niedziela, 13 grudnia 2020

Archanioł Michał: Jesteś położną

 

13 grudnia 2020 r., Steve Beckow


Od mojego ostatniego czytania z Michaelem przez Lindę, mówi nam, że jesteśmy na rozdrożu Wzniesienia. My jesteśmy położnymi, które rodzą dziecko. Uznaje on odwagę i samotność przywódcy i wyznacza wysoką ocenę dla bloga.

Archanioł Michał w osobistej lekturze ze Stevem Beckowem przez Lindę Dillon, 30 października 2020.

AAM: Pozdrawiam, jestem Michał, Archanioł Pokoju, Wojownik Miłości, Przynoszący Nowiny, Archanioł Jeden, Sługa Matki, Sługa Ojca, Sługa Wszystkich, Sługa Miłości.

Widzisz, ukochany, jaka jest różnica między Archaniołem a człowiekiem? Kiedy naprawdę siedzisz i myślisz o tym, lub czujesz o tym, jaka jest różnica?

Tak, istnieją różne możliwości, talenty, zdolności, rzeczy, które my robimy, których wy nie robicie i rzeczy, które wy robicie, których my nie robimy.... Różnica jest po prostu głębszym dopasowaniem do serca, umysłu, woli, świadomości Jednego.

Nie do pomyślenia jest, że odwracamy się nie dlatego, że nie mamy wolnej woli i ogromnego wyboru, ponieważ sama idea, nie mówiąc już o działaniu, odwracania się od serca Jednego byłaby taką ohydą, taką anatemą.

Największą radość sprawia nam bycie w zgodzie, dzielenie się i jasna znajomość drogi, która jest aktualna, drogi, która jest przed nami, drogi, która jest za nami i świadomość, że wszyscy są jednym i tym samym.

To, co wiesz, jest zadaniem tego kolektywu i nie odejmuje w najmniejszym stopniu. To jest mnożnik poza wiarą, aby naprawdę wejść w to miejsce.

Stara iluzja wolnej woli, stara iluzja indywidualnych swobód i władzy... To nigdy nie oznaczało kontroli i na pewno nie nadużycia.

Oznaczało wyrównanie, oznaczało objęcie, włączenie we wszystkie aspekty swoich istot, swojego życia z tym, co święte i tym, co jest prawdziwe.

To jest największa szansa i największe wyzwanie, które stoi bezpośrednio przed rasą ludzką, tym zbiorem piękna.

W tym momencie, w tym nieskończonym i bardzo konkretnym momencie, drzwi są otwarte, a zaproszenia do odrodzenia nie tylko zostały wydane, ale wszystkie położne stoją z boku. A wy jesteście położnymi, a wy jesteście rodzicielami i jesteście niemowlętami.

Ciekawe, że tak wielu próbuje po prostu ignorować to, co jest bezpośrednio przed nimi. Ale bycie ignorowanym, jako Archanioł Pokoju i jako Wojownik Miłości, to nigdy mnie nie odstraszało i to na pewno nie rusza mnie z mojej drogi lub znak stojący bezpośrednio tutaj z tobą, przed tobą (i mam na myśli was wszystkich, kolektyw), aby powiedzieć: "Przyjdź! Chodźcie i połączcie się w miłości. Chodźcie i uczcie się. Chodźcie i bądźcie prawdą."

Tak, jest to droga odwagi i męstwa i jest to chęć bycia wyszydzanym, a czasem nawet odrzucanym, ale jest to również świadomość, że ci, którzy cię zwalniają... są twoim największym sojusznikiem, twoimi największymi nauczycielami.

Bo to właśnie do nich sięgacie i obejmujecie, cicho i delikatnie pozwalacie wejść do owczarni. Taki jest cel naszej platformy [GAoG].

Nigdy nie dzielić, nigdy nie ustanawiać fałszywych podziałów, nigdy nie zachęcać do oszustwa. Ale raczej zapraszać, z otwartym sercem, wszystkie Istoty do miłości i to jest to, co robicie i to jest konieczne.

Naprawdę jest to całkiem proste dla ciebie, że powiesz mi: "Panie, co teraz? Co to za zadanie?" I nie chodzi o tę czy inną polityczną, ekonomiczną, społeczną intrygę.

Chodzi o angażowanie, zapraszanie, angażowanie wszystkich istot i demonstrowanie poprzez osobistą integralność tego, co jest z miłości. I, tak, może to być droga, która czasami jest dość osobliwa, a nawet całkiem samotna.

Ale również dlatego jesteście w absolutnej zgodzie z nami. Tak, że przez to jesteście wypełnione, wypełnione, wspierane, podnoszone.

Więc czy to jest ten czas, że wiele osób znajduje się na tym rozdrożu? Tak, są. Ale dobra wiadomość jest taka, że dotarli na skrzyżowanie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz