Ten,
kto kontroluje duszę człowieka, ten kontroluje tego człowieka. Ten, kto
kontroluje świadomość, ten może przewidywać przyszłość, jak można
przewidzieć przyszłość? Tworząc ją i
zaszczepiając w umysłach całych narodów. Władza i kontrola to cele
nadrzędne w imię, których mordowano już miliony ludzi, łamano wszelkie
możliwe prawo, oszukiwano, niszczono wszystko i każdego, kto ośmielił
się stanąć na drodze ku tym utopijnym wartościom. Bitwa o sumienie i
nasze umysły trwa nadal i trwać będzie, ponieważ tak wielu ludzi
skonstruowało ten świat.
Możni tego świata, ci, którzy ustalają globalne reguły i zasady. Ci, którzy należą do takich organizacji jak Bohemian Grove czy Grupa Bilderberg
wielokrotnie wspominali iż są prowadzeni przez swoich duchowych
przewodników. Ci ludzi uważają się za synów światłości, z resztą już to
podkreślali. Ich wierzenia oraz obrzędy opierają się na pradawnej sztuce
czarnej magii Babilończyków i Druidów. Obecnie to zadymione
światło, szerzone prze tego typu zgromadzenia, dociera do wielu zakątków
świata. To zadymione światło pogrąża ludzi w mrokach duchowych.
Tradycje
babilońskie i im pokrewne religie od zarania dziejów przenikały do
sąsiednich państw i wielkich mocarstw, zwodząc człowieka obietnicą
władzy i poznania rzeczy ukrytych. Już za życia Jezusa, członkowie sekty hebrajskiej Synowie Światłości toczyli nieustanną walkę z wszystkimi, którzy ośmielili się podążyć za nauczycielem z Nazaretu. Wielu badaczy uważa, że Synowie Światłości wywodzą się bezpośrednio od myślicieli Babilonu, a z kolei obecnie ich przedłużeniem są Illuminaci, oficjalnie nieistniejący zakon tych, którzy oddali się we władanie Lucyfera.
Odwiecznym symbolem walki dobra przeciwko złu, światła przeciwko ciemności, był kult ognia. Jest
to religia antytezy, według której z nieskończonego czasu na
przeciwnych biegunach rzeczywistości wyłoniły się dobre i złe duchy. Illuminaci zdecydowali się na służbę Lucyferowi i aniołom upadłym. W tajnych bractwach i New Age
rozprzestrzenia się inwazja okultyzmu. W filmach coraz częściej modna
jest lewitacja i wywoływanie duchów. Coraz częściej telewizja pokazuje
egzotyczne praktyki hinduizmu oraz zamiłowanie do przemocy i
zatwardziałości.
Gdzie w tym wszystkim obecnie znajduje się Kościół Rzymsko Katolicki? Jaką obrał stronę i zasadę działania? Spoglądając
otwarcie i bez uprzedzeń na historię Kościoła Rzymsko Katolickiego
można napisać, że w wielu momentach z pozycji prześladowanego, przeszedł
na pozycję prześladowcy i opresora innowierców, wymagając
absolutnego posłuszeństwa, sprzedawał odpusty, militarną siłą szerzył
swoje królestwo na ziemi, toczył walki z królami a później urządzał
wyprawy krzyżowe. Z kolei Papież z mandatem nieomylności w sprawach
wiary i moralności mógł rzucać bullę na tych, co nie godzą się z nauką
kościoła.
Apostoł
Piotr tymczasem był skałą i tylko Chrystus Był wszechwiedzący. Apostoł
nie tylko był omylny, ale w pewnej chwili Chrystus nazwał go Szatanem.
Apostoł Piotr był także publicznie napomniany przez Pawła za jawną
hipokryzję. Z kolei w wiekach II-IV, do chrześcijaństwa w kroczyły
herezje i religie wschodnie. Konstantyn Wielki (280-337) odegrał dalszą
rolę w kształtowaniu ześwietczałego chrześcijaństwa, gdy połączył
Kościół z polityką. I można jedynie zapytać czy Watykan kieruje się
nauczaniem płynącym z ewangelii czy jedynie tak zwaną tradycją. To pytanie jest niezwykle ważne, ponieważ ukazuje nam jak bardzo odstępstwo wkroczyło do serca chrześcijaństwa.
Powróćmy
jednak do Konstantyna Wielkiego, który przez akceptację nowej wiary
uzyskał władzę w wielkim państwie, będącym mocarstwem globalnie
pogańskim. Konstantyn przez unię Kościoła z państwem tworzył
homogeniczny Kościół Rzymski, który stał się instytucją o potężnym
wpływie politycznym. Drodzy Czytelnicy, jeśli człowiek (w tym
przypadku papież) rozważa, czy dyskutuje sprawy z pozycji osoby
wszystkowiedzącej i instytucjonalnie nieomylnej, to wszystko wskazuje na
to, że jest on naiwny, swoją naiwnością wprowadzając w błąd miliony,
które uważają go za nieomylnego.
Jeżeli
jednak świadomie pomija dla swoich własnych poglądów prawdy Słowa
Bożego, to tylko potwierdza tezę, że jest w wielkim błędzie,
gdyż jest opanowany przez pozór wielkości własnej osoby, wynikający z
piastowania danego urzędu, w celu szerzenia władzy i kontroli nad
ludzkim sumieniem. Jeżeli spojrzymy na stronicę Biblii to przeczytamy
tam, że tylko Jezus jest prawdą, drogą i życiem a prawda nas wyzwoli.
Autor. Zespół globalne-archiwum.pl
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Fot. youtube.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz