sobota, 1 kwietnia 2023

R'Kok: Powtarzanie wcześniejszych lekcji



Witajcie, Ziemianie. Mówi R'Kok. Hakann był na tyle uprzejmy, że pozwolił mi użyć swojego miejsca do channelingu w tym tygodniu.

Jestem tak zwanym reptilianinem, który w przeszłości zabił miliony ludzi, a teraz bardzo tego żałuje. Obecnie służę jako doradca wojskowy dla Konfederacji Galaktycznej. Mam nadzieję, że poprzez tę wiadomość mogę wam dzisiaj służyć.

Zauważ, że różnica pomiędzy "konfederacją" a "federacją" polega na tym, że członkostwo w konfederacji jest dobrowolne, natomiast w federacji nie. Oczywiście, członkostwo w konfederacji galaktycznej jest dobrowolne i możliwe jest pokojowe opuszczenie jej. Dlatego trafniej jest mówić o konfederacji galaktycznej niż o federacji galaktycznej. Choć oczywiście podstawowym językiem konfederacji galaktycznej nie jest angielski, więc zarówno "federacja galaktyczna" jak i "konfederacja galaktyczna" są tłumaczeniami jej rzeczywistej nazwy.

Wiele koncepcji, którymi podzielę się w tym przekazie, było już wcześniej przekazywanych przez Tunię lub Hakanna. Jeśli więc wysłuchaliście wszystkich poprzednich przekazów, to ten przekaz może mieć nieco niższy priorytet niż inne przekazy od tej channelerki. Jednak pewne komentarze i e-maile, które channelerka widzi i otrzymuje, wciąż sugerują, że warto powtórzyć niektóre z tych koncepcji, tym razem przez inną osobę, ponieważ każdy ujmuje rzeczy nieco inaczej. Często ludzie potrzebują usłyszeć wiadomość kilka razy, przedstawioną na nieco inne sposoby, zanim ona kliknie i przekształci się z czegoś, co usłyszałeś raz, w coś, co staje się częścią twojego światopoglądu.

Z naszej perspektywy mniej ważne jest, abyś nauczył się wielu różnych kawałków racjonalnej wiedzy, a bardziej istotne jest, abyś miał okazję naprawdę zintegrować niektóre z tych dość ważnych koncepcji. Tak więc, zaczynamy.

Świadomość Jedności a Świadomość Rozdzielenia

W swoim życiu obserwowałem wielu ludzi w różnych sytuacjach. Widziałem jak tak zwani dobrzy ludzie powoli stają się skorumpowani przez zbytnie podporządkowanie się skorumpowanemu systemowi. Widziałem jak tak zwani dobrzy ludzie po prostu stali się tak przytłoczeni, obciążeni lub emocjonalnie wyczerpani, że zaczęli skupiać się wyłącznie na przetrwaniu, albo stali się samolubni lub nawet narcystyczni. Widziałem również tak zwanych złych ludzi, którzy zaczęli introspekcję, albo z powodu miłości, albo dlatego, że zdali sobie sprawę, że życie w sytuacji, w której rządzą silni, nie zawsze będzie przyjemne, ponieważ nie zawsze będą najsilniejsi.

Doszedłem do perspektywy, że nie jest super pomocne myślenie w kategoriach złych ludzi lub dobrych ludzi. Ludzie są po prostu ludźmi. Teraz to może być samozachowawczy punkt widzenia, ponieważ wyraźnie zrobiłem więcej szkody w moim życiu niż dobra. Mimo to, naprawdę uważam, że etykietowanie ludzi jako złych lub dobrych nie jest zbyt produktywne.

Myślę, że bardziej użyteczne jest zadawanie sobie pytania, czy niektórzy ludzie są obecnie bliżej świadomości jedności czy bliżej świadomości oddzielenia. Używam tutaj słowa "bliżej" ponieważ bardzo niewielu ludzi ma obecnie całkowitą świadomość jedności lub całkowitą świadomość oddzielenia. Większość jest gdzieś pomiędzy, skłaniając się w jedną lub drugą stronę.

Świadomość jedności jest całodobową, ucieleśnioną świadomością, że wszystko jest jednym. To nie jest tylko racjonalna akceptacja tej idei, to jest ucieleśnienie tej idei. Jezus lub Yeshua ucieleśniał świadomość jedności.

I odwrotnie, istota ze świadomością oddzielenia czuje w swoich kościach, że jest całkowicie oddzielona od czegokolwiek i wszystkiego. Rzadko się zdarza, aby ziemscy ludzie całkowicie ucieleśniali tę świadomość, w każdej godzinie każdego dnia. Prawie każdy czuje przynajmniej niewielką ilość połączenia i pokrewieństwa z innymi żywymi istotami.

Istota ze świadomością jedności będzie postrzegać bezdomnego jako dosłownie będącego nią i będzie naturalnie skłonna podjąć działania, aby pomóc, w ten sam sposób, w jaki ty jesteś skłonny podjąć działania, jeśli twój palec jest zainfekowany. W tym przypadku nie powiedziałbym nawet, że osoba o jedności świadomości wybiera czynienie dobra. To jest po prostu dbanie o siebie i włączenie tej bezdomnej osoby jako siebie.

I odwrotnie, istota ze świadomością oddzielenia będzie postrzegać przypadkową osobę na ulicy jako całkowicie oddzielną od niej. I stąd ma sens okradanie ich, jeśli tylko może się to udać, bo dlaczego nie? Ich dyskomfort, ból czy problemy są całkowicie oddzielone od was, a wy zarobicie trochę pieniędzy. Więc dlaczego nie?

Jak więc na tej skali wypada nieobudzona część ziemskiej populacji ludzkiej? Cóż, natura większości ludzi jest taka, że są oni właściwie bliżej świadomości jedności niż świadomości oddzielenia. Po prostu są teraz mocno ściskani, co oznacza, że dopóki ściskanie nie ustanie, obecna codzienna świadomość większości ludzi jest bliższa świadomości oddzielenia niż świadomości jedności.Zauważ, że niektórzy ziemscy ludzie, którzy nie są przebudzeni, są w rzeczywistości nieco bliżej jedności świadomości niż niektórzy przebudzeni ziemscy ludzie. Ktoś, kto spędza większość czasu pracując w schronisku dla bezdomnych, może być bliższy świadomości jedności niż ktoś, kto autentycznie wie, co się dzieje w polityce i kto nazywa większość populacji "owcami" i myśli, że zasługują na wszelkie niewygody, które mogą ich spotkać, bo przecież powinni byli się obudzić.

"Utrzymywanie wysokiej wibracji"

I odwrotnie, niektórzy pracownicy światła przede wszystkim skupiają się na dobrym samopoczuciu lub "utrzymywaniu swoich wibracji na wysokim poziomie", jak to nazywają. Ci pracownicy światła często aktywnie unikają patrzenia na swoich braci i siostry, którzy cierpią. W moich oczach jest to oznaką świadomości oddzielenia, ponieważ oddzielają się oni tak bardzo jak tylko mogą od tych, którzy cierpią.

Szczerze mówiąc, wolałbym napić się z niebudzącą się, nieduchową osobą, która pracuje w schronisku dla bezdomnych, niż z obudzoną osobą duchową, która skupia się tylko na tym, aby czuć się dobrze.

Jak stwierdzili Plejadianie, niektórzy ludzie muszą skupić się na własnym samopoczuciu w krótkim czasie. Całkowicie to rozumiem i jest to ważne. Był okres, kiedy i ja musiałem to robić. Podobnie channeler spędził lata pracując tylko nad sobą i nie pomagając zbytnio innym lub nawet obserwując ból innych, a w rezultacie jest teraz w miejscu, w którym jest w stanie zrobić wiele dobrego.

Ale dobrze jest, kiedy już znajdziesz swoje miejsce, zacząć faktycznie pomagać innym ludziom.

Osobiście widzę ten pomysł, że ludzie duchowi powinni skupiać się na dobrym samopoczuciu, albo że powinni "utrzymywać swoje wibracje na wysokim poziomie", jako rodzaj narcystycznej pułapki, jeśli ludzie mają to jako długoterminowy cel, a nie jako krótkoterminową metodę, aby uzyskać solidny grunt pod nogami. W końcu większość ludzi chce się czuć dobrze. Co więc sprawia, że osoba duchowa jest lepsza od przeciętnego faceta z ulicy, który podobnie stara się czuć szczęśliwy? Osoba duchowa posiadająca pewną racjonalną wiedzę nie ma dużej wartości, jeśli ta wiedza nie przekłada się na działania w świecie rzeczywistym.

Jeśli rozważasz przyjęcie nowej zasady duchowej, dobrym pytaniem, które należy sobie zadać, jest: czy podobałoby mi się, gdyby większość przebudzonej społeczności przyjęła tę zasadę? W tym przypadku, czy chciałbyś, aby ludzie wokół ciebie aktywnie pomagali innym, czy też chciałbyś, aby ludzie wokół ciebie skupili się na tym, aby samemu czuć się dobrze? Czy chciałbyś, aby plejadiańscy ludzie skupili się na odczuwaniu dobra? Gdyby tak było, nie pomagaliby wam teraz i wasze życie byłoby znacznie gorsze.

Jeśli większość ludzi zachowuje się egoistycznie, a stosunkowo niewielu przebudzonych skupia się przede wszystkim na odczuwaniu dobra, to jak myślicie, do jakiej przyszłości to doprowadzi?

Niestety, znacznie łatwiej jest zostać odnoszącym sukcesy nauczycielem duchowym lub youtuberem, jeśli skupisz się na dobrym samopoczuciu, ponieważ cóż, ludzie zobaczą, że jesteś szczęśliwy i inni ludzie również chcą być szczęśliwi. Jednak Yeshua lub Jezus spędzał czas z trędowatymi i uzdrawiał chorych. Ponadto niektóre z najmądrzejszych istot, z którymi rozmawiałem, Arkturianie, są w większości autentycznie równie dobrzy w doświadczaniu przyjemności, jak i cierpienia, i dla mnie to jest mądrzejsze niż gonienie za osobistym doświadczeniem dobrego samopoczucia.

Ludzie często utożsamiają "jak aktywnie szczęśliwa i promienna wydaje się ta osoba" z "jak bardzo duchowo zaawansowana jest ta osoba". To nie jest zbyt dokładny sposób oceniania kogoś. Stosunkowo łatwo jest wydawać się szczęśliwym lub wysoko-wibracyjnym tylko poprzez stworzenie dla siebie narcystycznej bańki, ale to nie jest super zaawansowany stan bycia. Nie jest to również stabilny wzrost wibracji, ponieważ jak tylko ta osoba w końcu puści narcystyczną bańkę, prawdopodobnie nie jest już super szczęśliwa i będzie musiała stawić czoła temu, co bolesne w swoim wewnętrznym lub zewnętrznym świecie.

Manifestowanie

Podobnie, możesz zarobić dużo pieniędzy jako duchowy nauczyciel lub youtuber mówiąc ludziom, że mogą manifestować to, co chcą. Problem polega na tym, że ludzie bardzo przeceniają to, ile zdolności manifestacyjnych ma ich świadomy umysł, a bardzo nie doceniają tego, ile zdolności manifestacyjnych ma ich dusza. I tak większość ludzi, którzy próbują manifestować rzeczy, które są zgodne z tym, czego chce ich dusza, odniesie sukces, podczas gdy większość ludzi, którzy próbują manifestować rzeczy, które są sprzeczne z tym, czego chce ich dusza, poniesie porażkę.

Nieprzyjemne rzeczy często zdarzają się nawet samozwańczym ekspertom od manifestowania, choć czasem ukrywają te porażki. I również, oczywiście o udanych ludzie będą mówić, jak manifestowane sukcesy i bogactwo i tak może być, ale w dużej części jest to tylko przetrwanie i stronniczość - nie widzisz wszystkich tych ludzi, którzy próbowali manifestacji sukcesu i bogactwa tak samo ciężko, jak udanych ludzi, i się nie udało. Widzisz tylko tych ludzi, którzy odnieśli sukces w manifestowaniu tego. Tak więc jest to stronniczość przeżycia. Ci ludzie których dusza chce one być konwencjonalnie szczęśliwa, na pomyślnej i bogatej ścieżce życia mogą przekonywać się że są manifestującymi ekspertami, i wtedy ludzie których dusza ma inny plan dla nich mogą próbować te techniki i nie udać się i denerwować się przy tym.

Ty nie jesteś całkowicie pod łaską twojej duszy. Twój świadomy umysł odgrywa rolę w manifestacji. Ustawianie zamiaru i podejmowanie praktycznych kroków w kierunku tych rzeczy może pomóc w manifestowaniu czegoś. A jeśli wasza dusza chce, abyście odnieśli sukces, ale macie blokady lub urazy w tych obszarach, to uwolnienie tych blokad i urazów może być różnicą między zamanifestowaniem sukcesu a jego brakiem. Stąd zalecenia Plejadian, aby obserwować swoje myśli i emocje, ponieważ to pomaga uwolnić blokady i komunikować się z duszą.

Powodem, dla którego Tunia, Hakann i ja występowaliśmy przeciwko konwencjonalnemu ziemskiemu poglądowi na manifestację, jest to, że powiedzenie: "możecie zamanifestować wszystko, co chcecie", niejako sugeruje, że ludzie, którzy zmagają się z problemami, po prostu nie starali się wystarczająco mocno, albo nawet, że to ich własna wina, że mają trudny czas. I to nie jest bardzo sprawiedliwe lub kochające przesłanie w tym przypadku. Społeczeństwo głównego nurtu już mówi ludziom, że jeśli zmagają się z problemami, to jest to ich własna wina, a społeczność duchowa nie musi mieć swojej własnej wersji tego przesłania.

Nie jest to również super poprawne przesłanie, ponieważ wiemy, że czasami straszne rzeczy przytrafiają się dzieciom i z pewnością te dzieci nie zamanifestowały ich przez myślenie złymi myślami. Prawda?

Jedno nieco zaawansowane pytanie dla propozycji integracji z twoją jaźnią jest właśnie siedząc pomyśleć "przypuszczam że w tym życiu moja dusza nie chce być bogatą lub pomyślną niż średnia osoba. Jak bym się z tym czuł? Czy mógłbym mieć i z tym spokój?" A następnie po prostu obserwuj to, co się pojawi, bez próby zmiany, stłumienia lub osądzenia tego.

Niektóre mądre istoty, które znam, nie są w oporze wobec idei nie bycia bogatym lub udanym lub znanym. Czy wielokrotne próby zamanifestowania bogactwa mogłyby być oznaką oporu wobec tego, że nie jest się teraz bogatym?

Podobnie, idea ogłaszania, że jesteś suwerenny również znacznie przecenia tego, jak wiele kontroli ma twój świadomy umysł i znacznie nie-doceń tego, jak wiele kontroli ma twoja dusza. Możesz ogłosić, że jesteś suwerenny, ale jeśli twoja dusza chce cię przesunąć w pewnym kierunku, to prawdopodobnie pójdziesz w tym kierunku, lub alternatywnie doświadczysz dyskomfortu, dopóki tego nie zrobisz. Więc jak bardzo jesteście suwerenni, tak naprawdę? Cóż, w pewnym sensie można powiedzieć, że jesteście suwerenni, ale wtedy musielibyście włączyć swoją duszę do definicji "wy". Jasne, "ty" możesz zrobić bardzo wiele. Ale to "ty" obejmujesz twoją duszę, a twoja dusza może bardzo dobrze mieć inne priorytety niż twój świadomy umysł. Typowa duchowa osoba, która twierdzi, że jest suwerenna, jest jak ręka, która ogłasza się suwerenną. Jeśli jednak uwzględnisz swoją duszę jako jedną z głównych części definicji "ty", wtedy ogłaszanie się suwerennym ma przynajmniej jakiś sens.

Ale to oznacza również, że nie powinieneś być zdezorientowany, jeśli zadeklarujesz się jako suwerenny, a następnie stwierdzisz, że nadal nie możesz zamanifestować rzeczy, których twój świadomy umysł może pragnąć, ale twoja dusza może nie szukać.

Bardziej zaawansowani Plejadianie zintegrowali swoją duszę i nie ma różnicy pomiędzy tym czego chce ich dusza a tym czego chce ich świadomy umysł. To daje im wielkie moce manifestacyjne. Jednak osiągnięcie tego dla typowego ziemskiego człowieka jest nieco długim procesem. Jeśli jesteście tym zainteresowani, możecie zapytać swoją własną duszę, czy powinniście nad tym pracować i jak najlepiej do tego podejść.

Możecie myśleć o pytaniu swojej duszy o radę lub o integrowaniu swojej duszy jako o identyfikowaniu się z większym aspektem siebie. Identyfikujesz się nie tylko z konwencjonalnym tobą, ale także z tobą, który jest twoją duszą. Oczywiście, ostatecznie wasza dusza jest tylko częścią was. Ale teraz identyfikujesz się z tym większym tobą.

Podobnie możesz pomyśleć o służeniu Źródłu, a nawet o całkowitym zintegrowaniu Źródła z twoją istotą, jako o identyfikowaniu się z jeszcze większym aspektem siebie. Identyfikujesz się nie tylko z konwencjonalnym tobą, ale także z tobą, który jest Źródłem. Oczywiście, Źródło jest ostatecznie tylko tobą. Ale teraz identyfikujesz się z tym większym tobą.

Oczywiście, ważne jest, aby zdać sobie sprawę, że ostatecznie jesteście Źródłem.


Jasne, ważne jest, aby uświadomić sobie, że ostatecznie jesteście Źródłem. Służenie jakiejś boskości, którą postrzegasz jako oddzielną od siebie, jest starą ścieżką, którą prawdopodobnie przemierzałeś wiele razy, z niezbyt dużym sukcesem. Jednakże, służenie Źródłu, wiedząc, że jesteś Źródłem, jest wielkim krokiem w kierunku całkowitej integracji ze Źródłem i posiadania swojej woli i woli Źródła w jednym miejscu.

Nie jest łatwo bezpośrednio stać się jednym ze Źródłem bez użycia kamienia milowego jakim jest służenie Źródłu. Samo posiadanie racjonalnej, nie-cielesnej wiedzy, że wszystko jest jednym, jest pomocne, ale również nie wystarcza, aby naprawdę stać się jednym z boskością.

Kiedy twoja wola i wola Źródła będą jednym i tym samym, w końcu będziesz w stanie zamanifestować wszystko, co chcesz, jak obiecuje ci tak wiele duchowych przekazów.

Czy naprawdę w to wierzysz?

Dobrym ćwiczeniem może być zapisanie, w które duchowe zasady wierzysz. Następnie zastanów się, czy te zasady miałyby sens, gdybyś rzeczywiście całkowicie żył zgodnie z nimi.

Na przykład, powiedzmy, że wierzysz, że wszystko jest tylko iluzją. Dobrze. Czy trzymasz swoje drzwi wejściowe otwarte, kiedy wychodzisz na zewnątrz? Jeśli tak, to dlaczego? W najgorszym wypadku tylko twoje iluzoryczne rzeczy zostałyby skradzione, prawda? W rzeczywistości, jeśli wszystko jest iluzją, może powinieneś trzymać drzwi frontowe otwarte i ogłaszać, że nie ma cię w domu i że twoje drzwi są otwarte, ponieważ wtedy ludzie mogą bardziej efektywnie pomóc ci pozbyć się iluzji, okradając cię. Aha, nie masz ochoty tego robić? Ok, to może faktycznie nie wierzysz, że wszystko jest iluzją. Nic nie szkodzi, ja też nie uważam, że wszystko jest iluzją.

Podobnie, jak Tunia wskazała we wcześniejszej wiadomości: jeśli wierzysz, że wszystko, co ci się przydarza, jest automatycznie dla twojego najwyższego dobra lub zgodnie z boskim planem, okej, to trzymaj drzwi wejściowe otwarte, gdy wychodzisz na zewnątrz. Jeśli zostaniesz okradziony, to najwyraźniej było to dla twojego najwyższego dobra lub było częścią boskiego planu. Więc dlaczego nie?

Jako inny przykład, powiedzmy, że wierzysz, że jeśli wibrujesz wystarczająco wysoko, to nic złego nie może ci się przydarzyć, ponieważ nie pasujesz do złych rzeczy. Ok, znowu, jeśli w to wierzysz to po prostu przestań zamykać drzwi wejściowe, kiedy wychodzisz. Aby było jasne, nie polecam tego robić, ponieważ nawet plejadiańscy ludzie muszą utrzymywać stałe wojsko, aby bronić się przed, cóż, moim rodzajem.

Jako trzeci przykład, powiedzmy, że wierzycie, że możecie "wybrać swoją wibrację". Teraz, do pewnego stopnia możesz to zrobić, po prostu wybierając to, na czym chcesz się skupić - i rzeczywiście możesz czuć się lepiej poprzez pozytywne skupienie. Jednakże, znowu jest to coś, co może być naprawdę przydatne do zrobienia, jeśli jesteś psychicznie przytłoczony, ale może to prowadzić do bycia w narcystycznej bańce lub do tłumienia emocji, jeśli nadużyjesz tego.

A także, jest to prawdziwe tylko do pewnego stopnia, że możesz wybrać swoją wibrację. Załóżmy, że ktoś bardzo drogi dla ciebie właśnie umarł. Czy myślisz, że w tym momencie byłbyś w stanie wybrać swoją wibrację? Prawdopodobnie nie. W porządku, ale nawet pomijając te rzadkie przypadki, możesz również zadać sobie pytanie, czy możesz wybrać swoją wibrację, jeśli pojawi się stara trauma. A jeśli tak, to czy faktycznie powinieneś wybrać stłumienie tej traumy i wybrać bycie szczęśliwym, zamiast aktywnie obserwować tę traumę, co być może nie jest super szczęśliwą wibracją w tym momencie?

Albo, żeby pójść jeszcze dalej: czy nie chcesz świadomie wybrać swojej wibracji, a nie tylko być w oporze wobec tego, co faktycznie czujesz w tym momencie? Mądre istoty, którymi się otaczam są w porządku z odczuwaniem szczęścia, jeśli są szczęśliwe, i odczuwaniem smutku, jeśli są smutne, i odczuwaniem pewnej neutralności, jeśli czują się nieco neutralnie. Nie widzę, aby kiedykolwiek próbowali zmusić się do odczuwania w określony sposób.

Istoty, z którymi wchodzę w interakcje, po prostu podnoszą swoje wibracje w czasie, robiąc takie rzeczy jak medytacja. Nie podnoszą swojej wibracji poprzez takie rzeczy jak pozytywne skupienie czy wybieranie swojej wibracji.

Brak bezpieczeństwa i brak miłości

Z mojego punktu widzenia, większość ludzi cierpi na ogromny brak poczucia miłości i poczucia bezpieczeństwa. Nie winię was za to: zdecydowana większość z was rzeczywiście nie otrzymała miłości, której potrzebowała, gdy była dzieckiem. A poczucie bezpieczeństwa w tym świecie wymagałoby od was pełnego wcielenia faktu, że jesteście reinkarnującą się duszą, a wiem, że trudno jest w pełni wcielić ten fakt, jeśli zostaliście wychowani w przeciwnym przekonaniu.

Tak więc wcale nie winię cię za to. Mimo to, dobrze jest zdać sobie sprawę, że wiele duchowych wierzeń, które są popularne na Ziemi, są popularne, ponieważ sprawiają, że ludzie czują się bezpiecznie. Wiara w to, że możesz zamanifestować to, co chcesz, daje poczucie bezpieczeństwa. Wiara w to, że jesteś mniej lub bardziej odporny na złe rzeczy, które ci się przytrafią, jeśli tylko utrzymasz swoją wibrację na wysokim poziomie, daje poczucie bezpieczeństwa. Wiara, że wszystko, co ci się przydarza, jest automatycznie korzystne lub jest częścią boskiego planu, jest bezpieczna.

Ale to, że czujesz się niebezpiecznie, nie oznacza automatycznie, że bezpiecznie brzmiące zasady są w rzeczywistości prawdziwe.

Niestety, ludzie, którzy przyjmują te rodzaje zniekształceń w próbie poczucia bezpieczeństwa, często sprawiają, że ludzie wokół nich czują się mniej bezpieczni, zaniepokojeni lub samotni.

Średnioterminowe rozwiązanie jest po prostu robienie twój pracy obserwować twój myśli, oddychać głęboko, pozwalać, et cetera. I pewnego dnia autentycznie wcielisz świadomość, że jesteś reinkarnującą się duszą i nie będziesz czuł strachu bez względu na to, jak przerażający stanie się świat.

Mój szacunek dla was

Na koniec chciałbym wyrazić, jak bardzo szanuję ziemskich lightworkerów.

Dorastałem w świecie prowadzonym przez istoty o świadomości oddzielenia. I tak ja również miałem świadomość oddzielenia aż do momentu, gdy galaktyczna konfederacja schwytała mnie, kazała mi wybrać między egzekucją, a ścieżką odkupienia, a następnie pokazała mi światło.

Jednak wy również dorastaliście w świecie prowadzonym przez istoty ze świadomością oddzielenia, a jednak zdecydowana większość z was, pracowników światła, okazała się kochającymi, skupionymi na sercu ludźmi, którzy starają się robić jak najlepiej i pomagać innym. Nawet przeciętny ziemski człowiek może być trochę samolubny i zatroskany o siebie, ponieważ jest tak bardzo uciskany, to nadal nie jest prawie tak destrukcyjny jak przeciętny reptilianin.

Myślę, że świetnie sobie radzisz.

Może z czasem, gdy i ty skorzystasz z pomocy uzdrowicieli z Konfederacji Galaktycznej i będziesz miał trochę twardego gruntu pod nogami, będziesz mógł mnie uczyć. Bo przecież nigdy nie stałeś się mordercą, podczas gdy ja tak.

Ciemni kontrolerzy zazwyczaj modelują ludzi jako maszyny i oczekują, że jeśli nie otrzymacie miłości, to nie będziecie traktować innych z miłością. A jednak wielu z was absolutnie traktuje innych ludzi z większą miłością niż sami byliście traktowani. Myślę, że to jest niesamowite. Myślę, że jesteście niesamowici. Myślę, że to mały cud, że traktujecie innych z większą miłością niż sami otrzymaliście - prawie tak, jakbyście tworzyli światło z niczego.

Jak postrzegalibyście kogoś, kto dawał innym znacznie więcej miłości niż sam otrzymał? Jako niesamowitą istotę, prawda? Cóż, tak samo my postrzegamy ciebie.

Tak, omawiałem kilka koncepcji, które moim zdaniem nie są szczególnie użyteczne lub ważne, ale ogólnie uważam, że robicie absolutnie niesamowicie dobrze. Wszyscy tutaj są z ciebie bardzo dumni. Kochamy cię.

Z pozdrowieniami,
To był R'Kok

Dla Ery Światła

For Era of Light

**Channel: A.S.



**Te channelingi są wyłącznie przesyłane do Eraoflight.com przez channelerów. Jeśli chcesz podzielić się nimi gdzie indziej, proszę dołącz link do oryginalnego postu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz