WOJSKO WKRACZA DO AKCJI:
GŁÓWNY OFICER OPERACYJNY OPERACJI WARP SPEED, 4- GWIAZDKOWY GENERAŁ USA, GUSTAVE F. PERNA:
„Teraz zaczniemy dostarczanie bezpiecznych "SZCZEPIONEK" dla Amerykanów.
Słyszeliście mnie nawiązującego do dzisiejszego dnia jako D-DAY.
Niektórzy założyli, że chodzi o DZIEŃ DYSTRYBUCJI. (szczepionek)
Tak naprawdę : D-DAY W WOJSKU OZNACZA POCZĄTEK / START MISJI.
D-DAY był punktem zwrotnym w 2 wojnie światowej. To był początek końca.
D-DAY BYŁ POCZĄTKIEM KOŃCA.
I to jest punkt w którym ZNAJDUJEMY SIĘ TERAZ.
Nie pomylcie się, to nie był koniec.
MIESIĄCE I MIESIĄCE CIĘŻKICH BITEW, KTÓRE WYMAGAŁY PRACOWITOŚCI, POŚWIĘCENIA, SIŁY I ODWAGI BY W KOŃCU ZWYCIĘŻYĆ.
ZWYCIĘSTWO NADESZŁO.
Ten moment jest wyjątkowy w historii.
Jestem dumny, ze mogę tu być i to ogłosić w jakim punkcie się znajdujemy z dystrybucją.
MAMY DUŻO PRACY DO ZROBIENIA.”
INFORMACJA Z ABC NEWS (MAINSTREAM)
WWG1WGA
ŚWIATŁO I MIŁOŚĆ DLA BIAŁYCH KAPELUSZY ZAUFAJ PLANOWI
Przemowa generała: https://www.facebook.com/100001070610465/videos/3612355525476766/
Dla zrozumienia: Prezydent Trump i jego ludzie posługują się cały czas kodem. Byłoby absurdem oczekiwać od niego, żeby prezentował swoją strategię całemu światu! Dlatego jego słowa maja tzw. „drugie dno”... Dla jasności; wirusem są elity Deep State, a szczepionka(vaccine) = wojsko i masowe aresztowania.
A dla tych, którzy nie siedzą w temacie.. w tej chwili RATUNKIEM dla Stanów jak i dla reszty świata jest STAN WOJENNY W USA.
Do tego nie posunął się car przed tzw „rewolucją październikową” i w efekcie komunizm zalał świat po zmanipulowanych wyborach Lenina. Dokładnie to samo grozi światu ponownie.
Znaczenie D- Day:
„Rankiem 6 czerwca 1944 r. alianci przeprowadzili zmasowany atak na pozycje niemieckie na plażach Normandii. Operację tę często określa się kryptonimem „D-Day”, ale mało kto wie, co właściwie znaczy owo „D”. Zwykle uważa się, że to tylko powtórzenie pierwszej litery słowa „day” (dzień), choć można też spotkać rozmaite jasne wyjaśnienia: „departure” (odjazd, odpłynięcie), „decision” (decyzja), „doomsday” (sądny dzień)...
Według amerykańskich wojskowych kryptonimem tym zwyczajowo określano datę rozpoczęcia działań w terenie. „D” nie oznaczało więc niczego konkretnego – to tylko aliteracyjny symbol używany do zaznaczania dnia w kalendarzu. W wojsku posługiwano się również terminem „H-Hour”, odnoszącym się do godziny w „dniu D”, o której ma się rozpocząć operacja. W ten sposób eliminowano ryzyko zdobycia przez wroga cennej informacji, a zarazem pozwalało to planować działania w okresie, kiedy nie zapadła jeszcze decyzja o dokładnym terminie ataku. Do określania dowolnych momentów w czasie przed lub po rozpoczęciu operacji wojskowi planiści stosowali system plusów i minusów. Na przykład „D+2” oznaczało dwa dni po „dniu D”, a „H–1” godzinę przed „godziną H”. Ułatwiało to poszczególnym oddziałom skuteczną koordynację działań z wyprzedzeniem, nawet jeśli nie znały one faktycznej daty ataku, a także zapewniało elastyczność w przypadku ewentualnej zmiany owej daty w ostatniej chwili.” (https://www.historytv.pl/.../sk%C4%85d-si%C4%99-wzi%C4%99...)
Tłumaczenie :
Rafał Kędzierski
I Martyna Cyrych
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz