piątek, 7 kwietnia 2023

Big Tech Fail: Nie wystarczy komputerów w USA, aby rozwijać nowe oprogramowanie AI



Niedawno poinformował, jak wiara Ameryki w sztuczną inteligencję (AI) jest o zniszczyć gospodarkę amerykańską, jak inwestorzy wylewa $ BILLIONS do rozwoju nowego oprogramowania AI, który jest przewidywany do 1,59 TRILLION dolarów branży do 2030 roku.

Wciąż pojawiają się informacje o tym, jak bardzo fantastyczna jest ta wiara w AI i technologię w ogóle, ponieważ jesteśmy przygotowywani do prawdopodobnie największej ekonomicznej bańki, która pęknie w historii USA:

Dzisiaj The Information potwierdził jeden z powodów, które podałem dla możliwego rychłego upadku sektora technologicznego w oparciu o ten pęd do AI: nie ma wystarczającej liczby komputerów w USA, aby uruchomić wszystkie te nowe, głodne mocy, pragnienie tych nowych zabawek AI, które jeszcze nie produkują żadnych przychodów.

    Deweloperzy AI napotykają na trudności związane z brakiem serwerów w AWS, Microsoft, Google

    Startupy i inne firmy próbujące wykorzystać boom na sztuczną inteligencję wywołany przez OpenAI napotykają na problem: nie mogą znaleźć wystarczająco dużo wyspecjalizowanych komputerów, aby stworzyć własne oprogramowanie AI.

    Skokowy wzrost popytu na chipy serwerowe, które mogą trenować i uruchamiać oprogramowanie do uczenia maszynowego spowodował niedobór, skłaniając głównych dostawców serwerów w chmurze, w tym Amazon Web Services, Microsoft, Google i Oracle do ograniczenia ich dostępności dla klientów, według wywiadów z firmami chmury i ich klientów. Niektórzy klienci zgłosili wielomiesięczny czas oczekiwania na wynajem sprzętu.

    Dostawcy chmury rozszerzający swoje centra danych również napotykają na problemy z uzyskaniem wystarczającej ilości źródeł energii do ich zasilania, według lutowego raportu firmy CBRE zajmującej się nieruchomościami komercyjnymi.

    Co gorsza, szkolenie oprogramowania AI wymaga tak dużej mocy obliczeniowej, że niektórzy dostawcy usług w chmurze nie mogą podzielić swoich serwerów z procesorami graficznymi pomiędzy różnych klientów w taki sposób, w jaki robią to z serwerami do prostszych zadań, takich jak hosting stron internetowych, według osoby, która pracowała dla wielu dostawców usług w chmurze. (Pełny artykuł - wymagana subskrypcja).

Społeczność technologiczna w 2023 roku najwyraźniej nie wyciągnęła wniosków z pęknięcia wielkiej bańki technologicznej i upadku gospodarczego na początku lat 2000, a ta bańka wygląda na dużo gorszą, biorąc pod uwagę, jak ich największy bank, Silicon Valley Bank, już upadł, a wiele innych banków w USA jest na skraju upadku.

Te gigantyczne firmy technologiczne, takie jak Apple, Google, Amazon i Microsoft, kierują dziś większością gospodarki, a jeśli one upadną, to i Ameryka.

Oto więcej dowodów na to, że Big Tech bezmyślnie wydaje to, co pozostało z bogactwa Ameryki, i że nasze poleganie na technologii może być bliskie upadku tego, co pozostało z amerykańskiego imperium.
Rekruterka Meta mówi, że płacono jej $190,000 rocznie za nic nie robienie

przez ZeroHedge News

Fragment:

Była rekruterka Meta, która "wymyśliła się na nowo jako trenerka kariery", twierdzi, że płacono jej 190 000 dolarów rocznie za nicnierobienie, jak podaje Wall Street Journal.

