs może wypełniać „lukę w ciągłości” między pasożytniczymi, symbiotycznymi i standardowymi cechami genomowymi. „Dokładają one do naszego zrozumienia, jak różnorodne [genetyczne] elementy mogą być pod względem struktury genomu, pod względem wielkości, pod względem organizmów, w których można je znaleźć” – powiedział. Istnienie Borgów może oznaczać, że wiele innych bytów DNA z tego spektrum może zostać jeszcze odkrytych, a niektóre mogą już znajdować się w zebranych przez naukowców danych, tylko czekając na odkrycie.
Granica między tymi różnymi jednostkami genetycznymi jest w rzeczywistości płynna.
Cedric Feschotte, Uniwersytet Cornella
Jeśli to prawda, archeony byłyby dobrym miejscem do ich poszukiwania, ponieważ „tam jest tyle szaleństwa”, powiedział Feschotte. Al-Shayeb zauważył, że w porównaniu z eukariontami i bakteriami archeony są niedostatecznie zbadane i niedoceniane. „Niektóre archeony nie dzielą się nawet na dwie komórki; dzielą się na trzy. W archeonach jest wiele, wiele tajemnic” – powiedział.
W rzeczywistości jednym z powodów, dla których odkrycie Borga zajęło tak dużo czasu, jest to, że ich gospodarz archeony, podobnie jak prawie wszystkie znane gatunki archeonów, nigdy nie były hodowane w laboratorium. Zamiast tego Banfield i jej koledzy polegali na metodach metagenomicznych, mozolnie łącząc biliony maleńkich fragmentów DNA, aby ponownie złożyć kompletne sekwencje.
„Zaczęliśmy od błota i niewielkiej sekwencji DNA i zebraliśmy tę historię” – powiedział Banfield. „To niesamowite, co można zrobić w dzisiejszych czasach dzięki bioinformatyce”.
Ale jednym ograniczeniem jest to, że wszystko, co naukowcy wiedzą o Borgsach, jest wnioskowaniem z danych genetycznych; nie byli jeszcze w stanie zobaczyć ani poeksperymentować na Borgs, aby cokolwiek potwierdzić. Nie mogą nawet całkowicie wykluczyć możliwości, że Borgowie są złudnymi produktami ubocznymi stosowanych technik rekonstrukcji genomu. W przyszłości dalsza analiza metagenomiczna i dodatkowe próby hodowania archeonów gospodarza będą miały kluczowe znaczenie dla zrozumienia, czym są sekwencje i co robią.
ZWIĄZANE Z:
Czy mikroby mogą zachęcać do altruizmu?
Nowe gigantyczne wirusy jeszcze bardziej zamazują definicję życia
Chronologiczne wskazówki dotyczące wczesnej historii życia czają się w transferach genów
Banfield, Al-Shayeb i ich koledzy spekulowali w swoim artykule, że ponieważ niektóre Borgs niosą geny utleniania metanu, elementy genetyczne mogą pewnego dnia być przydatne do modyfikowania komórek w celu usunięcia metanu ze środowiska i powstrzymania zmian klimatycznych. — Ale jeszcze nas tam nie ma — powiedziała Ettema. Naukowcy będą musieli najpierw ustalić, czy geny u Borgów są w ogóle wyrażane, zanim zaczną badać potencjalne zastosowania i wpływy na środowisko.
Wiele innych kierunków badań może być owocnych znacznie wcześniej. „Istnieje ogromny zapas genów, które pozostają do zbadania” w Borgs, powiedział Banfield. „Jestem pewien, że jest wiele do odkrycia — funkcje, które zostaną odkryte, o których jeszcze nawet nie myśleliśmy”.
„Co jeszcze może nie jest tak oczywiste, ale wciąż ukrywa się na widoku?” — zapytał Feschotte. Dla niego nowa praca nad Borgsami jest inspirująca. „To sprawia, że chcę wyjść i wyglądać na siebie. Ja też chcę grać.
Wydaje się, że niektóre komórki archeonów niosą niezwykłe DNA poza swoimi chromosomami, co wykracza poza znane definicje struktur genomowych.
Dla mnie kiedyś wszystko co się ruszało i można było wydzielić,
A potem rozmnożyć było istotą żywą jak organizm komórkowy...
Reszta stanowiła odpad wydalany na zewnątrz jak liście z drzewa.
Potem Internet dał możliwości poszukiwań nowych badań i tak,
Można było trafić na niecodzienne obserwacje z pola materii i energii.
Ponoć kiedyś dwóch naukowców zagłębiło się w maks powiększenie,
I stwierdziło że pomiędzy atomami i elektronami odległości są kosmiczne,
Takiej samej pustki dla obserwatora jak opisuje mikrokosmos Gurdżijew.
Dwóch z nich widziało wirujące elektrony różnie i różnych kierunkach,
Wyglądało to że kręcą się w zależności od woli myśli obserwatora ...
Wtedy to mną wstrząsnęło teraz gdy wiem, że jestem obserwatorem ...
Co jest dowodem, że jesteśmy w iluzji i mamy na nią wpływ na jakimś poziomie,
A zaczynam podejrzewać, że właśnie na poziomie energii i materii, a pytanie jakim?
Pozostaje drugie pytanie, czy na żywą tylko i na martwą, czy sztuczną jak nano-czipy?
No i grafen w zawartościach szczepionek i 5G stają się bronią o nasze umysły i dusze?
autor blogu
istota pochodząca ze źródła, ma moc wszystkiego. Jeśli jak twierdzisz jesteśmy w iluzji, czyż iluzją nie jest sztuczna inteligencja? WG mnie to jest iluzja w iluzji. Wszystko jest energią i dźwiękiem. Jeżeli wszystko zależy od naszego postrzegania, znaczy, że mamy moc nad energią, nawet tą sztucznie wytworzoną. Tak jak powiedziałeś, będzie sie kręcić tak jak chcesz. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń