niedziela, 8 grudnia 2019

Nieszczęsna Świadomość

Obraz może zawierać: co najmniej jedna osoba i niebo

"Nie ma Boga, który żąda kultu. To Szatan tego żąda. Szatan tego pragnie. On chce, aby cały świat stanął przed nim na klęcząc. Aby zobaczyć muzułmanów, w swoich milionach, na kolanach w Mekce, Żydów kołyszących się tam i z powrotem i mamroczących do siebie przed Płaczącym Murem, chrześcijan klaskających w ręce, przewracających oczy i krzycząc Alleluja i Amen by nie zobaczyć nic, ale zwodzone legiony czcicieli diabła. Ci ludzie są tak wyobcowani od siebie, że wydają się widzieć Boga jako jakiś rodzaj szalonego, egoistycznego tyrana. Führera dyktatora na wiecu w Norymberdze.

Bóg nie jest czymś takim. On nie szuka kultu. Dlaczego miałby to zrobić? Nie chce, aby ludzie byli na kolanach przed nim. Dlaczego miałby to zrobić? Nie chce modlitw i hymnów, wyznań i sakramentów, obsługi węży i mówienia w językach. Dlaczego miałby to zrobić? Czy to jakiś żałosny magik jest zdesperowany by walczyć o widownię? Czy jest Bogiem tanich sztuczek, akrobacji i oleju z węża? Czy jest narcyzem, który zawsze chce stać w centrum uwagi w świetle reflektorów?
Chrześcijaństwo, judaizm i islam są obsceniczne. To nudne, że tak wielu ludzi zostało oszukanych i zmytych w głowie, by uwierzyć w najbardziej fantastyczne bzdury, jakie można sobie wyobrazić. Teksty "święte" tych religii to księgi najbardziej haniebnych kłamstw. Mają one na celu przybliżenie ludzkości do Szatana, najwyższego egotysty. Każdy krok w tym kierunku jest krokiem dalej od Boga.

Bóg, daleki od bycia nam obcym, daleki od bycia odległym bóstwem, jest w nas wszystkich. Naszą misją jest odnalezienie go w nas, uwolnienie naszej wewnętrznej boskości. Nie jest to nikt inny, kogo powinniśmy czcić, ale tylko my sami. To jest wielki test, z którym mamy do czynienia....czy mamy odwagę i wiedzę, by patrzeć raczej na siebie niż na innych? Czy możemy znaleźć naszą boską iskrę? To jest Święty Graal, najświętszy i najświętszy obiekt duchowy ze wszystkich. Poszukiwanie Świętego Graala jest najtrudniejszym do pomyślenia.

Pomyśl o świecie, w którym żyjemy. Zwykły człowiek kłania się przed bogactwem i blaskiem celebrytów, władzą polityków, pieniędzmi liderów biznesu. Oni nie tylko chcą pokłon i czci. To ta sama formuła co i religia. Robimy z siebie niewolników, a następnie stoimy w zachwycie nad naszymi mistrzami. Czego chcą od nas nasi mistrzowie? Na kolanach. Bo wtedy nie jesteśmy dla nich zagrożeniem. Wtedy mogą nas wykorzystać. Powinniśmy się wstydzić samych siebie.

Wielki Szatan żądze kultu, dla ziemskiego panowania. Szuka mas niewolników na kolanach przed nim. Jego kościół na tej ziemi to jest stary porządek świata. Oni również żądają uwielbienia ludzi. Możemy wznieść świątynie do nich. Le-wizujemy je, kanonizujemy je, oddajemy im cześć jak bohaterom. Mówimy im, że są lepsi od nas, że zasługują na więcej niż my. Pozwalamy im zbierać ogromne nagrody za ich skromne, samolubne wysiłki. Nie narzekamy. Nie protestujemy. Nie sprzeciwiamy się. Nic nie robimy. W rzeczywistości uważamy, że powinni cieszyć się znacznie bardziej niż my wszyscy.

Dlaczego? Bo się nienawidzimy. Ponieważ jesteśmy wyobcowani od siebie. Istniejemy w stanie nieszczęśliwej świadomości. Nasz umysł jest w stanie wojny z samym sobą. Projektujemy na innych boskość w sobie, a następnie oddajemy cześć tym innym.

Stary porządek świata nie może być bogiem. Są chciwi, próżni, samolubni egoiści, pijani miłością własną. Bono, główny wokalista U2, prowadzi kampanie przeciwko ubóstwu na świecie. Bono jest jednym z najbogatszych ludzi na świecie. Czyż nie powinien prowadzić kampanii przeciwko sobie? Dlaczego tolerujemy taką obrzydliwą hipokryzję? Dlaczego ta osoba nie jest wyśmiana by zniknąć z powierzchni ziemi? Franciszek z Asyżu pochodził z zamożnej rodziny, ale porzucił wszystko, co posiadał, by podążać za swoim powołaniem religijnym. To jest człowiek, którego można potraktować poważnie, człowieka, którego można szanować. Nie był hipokrytą. Żył jak biedak i walczył z bogactwem. Został prawie ekskomunikowany przez papieża za głoszenie swojego wywrotowego przesłania, które stanowiło takie zagrożenie dla skandalicznego bogactwa Watykanu. Gdyby taka osoba wstała i prowadziła kampanię przeciwko ubóstwu na świecie, zwrócilibyście uwagę, ale nikt przy zdrowych zmysłach nie słuchałby hipokryty takiego jak Bono. Jest on typowy dla Zakonu Starego Świata. Jednocześnie, to że sięgają do naszych kieszeni, by zabrać nasze pieniądze, głoszą, że są cudowni bo skłaniają nas, byśmy w to uwierzyli. Jak bardzo jesteśmy głupi? Jesteśmy głupi, bo jesteśmy wyobcowani. Nienawidzimy samych siebie. Straciliśmy cały sens boskiej iskry w nas. Jesteśmy zatopieni w materializmie. Jesteśmy zagubieni, przeklęci, ale nie musi tak być.

Nie czcić innych. Stwórz kult siebie. Znajdź swoją wewnętrzną boskość. Bądź tak wielki, jak możesz być. Ludzie przestaną czcić szatana, gdy zobaczą, że żaden dobry Bóg nigdy nie chciałby być czczony. Wszyscy ci, którzy żądają, abyś klęczał i kłaniał się w imię "Boga" manipulują tobą. Są oni fałszywymi prorokami. Bóg nie potrzebuje pochwał. Kiedy Zakon Starego Świata prosi cię o oddawanie im czci, to nie. Przestań żyć w cieniu innych. Kiedy wyzwolisz swoją boską iskrę, nigdy więcej nie będziesz stał w podziwie wobec innych.

Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, że konwencjonalne religie są złowieszczym środkiem masowej kontroli, po prostu spójrz na jakąkolwiek muzułmańską sesję modlitewną. W głównych meczetach islamskich na całym świecie zobaczysz tysiące brodatych mężczyzn, bez butów i ubranych w dziwne religijne czapki, na kolanach, kłaniających się i skrobiących, mruczących słowa Koranu, które zmuszeni są zapamiętywać od najwcześniejszych dni. (Muzułmanie muszą się modlić pięć razy dziennie, a nawet budzą się ze snu w środku nocy, aby wykonać jedną ze swoich sesji modlitewnych: zaburzenia snu są klasyczną techniką prania mózgu.)

Kobiety muzułmańskie nie mogą modlić się z mężczyznami. Modlą się gdzie indziej, zazwyczaj za ekranami. Zazwyczaj ubrane są w długie, czarne szaty pokrywające każdą część ich ciała. Z wieloma, tylko ich oczy są widoczne. Nie da się rozpoznać jednego od drugiego. Te kobiety są całkowicie pozbawione osobowości, bez jednej cząstki indywidualności. Są one przydatkami mężczyzn, prywatną własnością ich mężów. Nie wolno im podawać sobie dłoni innym mężczyznom, ani pozwalać innym mężczyznom widzieć ich włosy lub twarze. W niektórych krajach obowiązuje zakaz prowadzenia pojazdów. Nie mogą nawet stać w tej samej linii, aby głosować jak mężczyźni. Mogą być ukamienowane na śmierć za cudzołóstwo, powieszone za cudzołóstwo. Zostały to wykonane, aby czuły się jak trędowaci. Są całkowicie odseparowani od swoich ciał, wyglądu, indywidualności. Jednak usłyszysz, jak same twierdzą, że są bardziej wolni i lepiej sytuowani niż kobiety z Zachodu....taki jest zakres prania mózgu, któremu były nieustannie poddawane. Kiedy niewolnicy ogłaszają niewolnictwo jako wolność, możesz być pewien, że kontrola nad nimi jest absolutna.

Nie bądź pod żadną iluzją. Konwencjonalna religia dotyczy tylko jednej rzeczy: kontroli. Wszystkie ceremonie religii głównego nurtu mają na celu zmuszenie cię do upadkuna kolana, zmuszenie do poddania się. Złamią twoją wolę, zamienią cię w niewolników i marionetki Starego Świata. Religia jest bronią wojny psychologicznej, umiejętnie władaną przez mistrzów Starego Porządku Świata. Człowiek na kolanach nie może walczyć, nie może się oprzeć. Nietzsche opisał chrześcijaństwo jako "moralność niewolników". Tak właśnie jest. Musiałbyś być niewolnikiem, aby kupić chrześcijaństwo, islam czy judaizm. Słowo "muzułmanin" oznacza "ten, który się poddaje". Równie dobrze możesz mieć "niewolnika" tak oznaczonego na czole. Narody islamskie okazały się zacofane w porównaniu z narodami zachodnimi. Dlaczego? Ponieważ ich ideologia podporządkowania usuwa przywództwo, indywidualność i kreatywność niezbędną dla postępu. Islam nie różni się od komunizmu, ideologii, która zniszczyła postęp i kreatywność, zmuszając wszystkich do podporządkowania się państwu. Poddanie się jest anatemą. Nawet na Zachodzie jest zbyt wiele podporządkowania, zbyt wielu niewolników. Wyobraźmy sobie świat pełen mediokratów - ludzi osiągających wysokie wyniki, którzy osiągają swój pełny potencjał - a nie świat niewolników rządzonych przez bogatą, uprzywilejowaną elitę, skorumpowaną grupę niegodnych mistrzów - Stary Porządek Świata. Jaką wielkość taki świat mógłby osiągnąć? Ludzkość ledwo zarysowała powierzchnię swojego potencjału. Tylko wtedy, gdy wyeliminujemy niewolnictwo we wszystkich jego przejawach, możemy przejść na następny poziom.

6000 ludzi, którzy rządzą Starym Światem, dziękuje każdego dnia, że tak wiele miliardów ludzi zakochało się w najstarszej sztuczce z książki - idei, że jeśli staniesz się niewolnikiem "Boga", to jakoś się uwolniłeś. Powiedzą ci, że wyzwoliłeś się od strachu, grzechu i śmierci.... od samego szatana. Prawda jest odwrotna. Przyjęliście wyznanie szatana. Zrobiłeś siebie wśród żywych martwym. Pomyśl o fanatykach muzułmańscy, którzy z dumą ogłaszają: "Kochamy śmierć bardziej niż życie". Co to jest to, że jeśli nie ewangelia śmierci, zniszczenia, nienawiści do samego siebie, samobójstwa i szaleństwa? A ci ludzie uważają się za dobrych, zdrowych ludzi, zasługujących na przyjęcie w obecności Boga! Który Bóg chciałby takich naśladowców? Ci ludzie są chorzy aż do sedna swojego istnienia. Ręka szatana chwyta ich serca. Nie podążajcie za ewangelią śmierci".

Tajna religia Iluminatów



Przetłumaczono z www.DeepL.com/Translator (wersja darmowa)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz