wtorek, 7 stycznia 2020

Przełom dla ludzkości. Zmiana w 2027 cz. 3. Archetyp Wielkiej Matki.



W poprzednich dwóch tekstach opisałam istotę przełomu i zmiany energetycznej, jaka przed nami w 2027.
Tutaj znajdziecie jego pierwszą część (dokąd zmierzamy?): https://architekturaosobowosci.wordpress.com/2019/07/20/przelom-dla-ludzkosci-zmiana-w-2027-roku/
A dzisiaj zatrzymam się na jednym z kluczowych aspektów tej zmiany, który położy podwaliny pod nową jakość społeczeństwa przyszłości. Chodzi o archetypową energię Wielkiej Matki.
Archetyp rozumiem jako pierwotny wzorzec (pierwowzór) określonej postaci, zjawiska, zdarzenia lub określonego schematu. W psychoanalizie archetypy odnoszą się do elementów struktury nieświadomości wspólnej wszystkim ludziom na świecie (tzw. nieświadomości zbiorowej). Ale też mają miejsce w nieświadomości indywidualnej każdego pojedynczego człowieka i wpływają na jego system postrzegania, przekonań, postępowania. Ważne natomiast jest to, że archetypy są jakościami dynamicznymi. Co oznacza, że zdolne są do rozwoju i zmiany (poprzez wchłanianie do kolektywnego pola nowych informacji i transformacje starych wzorców np. do wyższej częstotliwości). O archetypach ludzkich wiele już napisano. Jednym z głównych orędowników koncepcji archetypowej był Carl Gustav Jung (odsyłam do jego obszernej kolekcji dzieł zebranych – interesująca lektura). Choć archetypy są obecnej od zawsze w ludzkiej mitologii, prakulturach czy duchowości. Tyle tytułem wprowadzenia.
W największym skrócie Archetyp Wielkiej Matki (energia yin) związany jest z takimi jakościami jak: troskliwość i współczucie, magiczna moc kobiety, życiowa mądrość, patrzenie „sercem, nie rozumem”, czułość, życzliwość, miłość i wsparcie, intuicja, syntezowanie. Można dostrzec go w każdej kulturze, mitach i podaniach, a także legendach. To także jakość, jaka stanowi bazową matrycę dla wzorców indywidualnych związanych z obrazem matki (o ile człowiek w wyniku wzorcowania nie zostaje od niego odcięty).
Aktualnie w energiach widać dokonująca się powoli zmianę, która ma przygotować nas do wejścia w wyższy poziom częstotliwości i zrównoważenie tego, co przez długie lata pozostawało w nierównowadze. Wzorzec nierównowagi dotyczy niezrównoważenia tego co żeńskie (yin) oraz tym co męskie (yang). Powoli wychodzimy z prymatu tego co męskie (wtedy żeńskie jest wyparte lub jest w służbie męskiego).
Na poziomie pojedynczych osób zaburzenie yin-yang powoduje u mężczyzn wyparcie strony żeńskiej (manifestującą się albo nadmierną rywalizacją, agresją, lub kompletnym brakiem decyzyjności i manipulowaniem). U kobiet natomiast zaburzenie to powoduje potrzebę rywalizowania z mężczyznami w męskim świecie, także rywalizację z innymi („męskimi”) kobietami lub poddanie się temu co zaburzone męskie (brak dostępu do edukacji, nie podejmowanie aktywności zawodowej, pozostawanie w domu, brak samorealizacji, itp.). Kluczowe wzorce tutaj powiązane są z brakiem szacunku, słabością, konfliktem, podziałem, kontrolą, ograniczeniami, arogancją, siłą, itd.
Na poziomie kolektywnym zaburzenie yin-yang odpowiada za tworzenie hierarchicznych społeczeństw, systemów (a te powodują podział, wykluczenia, rywalizację). To także wzorzec leżący u podstaw wszelkich konfliktów społecznych (opiera się o walkę, rywalizację, brak szacunku). To także przyczyna dominacji umysłu nad sercem. Szczególnie widać to w obszarze materializmu naukowego, klasycznej medycyny (leczenia objawów, nie faktycznych przyczyn), rozbudowanego planowania właściwie w każdym aspekcie życia (od tworzenia strategii biznesowych – zarządzanie, planów gospodarczych – ekonomia, po indywidualną kontrolę nad toczącym się życiem) i jednocześnie nikłych rozwiązań w pojawiających się „nagle” (sic!) sytuacjach kryzysowych na wszelkich poziomach. Tych aspektów życia jest mnóstwo. Właściwie to na każdym kroku widać działanie tego wzorca energetycznego.
Archetyp Wielkiej Matki to energia, która ma spowodować, by – na globalnym poziomie – ludzkość wyszła ze wzorca prymatu tego co męskie. Chcę być tutaj właściwie zrozumiana: moim zamiarem nie jest jakiekolwiek wartościowanie, że „męskie jest złe, a żeńskie dobre”. Zresztą generalnie daleka jestem od oceniania czegokolwiek. Chcę natomiast pokazać skutki zaburzenia równowagi. Bo to powoduje działanie wbrew prawom uniwersalnych. Łamanie takich praw zawsze kończy się konsekwencjami dla tych, co je łamią lub późniejszych pokoleń. Bo prawdziwym problemem jest kwestia samych yin i yang – nierównowaga pomiędzy siłami archetypowymi – a nie pomiędzy ich manifestacjami w świecie realnym.
Zarówno męskie (yang), jak i żeńskie (yin) mają swoje ściśle określone miejsce w kosmicznym porządku. Najpierw jest wizja, synteza, miłości, serce (yin). Potem jest tworzenie (wykonanie), sprawczość, ruch, umysł (yang). Prawo kosmiczne wyraźnie mówi tutaj o tym, że zasada męska służy zasadzie żeńskiej, a nie na odwrót (jak do tej pory).
Do tej pory – na globalnym poziomie – funkcjonowaliśmy na niskiej częstotliwości archetypu ludzkiego oświadczenia związanego z równowagą (zatem obserwowany był brak równowagi). W praktyce oznaczało to, że to co męskie (yang) wiodło zasadniczy prym i podporządkowywało (lub wręcz wypierało) to co kobiece (yin). To rozwiązanie – jak widać – nie bardzo się sprawdziło: mamy kryzysy społeczne, zniszczone środowisko naturalne, załamywanie się dotychczasowych paradygmatów naukowych, kryzys religii (kościoła), biedę na świecie, pogarszające się zdrowie ludzi, kryzysy finansowe, itp. itd. Nie wymieniam dalej, bo musiałaby napisać jeszcze ze trzy strony na ten temat.
Gdy to co żeńskie służy temu co męskie (czyli gdy jest zaburzona równowaga yin-yang) pojawia się słabość. To nisko-wibracyjna częstotliwość jednego z archetypów ludzkiego doświadczenia.To wzorzec, zgodnie z którym do tej pory rozwijał się współczesny świat i ludzka świadomość. A to może prowadzić tylko do jednego – do Wyczerpania (kolejna nisko-wibracyjna energia powiązanego z tym archetypu korespondującego). Jednym ze współczesnych przejawów tego wzorca w rozwiniętych społeczeństwach jest ogromna liczba kobiet pracujących i pozostawiających własne dzieci w różnego rodzaju instytucjach zapewniających opiekę (żłobki, przedszkola, itp.).
Zjawisko to może jednak wykreować jeszcze większe podziały we współczesnym świecie, ponieważ osobami, które ponoszą tego konsekwencje są wyłącznie dzieci. Nierównowaga yin-yang (słabość) manifestuje się współcześnie zarówno poprzez mężczyzn (którzy nie są w stanie spojrzeć całościowo), jak i kobiety, które próbują naprawić ten problem w jedyny sposób, jaki znają – wejść do męskiego świata hierarchii i rywalizacji. Wszystkie te społeczne zjawiska powodują silne emocjonalne reakcje ze strony mężczyzn i są kierowane w stronę kobiet. A kierunek powinien być zgoła inny.
Zrównoważenie yin-yang zaczyna się od uzyskania równowagi w zakresie tych dwóch archetypowych sił u pojedynczego człowieka. To odzyskanie równowagi pomiędzy lewą i prawą półkulą mózgową. To zrównoważenie tego co materialne, z tym co duchowe. To zdemontowanie wzorców lękowych, które odcinają od serca (energii yin) i zasilają (ego-umysł). To praca u podstaw. Każdego z nas.
Bo kiedy ludzka psychika z powrotem odzyskuje wewnętrzny balans, nie ma potrzeby dalszego utrzymywania dalszych systemów patriarchalnych, ale też matriarchalnych (oba bazują na nierównościach). Nie ma też potrzeby utrzymywania zewnętrznej religii (źródło boskości mamy w sobie, nie gdzieś na zewnątrz przez „dostarczyciela Boskiej Prawdy”). Stajemy się wtedy pojedynczym strumieniem świadomości doświadczającym prawdziwego znaczenia słowa „rodzina” (w znaczeniu połączenie ze wszystkim co jest).
Właśnie poprzez tę częstotliwość narodzi się nowa wizja rodziny. Jednostka rodzinna to najsilniejsze źródło miłości, poprzez które ludzkość powoli będzie się zmieniać. Siła miłości zawarta w rodzinie nie ma sobie drugiej takiej równej. Miłość dziecka do rodziców i na odwrót jest potencjałem siły, jakiego nigdzie indziej nie ma we wszechświecie. To właśnie wejście do gry energii związanej z archetypem Wielkiej Matki pozwoli ludziom dostrzec, że to właśnie rodzina jest tym tworem, który czyni ludzi równymi (równymi w sensie doskonałymi w swojej unikatowości). Zatem na tej jakości można dalej budować zrównoważone grupy, społeczeństwa i całą ludzkość.
Ogromna mutacja, jaka rozpoczyna się w 2027 wraz z wejściem drugiego archetypu (związanego z wychodzeniem ze wzorca ofiary i przechodzeniem do wzorca kreatora), po pierwsze zamanifestuje się jako zmiana w systemie energetycznym dzieci, które urodzą się po tej dacie (będzie to system energetyczny o znacznie wyższych wibracjach, z centrum świadomości w splocie słonecznym). Z kolei dzieci te będą potrzebowały zupełnie nowych struktur rodzinnych, aby mogły one wspierać ich kolektywną świadomość. Ich przeogromny wpływ na poziomie aurycznym spowoduje, że takie struktury zaczną się pojawiać (w dotychczasowych rodzinach może to manifestować się „zdrowieniem rodziny”). Tutaj tkwi początek wdrożenia prawdziwego i skutecznego modelu społecznego naszej przyszłości (zacznie on się wykładniczo manifestować około 2050 – 2060, gdy to nowe pokolenie dzieci osiągnie wiek sprawczy). Słabe strony aktualnych wszelkich systemów i kultur społecznych nie będą więc już mogły być dalej „wygładzane i poprawiane”, ale będą całkowicie wycofane po to, by zastąpić je kompletnie odmiennymi rozwiązaniami (bazującymi na nowym paradygmacie świadomości kolektywnej, nie jednostkowej). Innymi słowy: nowy świat powstanie na prochach starego i będzie właśnie zbudowany na bazie podwyższonej częstotliwości tego archetypu: równości pomiędzy yin oraz yang. Równowaga yin-yang daje bowiem podwaliny pod nowy paradygmat społeczny na całej naszej planecie. Wykreuje ona w niedalekiej przyszłości całkowicie nową strukturę społeczną, która połączy biznes, edukację i rodziny, zamiast je rozdzielać, jak to ma miejsce do tej pory.
Zdrowa rodzina to „pojazd” dla tej bardzo ponętnej siły kreatywności i miłości. Zdrowie rodziny zaczyna się od „zdrowych” i wewnętrznie zintegrowanych rodziców (dlatego po 2012 roku tak wielu ludzi weszło w proces oczyszczania własnych wzorców i dzieje się to nadal). Gdy tylko uświadomimy sobie moc, jaką niesie ta nowa generacja ludzi, którzy masowo zaczną przychodzić do nas od 2027 roku (choć już teraz pojawiają się tzw. „kryształowe dzieci”, które przygotowujące grunt dla innych dusz), mam nadzieję, że trochę inaczej zaczniemy podchodzić do siebie (i odpowiedzialność a własny rozwój), ale też do własnej rodziny i dzieci (o tych wyjątkowych dzieciach będzie kolejny post już niebawem).
Dla osób, które chcą robić (lub dokończyć) gruntowne porządki z samymi sobą po to, by wejść w przestrzeń integralność i wewnętrznej mocy mogą są dostępne dwa narzędzia:
Profil psychologiczno-energetyczny (pozwalający odnaleźć własne miejsce w globalnej energetycznej układance i sprawdzić świadomość z umysłu do ciała): https://architekturaosobowosci.wordpress.com/about/
oraz
Osobisty Profil Mocy (pozwalający zrobić gruntowne porządki ze wszystkimi swoimi wzorcami zaniżającymi wibracje i ponieść własną częstotliwość do najwyższego dostępnego w danym wcieleniu poziomu): https://architekturaosobowosci.wordpress.com/osobisty-profil-mocy/
Zapraszam do kontaktu. Anna Architektura
e-mail: architektura.osobowości@onet.eu
FB: Architektura Osobowości

2 komentarze:

  1. Niestety nie widzę uzasadnienia dla roku 2027 - żadnego. Denerwuje mnie to, że kolejne daty ( 11.01.2020) czy ten rok 2027 nie mają żadnego astrologicznego uzasadnienia.Co ciekawe to zdecydowana zmiana energetyczna czeka nas już w roku 2025 ( Pluton "wchodzi" do Wodnika , Neptun do Barana a Uran do Bliźniąt).Można się zapytać dlaczego jest mowa o roku 2027 , a nie 2028 czy 2029 czy 2030- totalnie nie mam pojęcia....

    OdpowiedzUsuń
  2. I drugie "niestety" pamiętam jak Ashayana Deane zmieniła tzw przełom z roku 2012 na "bezpieczniejszy rok" 2100.
    Niestety na te jakieś dalekie przełomy typu 2050 czy 2100 nie mam czasu czekać , bo prawdopodobnie do tego czasu opuszczę swoją fizyczną powłokę..

    OdpowiedzUsuń