poniedziałek, 14 grudnia 2020

Potrzeba jasnego i globalnego postrzegania zachowania



14 grudnia 2020 r., Steve Beckow


Przejrzystość

W naszych współczesnych dyskusjach politycznych i społecznych brakuje mi czterech rzeczy: jasnego widzenia, wyważonej ekspresji, uniwersalnego zastosowania i odpowiedniego ukierunkowania.

Jeśli mamy mieć prawdę i pojednanie w społeczeństwie, to widzę, że przychodzi to od nas, biorąc pod uwagę te cztery czynniki w naszych działaniach.

Osoby prowadzące ten proces będą bez wątpienia świadome tego, co tu piszę, ale opinia publiczna może nie być. Chciałbym poruszyć ten temat tutaj dla opinii publicznej.

Widząc jasno

W ostatnim artykule Kathleen, (1) cytuje Archanioła Gabrielle jako powiedzenie:

"Tak wiele z płci... nie nazwiemy jej nierównością, nie nazwiemy jej dysproporcją, nazwijmy ją czym jest - nienawiścią. Bo kiedy użyjemy tak mocnego słowa, wywoła ono emocje, które trzeba wydobyć na powierzchnię i oczyścić. . .

"Jest ten podziw, ta prawdziwa miłość, i ta zazdrość jednocześnie. I w tym jest ta niezgodna energia, która mówi, cóż, pozwólcie mi udowodnić, że jestem silniejszy, że jestem mistrzem, że jestem nieco lepszy lub niewiarygodnie lepszy od [was]". (2)

Archanioł Gabrielle właśnie wyjaśnił sytuację i, jak zauważa Kathleen, "rozpoznanie i nazwanie tej energii, szczególnie zazdrości, rozpuszcza ją". (3) Tak, świadomość jest rozpuszczająca (moje słowo).

Widzenie prawdy wyraźnie może nas uwolnić od bezpośredniego stanu lub zdenerwować. W innych przypadkach możemy być zmuszeni do dalszego przetwarzania zdenerwowania, ale zazwyczaj podnosi ono świadomość, gdy znana jest (cała) prawda. (4)

Cały dysonans działań wojennych meme i innych partyzanckich, podziałów i podbojów przesłania prawdę i służy jedynie celom tych kibiców - by użyć słowa Gabrielle - nienawiści.

W naszych dyskusjach publicznych musimy powrócić do tego, co kiedyś nazywano "dyskursem obywatelskim", z akcentem na "cywilny", jak w "szacunku", a nie po prostu "publiczny".

Jednak, co jeszcze ważniejsze, musimy powrócić do dyskursu, który doceniał i oferował prawdę w sposób jasny i jednoznaczny, szanując jedynie wyższą potrzebę, na co wskazywałby Gandhi, aby nie szkodzić, ale aby być miłosnym, jeśli ma się mocne intencje.

Wyrażanie się w równowadze

Nasza wojna pamięci staje się coraz bardziej brutalna i nienawistna. Uczestnicy zdają się spierać ze sobą, aby zobaczyć, co jest najbardziej przerażającą mną ze wszystkich.

Powiedziałbym, że dzisiaj dwie memy rządzą Internetem: "komunistyczna", jeśli przeciwnik chce nam odmówić dostępu do władzy politycznej i "teoretyk spisku", jeśli nie chce, by ktoś usłyszał nasz protest.

Im głośniej i bardziej ekstremalnie te poglądy są wyrażane i realizowane, tym lepiej. Widzieliśmy zamieszki i grabieże w Ameryce, co pokazuje nam, jak daleko mogą posunąć się niektórzy antagoniści w tej wojnie.

Mówimy o pokoju. Pokój w prawdzie i pojednanie polega, jak sądzę, na pozostaniu w środku, w centrum, w równowadze. Chodzi o to, by nie popadać w skrajności, nie podnosić temperatury i nie robić tego, co szokuje i zastrasza.

Oczekuję, że po usunięciu ich źródeł finansowania, zamieszki i grabieże ustaną. A kiedy wybory zostaną rozstrzygnięte, spodziewam się, że Coronavirus zniknie wraz z blokadą Reval itp.

Ale to, co się właśnie wydarzyło, może tylko pozostawić nas otrzeźwionych i wzmocnić potrzebę edukowania naszych obywateli na temat wartości pozostawania w środku, w centrum, a nie wychylania się do skrajności.

Patrząc globalnie

Nie wydaje mi się, żeby Archanioł Gabrielle kiedykolwiek zamierzał myśleć o nienawiści jako o wyłącznej własności mężczyzn. Myślę, że wykorzystuje ona sytuację nierówności płci jako przykład wyniku nienawiści.

Wystarczy, że pomyślimy o strażniczkach w obozach koncentracyjnych lub o kobietach z Illuminati, aby zobaczyć, że mężczyźni nie są wyłącznie właścicielami nienawiści.

Możemy znaleźć wiele przykładów całych populacji wspierających nienawiść.

Jednym z nich jest hitlerowski biczowanie nienawiści do wroga wewnątrz (Żydów) i wroga bez (komunistów), aż do momentu, gdy ludność była przygotowana do rozpoczęcia tego, co stało się wojną światową, aby pozbyć się tych niepożądanych rzeczy z planety.

Nadszedł czas, abyśmy zaczęli myśleć globalnie, rozważać problemy stojące przed ludzkością i proponować ogólnoświatowe rozwiązania. W latach sześćdziesiątych mieliśmy takie powiedzenie: "Myśleć globalnie, działać lokalnie". Nigdy nie było to bardziej odpowiednie.

Zauważ, że w obliczu dyskusji na takie tematy jak zanieczyszczenie środowiska, praca dzieci czy przymusowe małżeństwa, nagle czujesz się ospały. Zauważ, czy masz myśl: "Tak, ale nikt nigdy tego nie zrobi."

Może nie teraz. Ale te pomysły będą w zbiorowej świadomości i w Internecie.

A przede wszystkim, będziemy w ruchu. Będziemy budować dynamikę. To pęd od najniższych szczebli, który będzie budził szczery ruch na górze.

Widząc zachowanie

 Jeśli mamy dokonać zmiany na planetarne przebaczenie, przyznane z uwzględnieniem kwestii bezpieczeństwa, to najpierw musimy dokonać zmiany z postrzegania rzeczy, jak niektórzy ludzie robią źle, do postrzegania rzeczy w kategoriach zachowania, które są społecznie akceptowalne i zachowanie, które nie jest.

Morderstwo nie jest zachowaniem akceptowalnym. Okradanie sklepu jest nie do przyjęcia. Jazda po pijanemu jest nie do przyjęcia. Musimy skończyć z tym zachowaniem, ale nie eksterminować sprawcy.

Oczywiste jest, że każdy system zarządzania lub orzecznictwo jest przedmiotem korupcji. Widzimy, że wszyscy wokół nas dzisiaj. Nie oznacza to, że złomujemy je obie i nie tworzymy żadnych praw (jeszcze nie teraz).

Oznacza to, że zapewniamy ich przywrócenie do uczciwości i podejmujemy kroki w celu jej zachowania.

Pierwszym krokiem jest powstrzymanie tego zachowania.  To coś więcej, naprawdę, ale to jest nienegocjowalny punkt wyjścia.

Przestańcie prowadzić wojnę. Przestańcie gwałcić kobiety. Przestańcie zniewalać dzieci.

Przestań zachowywać się globalnie.

Nie widzę w tej chwili wielu realnych rozwiązań, ale nie wydaje mi się też, żeby czas, kiedy je zobaczymy, był odległy.

Myślę, że nadszedł czas, aby rozpocząć globalną dyskusję na temat powszechnie nieakceptowalnych zachowań, w najbardziej klarownych słowach - wolnych od memy i innych narzędzi partyzanckich.

Następnie opracujmy konwencje, prawa i traktaty. Kiedy nadejdzie czas, możemy szkolić - lub przekwalifikować - sądownictwo, policję i inne służby publiczne. (5)

Ale możemy zacząć dyskusję już teraz.

Przypisy

(1) Kathleen Mary Willis, "Deep Hatred and Jealousy Arising to be Let Go of", 9 grudnia 2020, na stronie https://goldenageofgaia.com/?p=315516.

(2) "Archanioł Gabrielle/Gabriel: "Drogie serca, uczyniliście wszystko...", Rada Miłości, 31 marca 2015 r., pod adresem http://counciloflove.com/2015/03/archangel-gabriellegabriel-dear-hearts-you-have-done-it-all/.

(3) Najwyraźniej znajdujemy się w czasie, w którym nie musimy wymieniać ani przeżywać uczucia do końca. Jesteśmy w stanie doprowadzić do jego usunięcia przez prawo powszechne. Ale to jest nasza awaria.

(4) Może być więcej prawdy do poznania. Możemy odczuwać tylko częściowe uwolnienie. Może być wiele zdenerwowania, tak jak to miało miejsce ostatnio u mnie.

(5) Następnie zreformować nasze struktury rządowe, aby pozbyć się wąskich gardeł i dławików, które rodzi partyzanta.

Patrzcie, jak głębokie państwo nazywa dążenie do uniwersalności "komunistą", a ja "lewicowcem". Właściwie jestem uniwersalistą w poglądach i centrystą w polityce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz