sobota, 2 stycznia 2021

An Hour With An Angel: Serenia, Science Officer (2013)

 



2 stycznia 2021 roku przez Kathleen Mary Willis

https://goldenageofgaia.com/2021/01/02/an-hour-with-an-angel-serenia-science-officer-2013/

 
From An Hour with an Angel in 2013, Serenia omawia, jak galaktyki wypełniają atmosferę powietrzem czystszym niż to, do którego przywykliśmy, nie tylko dla naszego dobra, ale i dla dobra sił naziemnych, które tu są.

Flota naukowa umieszcza w powietrzu "programy", które pomagają nam otworzyć nasze 3 i 4 oczy.

Mówi nam, że siły naziemne galaktyki są w pracy techników, oddolnych mediach społecznościowych, Białym Domu, teatrach konfliktów, społecznościach, szkołach i firmach takich jak Monsanto i BP, mówiąc, że wiele z nich cierpiało z powodu intensywnych chorób.

Dziękuję ci, Sereno, za to wszystko i o wiele więcej. Słuchając takich pokazów jak te, możemy otrzymywać pliki do pobrania o uzdrowieniach.


Transkrypcja

Graham Dewyea: Witamy w An Hour With An Angel, z Lindą Dillon, kanałem Rady Miłości i autorem The Great Awakening, oraz Geoffreyem West of Greenprint for Life. To przyjemność być z tobą. Jestem Graham Dewyea.

Geoffrey West: Dziękuję, Graham. Pozdrowienia i błogosławieństwa dla wszystkich.

W zeszłym tygodniu, Ashira, dowódca UFOG, czyli Zjednoczonych Sił Galaktyki Zewnętrznej, skomentował rodzaje uzdrawiających interwencji, jakie miały miejsce na ludziach w tym czasie. Niektórzy ludzie wymagali niejako większych poprawek, podczas gdy inni mniej, bo byli już bardziej świadomi. Wszyscy jednak przeżywamy wszystko w wyjątkowo różny, ale równie piękny sposób.

Ashira zasugerował, że jeden z członków zespołu naukowego, a może i medycznego, mógłby lepiej zająć się niektórymi z tych zagadnień. Zaproszenie zostało wystosowane i przyjęte przez członka zespołu naukowego, który pojawił się na tym pokazie w lipcu zeszłego roku.

Jej imię jest Serenia, Pleiadian galaktyczny członek który oryginalnie przychodzić od the 11 wymiar słuzyć w ten czas i w ten zdolność. W tym czasie służyła na pokładzie statku zwanego Klejnotem. Serenia, witamy z powrotem w naszym programie i dziękujemy za dzielenie się z nami swoim czasem.

Serenia: Oh, witam cię! I jestem zaszczycony i zaszczycony, że zostałem zaproszony z powrotem. Tak naprawdę, jest wielu, którzy chcieliby przybyć. Ale zawsze jest to zaszczyt dla każdego z nas być wybranym i mieć możliwość rozmowy, nie tylko z tobą, słodka, ale ze wszystkimi, którzy tej nocy słuchają, lub którzy słuchają archiwów. Bo archiwa są bardzo użyteczne. Zacznijmy nawet od tego.

Kiedy robimy pokaz, czy to tutaj - cóż, to jest nasze ulubione miejsce, prawdę mówiąc - następuje pobieranie energii, które odbywa się bezpośrednio podczas, powiedzmy, transmisji na żywo do osób, które słuchają.

Ale nigdy nie myślcie, ani nie czujcie.... Ujmę to w ten sposób. Daję zapewnienie, że jako te programy - i nie mam tu na myśli po prostu tych, które są z międzygalaktycznymi lub tych z nas, którzy pochodzą ze Zjednoczonych Sił Galaktyk Zewnętrznych - każde z archiwów, dla wszystkich waszych przedstawień, jest przesiąknięte i powiększone uzdrowieniem i rozszerzeniem, podziwem i zdumieniem, tak że otrzymywana energia ma bardzo głęboką wibrację, co można by pomyśleć jako bardzo głęboka wibracja basu, lecz przemieszcza się bezpośrednio do kości, skóry, organów, włókien istoty ludzkiej. To jest jedna z rzeczy, które robimy.

Mamy również możliwość i pozwoliliśmy sobie zrobić to, co Rada Miłości uczyniła dla eonów. Dodaliśmy naszą energię do materiałów pisanych lub drukowanych, jak byście o tym myśleli. A więc to jest sposób na rozpoczęcie, mówiąc,

"Wzmacniamy cię w sposób, który jesteś świadomy i nieświadomy, i nie w sposób, który przeszkadza, ale który jest radosny dla nas obu, dla nas wszystkich."

Więc, dziękuję za zaproszenie mnie.

Teraz mam wielkie wieści. Mam nowy statek. Cóż, pozwólcie mi powiedzieć, że jest to statek, który został ponownie uruchomiony, ponownie wyposażony w zakresie tego obecnego zadania, nad którym wszyscy pracujemy.

I ma pan rację, jest to połączenie tego, co pan uważa za medyczne, ale my uważamy za leczenie, technologie, naukę, ale także edukację.
 Mój nowy statek nazywa się Seraphim. Jest to oczywiście zaszczyt dla tych istot, które tak drogo wraz z wami kochamy.

Więc to są wiadomości domowe, na początek!

GW: Cóż, to absolutnie wspaniałe, Sereno. Gratulacje. Jaka jest twoja pojemność na tym nowym statku? Czy ty prowadzisz zespół naukowo-zdrowotny, czy...

Serenia: Tak.

GW: ...ile osób jest zaangażowanych w ten statek?

S: Na tym statku... nie jest to duży statek, i oczywiście, jak dobrze wiesz, wiele funkcji jest w twoim rozumieniu zautomatyzowanych. Ale jest nas około tuzina, czasem aż 15, czasem nawet 11. Ale 11 to coś, co uznalibyśmy za gołe kości. I tak, miło mi to powiedzieć, oczywiście nadal jestem oficerem naukowym, ale dla tego przedsięwzięcia jestem też oficerem prowadzącym.

 Nie myślimy o tym koniecznie jako o awansach, chociaż jest coś takiego jak postęp w naszych zespołach i szeregach. Ale od czasu do czasu zdarzają się specjalne projekty, które wymagają umiejętności i fachowości grupy lub jednego z nas. Mam więc zaszczyt przewodniczyć tej grupie.

I po części przyczyniło się to, powiedzmy, przez moje bliskie zrozumienie i mój związek, przez ciebie i przez twój zachwycający zespół, do tych cudownych istot zwanych ludźmi.

Teraz, zawsze cię znamy. To nie o to chodzi. Ale partnerstwo i sposób, w jaki wolno nam, otwierano, pozwalano pracować z wami w tej fazie Wniebowstąpienia, jest bardziej liberalny, szerszy. I tak nasza jedność i wspólnota - z wami, z każdym z was, indywidualnie, konkretnie i oczywiście zbiorowo - ta więź rośnie.

Teraz, dla niektórych, wzrost ten nie następuje nawet na poziomie świadomości, ponieważ nie mają oni żadnego zainteresowania, ciekawości czy pragnienia, aby nas poznać. Nie mamy teraz do czynienia z wibracjami czy częstotliwością, w której traktujemy to jako osobisty afront, ale jest wielu, którzy chcą nas poznać wyraźniej, bardziej osobiście i pracować w tandemie. I to jest powód, dla którego przyjęłam to zaproszenie i otrzymałam zgodę od wszystkich zainteresowanych, zarówno na Ziemi, jak i tutaj.

Tak więc bliskość naszych relacji, szczególnie z tymi, którzy są otwarci na tę formę wymiany i wzajemności, w tym przyjaźni, rośnie bardzo szybko. Teraz wiemy, jako bracia i siostry oraz jako obserwatorzy Gai, jak bardzo wielu z was było niecierpliwych. Pragnienie tego, co nazywacie Ujawnieniem, było na czubku waszego języka i czasami powodowało irytację. Ale powiedzmy, że my również jesteśmy bardzo chętni, nie niespokojni, ale chętni, aby to pełne ujawnienie miało miejsce, tylko dlatego, że prowadzi nas ono do punktu, w którym budujemy wspólnotę, która była planowana od tak dawna.

Pod wieloma względami obchodzicie święta, takie jak Boże Narodzenie lub takie święta jak urodziny, a to, co otrzymacie w prezencie lub błogosławieństwie, jest bardzo ekscytujące. Ale kiedy wymieniamy się prezentami, jesteśmy tak samo podekscytowani. I jest część z was, która myśli: "Cóż, co możecie nam dać? Bo przynosicie nam technologię i uzdrowienie, nowe zrozumienia, skoki kwantowe."

To co nam przynosicie, to co macie do zaoferowania, to wasza ludzkość, wasze serca, ta cudowna dziwaczność ludzkiego kolektywu, różnorodność, która jest obecna nie tylko w waszym gatunku, ale i na tej wspaniałej planecie. Nie ma nic monochromatycznego w tej wspaniałej Gai.

Ale to wspólnota i przyjaźnie oraz wspólne dążenie do przodu, ramię w ramię, serce w ramię, do budowania nie tylko Nowej Ziemi, Nowej Rzeczywistości, Nowego Wszechświata, więc my również jesteśmy chętni i chcemy to zrozumieć, nie studiować - ponieważ nigdy nie chcemy, abyście kiedykolwiek myśleli lub czuli, że jesteście mrówkami pod mikroskopem - ale studiować i rozumieć tę ludzką cechę wolnej woli i zdolność do małżeństwa z wolną wolą, czynnikiem zmienności, jak na to patrzymy, ze ścieżką duchową, ze ścieżką intelektualną i z tym, co uważacie za drogę osobowości.

Są one dla nas bardzo interesujące. A fakt, że uczyniłeś to - znaczące jest zbyt łagodnym słowem - że dokonałeś tej zmiany z naprawdę bardzo mocno zorientowanej na jednostkę rasy.

W przeszłości, tak, w zeszłym roku, wiele uwagi, wiele uwagi poświęcono postępowi na indywidualnej ścieżce Wniebowstąpienia, oświecenia, stawania się, bycia. Mamy na to wiele nazw, a jednak w tym, co pojawia się, szczególnie w czasie galaktycznym, jako milisekunda, jako otwarcie, przesunąłeś się.

Przeniosłaś się od tej jednostki, czy możemy powiedzieć, że opierające się na ego pragnienie, aby iść naprzód w piękny sposób - nie mówimy tego w sposób krytyczny - ale pragnienie jako jednostki, aby iść naprzód bez względu na wszystko, do tego kolektywu, w którym mówisz,

"Cóż, pójdziemy naprzód, ale pójdziemy naprzód jako Jeden."

To jest tak istotna zmiana w matrycy waszego gatunku, że bardzo chcemy z wami o tym porozmawiać, omówić to, zrozumieć, jak wiem, że wy też.

Są też projekty, nad którymi pracujemy, jak to określiliście jako "tweaking", aby pomóc wam jako zbiorowość i jako jednostki - jak mówimy, nie mamy pozwolenia, czy też chcielibyśmy kiedykolwiek ingerować w wolną wolę - ale mamy pozwolenie na pomoc w powietrzu, w wodzie, w dźwięku, w świetle, w powiększaniu tego, co jest wam udostępnione.

Wiem, że poszedłem dalej i jedno, drogie serce. Przepraszam, nie chciałem. Proszę, idź już.

GW: Cóż, w porządku, Sereno. Chciałam zaoferować naszym słuchaczom kilka chwil, by nawiązać z tobą więź, bo nie pojawiasz się regularnie w programie. Tak więc, na pewno w miarę jak przechodzimy do nauki i uzdrawiających aspektów pracy, którą podejmujecie, może to tylko szybkie pytanie.
Więc, jesteś w tej chwili na Seraphim. A gdzie obecnie stacjonuje ten statek? Czy to poza Ziemią? Czy jest w ziemskiej atmosferze? I nad którym kontynentem lub krajem teraz przede wszystkim pracujecie?

S: Idziemy tam i z powrotem. Oczywiście naszą macierzystą bazą jest Neptun. Jesteście tego świadomi. Chociaż bardzo dużo podróżujemy na pobocze do sektora Pleiadian. Pracujemy tuż poza tym, co wy uważacie za ziemską atmosferę, ale z wtargnięciem do ziemskiej atmosfery, kiedy robimy konkretny test lub usługę lub dostatek.

Tak więc unosimy się, jak sądzę, tuż obok tego, co wy uważacie za ziemską atmosferę. I wtedy, gdy jesteśmy w pełnym celu w misji, wtedy oczywiście wchodzimy w ziemską atmosferę, ponieważ pracujemy nie tylko z planetą, lecz naprawdę w tym momencie, tak, z elementami Ziemi, lecz z elementami Ziemi, aby pracować z rasą ludzką i pomagać jej.

GW: Umm, okay. Cudownie. Teraz, wskazałeś, że dołączyłeś do tego, co chyba nazwałeś odnowionym statkiem. Co to znaczy "zrekonstruować" to, co w istocie jest istotą czującą?

S: Masz na Ziemi wyrażenie w swoim wojsku, że ludzie idą na urlop lub furlough, więc tak samo jest z naszymi statkami. Jak dobrze wiesz, Gem, pracuję z nią od wielu, wielu, wielu lat. Ale co to znaczy, że statek ma czas, R&R.

Teraz, nie jesteśmy statyczną cywilizacją i być może wprowadzam nowe zrozumienie. Mam taką nadzieję. Nasza cywilizacja, nasze zespoły naukowe szczególnie - bo o tym mówię, bo to jest moja specjalność - ale nadal prowadzimy nasze badania i rozwój technologii, dostosowujemy je tak, aby miały większe zastosowanie do grupy, do projektu lub do planety, nad którą pracujemy i z którą współpracujemy.

A potem te postępy w technologii, nawet gdy statek znajduje się w zatoce, jak byście o tym myśleli, ponieważ nie odpoczywa on sam. Ma miejsce uzdrowienie i wiemy, że trudno jest wam myśleć o statku jako o istocie czującej, lecz na przykład, gdy statek jest uruchamiany, absorbuje on energie i częstotliwości.

Są więc chwile, kiedy potrzebuje odpoczynku i dobrego polerowania, dobrego sprzątania, a następnie ulepszeń w technologii lub nauki, które zostały dokonane, gdy statek został oddany do użytku gdzie indziej.

Pomyślcie więc o tym w kategoriach waszych własnych samolotów, które przychodzą odpocząć, zostać oczyszczone, przerobione, dostrojone. Ale to nie jest tylko kwestia mechaniczna, to także kwestia lecznicza.

Tak więc, gdy już to nastąpi i dojdzie do porozumienia nie tylko między tymi, którzy są odpowiedzialni za konserwację i utrzymanie i dostrajanie statków, nie do statków, ale do samych statków, a sam statek mówi: "Dobra, jestem gotów wrócić do działania", a czasami jest to podyktowane tym, że ktoś, taki jak ja, powie: "Naprawdę chciałbym pracować z Serafinami; naprawdę chciałbym, aby ten statek pracował ze mną". Tak więc tego typu rozmowy mają miejsce; jest to wspólna umowa o przydzieleniu.

Tak, są takie czasy - nie tyle dla statków, co dla nas wszystkich - w których istnieje pilniejsza potrzeba, a sprawy wracają do użytku dość szybko. I oczywiście wszyscy dostosowujemy się w takich sytuacjach. Ale ogólnie rzecz biorąc, wszystkie istoty, łącznie z naszymi statkami, które pracują w harmonii z naszymi emocjami i telepatią, i one również pracują dla nas. Więc tak to działa. Czy to jasne?

GW: Tak, jest. Dziękuję.

Teraz, kiedy przechodzimy do niektórych pytań związanych z Gaią i człowieczeństwem, kilka chwil temu, kiedy wspomniał pan o dziwactwie człowieczeństwa, rzuciłem się w oczy. Przygotowując się do tego konkretnego wywiadu, wiem, że nauka i matematyka wyższa na pewno nie są moimi szczególnymi mocnymi stronami. Te przedmioty prawie mnie pogrzebały w liceum.

Jednakże, jeśli chodzi o historię, podczas przygotowywania tego wywiadu do głowy wpadła mi piosenka od Thomasa Dolby'ego "She Blinded Me with Science".

I mam przeczucie, że to jest coś w rodzaju tego, co zamierzasz mi dziś zrobić. [śmiech]

Więc czekam raczej na to, co macie do przekazania, jeśli chodzi o uzdrawianie Gai, stojącą za nią naukę i to, co wszyscy robicie, aby pomóc ludzkości w podniesieniu naszych częstotliwości już teraz.

S: Będziemy delikatni!

GW: Cóż, wiemy, że nasze rodziny galaktyczne przybyły tutaj przede wszystkim po to, aby pomóc Gai, ale po drugie, aby pomóc tym z ludzkości, którzy to wybrali lub którzy zaakceptowali na wyższym poziomie duszy, aby to przyjąć. Na jakich obszarach Gai koncentruje się obecnie leczenie?

S: Jest to podejście wieloaspektowe. Jest to uzupełnienie powietrza, wody, ziemi, zasobów, chemii. Teraz, cofnijmy się.

Stara definicja, ponieważ wiem, że nie jesteście za to odpowiedzialni - stara definicja uzdrawiania lub pracy nad sprawą, która odnosi się również do statków - jest taka, że istnieje uraz lub łza, lub ból, lub coś, co jest nie do wyrównania, co musi być naprawione, naprawione, naprawione.

Ale z naszej perspektywy, i mówię to teraz w imieniu wielu, z naszej perspektywy to jest dopiero punkt wyjścia.

Więc, użyjmy przykładu. Szlaki chemiczne, które były tak szkodliwe dla waszego powietrza, waszego nieba, waszych ludzi i oczywiście dla Gai, ponieważ to, co jest w górze, schodzi w dół. Usunięcie takich rzeczy jak chemikalia, szkodliwe chemikalia, promieniowanie, z powietrza lub z wody, to tylko pierwszy krok. Potem są ulepszenia.

Na początku idziesz w kierunku czystości. I wiesz, co to jest, różnice, kiedy wziąć oddech świeżego powietrza i wypełnia płuca i w tym można poczuć mrowienie tej substancji tego świeżego powietrza aż do palców u rąk, lub można poczuć, że jest jeszcze ... to nie jest powietrze, które naprawdę chcesz oddychać głęboko, ponieważ ty, na poziomie nieświadomym lub podświadomym, zdać sobie sprawę, że są jeszcze cząstki stałe w powietrzu, które nie są korzystne dla Ciebie, a my nie chodzi tylko o swoje ludzkie, fizyczne ciało, ale całe swoje pole.

Teraz, czasami te cząsteczki są pozostałością ludzkich zanieczyszczeń - i jest to bardzo szeroka kategoria - lecz czasami jest to również zanieczyszczenie, które miało charakter duchowy lub emocjonalny, tak że nie chcecie wziąć głębokiego oddechu, ponieważ właśnie zdaliście sobie sprawę, że obszar, przez który przejeżdżacie lub który odwiedzacie, jest pełen emocjonalnych szczątków, bólu serca, żalu, kontroli, chciwości, braku. I tak dosłownie powstrzymuje cię to przed wzięciem tych słodkich oddechów.

Tak więc jedną z rzeczy, które robimy - mówimy teraz o powietrzu - jest usunięcie wszystkich poziomów tego, co uważacie za zanieczyszczenia, jak te cząsteczki, które nie są harmonijne z istotami wyższego wymiaru i kiedy mówię "istoty wyższego wymiaru", włączam do tej kategorii ludzi.

Proszę nie zapominać, że mamy wiele, wiele, tysiące i tysiące sił na ziemi, jak również asystentów.

Oni nie przychodzą tak, jak gdyby niczego nie zdobyli, a więc dla naszych własnych sił na ziemi również ważne jest, aby to powietrze było czyste. Następnie, po jego oczyszczeniu - i proszę mi przerwać, jeśli moja nauka 101 nie jest dla was jasna - co wtedy robimy i co robimy, a są to nasze wtargnięcia do i z waszej atmosfery, czy wypełniamy je tym, co uważacie za krystalicznie czyste powietrze.

Myślicie o tym jako o powietrzu, ale to o wiele więcej. To jest światło, to jest Miłość, to jest to o czym myślicie jako o boskich cechach, to jest wytrwałość, to jest siła, to jest zdolność do widzenia.

Istnieją pewne programy, które są teraz dozwolone i które robimy bardzo aktywnie - które są umieszczane w waszym powietrzu, a w szczególności w waszej wodzie, które aktywują takie części waszego trzeciego oka - które nie były dostępne lub nie były w pełni dostępne dla całej populacji.

Teraz, dlaczego to robimy? Robimy to, aby wam pomóc, ponieważ was kochamy, ale robimy to również dlatego, że w miarę jak to jest aktywowane, ten konkretny aspekt, powiedzmy, waszego trzeciego i czwartego oka, zaczynacie być w stanie widzieć i widzieć, co naprawdę się dzieje. I kiedy zaczynasz widzieć to, co naprawdę się dzieje, cóż, zaczynasz widzieć nas.

I kiedy zaczynasz widzieć nas z tego punktu widzenia jasności, która została wchłonięta i formuł, które zostały tam umieszczone, matematyki, na zupełnie innym poziomie, to co się dzieje, to element strachu nie istnieje, ponieważ po prostu widzisz prawdę, więc nie widzisz iluzji. A ponieważ jako gatunek ludzki idziecie naprzód, jesteście gotowi na te otwarcia.

Jest jeszcze jeden statek, siostrzany statek, który działa w połączeniu z nami, zwany Nautilusem. I wielu z was słyszało i odczuwało tę energię Nautilusa, ale jest to również statek naukowy, który pracuje szczególnie z wodami - ten sam proces.

Najpierw ostateczne usunięcie zanieczyszczeń. A tam, gdzie Nautilus obecnie pracuje, w rzeczywistości stara się skończyć wschodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych Ameryki, w tym w Zatoce Meksykańskiej, gdzie wciąż jest dużo zanieczyszczeń pochodzących z wycieków ropy. Tak więc, ale to wschodnie wybrzeże, które rozciąga się... pomyślcie o nim jako o kręgu polarnym na Bimini, jest obecnie oczyszczane.

Nie oznacza to, że nie prowadzi się innych działań, ale znowu jest podobnie: usuwanie zanieczyszczeń, napływ światła i cząstek stałych, a następnie ostatni krok to napływ tego, co można by uznać za programy.

Teraz niektórzy z was są bardzo dobrze zaznajomieni z tym, co myślicie o zaprogramowanej wodzie, i było kilka wspaniałych, natchnionych, powiedzmy, prac naukowych wykonanych w zakresie programowania wody. I to położyło podwaliny pod ludzką akceptację i zrozumienie jak działają te programy, z którymi pracujemy.

Tak więc, dowiedzieliście się czy umieszczacie w swojej wodzie kryształy, modlitwy czy intencje, że sama struktura molekularna wody się zmienia.

Teraz zróbcie następny krok, ponieważ mamy formuły, które służą uzdrowieniu emocjonalnemu, zbiorowemu uzdrowieniu, czasami tego, co uważaliście za negatywne uzdrowienie archetypowe i występuje ono na planecie, w Gai i u ludzi.

I wlew formuł, które podnoszą twoje wibracje i działają jako katalizatory twojego rozwoju mózgu, rozwoju świadomości twojego serca, zakończenia twojego transferu z węgla do kryształu - wszystko to już się zaczęło. Zaczęliśmy je od całkowitego porozumienia, nie tylko z Gai, lecz również ze zbiorową, powiedzmy, świadomością rodzaju ludzkiego.

Tak więc, podczas gdy my niecierpliwie czekaliśmy na zaproszenia do pokazania się, do wspólnoty z wami, a nawet do zaproszenia na kolację - chociaż nasze wzorce jedzenia są bardzo różne! Ale mimo to, zaproszenie byłoby mile widziane - ale to przygotowuje drogę.

Tak więc, tak naprawdę, bardzo wiele się dzieje.

GW: Absolutnie. Nie ma mowy. Teraz, oczywiście, czas leci, dużo pytań. Ale ja chcę się na chwilę cofnąć, bo podniosłaś kwestię sił naziemnych, a ja jestem ciekawa, co one robią. Bo na wyższym poziomie rozumiem, że wykonujecie dużo energicznej pracy. I za chwilę porozmawiamy o tym, co robicie, aby pomóc poszczególnym ludziom.

Ale jeśli chodzi o siły naziemne, czy to one poruszają takie sprawy jak na przykład Monsanto? Jakbyś wykonywał legalną pracę na rzecz powstrzymania takich firm, aby żywność mogła być produkowana w znacznie zdrowszy, bardziej harmonijny sposób? Czy takie jest zadanie, które podejmują? A potem wykonujesz energiczną pracę, indywidualnie, na ludziach, ponieważ wymagają tego w wyniku jedzenia tego rodzaju żywności?

S: To jest worek mieszany. Ujmijmy więc to tak. Kiedy siły są umieszczane - i jest to zazwyczaj zadanie całkowicie dobrowolne - ale są grupy, nawet jeśli myślisz o nich jako o osobach, które pochodzą z ich szkolenia, może w nauce, może to być w uzdrowieniu, w uzdrowieniu może to być psychologia, uzdrowienie emocjonalne; może to być prawne rozumienie prawa międzygalaktycznego, prawa uniwersalnego i prawa ludzkiego. Tak więc, ich funkcja jest bardzo często wieloaspektowa.

Więc są one tam trzymając energię na subtelnym poziomie, że ludzie przyzwyczajają się do posiadania swoich braci obok nich. Czy są tego świadomi, czy nie, zawsze wiedzą, "Oh, jest coś innego w tym facecie lub dziewczynie." Więc jest to, i tak, wtedy robią bardzo praktyczne rzeczy.

Więc niektóre z nich są pozycjonowane, lub wszczepiane, jeśli chcesz użyć tego słowa, w pracach technicznych, szczególnie bardzo zaawansowanych technologicznie. Niektóre z nich są umieszczane w mediach społecznościowych, aby to rozszerzyć i przenieść to dalej. Niektóre z nich są sadzone w rządach, takich jak Biały Dom, lub na polach bitew czy wojen. Niektóre z nich są po prostu osadzone w społecznościach. Niektórzy pracują z Monsanto, BP, innymi organizacjami.

Tak, więc tak to działa, ale wnoszą oni swoją wiedzę, czy to z dziedziny nauki lub technologii, które uważamy za bardzo wymienne, czy też medycyny lub leczenia, czy też nauczycieli.

Jest wiele naszych sił, które pracują w szkołach, zwłaszcza w szkołach podstawowych.

GW: Hmm. Bardzo, bardzo uspokajające, absolutnie. Tak więc, jeśli chodzi o uzdrawiający aspekt jednostki, to na poziomie kontraktu duszy nie można oczywiście ingerować w tych, którzy z jakiegoś powodu wybrali, aby nie iść do przodu. Ale możesz pracować z tymi, którzy są... zgodzili się na jakimś konkretnym poziomie.

Teraz, w lipcu zeszłego roku wskazaliście, że porównując wiedzę ludzkości o nauce kwantowej z waszą, ludzkość była na poziomie pierwszym, a wy być może na poziomie dwunastym. I mieszam tutaj te dwa pytania, ale czy jest to to, co zostało opisane jako dwanaście wymiarów ludzkiej świadomości, czy była to tylko analogia, która pomogła zrozumieć różnicę pomiędzy poziomami świadomości? I jak wykorzystujecie tę energię kwantową do uzdrowienia ludzkości?

S: Często pracujemy z cyklami i sferami od jednego do dwunastu. Można o tym myśleć jako o jednym z naszych systemów pomiarowych, przy czym trzynaście jest oczywiście ostateczne i powrót do One. Było więc, tak, pewne bardzo subtelne porównanie.

Teraz, to nie jest sugerować, że jesteś w Pierwszym wymiarze. Ale jesteś w każdym wymiarze w rzeczywistości, i to jest czasami to, co masz tendencję do zapominania. Ale jak wyłamujesz się ze starych paradygmatów 3. i czujesz się bardziej wolny, dochodzisz do wniosku, że możesz dryfować i podróżować gdziekolwiek chcesz.

Jest to część bardzo aktywnego leczenia, które ma miejsce dla kolektywu ludzkiego. Pod względem waszego rozumienia nauki macie obecnie około 1,2. Nie poruszyło się to znacząco. Ale powiedzmy, że na duchowej lub świadomości, na siatce jedności wspólnoty, poruszyliście się nadzwyczajnie.

Jest to więc dla nas pod wieloma względami ważniejsze niż zrozumienie naszej nauki, którą rozwijaliśmy przez tysiące i tysiące lat.

Jak pracujemy z ludzką jednostką?

Pozwolę sobie na wstępie powiedzieć, że ponieważ jesteście w pełni zakotwiczeni w piątym wymiarze, sytuacje takie jak choroba czy niepełnosprawność nie istnieją naprawdę. Albo jeden sposób myślenia o tym jest taki, że uśpiony, jeśli jednostka nie zdecyduje się na całkowite oczyszczenie i usunięcie go ze względu na kontrakt duszy lub cel duszy.

Ale jest to bardzo trudne, byłoby to ogromnym wyzwaniem dla człowieka - i mówimy teraz o czymś wyjątkowym - aby połknąć powietrze za pomocą wzmocnionych programów, o których mówimy, lub wypić wodę, która została oczyszczona i zaprogramowana, i być w stanie utrzymać się na tym uzależnieniu od bólu.

Jest wiele istot na waszej planecie, które były współczującymi, cierpliwymi, wytrwałymi nauczycielami i miały poważne dolegliwości, by pokazać, że mają wiarę i ciągłość, i że nie poddają się. Albo żeby pokazać innym lekcje współczucia i cierpliwości.

Ale jest bardzo niewielu, którzy podpisali się pod misją i celem, aby to było całkowicie trwałe. Więc powiedzcie, że ktoś miał HIV, a to była szalejąca, straszna plaga na waszej planecie, i używamy tego przykładu, ponieważ jest on bardzo naładowany wszystkimi waszymi uprzedzeniami.

Teraz, gdy przechodzicie do nowej rzeczywistości współczucia, Boskiej Jakości, Miłości, nie ma potrzeby stosowania tej choroby, ponieważ lekcje, których używała do nauczania, rozproszyły się i zniknęły.

Więc nawet gdybyście jako jednostka wybrali powiesić się na niej tak samo jak na zwierzęcej skale księżycowej, nie byłaby ona dominująca i nie byłaby aktywna. Jest to coś, co po prostu zostałoby schowane w bezpiecznym miejscu.

Największą dziedziną leczenia, którą zajmują się lekarze, uzdrowienie, technika i nasze zespoły naukowe, jest pole emocjonalne, ponieważ dryfuje ono tam i z powrotem z polem psychicznym rozwarstwionych przekonań o tym, jak się sprawy mają.

Powiedziałem, że jesteście dziwaczni i miałem na myśli to w najmilszy, kochanie, sposób, ale jesteście też uparci!

I mówię to w sposób, w jaki praktykujesz wytrwałość i wyrozumiałość, ale kiedy masz wiarę w coś, to czasami bardzo trudno jest ci z niej zrezygnować i po prostu pozwolić jej odejść.

Tak więc jest to bardzo wiele z tego, na czym się skupiamy, jeśli chodzi o uzdrawianie zarówno jednostek, jak i zbiorowości, a ty widzisz, albo zaczniesz zauważać - powiedzmy to tak - że będziesz myśleć,

"Cóż, wiesz, kiedyś myślałem w ten sposób lub wierzyłem w ten sposób."

I nagle zdajesz sobie sprawę, że to tylko mroczne wspomnienie.

To dlatego, że jesteś wyleczony.

Miałeś tę zbiorową wiarę - jednym z naszych największych wyzwań jest to, że razem, nie indywidualnie, co było naszą jasną gwiazdą nadziei - ale razem powiedziałeś: "Ludzie się nie zmieniają", a to pozostawia nas w stanie agresji.

Nasze usta są szeroko otwarte i myślimy, jest to jedyna stała, i chociaż intelektualnie to wiesz, istnieje ten czynnik oceny, który oczywiście jest rakiem ludzkości, który cię dręczył.

Więc to jest jeden z programów, które zdecydowanie pracujemy, nakładając nowe programy - ponieważ powiedziałeś "Tak" - aby pozwolić takim rzeczom po prostu całkowicie odejść.

GW: Tak więc, jeśli chodzi o to, czego jesteśmy obecnie świadkami w ortodoksyjnej wspólnocie religijnej, szczególnie w Watykanie, to jest całkiem pewne, że wielu ludzi, którzy bardzo mocno trzymają się tradycyjnych przekonań, musi teraz doświadczać pewnego stopnia bólu. I myślę, że będzie to wymagało dodatkowego skupienia i środków od waszych zespołów, aby pomóc?

S: I pomaga się im. To, co im pokazujemy, bardzo, bardzo delikatnie, bo jak wiecie, praca, którą wykonujemy jest bardzo subtelna. Teraz rezultat lub wynik może być postrzegany jako bardzo dramatyczny, ale praca, którą wykonujemy jest bardzo subtelna.

Tak więc nie tylko pracowaliśmy z tymi, powiedzmy, w systemie watykańskim, którzy musieli odpuścić - i to jest prawdą w całej tej instytucji Kościoła katolickiego - ale jest to nakładka pociechy i obietnicy, nadziei, i używania nadziei i obietnicy jako synonimów, która jest wkładana w serca tych, którzy oparli całą swoją duchową drogę na wierze w tę instytucję jako swój fundament, a nie na duszy jako na fundamencie.

Tak więc pomagamy im, pocieszając ich, ale także nakładając na siebie nowe systemy przekonań, idee. Teraz myślicie o tym jako o niepewnej sztuczce - to nie jest sposób, w jaki działamy - chodzi tylko o to, by pomagać i leczyć, a nie zaprzeczać.

Tak więc, na przykład, ktoś, kto w Ameryce Południowej, na przykład, którego całe życie zostało zbudowane wokół wspólnoty kościoła i systemu wierzeń, a my mówimy o przestrzeganiu zasad, które niekoniecznie odzwierciedlają jedność i Miłość, ale oni kupili ten pakiet, teraz, nagle widzą, że pakiet się chwieje.

To, co im się daje, to napar z obietnicy, że to wygląda trochę źle, to wygląda bardzo negatywnie, że kardynałowie i papież oraz tak wielu z nich idzie na pobocze; są oni obezwładnieni nadzieją, że Kościół odkrywa się na nowo, z nową energią, z nowymi cechami, które będą dla nich jeszcze bardziej znaczące.

Nie chodzi więc o to, że zrywamy z Kościołem. Nie jest to nasza rola - chociaż taki jest ogólny plan Matki - ale wzmocnimy jednostki, aby mogły dalej działać, a nie po prostu dać się złapać w bagno kryzysu wiary.

Tak samo jest z kimś, kto całą swoją wiarę pokłada w ajatollahu. Tak więc nie tylko katolicy, ale wszystkie instytucje, z którymi współpracujemy.

GW: Okay. Chciałbym więc spróbować znaleźć sposób na to, żeby trochę się zjednoczyć, na uzdrowienie ludzkiej duszy, być może z nauką o tym, co się dzieje poza nami, jak to obecnie wiemy.

Jedno ze źródeł wskazuje na to, że ciemna materia, tak jak my ludzie ją obecnie znamy i rozumiemy (i nie można jej jeszcze zobaczyć ani zmierzyć naszym oprzyrządowaniem), ale gdyby można ją było zobaczyć, byłaby ona doświadczana jako jasne światło o wielu kolorach.

I nawet z moją ograniczoną wiedzą naukową, myślę, że potrafię uchwycić tę możliwość. Brzmi to dla mnie wiarygodnie.

55:00 Minuta Czy ta ciemna materia mogłaby być uważana za zasłonę separacji, którą niektórzy z nas próbują zrozumieć Boskiego Stwórcę i tę przestrzeń, niezależnie od tego, jak ktoś zdecyduje się ją odczuć, która istnieje między ludzkością a tym, o czym wiemy jako o Boskim Stwórcy, czy ta ciemna materia mogłaby być tą zasłoną separacji?

A jeśli tak, to czy może to być to, co niektórzy ludzie doświadczają, gdy mają bliskie doświadczenia śmierci, takie jak zejście w dół ciemnym tunelem, przejście przez ciemną materię do tej zasłony, która staje się światłem?

S: To jest trochę naciągane, ale tak. Tak, to może być jeden ze sposobów, aby to sobie wyobrazić. Zrozumcie, nasze wykorzystanie ciemnej materii jest zupełnie inne niż wasze zrozumienie, ponieważ jest to genialny zbiór światła.

Jest to zbiór wszystkich włókien światła w całej ich różnorodności, więc jest to bardzo użyteczne, a jedną z rzeczy, które robiliśmy przez nasze wtargnięcia, szczególnie ze statkami naukowymi, jest to, że umieszczaliśmy to, co myślisz o ciemnej materii na Ziemi; dosłownie w ziemi, co myślisz o tym, co jest brudem, jak skała, jak warstwy gazowe. A więc jest to infuzja.

57:00 Teraz iluzja, o której myślicie, zasłona - zasłona dla ludzkości jest naprawdę iluzją, ponieważ została usunięta lata temu - lecz ponieważ indywidualnie i zbiorowo nalegaliście, aby zasłona nadal tam była, nadal tam jest.

Ale dla tych, którzy mieli, na przykład, widzenia lub spotkania, braci aniołów lub gwiazd, jest świadomość, że zasłona nie istnieje.

Mieliście momenty, w których widzieliście przez zasłonę i wiecie z wielką jasnością, że ta zasłona jest po prostu iluzją.

58:00 Kiedy ktoś przechodzi przez doświadczenie bliskiej śmierci, to przechodzi przez portal tego, co uważałbyś za ciemną materię. Ale jak tylko go obejmiesz, przejdziesz do światła. Widzisz prawdę o wszystkich promieniach i cząsteczkach, które znajdują się w tej materii.

Więc, tak, masz również tendencję do myślenia o robakach jako o ciemnych dziurach lub jasnych otworach. Więc to jest coś, o czym będziesz się również uczył, jak podróżować i poruszać.

GW: No cóż, dziękuję ci, Sereno...

S: Przepraszam, nie przedstawiłem pełnego wyjaśnienia tego, co robimy.

GW: Tak, to niefortunne, że doszliśmy do końca kolejnego odcinka Godziny z Aniołem, ale mamy nadzieję, że będziemy mieli okazję do dalszej pracy nad tym w nadchodzących chwilach. Dziękuję, że do nas dołączyłaś, Sereno.

S: Jestem taka zaszczycona. Idźcie w pokoju, moi bracia i siostry Ziemi. Żegnajcie.

GW: Żegnaj, i do naszej następnej chwili, dziękuję za dzielenie się z nami swoimi chwilami. Bądźcie błogosławieni.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz