Ponowne złożenie globalnego garbusa

Lipiec 8, 2022 przez Steve Beckow


Jeśli twoja osobowość została zdmuchnięta w młodym wieku w gwałtownych okolicznościach, tak że myślałeś o sobie jako o człowieku Humpty Dumpty, co byłoby twoim największym impulsem?

Aby ponownie zebrać wszystkie kawałki do kupy. Aby skonsolidować. Zintegrować. Odbudować, zrekonstruować, złożyć na nowo. Czyż nie jest tak?

Cóż za interesująca okoliczność dla tego, kto chce uczestniczyć w budowaniu Nowej Ziemi! Czyż kontrakty dusz nie są interesujące?

To mi się przydarzyło i pozostawiło we mnie wrodzone poczucie, że w doświadczeniu życia jest coś więcej, niż ja w mojej codziennej świadomości mogę jeszcze osiągnąć. Nie tak, że wiem, co to jest. Ale obserwuję siebie dążącego do czegoś, oczekującego czegoś.

Mam poczucie, że cofam swoje kroki, w kierunku czegoś.

Mogę się tylko domyślać, że tym czymś jest ukończenie, całość, a tak naprawdę wolność.

W normalnych warunkach, oczywiście, powiedziałbym "oświecenie załatwi mi wszystko" i szukałbym oświecenia. Ale ja jestem pracownikiem światła. Oświecenie odciągnęłoby mnie od mojej pracy, uratowało nauczanie, a to nie jest moją misją. To, co robię, jest moją misją, więc niebo może poczekać.

Przypuszczam, że później nadejdzie czas, kiedy składanie Humpty'ego do kupy będzie umiejętnością, na którą będzie duże zapotrzebowanie.  Stworzymy zawód rekonstruktorów. Poskładamy z powrotem nasze relacje z Matką Ziemią; przemyślimy nasze wykorzystanie zasobów; zlikwidujemy ubóstwo; zrzucimy wszystkie niepotrzebne bariery, jedna po drugiej wracając na swoje miejsce. Złożymy globalnego Humpty'ego na nowo w oparciu o to, czego nauczyliśmy się w naszym własnym życiu.

Humpty byłby zadowolony. Wiem, że Gaja również będzie. I my też będziemy, kiedy planeta i ludzie będą cali i kompletni.