Madelyn Machado z Tampy na Florydzie, 33 lata, powiedziała, że podczas typowego dnia logowała się około 11 rano, kiedy jej koledzy z zachodniego wybrzeża pojawiali się w pracy, siedziała na spotkaniach od południa do 15:30, a następnie sprawdzała LinkedIn przez godzinę przed wylogowaniem.

    Pani Machado, która zajmowała stanowisko rekrutera, mówi, że po dołączeniu do firmy we wrześniu 2021 roku, spędzała większość czasu na spotkaniach, które niczego nie osiągały, a rodzic Facebooka i Instagrama miał zbyt wielu rekruterów i za mało pracy dla nich do wykonania. -WSJ

"Po prostu nie zatrudniamy nikogo i, jak, nadal otrzymujemy wynagrodzenie", powiedziała w wideo TikTok, przekazując to, co mówi, że inni rekruterzy powiedzieli jej, dodając, że firma nie oczekiwała, że zatrudni kogokolwiek w pierwszym roku, biorąc pod uwagę, że wciąż uczy się lin.

"Myślę, że wiele z tych firm chciało, aby była praca, ale nie było jej wystarczająco dużo", powiedziała o swoich sześciu miesiącach w firmie, która, jak twierdzi, zwolniła ją za zamieszczanie porad dotyczących kariery na TikTok (i prawdopodobnie wszystkie te gówniane rozmowy).

Machado nie jest sama

W ciągu ostatnich kilku tygodni inni byli pracownicy techniczni zamieścili podobne doświadczenia - mówiąc, że odebrali wypłaty od dużych firm technologicznych bez większej pracy.

    Takie wyznania - które przyciągnęły mnóstwo krytyki w sieci - nie są zaskakujące, mówią dyrektorzy i specjaliści z branży. Firmy technologiczne, które przeżywały rozkwit w czasie pandemii, były zasobne w gotówkę i podkupywały pracowników, aby zbudować głęboką ławkę i odciągnąć talenty od konkurencji, nawet jeśli ci pracownicy nie byli w pełni wykorzystywani. -WSJ

"Vijay Govindarajan, profesor szkoły biznesu w Dartmough, twierdzi, że brak talentów w branży technologicznej w tamtym czasie przyczynił się do nadmuchanego poczucia pilności, które napędzało niedawne spreje rekrutacyjne.

"Chcesz zatrudnić przed innymi", gdy brakuje talentów, powiedział, dodając, że podobne nadmierne zatrudnianie miało miejsce na początku lat 2000.
Były pracownik techniczny Facebooka i Salesforce, Derrick McMillen, 32, mówi, że w czasie pracy w Salesforce czuł się tak, jakby 20% pracowników wykonywało 80% pracy, podczas gdy reszta uprawiała jogę na miejscu i brała długie lunche.

"Istnieje ten puszysty obraz, że wszyscy są po prostu tak mili", powiedział. "Ale kiedy kultura nie pozwala ci powiedzieć ludziom, że mają słabe wyniki, kończysz z zespołem obiboków".

Przeczytaj cały artykuł na ZeroHedge News.

Ekonomiści wciąż mówią, że gospodarka wciąż tworzy wiele miejsc pracy, ale ile z tych "nowych" miejsc pracy to po prostu zwolnieni pracownicy technologiczni, a następnie przechodzący do innych firm technologicznych z powodu tego pędu do inwestowania w AI?
Firmy technologiczne zatrudniają - dużo - pomimo ostatniej fali zwolnień

przez MarketWatch

Fragmenty:

Pomimo fali zwolnień, które malują ponury obraz sektora technologicznego, firmy zatrudniają. Dużo.

Liczba ofert pracy na stanowiska związane z technologią sięgnęła prawie 316 000 w marcu, co jest najwyższym wynikiem od siedmiu miesięcy, według CompTIA's Tech Jobs Report, wydanego w piątek.

"Skupienie się w nagłówkach na Big Tech przysłania ogromną podstawę piramidy technologicznej" - powiedział MarketWatch Tim Herbert, szef badań CompTIA. "Usługi technologiczne, zdominowane przez małe i średnie firmy, wypełniły lukę w zatrudnieniu".

W marcu liczba miejsc pracy w branży technologicznej wzrosła o 197 000, a pracodawcy zwiększyli aktywność w zakresie przyszłego zatrudnienia, co jest sprzeczne z sygnałami, że rynek pracy może się ochłodzić, wynika z analizy przeprowadzonej przez CompTIA, stowarzyszenie non-profit zrzeszające pracowników branży informatycznej.

Raport CompTIA pokazał jednak, że zatrudnienie w sektorze technologicznym - czyli wszystkich pracowników na listach płac firm technologicznych - spadło w marcu o 839 miejsc pracy w związku z falą zwolnień w firmach takich jak Alphabet Inc, Salesforce Inc, Facebook, Meta Platforms Inc, Microsoft Corp. i Intel Corp.

Przeczytaj cały artykuł na MarketWatch.

A do tego dochodzi fakt, że gospodarka Chin zaczyna się teraz ożywiać, gdyż są one drugim na świecie inwestorem w technologie.
Dominacja amerykańskich technologii zagrożona przez ponowne otwarcie Chin

przez ZeroHedge News

Amerykański sektor technologiczny, a także dolar i Treasuries, znajdą się pod presją, gdy ponowne otwarcie Chin nabierze tempa.

W The Sun Also Rises Ernest Hemingway w pamiętny sposób wyraził proces bankructwa: "najpierw stopniowo, potem nagle". Jest to również trafny opis sposobu, w jaki Chiny otworzyły się ponownie po Covid. Po stopniowym łagodzeniu restrykcji społecznych przez cały ubiegły rok, kraj nagle zrzucił je wszystkie w grudniu.

Chiny powoli łagodziły również warunki finansowe, ale polityka mająca na celu złagodzenie presji na rynek nieruchomości i nowej płynności nie była w stanie "ugryźć", gdy kraj był zamknięty.

Teraz jednak warunki monetarne ulegają nagłemu złagodzeniu, co będzie wywierać dalszą presję na dolara, a w końcu doprowadzi do cyklicznego wzrostu cen w USA, kończąc wrażliwy na inflację sektor technologiczny, który ostatnio osiągał lepsze wyniki.

Tę wyraźną zmianę widać w popycie na kredyty w Chinach, który w czasie pandemii spadł, a teraz powrócił do poziomu sprzed pandemii.

Przeczytaj cały artykuł na ZeroHedge News.

Nie zapominajcie też o tym, o czym informowałem wcześniej w tym tygodniu, czyli o tym, że w tym tygodniu ujawniono, że Arabia Saudyjska jest głównym inwestorem Venture Capitalists z Doliny Krzemowej.

Fragment:

I jakby ogłoszenie ograniczenia produkcji OPEC nie było już wystarczającym głównym breakingiem finansowym w pierwszy poniedziałek kwietnia, jest jeszcze ten wybuchowy raport opublikowany dziś przez The Information:

    Arabia Saudyjska ujawnia powiązania z Andreessen Horowitz, dziesiątki innych funduszy venture

    Przez kilka lat firmy venture capital były ostrożne w kwestii tego, czy pozyskały pieniądze od Arabii Saudyjskiej, po tym jak w 2018 roku zamordowano felietonistę Washington Post Jamala Khashoggiego w jednym z konsulatów tego kraju. Saudyjczycy ze swojej strony już nie milczą.

    Ramię venture Saudi Public Investment Fund, państwowego funduszu majątkowego kraju o wartości 620 miliardów dolarów, zaczęło ujawniać na swojej stronie internetowej swoje partnerstwa z prawie 40 amerykańskimi firmami VC i garstką międzynarodowych funduszy. Wśród relacji ujawnionych przez saudyjskie ramię venture, znane jako Sanabil Investments, znajdują się powiązania z czołowymi firmami inwestycyjnymi Andreesseen Horowitz, Coatue Management, Craft Ventures i Insight Partners.

    Od dawna istnieją głębokie powiązania pomiędzy Doliną Krzemową a Arabią Saudyjską, która stara się zdywersyfikować swoją gospodarkę z dala od ropy naftowej, jednocześnie zwiększając swoje globalne wpływy. Państwowy fundusz majątkowy tego kraju był dużym wsparciem dla funduszu Vision Fund firmy SoftBank i dokonał szeregu bezpośrednich inwestycji w firmy technologiczne, w tym oszałamiającą kwotę 3,5 miliarda dolarów, którą przeznaczył na Ubera w 2016 roku. Było to również duże wsparcie dla firmy private equity Blackstone. A w kwietniu 2018 roku książę koronny Arabii Saudyjskiej, Mohammed bin Salman, złożył szeroko nagłośnioną wizytę w Dolinie Krzemowej, spotykając się z prezesem Apple Timem Cookiem i prezesem Google Sundarem Pichai.


    W tym samym roku Sam Altman, przedsiębiorca i inwestor, który jest obecnie prezesem OpenAI, ustąpił z rady doradczej Neom, futurystycznego miasta, które rząd saudyjski buduje w północno-zachodniej części kraju. Marc Andreessen, jeden ze współzałożycieli Andreessen Horowitz, również był wtedy w radzie doradczej Neom, choć nie udało się ustalić, czy nadal w niej jest. Po zabójstwie Khashoggiego w 2018 roku przedstawiciele Andreessen Horowitz, Greyock i innych firm venture odmówili publicznego omówienia swoich ograniczonych partnerów.

    Dla tej historii rzecznik Andreessen Horowitz, wraz z 35 innymi firmami inwestycyjnymi wymienionymi na stronie internetowej Sanabil, albo nie odpowiedział na prośby o komentarz, albo odmówił komentarza. Inne firmy venture wymienione przez Sanabil to między innymi Dragoneer Investment Group, Greenoaks Capital Partners, TCV, Eduardo Saverin's B Capital Group, akceleratory startupów 500 Startups i Techstars, fundusz kryptowalutowy Polychain Capital, Iconiq Capital i Race Capital.

    Ale wysiłki techników, aby zdystansować się od Arabii Saudyjskiej zmieniły się w ostatnich latach, częściowo dzięki udanej kampanii public relations prowadzonej z Nowego Jorku, aby zdystansować państwowy fundusz majątkowy, kierowany przez Yasir Al-Rumayyan, od polityki Rijadu. Jednocześnie amerykańscy inwestorzy zmagają się z trudniejszym środowiskiem pozyskiwania funduszy i mają nadzieję, że bogate fundusze z Bliskiego Wschodu pomogą im osiągnąć ambitne cele.

    Państwowe fundusze majątkowe z tego regionu kontrolują ponad 3 biliony dolarów, według danych Global SWF. Według strony internetowej Sanabil, inwestuje on 2 miliardy dolarów rocznie w fundusze VC, wzrostu i wykupu. (Pełny artykuł - wymagana subskrypcja).

A teraz dowiadujemy się dzisiaj, dzień po tym, jak OPEC ogłosił, że zmniejsza produkcję ropy, co niemal zagwarantuje wzrost inflacji i potencjalnie przyniesie zgubę amerykańskim małym i regionalnym bankom, jeśli nie załamie całego sektora bankowego, że Arabia Saudyjska była jednym z głównych dostarczycieli płynnych aktywów do Doliny Krzemowej?

Czy nadal będą inwestować w Dolinie Krzemowej i wspierać gospodarkę amerykańską?

Cała amerykańska gospodarka wydaje się być teraz w rękach Arabii Saudyjskiej.

**By Brian Shillhavy

**Source



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz