środa, 13 stycznia 2021

St. Germaine dyskutuje nad nowymi formami rządzenia

 

12 stycznia 2021 r., Steve Beckow


Ponieważ jesteśmy teraz zobowiązani do rozważenia tematu zmiany personelu i struktur rządowych, to, co St. Germaine miała do powiedzenia za pośrednictwem Lindy Dillon w 2014 roku o amerykańskim rządzie, staje się coraz bardziej interesujące.

Mówi on o różnicy między swoją wizją miłości a tym, co zazwyczaj wybierają politycy ziemscy. Podaje przykład Organizacji Narodów Zjednoczonych, gdzie założyciele popełnili kluczowy błąd, pozostawiając ostatnie słowo w podejmowaniu decyzji wielkim mocarstwom. Jak to coś zmieniło?

O tym błędzie mówi:

"Jednym z największych błędów było nadanie, jak to nazwałeś, super mocarstwom prawa do kontrolowania Organizacji Narodów Zjednoczonych. Od samego początku był to samobójczy mechanizm. Uznał on grę sił i zostawił ją na miejscu. Nie ma na to miejsca. To tak, jakby powiedzieć: "Jeśli ktoś ma mniej pieniędzy, to ma mniej głosów". I to jest nie do przyjęcia. To nie jest z miłości."

"St. Germaine. "Fly Through That Portal, My Beloved Friends," channeled by Linda Dillon, May 29, 2014, at http://goldenageofgaia.com/2014/06/01/st-germaine-fly-through-that-portal-my-beloved-friends/.

Steve Beckow: Dlaczego nie przejdziemy do tematu nowych rządów na świecie, a w szczególności w Stanach Zjednoczonych. Co może nam Pan powiedzieć o pracach, które są podejmowane w celu odtworzenia tego rządu, a także innych rządów, takich jak rząd Chin i Rosji. Co się dzieje w tym obszarze?

St. Germaine: Wiesz, zaczęliśmy od tego, że wyciągnęłam do ciebie rękę, by mówić o zniechęceniu lub rozczarowaniu.

SB: Tak.

StG: Wiesz, że stałem w pokoju z Deklaracją Niepodległości. A my byliśmy tak pełni nadziei, zaufania i wiary w naszą moc przekształcania. Nie powiem, że to marzenie umarło, ale na pewno zostało pogrzebane. 

Ale marzenie wskrzesza się, ale i rzeczywistość. Ludzie... zawsze zaczynało się od ludzi, i dzieje się to w Indiach, czego właśnie byliście świadkami. Dzieje się to w Chinach jeszcze szybciej niż w Stanach Zjednoczonych. Ludność ponownie się podnosi. I jest to część podnoszenia się nowej świadomości.

Teraz na planecie znajdują się ludzie, którzy w swoich różnych misjach, celach i przejawach tego są bardzo polityczni. I mogę powiedzieć, z radością, tak, rewolucyjni, w najbardziej pozytywnym znaczeniu tego słowa. Tak, ten kanał wie, o czym mówię.

Teraz, cicha rewolucja, rewolucja miłości, równości, wolności, którą wyobrażam sobie i przynoszę - oczywiście z wieloma; nie pracuję sam - ale to, co przynoszę ludziom, to nowe rządy. 

I jest to powrót do samej zasady wolności. I nie mówię tu tylko o wolności wyboru czy wolności noszenia broni. Dlaczego ktoś miałby chcieć nosić broń?

To był kompromis przeciwko ciemiężcy. Żyjecie w świecie, w którym się przekształcacie, a my przekształcamy, w partnerstwie, ciemiężców, tak abyście byli prawdziwie globalnymi obywatelami, globalną odpowiedzialnością w prawdziwej wspólnocie, nie tylko naród po naród, ale z waszymi starymi braćmi i siostrami, którzy przy okazji są również bardzo blisko. To kolejny element układanki. 

I to zmieni strukturę tego, co to znaczy być na Ziemi.

SB: Cudownie. Czy możesz mówić o opadaniu granic, podnoszeniu tych sztucznych konstrukcji, które trzymają ludzi z dala od siebie, proszę?

StG: Eliminuje się je. Teraz, to co widzieliście - oh, narastanie, a na pewno w obecnej chwili - to to, że widzieliście sztywność granic, co znajduje odzwierciedlenie na przykład w środkach bezpieczeństwa, siłach zbrojnych, przemocy na granicach. Ale jednocześnie, na przykład w Sudanie czy Somalii, obserwujemy migrację przez granice do bezpiecznych przystani, że kraje o wielu różnych skłonnościach otwierają swoje granice ze względów humanitarnych.

Dobre wieści o tym, że granice stają się - i cóż to za iluzja! - Tu i ówdzie na całym świecie są tak sztywne, że stały się jak spun glass, jak spun candy. Rozbiją się. Rozbiją się bardzo łatwo. Kiedy granice zostały określone, i znów będą, bardziej jako miasta-państwa-miasta światła, gdzie są amorficzne, ponieważ chodzi o to, aby iść do miejsca, do którego wzywa wasza wspólnota, czy jest to miejsce sztuki czy edukacji i uzdrawiania, granice stają się elastyczne i ta sztywność po prostu się rozbija.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz