sobota, 13 listopada 2021

Papież Franciszek właśnie powiedział, że globalny reset jest prawdziwy: nie ma "powrotu do normalności".




W przesłaniu do Paryskiego Forum Pokoju, papież namalował tragiczny obraz świata sprzed pandemii koronawirusa, zdominowanego przez korupcję, wojny i kapitalistyczny ucisk.

"Rzeczywistość, którą znaliśmy przed pandemią, była taka, że bogactwo i wzrost gospodarczy były zarezerwowane dla mniejszości, podczas gdy miliony ludzi nie były w stanie zaspokoić najbardziej podstawowych potrzeb i prowadzić godnego życia" - powiedział Franciszek - "świat, w którym nasza Ziemia została splądrowana przez krótkowzroczną eksploatację zasobów, przez zanieczyszczenie środowiska, przez 'jednorazowy' konsumpcjonizm, i zraniona przez wojny i eksperymenty z bronią masowego rażenia".

"Powrót do normalności oznaczałby również powrót do starych struktur społecznych inspirowanych samowystarczalnością, nacjonalizmem, protekcjonizmem, indywidualizmem i izolacją" - dodał - "i wykluczających naszych najbiedniejszych braci i siostry". Czy to jest przyszłość, którą możemy wybrać?".

"W tym zglobalizowanym, ale rozdartym świecie, decyzje, które podejmujemy dzisiaj, aby wyjść z kryzysu, określają 'drogę' przyszłych pokoleń" - oświadczył, a zatem "potrzebujemy nowego wyjścia", aby "wyjść z niego lepszym niż poprzednio".

"Nadzieja zaprasza nas do wielkich marzeń i daje przestrzeń dla wyobraźni na nowe możliwości" - powiedział. "Nadzieja jest odważna i pobudza do działania w oparciu o świadomość, że rzeczywistość można zmienić".

Sumienie wzywa nas, byśmy "nie podążali łatwą drogą powrotu do 'normalności' naznaczonej niesprawiedliwością, ale byśmy podjęli wyzwanie przyjęcia kryzysu jako konkretnej okazji do nawrócenia, przemiany, do przemyślenia na nowo naszego stylu życia oraz naszego systemu ekonomicznego i społecznego" - powiedział.

Papieska wizja nowego świata zaczyna się od "konkretnego zbiorowego zobowiązania na rzecz integralnego rozbrojenia" - zauważył.

"Światowe wydatki na cele wojskowe przekroczyły obecnie poziom odnotowany pod koniec 'zimnej wojny' i co roku systematycznie rosną".

Papież skrytykował argumenty oparte na odstraszaniu jako "nadużywaną ideę", która w wielu przypadkach "okazała się błędna, prowadząc do wielkich tragedii humanitarnych".

"Należy również podkreślić, że logika odstraszania została powiązana z logiką liberalnego rynku, zgodnie z którą zbrojenia mogą być traktowane na równi ze wszystkimi innymi wytwarzanymi produktami, a zatem jako swobodnie zbywalne na całym świecie" - ostrzegł. "Nie jest zatem przypadkiem, że przez lata bezkrytycznie byliśmy świadkami ekspansji rynku broni na świecie".

**By Thomas D Williams

**Source

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz