Jako istoty ludzkie, nasze systemy są hardwired dla połączenia, ale kochając innych może czasami przyjść z utratą. Niezależnie od tego, czy przeżywasz rozstanie, rozwód, czy śmierć bliskiej osoby (nawet zwierzęcia), pożegnanie z tymi, na których nam zależy, może być traumatycznym doświadczeniem.
Bez narzędzi do radzenia sobie z niewygodnymi zmianami, ból serca, we wszystkich swoich warstwowych formach, może powstrzymać nas przed uzdrowieniem i ponownym odnalezieniem nadziei. Uczucia żalu i straty, które towarzyszą rozstaniom, śmierci i ogromnym zmianom w życiu, mogą sprawić, że poczujemy się odsłonięci, bezbronni, pozbawieni nadziei i ostatecznie złamani.
Choć nie zawsze jest to łatwe, po drugiej stronie bólu serca jest światło. Posiadając zestaw zdrowych mechanizmów radzenia sobie, można z większą łatwością iść naprzód.
W przypadku każdego rodzaju straty, znalezienie równowagi i normalności może wydawać się odległe. Kiedy coś zmienia się w Twoim życiu, zwłaszcza gdy reszta życia wydaje się być poza Twoją kontrolą, Twój wewnętrzny świat jest czymś, nad czym masz pełną autonomię. Jednym z najlepszych sposobów, by ruszyć do przodu, jest oderwanie uwagi od świata zewnętrznego i zajęcie się swoim światem wewnętrznym: emocjami, uczuciami, pragnieniami i potrzebami.
Te narzędzia i rytuały dbania o siebie pomogą ci poradzić sobie z żałobą.
Skup się na czasie "Me Matters"
Często powtarzam moim klientom, że po stracie należy poświęcić tyle czasu, ile potrzeba, tylko dla siebie. Nazywam to czasem "Me Matters", w którym skupiasz się na własnych potrzebach fizycznych, umysłowych, emocjonalnych i duchowych. Ustal, kim chcesz być w następnej fazie swojego życia i o co wszechświat prosi cię, abyś odpuścił. W czasie straty, uwalniamy nie tylko ludzi i życie, które kiedyś prowadziliśmy, ale także nasze poczucie własnej wartości w odniesieniu do osoby, którą straciliśmy. Poświęć czas na bycie ze sobą i pielęgnowanie własnych potrzeb.
Przechodzenie przez żal i gniew we własnym tempie
Ważne jest, aby być miłym dla siebie, gdy przechodzisz przez trudne chwile. Nie ma daty ważności, kiedy poczujesz się wyleczony. W rzeczywistości, utrata kogoś jest często tak trudne, ponieważ kochaliśmy go tak głęboko. A prawda jest taka, że bez względu na to, jak trudny może być związek lub zakończenie, miłość pozostaje z nami na zawsze. Miłość nigdy nie jest zła, bo dałeś sobie pozwolenie na otwarcie się i rozszerzenie w inne połączenie. Głębokość twojego bólu jest świadectwem tego, jak bardzo kochałeś i dawałeś z siebie. Pozwól sobie leczyć się w miarę upływu czasu, ale zdaj sobie sprawę, że nie ma potrzeby spieszyć się, omijać lub przeskakiwać nad stratą i wszystkimi emocjami, które się z tym wiążą.
Pisz i pisz o tym
Biorąc czas, aby połączyć się z naszym wewnętrznym świecie każdego dnia i pisząc, jak się czujemy może zdziałać cuda we wszystkich etapach podróży uzdrawiania. Możesz podzielić się tym, jak się czujesz we wpisie do dziennika lub zrobić sesję swobodnego pisania. Daj sobie pozwolenie na pisanie przez 5-10 minut (lub dłużej, jeśli czujesz się wzmocniony przez ten proces) i pozwól swojemu umysłowi płynąć w strumieniu świadomości. Nie ma potrzeby robienia pauz, sprawdzania pisowni czy gramatyki, ani nawet świadomego skupiania się na tym, co piszesz. Jest to aktywność mindfulness, która pomoże Ci połączyć się głębiej z podświadomymi warstwami Twojego serca.
Zbuduj swój zespół opiekuńczy
Jeśli naprawdę walczysz, rozważ pójście na terapię lub pracę z trenerem życia, który specjalizuje się w żałobie lub traumie. Czasami te rzeczy są zbyt duże, aby poradzić sobie bez wskazówek i wsparcia profesjonalisty. Jako trener życia zawsze doceniam, gdy klienci mówią mi, że są również w terapii, ponieważ praca przez nasz żal i przetwarzanie trudnych emocji jest ciągłym procesem, który wymaga delikatnego wsparcia i współczującej opieki ze strony społeczności pomocników. Budowanie zespołu opiekuńczego, który będzie w twoim narożniku, aby pomóc ci podczas tego przejścia, może bardzo pomóc. Jeśli czujesz, że jest to zbyt trudne, aby poradzić sobie samodzielnie, spotkanie z trenerem lub terapeutą lub uczęszczanie do grupy wsparcia może być zdecydowanie pomocne.
Otaczaj się wspierającymi ludźmi
Uczucia zagubienia, przytłoczenia, smutku, a nawet zgrozy mogą nas codziennie dołować, ale żałoba sama w sobie może być świętym ludzkim doświadczeniem, zwłaszcza gdy znajdziesz społeczność ludzi, którzy również mogą cię wspierać.
Nasi przodkowie akceptowali żałobę jako normalną część życia. Wiedzieli, że nieprzepracowany żal szkodzi umysłowi, ciału i duszy. Kiedy jednemu członkowi plemienia przytrafiła się strata, całe plemię przetwarzało ją i opłakiwało - razem. Kiedy żal jest w pełni przetworzony i zintegrowany, przekształca się w siłę życiową, która pomaga ożywić i odmłodzić nasze połączenie z samym sobą, ze sobą nawzajem i z naszymi społecznościami. Rozważ dołączenie do grupy wsparcia, osobiście lub online; zaangażowanie się w społeczność i otaczanie się podobnie myślącymi ludźmi może pomóc w procesie leczenia.
Stosuj afirmacje i mów do siebie z życzliwością
Badania wykazały, że pozytywne afirmacje pomagają ludziom radzić sobie z trudnymi emocjami, w tym z myślami samobójczymi. Afirmacje polegają na powtarzaniu wybranej przez siebie frazy lub serii fraz, aby pomóc w przećwiczeniu mózgu i ciała do skupienia się na lepszym samopoczuciu.
Afirmacje działają przede wszystkim na poziomie świadomym, natomiast wiele naszych konfliktów dotyczących poczucia własnej wartości w świecie po stracie bliskiej osoby znajduje się w naszym podświadomym lub nieświadomym umyśle. Dlatego ważne jest, aby połączyć afirmacje z refleksyjnym działaniem.
20 afirmacji dla żałoby i trudnej straty
Robię wszystko co mogę i na dzień dzisiejszy to wystarczy.
Boli mnie to i jest w porządku.
Oddycham spokojem i akceptacją.
Jestem gotów skupić się na uzdrawianiu i wybaczaniu sobie.
Jestem silniejszy, niż sam sobie przypisuję.
Uzdrawiam i pozwalam rzeczom być takimi, jakie są, zamiast tego, co myślę, że powinny być.
Poddaję się temu, co jest i pozwalam odejść temu, co było.
To, co jest dla mnie przeznaczone, zawsze mnie znajdzie.
Miłość pozostaje w moim sercu na zawsze.
Jestem mądrzejsza o to, co przeszłam.
Nie jestem bezradna; wybieram uzdrowienie.
Pozwalam sobie czuć to, co musi być wyrażone.
Ufam nieznanemu; Bóg ma to w zasięgu ręki.
Jeden mały krok na raz, mój spokój zostanie przywrócony.
Obejmuję wszystkie warstwy ludzkiego doświadczenia; głębia moich emocji pokazuje, że mi zależy.
Jestem wdzięczny za to, co miałem i za to, co nadal mam.
Mój ból zamieni się w zysk.
Akceptuję rzeczy, których nie mogę zmienić.
Nie jestem sam, jestem otoczony miłością.
Wszystko, czego potrzebuję, jest właśnie tutaj, we mnie.
Choć nie jest łatwo wygospodarować czas i stworzyć przestrzeń, by skupić się na żałobie, uznajmy, że jest to proces, który wymaga rytuału i ceremonii uzdrawiania. Kiedy honorujemy przestrzeń pomiędzy naszym przed i po oraz jesteśmy świadkami naszego żalu, stajemy się silniejsi, a wkrótce także bardziej pełni nadziei i zdrowi.
**By Shannon Kaiser
**Source
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz