czwartek, 13 maja 2021

Szósty człowiek, który chodził po Księżycu: Obcy Zapobiegli wojnie nuklearnej na Ziemi, aby zapewnić nasze istnienie

 star family eraoflightdotcom

 The Sixth Man to walk on the Moon - Edgar Mitchell wykonał ciekawe informacje o obcym życiu, kiedy stwierdził, że istnienie obcych gości jest utrzymywane w tajemnicy przed opinią publiczną - nie z powodu strachu przed powszechnym niedowierzaniem - raczej strach, że spieniężone interesy wielkiego biznesu może przejść w stan bez znaczenia, jeśli mieliśmy szansę na przystani technologii.

Dr Edgar Mitchell, szósty człowiek, który chodził po Księżycu.

Według doniesień, Edgar Mitchell, szósty człowiek, który postawił stopę na powierzchni Księżyca, ujawnił szczegóły dotyczące życia obcych i ich obecności na Ziemi, które wielu uważa za niedorzeczne.

Jednak te twierdzenia nie pochodzą od kogoś bez solidnego zaplecza. Edgar Mitchell ma za sobą bardzo solidną historię.

Były astronauta NASA ukończył Carnegie Institute of Technology w 1952 roku, uzyskując dyplom z zarządzania przemysłowego.

Kontynuował studia podczas służby w Marynarce Wojennej USA, gdzie udało mu się połączyć karierę wojskową z lepszym wykształceniem, studiując kolejny tytuł licencjata w dziedzinie inżynierii lotniczej w ramach morskiej szkoły podyplomowej w 1961 roku.

Ponadto, Mitchell podjął studia w Massachusetts Institute of Technology w 1964 roku, uzyskując tytuł doktora nauk ścisłych w dziedzinie aeronautyki i astronautyki.

Dwa lata później, w 1966 roku, Edgar Mitchell został przeniesiony i przeszkolony jako astronauta NASA. Podczas swojej pracy w NASA, Mitchell spędził w kosmosie 216 godzin i 42 minuty.

Jest on jednym z najbardziej odznaczonych astronautów w historii NASA, jednym z najważniejszych powodów, dla których musimy wziąć pod uwagę jego słowa o Obcym życiu we wszechświecie.

"Rozwijasz natychmiastową globalną świadomość, orientację na ludzi, intensywne niezadowolenie ze stanu świata i przymus, aby coś z tym zrobić.

"Stamtąd, na Księżycu, polityka międzynarodowa wygląda tak małostkowo. Chciałoby się chwycić polityka za kark, przeciągnąć go ćwierć miliona kilometrów i powiedzieć: 'Spójrz na to, sukinsynu'". - Edgar Mitchell



https://www.youtube.com/watch?v=RhNdxdveK7c
Co ciekawe, podczas wywiadu, jakiego Mitchell udzielił Dateline NBC w 1996 roku, były astronauta Apollo stwierdził, że spotkał się z urzędnikami rządowymi z trzech innych krajów, którzy osobiście ZNALEŹLI w kosmosie obce istoty z innych planet.

To nie były tylko informacje z drugiej ręki. Co więcej, Mitchell stwierdził w wywiadzie, że dowody na kontakt z obcymi były SILNE i niezwykle tajne oraz że zaawansowane obce cywilizacje współpracowały z rządami USA przekazując im technologię.



 

W 2015 roku Mitchell ponownie poruszył temat obcego życia na naszej planecie. W wywiadzie dla Mirror Online, dr Mitchell stwierdził, że:

"White Sands było poligonem doświadczalnym dla broni atomowej - i tym właśnie interesowały się istoty pozaziemskie".

"Chcieli wiedzieć o naszych możliwościach militarnych. Z moich własnych doświadczeń w rozmowach z ludźmi jasno wynika, że istoty pozaziemskie starały się powstrzymać nas od wojny i pomóc w zaprowadzeniu pokoju na Ziemi."

"...podczas prób jądrowych w White Sands, kilku świadków wierzyło, że widzieli obce statki kosmiczne unoszące się nad chmurami grzybowymi, które pojawiły się w wyniku detonacji bomb atomowych".

"Inni oficerowie z baz na wybrzeżu Pacyfiku powiedzieli mi, że ich rakiety [testowe] były często zestrzeliwane przez obce statki kosmiczne. W tamtych czasach było bardzo dużo aktywności".

Mitchell wierzył, że Obcy byli bardzo zaangażowani i zainteresowani próbami nuklearnymi na Ziemi. Wierzył nawet, że obce zespoły zwiadowcze były wysyłane na Ziemię, aby ocenić naszą siłę militarną, a co jakiś czas obce statki kosmiczne sabotowały rakiety i próby testowania urządzeń nuklearnych.

Mitchell nie był jednak jedyną osobą, która wystąpiła z takimi twierdzeniami.

W rzeczywistości, w przeszłości, wielu oficerów kontroli misji w granicach Pacyfiku twierdziło, że byli świadkami dziwnych świateł, obiektów w kształcie dysku, latających nad polami testów jądrowych w dziwnych wzorach i nieregularnych trasach lotu.

Co ciekawe, opowieść o obcym życiu i naszej planecie nabiera jeszcze większej głębi z każdą wypowiedzią Mitchella.

Podczas wywiadu dla Observera, Mitchell został zapytany: Co dokładnie rozbici kosmici robili w Roswell?

Odpowiedział, że wierzy, iż oni (Obcy) obserwowali naszą aktywność na poligonie nuklearnym White Sands.

Ponadto Mitchell twierdził, że istnienie przybyszów z kosmosu jest utrzymywane w tajemnicy przed opinią publiczną - nie z powodu obawy przed powszechną niewiarą - raczej z obawy, że spieniężone interesy wielkiego biznesu mogłyby popaść w stan irrelewantny, gdybyśmy otrzymali szansę na wykorzystanie tej technologii.
Co sądzisz o twierdzeniach Mitchella? Jak prawdopodobne jest to, że rządy na całym świecie ukrywają fakt, że zaawansowane obce cywilizacje wymieniają się technologią z ludźmi i monitorują rozwój w miarę jak ludzkość zbliża się do ery, w której podróże międzyplanetarne staną się rzeczywistością?

**Source



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz