sobota, 21 grudnia 2019

Nie wchodźcie w ogień Niebiańscy - 20 grudnia 2019 r.


Nie wchodźcie w ogień.
Nie wchodźcie w ogień Niebiańscy .
20 grudnia 2019 r. 

Bóg powiedział:
Czasami po dużej różnicy zdań, kiedy kurz opada, widzisz, że sprawa nie była tak ważna, jak ci się wydawało. Możesz nawet spojrzeć wstecz i zobaczyć, że to wcale nie było ważne. Tak naprawdę chodziło tylko o wasze ego. Wziąłeś cokolwiek to było, uwagę, działanie, osobiście. Wziąłeś to jako zapalające. 

Pomyśl, co znaczy brać coś osobiście. To znaczy, że bierzesz słowa lub działania zgodnie z twoimi zaleceniami.

Być może nie było to miłe, co zostało powiedziane lub zrobione, a jednak bez względu na to, ile razy słyszałeś, aby nie brać czegoś czegoś osobiście, ponownie wziąłeś to, co było osobiście. Wkupiłeś się w czyjąś udrękę, furię lub pytanie i uczyniłeś to swoim. Nawet jeśli oni naprawdę próbowali się przed tobą bronić, wkupiłeś się w ich ich potrzeby, wyprzedzenia cię i poparzyłeś się. Oczywiście, spłonąłeś, rozumiesz. Nie musiałeś wchodzić w ogień.

To był osobisty ogień kogoś innego, a ty postanowiłeś go ugasić. Oczywiście bardziej prawdopodobne jest, że podsyciłeś płomienie.

Długo po tym, być może dopiero, gdy osoba, która cię uraziła, nie opuści swojego ciała, twój gniew rozpłynie się. W jakiś sposób wszystko się zmywa, a ty zastanawiasz się, dlaczego miałeś ten gniew lub myślałeś, że musisz go mieć. Teraz widzisz, że było sporo zamieszania, które nie musiało być. To wszystko był brak akceptacji, ich i twoich. Może to twoi rodzice cię zdenerwowali. Nie patrzyli na ciebie tak, jak chciałbyś być oglądany, a to było dla ciebie przerażające. Ale, kochani, mogliście raczej zwrócić uwagę na miłość swoich rodziców, niż na ich brak. Przez to wszystko, cokolwiek to było, widzicie to teraz inaczej. Cokolwiek wtedy czułeś, teraz czujesz się inaczej. Teraz już wiesz lepiej.
Ale nie czekaj na śmierć, chorobę lub powagę jakiegokolwiek rodzaju (Sądy), zanim spojrzysz na rzeczy inaczej. Z pewnością przez większość czasu, a może nawet zawsze, prawdziwym winowajcą nie jest to, co ktoś powiedział lub zrobił. Prawdziwym winowajcą jesteś ty sam. Dlaczego byłeś tak chętny, by się obrazić? Dlaczego byłeś tak gotowy by od razu wpadać we wściekłość? Przyznaj się teraz, że byłeś gotowy i czekałeś by się obrazić. Byłeś uzbrojony, by bronić swojego wrażliwego ego. Byłeś gung-ho. Czy nie wiedziałeś, że lepiej jest już nigdy nie puszczać ego i nie chronić ani nie bronić ego? To znaczy twoje ego. Puść swoje, a wtedy nie będziesz reagował na czyjeś ego.

Beloveds, aktywne ego zawsze będzie lepsze od was tak długo, jak trzymasz je w pobliżu .

Być może zdenerwowałeś się, bo ktoś nie myślał o tobie dobrze. Czy myślałeś, że poczują się lepiej, gdy się zdenerwujesz i wybuchnie twój gniew? Czy kiedykolwiek udało ci się kogoś wyprostować? Najprawdopodobniej wszystko, co zrobiłeś, to zapaliłeś zapałkę pod nimi, tak jak zapałkę, którą poczułeś pod tobą. 

Jeśli naprawdę chciałbyś raz na zawsze pozbyć się wściekłych ripost, dlaczego tego nie zrobisz? Dlaczego ego i złość, gniew muszą strzelać w ciebie palcami, a ty odpowiadasz, biegając do nich? Nie jesteś jeszcze większy niż oni, więc po co się z nimi bawić? Kiedy jesteś większy od ego i gniewu, nie zatrzymasz się dla nich. Nie będzie ci gorąco pod kołnierzem.

Kiedy ugryzie cię komar, nie wpadasz w wrzawę.  Z tego powodu nie biegniesz do terapeuty. Jesteś w stanie przyjmować komary podczas biegu  i nie brać ich osobiście. 
Uwagi innych to ukąszenia komara, ukochani. Ukąszenia komara nie są o tobie. 
Po prostu tam jesteś. Możesz się usunąć i nie wziąć udziału od komara.


Stały link do tego Heavenlettera: http://www.heavenletters.org/dont-walk-into-the-fire.html - Dziękujemy za uwzględnienie tego przy publikowaniu tego Heavenletter gdzie indziej. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz