W poprzednich dwóch tekstach opisałam istotę przełomu i zmiany
energetycznej, jaka przed nami w 2027.
Tutaj znajdziecie jego pierwszą część (dokąd zmierzamy?): https://architekturaosobowosci.wordpress.com/2019/07/20/przelom-dla-ludzkosci-zmiana-w-2027-roku/
A tutaj druga
(tło zmian): https://architekturaosobowosci.wordpress.com/2019/08/19/przelom-dla-ludzkosci-zmiana-w-2027-czesc-2/
A dzisiaj zatrzymam
się na jednym z kluczowych aspektów tej zmiany, który położy podwaliny pod nową
jakość społeczeństwa przyszłości. Chodzi o archetypową
energię Wielkiej Matki.
Archetyp rozumiem jako pierwotny wzorzec (pierwowzór)
określonej postaci, zjawiska, zdarzenia lub określonego schematu. W
psychoanalizie archetypy odnoszą się do elementów struktury nieświadomości
wspólnej wszystkim ludziom na świecie (tzw. nieświadomości zbiorowej). Ale też
mają miejsce w nieświadomości indywidualnej każdego pojedynczego człowieka i wpływają
na jego system postrzegania, przekonań, postępowania. Ważne natomiast jest to,
że archetypy są jakościami dynamicznymi.
Co oznacza, że zdolne są do rozwoju i zmiany (poprzez wchłanianie do
kolektywnego pola nowych informacji i transformacje starych wzorców np. do wyższej
częstotliwości). O archetypach ludzkich wiele już napisano. Jednym z głównych orędowników
koncepcji archetypowej był Carl Gustav Jung (odsyłam do jego obszernej kolekcji dzieł zebranych – interesująca lektura).
Choć archetypy są obecnej od zawsze w ludzkiej mitologii, prakulturach czy
duchowości. Tyle tytułem wprowadzenia.
W największym
skrócie Archetyp Wielkiej Matki (energia
yin) związany jest z takimi jakościami
jak: troskliwość i współczucie, magiczna
moc kobiety, życiowa mądrość, patrzenie „sercem, nie rozumem”, czułość, życzliwość,
miłość i wsparcie, intuicja, syntezowanie. Można dostrzec go w każdej kulturze,
mitach i podaniach, a także legendach. To także jakość, jaka stanowi bazową
matrycę dla wzorców indywidualnych związanych z obrazem matki (o ile człowiek w
wyniku wzorcowania nie zostaje od niego odcięty).
Aktualnie w
energiach widać dokonująca się powoli zmianę, która ma przygotować nas do wejścia
w wyższy poziom częstotliwości i zrównoważenie tego, co przez długie lata
pozostawało w nierównowadze. Wzorzec nierównowagi
dotyczy niezrównoważenia tego co żeńskie (yin) oraz tym co
męskie (yang). Powoli wychodzimy z prymatu
tego co męskie (wtedy żeńskie jest wyparte lub jest w służbie męskiego).
Na poziomie
pojedynczych osób zaburzenie yin-yang powoduje
u mężczyzn wyparcie strony żeńskiej (manifestującą się albo nadmierną
rywalizacją, agresją, lub kompletnym brakiem decyzyjności i manipulowaniem). U
kobiet natomiast zaburzenie to powoduje potrzebę rywalizowania z mężczyznami w
męskim świecie, także rywalizację z innymi („męskimi”) kobietami lub poddanie
się temu co zaburzone męskie (brak dostępu do edukacji, nie podejmowanie
aktywności zawodowej, pozostawanie w domu, brak samorealizacji, itp.). Kluczowe
wzorce tutaj powiązane są z brakiem szacunku, słabością, konfliktem, podziałem,
kontrolą, ograniczeniami, arogancją, siłą, itd.
Na poziomie
kolektywnym zaburzenie yin-yang
odpowiada za tworzenie hierarchicznych społeczeństw, systemów (a te powodują
podział, wykluczenia, rywalizację). To także wzorzec leżący u podstaw wszelkich
konfliktów społecznych (opiera się o walkę, rywalizację, brak szacunku). To
także przyczyna dominacji umysłu nad sercem. Szczególnie widać to w obszarze materializmu
naukowego, klasycznej medycyny (leczenia objawów, nie faktycznych przyczyn), rozbudowanego
planowania właściwie w każdym aspekcie życia (od tworzenia strategii
biznesowych – zarządzanie, planów gospodarczych – ekonomia, po indywidualną kontrolę
nad toczącym się życiem) i jednocześnie nikłych rozwiązań w pojawiających się „nagle”
(sic!) sytuacjach kryzysowych na wszelkich poziomach. Tych aspektów życia jest
mnóstwo. Właściwie to na każdym kroku widać działanie tego wzorca
energetycznego.
Archetyp Wielkiej Matki to energia,
która ma spowodować, by – na globalnym poziomie – ludzkość wyszła ze wzorca
prymatu tego co męskie. Chcę być tutaj właściwie zrozumiana: moim zamiarem nie jest
jakiekolwiek wartościowanie, że „męskie jest złe, a żeńskie dobre”. Zresztą
generalnie daleka jestem od oceniania czegokolwiek. Chcę natomiast pokazać skutki
zaburzenia równowagi. Bo to powoduje działanie wbrew prawom uniwersalnych. Łamanie
takich praw zawsze kończy się konsekwencjami dla tych, co je łamią lub późniejszych
pokoleń. Bo prawdziwym problemem jest
kwestia samych yin i yang – nierównowaga pomiędzy siłami
archetypowymi – a nie pomiędzy ich manifestacjami w świecie realnym.
Zarówno
męskie (yang), jak i żeńskie (yin) mają swoje ściśle określone miejsce
w kosmicznym porządku. Najpierw jest wizja, synteza, miłości, serce (yin).
Potem jest tworzenie (wykonanie), sprawczość, ruch, umysł (yang). Prawo kosmiczne wyraźnie mówi tutaj o tym,
że zasada męska służy zasadzie żeńskiej, a nie na odwrót (jak do tej pory).
Do tej pory –
na globalnym poziomie – funkcjonowaliśmy na niskiej częstotliwości archetypu
ludzkiego oświadczenia związanego z równowagą (zatem obserwowany był brak
równowagi). W praktyce oznaczało to, że to co męskie (yang) wiodło zasadniczy prym i podporządkowywało (lub wręcz
wypierało) to co kobiece (yin). To rozwiązanie
– jak widać – nie bardzo się sprawdziło: mamy kryzysy społeczne, zniszczone środowisko
naturalne, załamywanie się dotychczasowych paradygmatów naukowych, kryzys religii
(kościoła), biedę na świecie, pogarszające się zdrowie ludzi, kryzysy
finansowe, itp. itd. Nie wymieniam dalej, bo musiałaby napisać jeszcze ze trzy
strony na ten temat.
Gdy to co żeńskie służy temu co męskie (czyli gdy jest zaburzona równowaga yin-yang) pojawia się słabość. To nisko-wibracyjna częstotliwość jednego z archetypów ludzkiego doświadczenia.To wzorzec, zgodnie z którym do tej
pory rozwijał się współczesny świat i ludzka świadomość. A to może prowadzić
tylko do jednego – do Wyczerpania (kolejna nisko-wibracyjna energia powiązanego z
tym archetypu korespondującego). Jednym ze współczesnych przejawów tego wzorca
w rozwiniętych społeczeństwach jest ogromna liczba kobiet pracujących i
pozostawiających własne dzieci w różnego rodzaju instytucjach zapewniających
opiekę (żłobki, przedszkola, itp.).
Zjawisko to
może jednak wykreować jeszcze większe podziały we współczesnym świecie,
ponieważ osobami, które ponoszą tego
konsekwencje są wyłącznie dzieci. Nierównowaga yin-yang (słabość) manifestuje
się współcześnie zarówno poprzez mężczyzn (którzy nie są w stanie spojrzeć
całościowo), jak i kobiety, które próbują naprawić ten problem w jedyny sposób,
jaki znają – wejść do męskiego świata hierarchii i rywalizacji. Wszystkie te
społeczne zjawiska powodują silne emocjonalne reakcje ze strony mężczyzn i są
kierowane w stronę kobiet. A kierunek
powinien być zgoła inny.
Zrównoważenie yin-yang zaczyna się od uzyskania równowagi w zakresie tych dwóch archetypowych sił u pojedynczego człowieka. To odzyskanie równowagi pomiędzy lewą i prawą półkulą mózgową. To zrównoważenie tego co materialne, z tym co duchowe. To zdemontowanie wzorców lękowych, które odcinają od serca (energii yin) i zasilają (ego-umysł). To praca u podstaw. Każdego z nas.
Bo kiedy ludzka psychika z powrotem
odzyskuje wewnętrzny balans, nie ma potrzeby dalszego utrzymywania dalszych
systemów patriarchalnych, ale też matriarchalnych (oba bazują na
nierównościach). Nie ma też potrzeby utrzymywania zewnętrznej religii (źródło
boskości mamy w sobie, nie gdzieś na zewnątrz przez „dostarczyciela Boskiej Prawdy”).
Stajemy się wtedy pojedynczym strumieniem świadomości doświadczającym
prawdziwego znaczenia słowa „rodzina” (w znaczeniu połączenie ze wszystkim co
jest).
Właśnie poprzez tę częstotliwość
narodzi się nowa wizja rodziny.
Jednostka rodzinna to najsilniejsze źródło miłości, poprzez które ludzkość
powoli będzie się zmieniać. Siła miłości
zawarta w rodzinie nie ma sobie drugiej takiej równej. Miłość dziecka do
rodziców i na odwrót jest potencjałem siły, jakiego nigdzie indziej nie ma we
wszechświecie. To właśnie wejście do gry energii związanej z archetypem Wielkiej
Matki pozwoli ludziom dostrzec, że to właśnie rodzina jest tym tworem, który
czyni ludzi równymi (równymi w sensie doskonałymi w swojej unikatowości). Zatem
na tej jakości można dalej budować zrównoważone grupy, społeczeństwa i całą ludzkość.
Ogromna mutacja, jaka rozpoczyna się w
2027 wraz z wejściem drugiego archetypu (związanego z wychodzeniem ze
wzorca ofiary i przechodzeniem do wzorca kreatora), po pierwsze
zamanifestuje się jako zmiana w systemie energetycznym dzieci, które
urodzą się po tej dacie (będzie to system energetyczny o znacznie
wyższych wibracjach, z centrum świadomości w splocie słonecznym). Z
kolei dzieci te będą potrzebowały zupełnie nowych struktur rodzinnych,
aby mogły one wspierać ich kolektywną świadomość. Ich przeogromny wpływ
na poziomie aurycznym spowoduje, że takie struktury zaczną się pojawiać
(w dotychczasowych rodzinach może to manifestować się „zdrowieniem
rodziny”). Tutaj tkwi początek wdrożenia prawdziwego i skutecznego modelu społecznego naszej przyszłości (zacznie
on się wykładniczo manifestować około 2050 – 2060, gdy to nowe
pokolenie dzieci osiągnie wiek sprawczy). Słabe strony aktualnych
wszelkich systemów i kultur społecznych nie będą więc już mogły być
dalej „wygładzane i poprawiane”, ale będą całkowicie wycofane po to, by
zastąpić je kompletnie odmiennymi rozwiązaniami (bazującymi na nowym
paradygmacie świadomości kolektywnej, nie jednostkowej). Innymi słowy:
nowy świat powstanie na prochach starego i będzie właśnie zbudowany na
bazie podwyższonej częstotliwości tego archetypu: równości pomiędzy yin oraz yang. Równowaga yin-yang daje bowiem podwaliny pod nowy paradygmat społeczny na całej naszej planecie. Wykreuje ona w niedalekiej przyszłości całkowicie nową strukturę społeczną, która połączy biznes, edukację i rodziny, zamiast je rozdzielać, jak to ma miejsce do tej pory.
Zdrowa rodzina to „pojazd” dla tej
bardzo ponętnej siły kreatywności i miłości. Zdrowie rodziny zaczyna się od „zdrowych” i wewnętrznie zintegrowanych
rodziców (dlatego po 2012 roku tak wielu ludzi weszło w proces oczyszczania
własnych wzorców i dzieje się to nadal). Gdy
tylko uświadomimy sobie moc, jaką niesie ta nowa generacja ludzi, którzy masowo
zaczną przychodzić do nas od 2027 roku (choć już teraz pojawiają się tzw. „kryształowe
dzieci”, które przygotowujące grunt dla innych dusz), mam nadzieję, że trochę inaczej zaczniemy podchodzić do siebie (i odpowiedzialność
a własny rozwój), ale też do własnej rodziny i dzieci (o tych wyjątkowych dzieciach będzie kolejny post już niebawem).
Dla
osób, które chcą robić (lub dokończyć) gruntowne porządki z samymi sobą
po to, by wejść w przestrzeń integralność i wewnętrznej mocy mogą są
dostępne dwa narzędzia:
Profil psychologiczno-energetyczny (pozwalający odnaleźć własne miejsce w globalnej
energetycznej układance i sprawdzić świadomość z umysłu do ciała): https://architekturaosobowosci.wordpress.com/about/
oraz
Osobisty Profil Mocy (pozwalający zrobić gruntowne porządki ze wszystkimi swoimi wzorcami zaniżającymi
wibracje i ponieść własną częstotliwość do najwyższego dostępnego w danym
wcieleniu poziomu): https://architekturaosobowosci.wordpress.com/osobisty-profil-mocy/
Zapraszam do kontaktu. Anna Architektura
e-mail: architektura.osobowości@onet.eu
FB: Architektura Osobowości
Niestety nie widzę uzasadnienia dla roku 2027 - żadnego. Denerwuje mnie to, że kolejne daty ( 11.01.2020) czy ten rok 2027 nie mają żadnego astrologicznego uzasadnienia.Co ciekawe to zdecydowana zmiana energetyczna czeka nas już w roku 2025 ( Pluton "wchodzi" do Wodnika , Neptun do Barana a Uran do Bliźniąt).Można się zapytać dlaczego jest mowa o roku 2027 , a nie 2028 czy 2029 czy 2030- totalnie nie mam pojęcia....
OdpowiedzUsuńI drugie "niestety" pamiętam jak Ashayana Deane zmieniła tzw przełom z roku 2012 na "bezpieczniejszy rok" 2100.
OdpowiedzUsuńNiestety na te jakieś dalekie przełomy typu 2050 czy 2100 nie mam czasu czekać , bo prawdopodobnie do tego czasu opuszczę swoją fizyczną powłokę..