wtorek, 8 grudnia 2020

Ron Paul: Nadchodzi Crack-Up

 connecting the dots eraoflightdotcom
 

 

Urzędnicy Rezerwy Federalnej wzywają do zaostrzenia przepisów bankowych, aby zapobiec sytuacji, w której polityka niskich stóp procentowych prowadzona przez Fed skłoni inwestorów do podejmowania "nadmiernego" ryzyka, które doprowadzi do powstania baniek aktywów. Fed, co zrozumiałe, obawia się, że bańki te pękną i doprowadzą do kolejnego krachu na rynku. Jednak cykl koniunktury nie zakończy się, ponieważ organy regulacyjne powstrzymują inwestorów przed podejmowaniem "nadmiernego" ryzyka. Prawie każda bańka i spowolnienie gospodarcze, jakiego doświadczyła Ameryka w ciągu ostatnich 107 lat, była spowodowana manipulacją podaży pieniądza przez Rezerwę Federalną.

Działania Rezerwy Federalnej sztucznie obniżyły stopy procentowe, zniekształcając w ten sposób sygnały wysyłane przez stopy procentowe, które są ceną pieniądza. Sztucznie niskie stopy procentowe powodują, że inwestuje się w projekty, które nie są wspierane przez rzeczywiste warunki rynkowe. Prowadzi to do boomu, po którym nieuchronnie następuje krach, a następnie nowa runda tworzenia pieniądza i ratowania rządu, który wznawia cykl.

Zwiększone regulacje nie tylko nie zapobiegną następnemu krachowi, ale pogorszą następną recesję. Federalne organy regulacyjne nie są w stanie określić, co jest "nadmiernym" ryzykiem. Tę determinację najlepiej pozostawić uczestnikom rynku. Regulatorzy mają taki sam zniekształcony, spowodowany przez Fed pogląd na rynek, jak prawie wszyscy inni. W ten sposób organy regulacyjne mogą pomylić rosnącą bańkę aktywów z prosperującym sektorem gospodarki, który będzie służył jako długoterminowe źródło wzrostu. Dzieje się tak zwłaszcza wtedy, gdy - podobnie jak w przypadku bańki na rynku mieszkaniowym - polityka rządowa, taka jak ustawa o reinwestycjach wspólnotowych, sprzyja złym inwestycjom. Również organy regulacyjne mogą utrudniać rozwój przedsiębiorstw, które faktycznie reagują na rzeczywiste warunki gospodarcze, a nie na złudzenia stworzone przez Fed.

Poparcie wśród ludzi, jeśli nie wśród elit finansowych i politycznych, dla audytu, a nawet zakończenia FED, jak również dla krypto walut i metali szlachetnych, sugeruje, że wkrótce możemy osiągnąć to, co Ludwig von Mises nazwał "kraknem". Do rozpadu dochodzi wtedy, gdy wystarczająca liczba osób zdaje sobie sprawę, że stały wzrost podaży pieniądza i towarzyszący mu spadek siły nabywczej waluty jest cechą charakterystyczną bankowości centralnej. Dlatego też wydają oni swoje pieniądze, gdy tylko je dostaną, przyspieszając wzrost hiperinflacji.

Obawy o skutki zadłużenia rządu amerykańskiego, niepewną kondycję gospodarki amerykańskiej oraz rosnącą niechęć do polityki zagranicznej USA doprowadziły do spadku wartości dolara na świecie. Ostatecznie czynniki te doprowadzą do odrzucenia statusu światowej waluty rezerwowej dolara.

Odrzucenie statusu dolara jako waluty rezerwowej za granicą i rozpad w kraju spowoduje krach gospodarczy gorszy niż Wielki Kryzys. Wśród problemów, do których to doprowadzi, jest wzrost przemocy, ponieważ niektórzy Amerykanie, którzy uważają, że mają prawo do życia ze skradzionej własności innych, odcinają pośrednika rządowego i zaczynają okradać swoich współobywateli.

Jedynym sposobem na uniknięcie tego losu jest szerzenie idei wolności wśród ludzi. Silny ruch wolnościowy, który może wywierać presję na polityków, aby ograniczyli wydatki, przeprowadzili audyt i położyli kres Fedowi, zalegalizowali konkurujące ze sobą waluty i przestali promować politykę dzielenia tożsamości, jest kluczem do pokojowego przejścia od keynesistowskiego państwa opiekuńczego do wolnego społeczeństwa.

Ten artykuł po raz pierwszy ukazał się na RonPaulInstitute.org.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz