January 1, 2020, jennyschiltz.com
Wczoraj czułem głęboką potrzebę podróży, to było dokuczliwe uczucie. Kiedy czuję się w ten sposób, wiem, że moja uwaga jest potrzebna, więc pierwszą okazją, jaką miałem, postawiłem na muzykę perkusyjną i poszedłem.Znalazłem się na kamiennych schodach, które znajdowały się w jeziorze tworząc szlak. Woda była spokojna i spokojna. Na wodzie były w pełni otwarte kwiaty lotosu. To było cudowne.
Na końcu ścieżki przed namiot był ogromny, który świecił poruszającym się, przesuwającym się złotem. Wiedziałem, że tam zmierzam. Właśnie wtedy, Quan Yin dołączył do mnie na ścieżce. Tak się cieszyłam, że ją widzę. Była bardzo zajęta procesem wniebowstąpienia.
Była promienna, uśmiechnięta od ucha do ucha. Miała cechy dziecka trzymającego się tajemnicy, pękającego w szwach, by dzielić się radością. Spojrzałem na nią pytająco, a ona powiedziała: "To jest zrobione". Szepnęła to i zatrzymało mnie to na moich śladach. Odwróciłem się do niej w pełni i zapytałem, co ma na myśli.
Wzięła mnie za ręce i powiedziała mi, że praca tworzenia nowej przestrzeni i bycia mostem jest skończona. Była tak lekka, że powiedziała: "Jesteśmy wolni!" Nie musi już być w roli Bodhisattwy, tak samo jak ci w roli pomostu między światami są teraz wolni.
Powiedziała mi, że Ziemia jest wolna, a teraz Ludzkość ma wybór. (Posiadanie wyboru jest bardzo ważne.) Wyjaśniła mi, że bez względu na to, co wybierze kolektyw, jesteśmy wolni.
Byłem podekscytowany, a ogromny ciężar, o którym nawet nie wiedziałem, że unosiłem się z podniesionymi ramionami. Szliśmy ręka w rękę do złotego, wirującego namiotu, który był pełen wyniesionych mistrzów znanych i nieznanych. Oni byli w pełnej radości. Cała ich ciężka praca w prowadzeniu innych opłaciła się.
Wyjaśnili, że 7. Ziemia jest tutaj. Nic nie może powstrzymać tego, co nadchodzi... nic. To może nie być natychmiastowe, ale to dobrze, bo jest tutaj i nic nie może tego powstrzymać.
Nagle wyszedłem z tej podróży. Głośny huk wstrząsnął mną z powrotem w moje ciało, gdy mój najmłodszy zrzucił coś z jej ściany. Czasami, żonglowanie wszystkimi rolami, które gram, jest wyzwaniem. Próbowałam wrócić w podróż, ale start z tak głośnego huku był dla mnie zbyt wielki, by się do niego wrócić. Byłam rozczarowana, ponieważ było tyle rzeczy, które starałam się zrozumieć.
Około godziny później otrzymałem maila, który wywołał dreszcze na całym moim ciele od koleżanki z Niemiec, Andrei Marii Apfelbeck. Ona i ja wykonaliśmy razem ogromną pracę i okazuje się, że nasze doświadczenia są teraz często zsynchronizowane. Łączy nas niesamowicie głęboka więź duszy, a ona łaskawie pozwoliła mi podzielić się wiadomością e-mail, którą wysłała, i jej interpretacjami.
"Aloha Jenny, próbowałam spać dziś wieczorem (dla mnie jest prawie druga nad ranem) i nie mogłam, jak to często bywa w dzisiejszych czasach. Więc, kiedy odpoczywałam i medytowałam, nagle zobaczyłam twoją kochającą twarz. Siedziałeś naprzeciwko mnie, jak zwykle na Zoomie.
Zapytałem, "Co tu się dzieje?" W odpowiedzi, pokazano mi pięknego żółwia morskiego, który bardzo szybko pływał z głębi morza (ciemność) aż do światła (słońce). Wtedy spojrzałem na ciebie ponownie. Byłaś bardzo spokojna, bardzo wyśrodkowana.
Wtedy usłyszałem od moich przewodników świetlnych: Siódma Ziemia. Siódmy wymiar. (Ascentracja). Wtedy zobaczyłem energię Quan Yin w jej pochodzeniu jako symbol boskiej kobiecości, czyli wolnej i bez przywiązania Bodhisattwy. Energia ta pojawiła się w postaci pięknych wzorów, które widzisz na skorupie żółwia, idących w różne miejsca na Ziemi jak kawałki puzzli wpadające na miejsce.
Patrzyłyśmy na siebie i trzymałyśmy się za ręce. Doceniliśmy się wzajemnie w miłości i powiedziałem: "Jesteś jednym z oryginałów z Gai". Jestem jednym z oryginałów z Gai". Uwolniliśmy Gaję (Uwaga: Jesteśmy wieloma Oryginałami, Pierwszymi Wavers i Wayshowers). Gaja jest teraz wolna. Jest skończona."
Uczucie po napisaniu powyższego maila do Jenny było we mnie: My też jesteśmy wolni. My, ci zainteresowani (to nie jest dla wszystkich), którzy czują to w najgłębszych zakamarkach swojej duszy... Wayshowers, ci z Pierwszej Fali, ci, którzy zachowali równowagę pomiędzy różnymi światami i tęczowy most pomiędzy nimi, zachowali otwarte wymiary. Quan Yin i inni mistrzowie są również wolni, i wiele więcej. Ta matryca się rozwiązała.
Zapytałem, "Co tu się dzieje?" W odpowiedzi, pokazano mi pięknego żółwia morskiego, który bardzo szybko pływał z głębi morza (ciemność) aż do światła (słońce). Wtedy spojrzałem na ciebie ponownie. Byłaś bardzo spokojna, bardzo wyśrodkowana.
Wtedy usłyszałem od moich przewodników świetlnych: Siódma Ziemia. Siódmy wymiar. (Ascentracja). Wtedy zobaczyłem energię Quan Yin w jej pochodzeniu jako symbol boskiej kobiecości, czyli wolnej i bez przywiązania Bodhisattwy. Energia ta pojawiła się w postaci pięknych wzorów, które widzisz na skorupie żółwia, idących w różne miejsca na Ziemi jak kawałki puzzli wpadające na miejsce.
Patrzyłyśmy na siebie i trzymałyśmy się za ręce. Doceniliśmy się wzajemnie w miłości i powiedziałem: "Jesteś jednym z oryginałów z Gai". Jestem jednym z oryginałów z Gai". Uwolniliśmy Gaję (Uwaga: Jesteśmy wieloma Oryginałami, Pierwszymi Wavers i Wayshowers). Gaja jest teraz wolna. Jest skończona."
Uczucie po napisaniu powyższego maila do Jenny było we mnie: My też jesteśmy wolni. My, ci zainteresowani (to nie jest dla wszystkich), którzy czują to w najgłębszych zakamarkach swojej duszy... Wayshowers, ci z Pierwszej Fali, ci, którzy zachowali równowagę pomiędzy różnymi światami i tęczowy most pomiędzy nimi, zachowali otwarte wymiary. Quan Yin i inni mistrzowie są również wolni, i wiele więcej. Ta matryca się rozwiązała.
Dziś wczesnym rankiem obudziłem się ze snu i we śnie odbyła się masowa ceremonia ukończenia studiów, a w pewnym sensie powitanie w domu. Jesteśmy teraz wolni.
Kolektyw ma teraz wybór. Jesteśmy teraz wolni, by tworzyć w nowy sposób. Ograniczenia i bariery zniknęły, teraz musimy tylko usunąć wszystko, co w nas pozostaje, co nas ogranicza. Nadszedł czas, aby całkowicie się uwolnić. Interesujące będzie zobaczyć, co tworzymy z całą energią, która jest dostępna teraz, gdy nie odgrywamy już tej roli.
Kiedy pisałem ten blog, Quan Yin wszedł do mojej świadomości i chciał się podzielić z nami czymś więcej. Oto, co powiedziała:
"To, co musi być zrozumiane, to ogrom zadania, które zostało podjęte. Jest taka wdzięczność dla wszystkich tych, którzy pracowali nad tym najkorzystniejszym wynikiem. Rozumiemy, że dla wielu patrzących na zewnątrz, uczucie świętowania wydaje się przedwczesne. Jeśli jednak spojrzy się w swoje własne serce z jasną wizją, patrząc na kolektyw z daleka, będzie to miało o wiele większy sens.
Wasze serce powie wam prawdę o zmianach w waszym świecie. Otwierając swoje serce, otwierasz się na czyste możliwości, które są dla ciebie teraz dostępne.
Zmieniając lub eliminując role, można jednocześnie odczuwać radość, wolność, strach i opór. Radzimy stworzyć ceremonię pożegnania się z rolą, którą odegraliście i pozwolić sobie na chwilę żałoby.
Następnie prosimy, abyście zaczęli tworzyć, marzyć, wyobrażać sobie, czego chcecie. Kiedy pojawiają się ograniczenia lub lęki, porozmawiaj z nimi, pokochaj je, a następnie delikatnie zdmuchnij je swoim oddechem. Kiedy wydychasz wszystko, co cię powstrzymuje, wdychaj przyszły potencjał tego, czym jesteś.
Zwróć całą swoją istotę w nową przestrzeń (otrzymałam wtedy wizję, jak żona Lota zwraca się ku soli, kiedy odwróciła się, aby spojrzeć na zniszczenie Sodomy w Księdze Rodzaju). Podczas gdy ty nie zwrócisz się w stronę soli, skupienie się na zniszczeniu starego spowoduje wielkie zakłócenie w twoim energetycznym polu i będziesz czuł się rozdarty. Skupcie się zamiast tego na waszej radości, waszym stworzeniu i waszej nowej roli jako Luminarzy. Oświećcie ścieżkę dla innych po prostu idąc nią.
Zostawiam was z radością. Wszyscy mają możliwość przyjęcia i rozwinięcia się w nowe role, bo to jest zrobione.
Dla tych, którzy czują, że ich role się zmieniają i wkraczają w nowe, mam nadzieję, że ta informacja pomoże wam odejść od starego. Mam nadzieję, że potwierdza ona waszą głęboką wewnętrzną wiedzę o tym niesamowitym czasie, mimo że świat zewnętrzny jest w chaosie. Przesyłam ogromne uściski, miłość i podniecenie, gdy posuwamy się do przodu i aklimatyzujemy się w nowej przestrzeni.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiliście, dołączcie do mojej listy mailingowej, aby otrzymywać tego bloga i inne rzeczy za pośrednictwem poczty elektronicznej. Media społecznościowe stały się dość mało wiarygodne w rozpowszechnianiu informacji. Aby dołączyć do listy mailingowej, kliknij tutaj
Mnóstwo miłości,
Jenny
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz